Dodany: 04.03.2007 17:32|Autor: dansemacabre

Książka: Pachnidło
Süskind Patrick

7 osób poleca ten tekst.

Zapach samotności...


Powieść Süskinda podczas lektury wywoływała we mnie różne uczucia. Pierwsza część była urzekającą opowieścią napisaną językiem pełnym delikatności, subtelności, wrażliwości. Potem z językiem powieści właściwie nic się nie zmieniało - zmieniała się fabuła i sposób portretowania postaci. Początkowa czułość i humanitarna głębia przedstawiania głównego bohatera zamieniła się w pozornie obojętny chłód, naturalizm i wówczas pojawił się dystans - zarówno wobec Grenouille'a, jak i wobec świata, w jakim dane jest mu przebywać. Potem nie byłem już w stanie odnaleźć tak osobistego porozumienia z książką i tak emocjonalnego odbioru opowieści.

A o czym jest opowieść? Powiadają, że o zapachach lub że o seryjnym mordercy. Dla mnie jest to jednak opowieść o przejmującej pustce i braku uczuć.

Akcja rozgrywa się w XVIII wieku. Jan Baptysta Grenouille, niezwykły człowiek pozbawiony od chwili narodzin swego własnego zapachu, z czasem oczarowany zmysłowymi woniami, jakie jego nos wychwytuje czulej niż czyjkolwiek inny, postanawia stworzyć niezwykłe pachnidło. Do jego stworzenia potrzebne będą wonie pięknych dziewcząt, które Grenouille w dość pretensjonalny sposób zacznie mordować.

Bohater od momentu pojawienia się nie jest dla innych ludzi zauważalny, nikt nie traktuje go podmiotowo, nikt nie uczy człowieczeństwa, nie pokazuje głębi uczuć, nie nazywa ich. Grenouille od urodzenia będzie odpychany, poniżany, wykorzystywany. Nikt nigdy nie ujrzy w nim człowieka i nikomu on sam z człowieczeństwem nigdy się nie skojarzy. Tworzenie niezwykłej woni stanie się jego życiowym celem, ale jego osiągnięcie - całkowitą porażką.

„Pachnidło” jest niewątpliwie wysokiej klasy literackiej psychologicznym studium samotności i alienacji. Żaden z dokładnie opisanych zapachów nie oddziałał na mnie tak silnie, jak każda, najdrobniejsza nawet i zawsze gorzka, kaleka relacja bohatera z jakimkolwiek innym człowiekiem.

Nie wiem, czy można napisać dobrą książkę o zapachach. Wiem, że pisząc o nich można stworzyć przejmującą egzystencjalną historię pełną bólu, niepokoju i żalu. Bo to nie zapachowa esencja „Pachnidła” urzeka. Czyni to bezwonna, naturalistyczna i smutna opowieść o wyobcowaniu tak potężnym, że nie można go wprost opisać słowami. Tak samo, jak nie da się dokładnie oddać słowem zapachu ani opisać, jak bardzo od pierwszej do ostatniej strony „Pachnidła” cierpi Grenouille.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 35200
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: Lucyna123 21.01.2009 20:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Powieść Süskinda podczas ... | dansemacabre
Jest to książka o nie zaspokojonej potrzebie miłości,z którą boryka się każdy człowiek,od narodzin aż do śmierci.
Użytkownik: Sluchainaya 09.11.2017 10:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Powieść Süskinda podczas ... | dansemacabre
Bardzo mi się podoba ta recenzja! :)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: