Dodany: 28.03.2007 09:41|Autor: Radrzo
Ogólne wrażenia z lektury
„Dzienniki gwiazdowe” są bardzo przyjemną lekturą poruszającą wszelkiej maści problemy i zagadnienia, niektóre mniej, inne bardziej poważne i aktualne. Część odebrałem jako satyrę na socjalizm, ogólnie pojętą biurokrację i totalitaryzm; część stanowią rozważania na tematy bardziej filozoficzne, a mniej państwowo-polityczne. Najbardziej podobało mi się opowiadanie o planecie z bardzo zaawansowaną genetyką i technologią, gdzie Ion spotyka roboty będące mnichami/kapłanami. Wyznawana przez nich religia przypomina chrześcijaństwo (hue hue). Ion zapoznaje się z historią ewolucji mieszkańców planety i, co za tym idzie, zmian w ich polityce i religii. Opowiadanie daje do myślenia, poruszając kwestie, co jest człowiekiem, kiedy powstaje życie, a kiedy „dusza opuszcza ciało”, czy robot (sztuczny twór) posiada duszę.
Polecam dla rozrywki i przemyśleń.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.