Dodany: 06.05.2011 12:03|Autor: misiak297

Czytatnik: Misiakownik

4 osoby polecają ten tekst.

6.05.2011 "Ciszy lasu i twojej ciszy..." i nie tylko...


Ciszy lasu i twojej ciszy... (Grabowski Zbigniew (1903-1974)) Prawda jaki to urokliwy tytuł? Ma w sobie coś poetyckiego. Zetknąłem się z tą książką w dość niezwykłych okolicznościach. Nie miałem w ogóle pojęcia, że takowa istnieje i że zawiera jedne z pierwszych w polskiej literaturze wątki homoerotyczne (rok wydania: 1931). Niestety to powieść-efemeryda, stąd nie wymienia się jej w zestawieniach dotyczących literatury podejmującej tematykę mniejszości seksualnych. Pan, który uświadomił mi istnienie dzieła Zbigniewa Grabowskiego stwierdził, że dziś jest ono już tylko do poczytania w czytelniach uczelnianych - i to nie wszystkich. Cóż, wróciłem do domu, wszedłem na allegro i kupiłem egzemplarz za 10 złotych. To się nazywa okazja.

Ta książka ma coś w sobie. Uwodzi. To historia Jerzego i jego związków z kobietami. Jednak wszystko jest naznaczone wcześniejszą przyjaźnią z Zygmuntem zwanym Zychem. To właśnie z nim Jerzy spędził najpiękniejsze dni swojego życia, prawie beztroską młodość. Ich drogi się rozchodzą i stykają w rozmaitych momentach, ich relacja również się przekształca.

"Ciszy lasu i twojej ciszy" to nie arcydzieło. Ma momenty banalne, wręcz kiczowate, język też jest miejscami piękny, miejscami tandetny. Autor czasem sili się na użycie techniki strumienia świadomości (mocno zabarwionej oniryzmem) i czasem mu to wychodzi. Dodatkowego smaczku dodaje ta specyficzna polszczyzna sprzed reformy ortograficznej. Może to nie arcydzieło, ale jednak nabiło mi pewnego ćwieka. Zauroczyło, mam wrażenie, że jeszcze do niego wrócę, aby odczytać te znaczenia, które były dla mnie niejasne podczas pierwszej lektury. Naprawdę ciekawie się to czyta, choć ręka świerzbi, żeby uwspółcześnić pisownię. Oto mała próbka tej prozy z oryginalnym zapisem:

"Ale co właściwie znaczy moje uczucie dla Zycha? Nasza przyjaźń, czyż nie jest może formą pederastji? Krypto-homoseksualizm? Podobał mi się ten termin! (...) Przypomniał mi się ten ranek z bójką przy łóżku. Jego oczy i pocałunek. Taksamo potem - byłem chory w zimie na grypę. Forma ostra - obawiano się o mnie. Gdy o północy kryzys dosięgnął szczytu, gdy drżałem w rzutach dreszczów, wstrząsany gorączką - położył mi głowę na piersi. Ucałował raz i drugi w serce, które rozbijało pręty żeber.
- Jeszcze chwilę - jeszcze chwilę...
W łoskocie gorączki strzelającej sucho w skroniach, w spiekocie gardła o suchych włóknach, chłodzie palców u nóg - ciężar jego głowy zaważył. - Tak, to był kryzys, a to były jego włosy. I nasza przyjaźń bez granic. Miłość chyba...
Zasnąłem z twarzą w kroplach potu".

Może to nie jest arcydzieło, ale z zabytkami się nie dyskutuje:)

Natomiast ostatnio przeczytałem jeszcze Bartłomiej Farrar (Tey Josephine (właśc. MacKintosh Elizabeth)). Miło jest przeczytać klimatyczny kryminał. Bartłomiej Farrar - wychowanek sierocińca - przyjmuje ciekawą ofertę. Ma udawać kogoś innego, dziedzica dużego majątku, który osiem lat wcześniej rzekomo popełnił samobójstwo. Domniemany Patryk powraca w przeddzień formalnego przyznania majątku. Jak to się potoczy? I wreszcie - co się stało z prawdziwym Patrykiem Ashbym?

Kryminał jest świetny, sprawnie napisany, jak już wspomniałem, ma swój klimat. Tylko powiedzcie mi, jakim trzeba być ..., żeby na okładce cytując fragment umieścić przyznanie się mordercy (wymienionego z imienia!) do winy? To tak jakby napisać w nocie: "To zajmujący kryminał, do samego końca nie można się domyślić, że zabija pokojówka". Polecam Bartłomieja Farrara - ale najlepiej obłóżcie czymś lub odedrzyjcie okładkę.



(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2701
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: