Dodany: 28.03.2011 17:31|Autor: Virvien

Lilla Weneda - cytaty


Lilla Weneda (Słowacki Juliusz)

PROLOG
Roza Weneda:
Co? a z chmurami przymierze?
A piorun posępny, złoty,
Co stoi jakby na straży
U wejścia groty?
Co? a szatański mój głos
Podobny zimnym sztyletom?
A zmartwychwstanie dane przeze mnie szkieletom.
A mój smutek! a mój los!
I ty nie ufasz w tę straż?
I ty się lękasz, o, kraśna.




AKT DRUGI, SCENA PIERWSZA
Roza Weneda:
Przed tobą płynie krwi bolesnej rzeka,
Z tych trupów cieknie i płynie.
Za tą wodą dom człowieka,
Ten człowiek zginie;
Życie jest jego dla mnie jak psa życie.
Ty go zabić powinien.


Roza Weneda:
Trzaska w płomieniach kość,
W czaszkach się warży mózg,
Tu kwiatów będzie dość
I lilijowych rózg.
Z kwiatami, o! z białymi kwiatami...
O! o! - o! o! -
Trupy moje! Trupy moje! Bóg z wami!

Ja palę trupy wciąż.
Tu mój kochanek był,
Do czaszki przylazł wąż
I krew mu z oczu pił,
I do czaszki wlazł krwawymi ustami.
O! o! - o! o!
Trupy moje! Trupy moje! Bóg z wami!




AKT DRUGI, SCENA TRZECIA
Chór Dwunastu Harfiarzy:
(...)
Niebo się całe ćmi krwawymi łuny,
Błyskawicowych chmur rzygnęły płuca
Piorunow deszcz okropny - świat się wzdryga!
(...)
O! biada wam! o! biada niewolnicy!
Mięsza się wasza krew z waszymi łzami,
Serca dajecie krew pod dziób orlicy,
Ona wyścieła gniazdo waszymi włosami.
O! niewolnicy!
Zemsta! zemsta! dopóki serce bije, zemsta!



AKT CZWARTY, SCENA CZWARTA
Roza Weneda:
Do krwi, złote słońce! do krwi, słońce!
Ty, ostatnie słońce, we krwi gaśnij!
Tu na walkę, wrony! kruki! orły!
Tu na walkę, psy wyjące smutnie!
Tu na walkę, chmury z piorunami
Tu, szumiące wichry! - słońce, gaśnij!
Kruki! orły! wichry i pioruny,
Dajcie hasło! chmury, dajcie hasło!


Roza Weneda:
Do mnie! do mnie! do mnie! tu pioruny!
Tu nad głową moją jako wieniec.
Niech ja mściwa z was mam włos, pioruny!
Kiedy wyjdę z groty w krew rozlaną,
Gdy za ojca mego stanę tronem,
Słuchająca jęków i czerwona
W krwi wyziewach, w koronie z błyskawic.


Roza Weneda:
Wczoraj kości warzyłam na polu,
Mózg gotował się w czaszkach człowieczych
I wilgotna kość jęczała na ogniu.
Słuchająca wrzasku tych umarłych,
Pomazałam krwią zamknięte oczy -
I nagle! -
Widmo straszne wyszło z ognia do mnie
I zawiodło mnie na walkę duchów.


Roza Weneda:
Krwi! krwi ofiarnej!


Roza Weneda:
Patrzcie! nóż czerwony,
W sercu Lechona był... patrzcie, czerwony;
Pomażę sobie brwi tą krwią - zobaczę
Dusze umarłych... i wy zobaczycie...

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 8734
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: