Dodany: 15.03.2007 20:41|Autor: Method

Książka: Germinal
Zola Émile

3 osoby polecają ten tekst.

„Germinal” - powieść społeczna


Powieść „Germinal” to głęboka i poruszająca epopeja górnicza, panorama XIX-wiecznego społeczeństwa w naturalistycznej, i przez to bardzo realnej otoczce.

Opowieść zaczyna się od przybycia do małego miasteczka Montsou bezrobotnego maszynisty Stefana, który otrzymuje pracę w miejscowej kopalni. W miarę upływu czasu poznajemy codzienne życie górników i ich zwyczaje. Nie są to jednak nudne i monotonne opisy pewnej społeczności, lecz barwna i pulsująca życiem historia ludzi tkwiących w nędzy i niedostatku. Bieda i głód to nieodłączne elementy egzystencji pracowników kopalni le Voreux. Stefan, który posiada rozleglejszą wiedzę od swych towarzyszy i wrażliwość romantyka, doprowadza do buntu przeciwko wyzyskującym ich posiadaczom i organizuje strajk…

Koniec XIX wieku to okres budzenia się wśród pewnych warstw społecznych świadomości klasowej i przysługujących im praw. Proces ten w bardzo obrazowy sposób przedstawia nam Zola, który wplata w powieściową fabułę żywy i bardzo silny w tamtym czasie etos pracy górnika. Mimo że akcja książki rozgrywa się sto dwadzieścia lat temu, to wciąż wyraźne są tam podziały na stany i niemalże brak ruchliwości społecznej – relikt systemu feudalnego. Autor negował ten system i przewidywał, że są to jego ostatnie tchnienia. Pogląd ten świadczy o przenikliwości Zoli i jego ogromnej wiedzy dotyczącej rzeczywistości, w której dane mu było żyć, bo kilkadziesiąt lat później dawny porządek społeczny i kulturowy załamał się.

Całościowe ujęcie problemów epoki to tylko jeden z aspektów „Germinalu”. Innym, i wydaje mi się, że ważniejszym, jest opis wzajemnych relacji mieszkańców osiedla dwieście czterdzieści w Montsou. Przed oczami jak żywy pojawia się obraz rodziny wielodzietnej, tradycyjnej; pod jednym dachem zamieszkują aż trzy pokolenia. Kobiety traktowane są jak własność mężczyzn, a dzieci to po prostu pracownicy gospodarstwa domowego, utrzymujący starszych członków rodziny. Zdarzało się, że mężowie, ojcowie lub bracia wysyłali kobiety do miejscowego sklepikarza, aby ten udzielił im kredytu lub odstąpił bochenek chleba w zamian za usługi seksualne – prostytucja była na porządku dziennym.

Czytając książkę odniosłem wrażenie, ze Zola skłaniał się ku idei socjalizmu i widział w niej szansę odrodzenia społecznego w duchu podstawowych i uniwersalnych wartości. Autor w swej powieści konfrontuje agresywny wschodni socjalizm uosabiany przez Suwarina z łagodnym i wchodzącym na drogę konsensusu socjalizmem zachodnim, reprezentowanym przez Stefana. To zabieg literacki potwierdzający tylko geniusz Zoli.

„Germinal” to wielowątkowa powieść poruszająca masę problemów i tematów tabu. Jednym z nich jest niewątpliwie stosunek Francuzów do Kościoła. Okres, w którym toczy się akcja powieści to schyłek potęgi instytucji kościelnych w tym państwie. Był to czas, kiedy w szybkim tempie postępowała sekularyzacja wielkich mas społecznych, a autorytet Kościoła tracił na znaczeniu. Jest jeszcze jedna rzecz, która przykuła moją uwagę – mianowicie zaczątki globalizacji i świadomości istnienia tego zjawiska wśród ludzi końca XIX wieku. Akcjonariusze i właściciele środków produkcji już wtedy zdawali sobie sprawę z tego, że jeżeli eksport stali z Ameryki się załamie, to straci na tym również Europa.

Ważnym elementem powieści jest klimat. Najbardziej znaczące wydarzenia dzieją się jesienią i późną zimą, kiedy jest ciemno, wilgotno i zimno. „Germinal” to może nie mroczna, ale trochę przytłaczająca (nie wiem, czy to dobre określenie) opowieść o degradacji człowieka – dogłębnym zepsuciu arystokracji i zezwierzęceniu prostych robotników, którzy, sfrustrowani, uzewnętrzniają najciemniejsze strony ludzkiej osobowości. Według mnie Emil Zola traktował człowieka jako istotę nieszczęśliwą i tragiczną, tkwiącą w marazmie istniejącego porządku cywilizacyjnego. Jednakże tytułowy Germinal to proces, kiełkowanie, które pozwala optymistycznie patrzeć w przyszłość.

Z kart książki emanuje jakiś rodzaj magii, który przyciąga, a następnie wchłania czytelnika w świat przedstawiony przez Zolę. Mimo że jest to powieść naturalistyczna, tchnie ona mistycyzmem oddziałującym na wyobraźnię i zmysły – trudno jest określić wrażenia towarzyszące mi w trakcie jej czytania. Cenię sobie „Germinal” także dlatego, że ta powieść obdarzyła mnie wiedzą, która przydaje się również dzisiaj i pozwala zrozumieć współczesną Europę.

Polecam szczególnie, gdyż jest to klasyka światowej literatury z najwyższej półki.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 12414
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: melissa 24.08.2008 17:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Powieść „Germinal” to głę... | Method
Ja również polecam, jestem pod wrażeniem "Germinal".
Czytając przypomniały mi się słowa Ryszarda Kapuścińskiego:

"Nędza się nie buntuje. Z buntem biedaków spotkacie się tylko wtedy, gdy żywią oni jakieś nadzieje- buntują się, kiedy wierzą, że uda się coś poprawić. Na ogół się mylą, lecz tylko nadzieja jest w stanie poderwać ludzi do działania." ("Autoportret reportera" )

O takiej własnie próbie wyrwania się z nędzy jest ta powieść. Momentami przyprawiała mnie o dreszcze. Zapewne nigdy jej nie zapomnę.
Użytkownik: Pok 30.04.2014 21:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Powieść „Germinal” to głę... | Method
Bardzo dobra recenzja.


Co do Suwarina, to nie był on tyle socjalistą, jak Stefan, co anarchistą.
Szczególnie w Suwarinie spodobał mi się kontrast jego radykalnych tez, z czułością, jaką nieświadomie obdarzał swego futrzanego przyjaciela. To takie ludzkie.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: