Dodany: 28.03.2011 17:29|Autor: edym

Książka: Sekrety sypialni mistrzów kuchni
Welsh Irvine

1 osoba poleca ten tekst.

Plażowe czytadło


Zgodnie z zapowiedzią wydawcy (wyd. Vis-à-vis/Etiuda, 2007), „Sekrety sypialni mistrzów kuchni” stanowić mają dowód pisarskiej dojrzałości Irvina Welsha, jednego z najpopularniejszych i najbardziej kontrowersyjnych pisarzy szkockich, który zadebiutował w roku 1993.

Bohaterem ostatniej publikacji Welsha jest dwudziestokilkuletni mężczyzna, którego główną motywacją do wstawania co rano z łóżka jest potrzeba wypicia drinka, nieznacznie tylko ograniczana przez obowiązki zawodowe. Danny Skinner, inspektor kontroli gastronomicznej w urzędzie miasta Edynburg, jest odpowiedzialny za dbanie o wysoki poziom miejskich restauracji. Jego kontakty z popularnymi restauratorami wykraczają jednak poza zawodowe ramy. Danny podejrzewa, że któryś z największych edynburskich mistrzów kuchni może być jego ojcem. Trudność tej zagadki leży jednak po pierwsze, w zawziętym milczeniu jego matki, po drugie - w legendzie, jaką owiana jest jej młodzieńcza rozwiązłość seksualna, a po trzecie - w postępującym alkoholizmie mężczyzny. Trywialność historii Welsh przełamuje w dość niespodziewany sposób.

Z pospolitego pracownika urzędu miasta, Briana Kibby'ego autor uczynił drugiego głównego bohatera, splatając jego losy z losami Danny'ego. Splot ten jest dalece irracjonalny, polega bowiem na przeniesieniu fizycznych skutków niezdrowego trybu życia z Danny'ego na znienawidzonego przez niego Briana.

Magiczne związanie głównych bohaterów jest niczym innym jak niespełnionym w rzeczywistości marzeniem alkoholika. Mnie osobiście wizja autora nie przekonuje. Jest w niej coś fałszywego, jakby próbował on w ten sposób wypełnić braki w kiepsko skonstruowanej historii. Zbyt wiele sprzeczności dostrzegam również w osobie Skinnera, któremu zdecydowanie za łatwo przychodzi przemiana z nieczułego alkoholika we wzór wielu cnót. Pomimo kilku niedoskonałości "Sekrety..." mogą być jednak całkiem wciągającym czytadłem.

„Sekrety sypialni mistrzów kuchni” poleciłabym do czytania na wakacjach. Jest to powieść lekka, która nie wymaga od czytelnika większego skupienia, ale też niezapisująca się w pamięci na dłużej. Powinna również przypaść do gustu osobom, które wolą spędzać wolny czas przed telewizorem niż z książką w ręku, ma bowiem spory potencjał filmowy. W końcu mamy tutaj seks, narkotyki, piękne kobiety, eleganckie restauracje, muzykę i tajemnicę, która być może zapisana w obrazach sprawdziłaby się nawet lepiej niż na papierze. Zresztą Welsh ma już na swoim koncie udane ekranizacje dwóch powieści, a także scenariusz napisany na podstawie jednej z nich.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1441
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: ellfly 04.12.2011 22:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z zapowiedzią wyd... | edym
Bardzo cenię sobie twórczość Welsha. Lubię tę jego obślizgłą wyobraźnie, ale potwierdzam, że coś w tej powieści nie styka. Jak zwykle czyta się wyśmienicie, lecz trzeba przyznać, że to najsłabsza pozycja na liście edynburczyka, nie polecam zaczynać od "Sekretów..."
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: