Dodany: 27.05.2011 13:05|Autor: Emeczka
Mity są bardzo apetyczne
Może to zły tytuł, ale bardzo mi pasuje. Mity są apetyczne i mogą stanowić wspaniałą bazę do stworzenia pasjonującej powieści, od której nie sposób się oderwać. W zasadzie nie wiem, co mnie skłoniło do wypożyczenia tej właśnie powieści. Może okładka książki (wyd. Amber, 2011)? Może jej nieco przydługi tytuł, taki niewspółczesny? Może opis ze strony Merlina? Jedno jest pewne, cokolwiek mną kierowało, pochłonęłam ją tak szybko, że aż mi było przykro, że to już koniec. Zawsze tak jest. Im książka spodoba mi się bardziej, tym ciężej mi się z nią rozstać. Rozczarowuje mnie jej rozmiar, bo dla mnie opowieść mogłaby trwać i trwać. Dlatego jestem ogromnie rada, że będzie kontynuacja tej cudnej, niesamowitej opowieści.
Często zdarza mi się przeglądać nowości spływające do naszej biblioteki. Wśród nich znalazłam książkę Leanny Renee Hieber o tytule „Dziwna i piękna opowieść o Percy Parker”. Rzadkie to teraz, że się powieściom nadaje tak długie tytuły. To był punkt zaczepienia. Zaciekawiło mnie, o czym jest ta „dziwna i piękna opowieść”. Znalazłam książkę na stronie Merlina, przeczytałam opis, pooglądałam okładkę i doszłam do wniosku, że powieść tej zupełnie nieznanej mi pisarki zapowiada się całkiem obiecująco. Na okładce XIX-wieczny Londyn i postać kobiety wyglądającej jak zjawa. W opisie same niesamowitości: duchy, wrota piekielne, które trzeba zamknąć, nastrój grozy, tajemnicze morderstwa i równie tajemnicze stowarzyszenie, działające z korzyścią dla ludzkości. Do tego dwoje głównych bohaterów: młodziutka dziewczyna, którą nawiedzają zmarli oraz dużo starszy od niej profesor, swego czasu – jako jeden z sześciorga dzieci – wybrany przez starożytną boginię do spełnienia misji. Jakiej misji? Kiedy ma nastąpić spełnienie? Nie wie żadne z nich. Chłopiec, wybrany na ich przywódcę czuje tylko, że to ma związek z nim, z miłością i odrodzeniem owej starożytnej bogini.
Kiedy ów chłopiec, obecnie dojrzały profesor matematyki i nauk ścisłych Akademii Ateńskiej, stworzonej w Londynie przez jego przyjaciółkę i towarzyszkę w spełnianiu powierzonej misji, traci powoli nadzieję na wypełnienie proroctwa, w progach akademii zjawia się ona. Nikt nie wie, czy to duch? Kobieta? Czy jeszcze inny stwór? Czy jest z tego świata? Czy może z piekielnych czeluści? Percy Parker. Osierocona przy porodzie dziewczynka trafia do klasztoru. Jedyną pamiątką po matce jest tajemniczy medalion z piórami feniksa. Dziewczynka nie potrafi się odnaleźć w klasztorze. Zbyt ciągnie ją do świata świeckiego, a jednocześnie czuje, że ów świat jest dla niej bardzo wielkim zagrożeniem. Wie, że jest inna. Zagrożenia upatruje właśnie w swej inności, którą uznaje za zbyt trudną do zaakceptowania przez zwykłych ludzi. Dziewczyna widzi duchy. Słyszy je. Miewa wizje, w których odgrywa główne role. Przerażające wizje. Przy tym sama wygląda jak duch. Niemal przeźroczysta skóra, śnieżnobiałe włosy, bardzo jasne, przejrzyste oczy. Nie potrafi też wyznawać tylko jednej religii. Ma świadomość czegoś głębszego, jakiegoś absolutu, który istniał, zanim narodziła się religia. To raczej nie czyni z niej materiału na zakonnicę. Ma 19 lat, a biegle włada wieloma językami. I nie jest to efekt długiej, żmudnej nauki. Poznawanie języków przychodzi jej równie naturalnie, jak nam - oddychanie. Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, zakonnice dochodzą do wniosku, że dziewczynę należy wysłać do jakiejś szkoły, by tam rozwijała swoje umiejętności. Inaczej cały jej talent pójdzie na marne. Najlepszą w tym czasie szkołą jest właśnie londyńska Akademia Ateńska. Choć XIX-wieczny Londyn jest akurat najmniej odpowiednim miejscem dla młodej dziewczyny. Decyzja zapada. Percy Parker wysłano do Londynu. Od chwili, gdy przekracza próg akademii, zaczynają się dziać niesamowite rzeczy.
Jak już wcześniej pisałam, akademia nie powstała ot tak. Była przykrywką dla działalności dzieci niegdyś wybranych przez boginię do chronienia świata. Te dzieci już dorosły, mają po 40 lat. Nadal wierzą, że przepowiednia kiedyś się spełni. A czego dotyczyła? Otóż bogini powiedziała im, że pewnego dnia wybuchnie wojna między światem żywych i umarłych. Nastanie chaos i próba przejęcia świata żywych przez władcę piekieł. Drzwi piekielne się otworzą i ziemię zaleje cała rzesza potwornych stworów, szukających uciekinierki z piekła, oblubienicy władcy piekieł. Ale zanim to nastąpi, dzieci mają chronić świat żywych przed natrętnymi zmorami próbującymi opanować świat i czekać na pojawienie się siódmej, równej im, która poprowadzi ich do zwycięstwa. Chłopak wybrany na przywódcę, Alexi Rychman, rozpozna siódmą. Rozpozna ją sercem, bo są sobie przeznaczeni. Chłopak od tego czasu usilnie wierzy w to, że przepowiadana siódma będzie jego ukochaną, być może odrodzoną boginią, z którą razem ocalą świat. Nie wszystkim ta wiara jest w smak. Zwłaszcza jego przyjaciółce, Rebece, która stworzyła Akademię Ateńską. Rebeca kocha Alexiego całym sercem i nie może się pogodzić z tym, że jej ukochany wciąż naiwnie czeka na inną miłość. Ta zazdrość namiesza w życiu wszystkich związanych z przepowiednią wybrańców.
Ale wróćmy do Percy. Przekracza próg akademii. Widzi i żywych, i umarłych. Oni też ją widzą i nie dowierzają, że ktoś taki będzie studiował razem z nimi. Zarówno żywi, jak i martwi nie wiedzą za bardzo, do którego świata należy ta dziewczyna. Równie zdziwiona jej osobą jest dyrektorka akademii. Ale nie ma podstaw, by odrzucić prośbę dziewczyny o przyjęcie w poczet studentów Akademii Ateńskiej. Jest tylko jeden warunek. Percy musi zaliczyć kurs matematyki u Alexiego Rychmana. Biorąc pod uwagę jej wrodzoną awersję do królowej nauk, ten warunek może być nie do spełnienia. Percy poznaje Alexiego i… Szok! Fascynacja! Pragnienie! Uczucia! Coraz częstsze wizje. Kiedy Rychman, widząc brak talentu matematycznego Percy, zaczyna dawać jej prywatne korepetycje w swoim gabinecie, sprawy przybierają coraz większy rozpęd. Oboje nie potrafią zapanować nad sobą w swojej obecności. Wizje ukazują się nie tylko Percy, ale i Alexiemu. W Londynie zdarzają się przypadki coraz brutalniejszych morderstw. Rzesze umarłych wychodzą na ulice. Pojawiają się bestie. Rychman zaczyna wierzyć, że spotkał swoją boginię, zwłaszcza gdy odkrywa jej pełne imię – Persefona. Wszak Persefona była wybranką Hadesa. Panią podziemnego świata. Choć wbrew swej woli. Persefona kochała innego – Feniksa. Ale zazdrosny Hades nie dał im szans na życie razem. Alexi wierzy, że to on jest Feniksem, a Percy jego zaginioną boginią. Co z tego, skoro ona nic nie pamięta, nie ma pojęcia o niczym... Natomiast w Londynie zjawia się ktoś, kto zdaje się wiedzieć wszystko. Oszałamiająca piękność. Niemal z piekła rodem.
Która z tych dwóch kobiet jest przepowiedzianą siódmą? Jak skończy się walka o życie, miłość i świat? Czy mit może okazać się prawdą? Czy Alexi rozpozna w sercu swoją ukochaną? Czy jego pojmowanie przepowiedni jest tym właściwym? Czy chaos zapanuje nad światem? Odpowiedzi na te wszystkie pytania możecie znaleźć na kartach powieści. Przepięknej, trzymającej w napięciu powieści, gdzie autorka pokusiła się o wskrzeszenie mitu o Persefonie i Feniksie.
Naprawdę gorąco polecam. I mam nadzieję, że zbyt wiele nie zdradziłam w swojej recenzji?
PS. Jeszcze jedną rzecz odkryłam, czytając tę powieść. „Dziwna i piękna opowieść o Percy Parker” to nie tylko uwspółcześniony mit, ale też odniesienie do chińskiej koncepcji filozoficznej yin i yang. Alexi jest czarny, ciemny, mroczny; Percy - jasna, przejrzysta. Razem wpływają na zmiany w świecie, razem dbają o równowagę w naturze. Ciekawe, co wy odkryjecie w tej powieści?
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.