Dodany: 28.03.2007 00:03|Autor: jenny
Rewelacja!
Anglia, XII wiek. Epoka wojen domowych i konfliktów na tle religijnym.
Akcja toczy się przez ponad 50 lat (1123-1174), w większości wokół budowy nowej katedry w Kingsbridge. Powieść jest mocno osadzona w realiach historycznych. Akcja wartka i absolutnie nieprzewidywalna (poza faktami historycznymi). Już, już wydaje się, że kolejny wątek został rozwiązany, a tu na następnej stronie zwrot o 180 stopni i znowu pod górkę, i jeszcze trudniej. I tak przez całą książkę. Bohaterowie są wyraziści, posiadają pewną (mniejszą lub większą) psychologiczną głębię - choć dobrzy, mają skazy na charakterze, choć źli, chowają w sobie okruchy dobra. Może jedynie lord William jest tak potwornie zepsuty i tak okropnie zły, że sama jego postać przyprawia o dreszcze - a mimo to też nie nazwałabym go płaskim bądź nieciekawym.
Język jest barwny, w książce sporo jest opisów, a mimo to w niczym nie spowalniają tempa akcji - pomiędzy opisami, przeżyciami bohaterów i akcją autor zachował doskonałe proporcje. Jego język jest również lekki, tę ponad 800-stronicową cegłę* przeczytałam tak, jakby to było co najwyżej 300 stron. To naprawdę niesamowite!
Jest w niej architektura i psychologia, religia i zabobony, miłość i nienawiść, życie i śmierć.
Książka jest też miejscami brutalna, jak brutalne było średniowiecze. Sceny gwałtów i morderstw, choć nieliczne, wstrząsnęły mną dogłębnie. Może dlatego, że sama mam córkę i nie mogę spokojnie czytać o tych wszystkich okropnościach, które czyniono dzieciom i młodym kobietom. Mimo to gorąco polecam, warto ją przeczytać.
Nie jestem historykiem, więc dla mnie zaskoczeniem były nawet wyniki bitew. Ale za to z matematyką u mnie całkiem nieźle, więc na koniec chciałam przytoczyć wpadkę, jaką udało mi się znaleźć. Jestem tylko ciekawa (nie dysponuję, niestety, oryginałem), czy kwiatek ten posadził autor, tłumacz czy wydawca:
"W Toledo nauczył się wyliczania pierwiastków kwadratowych, ale większość budowniczych nie umiała tego robić i dlatego stosowali proste konstrukcje geometryczne. Wiedzieli, że jeśli okrąg został wpisany w kwadrat, to średnica okręgu była większa od boku kwadratu w stosunku pierwiastek kwadratowy z dwu do jedności"**.
---
* Ken Follett, "Filary ziemi", tłum. Grzegorz Sitek, Wydawnictwo Albatros, Warszawa 2007.
** Tamże, s. 656. (Dla tych, którzy matematykę ukończyli już dawno temu - oczywiście chodzi o okrąg opisany na kwadracie, co jest istotną różnicą! - J.).
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.