Dodany: 12.03.2011 23:17|Autor: misiak297

BiblioNETka> Spotkania BiblioNETkowiczów

4 osoby polecają ten tekst.

Po spotkaniu w Katowicach - 12.03.2011


Witajcie Kochani!

Cóż tu dużo napisać? Było rewelacyjnie. Jak zwykle zresztą. Czardasz huczał od śmiechu:)
Osobliwości i ciekawe szczegóły:

- mnóstwo książek (kogoś to dziwi?)
- w pewnym momencie zaczęły nas straszyć duchy dzieci z zewnątrz (oczywiście zaczęliśmy zaraz potem gadać o horrorach. Biblionetkowicze nie byliby przecież sobą, gdyby wszystkiego nie sprowadzili do książek)
- Lutek01 - świeżak biblionetkowy - przeszedł chrzest bojowy coca-colą
- zmartwiła nas nieobecność naszego biblionetkowego oseska Krzysia
- na spotkaniu mieliśmy dwie nowe osoby, które zawyżyły poziom testosteronu - Lutka01 i Jarka (niezalogowany) - miejmy nadzieję, że chłopcy jeszcze się pojawią
- Jakozak i Olimpia zakładają nowy biznes - biblionetkowe trumny, co by się nieboszczykom nie nudziło (trzeba przyznać, że Jakozak jest bardzo łaskawa dla umarlaków - dawałaby im do trumien gratis dobrą literaturę - Axelsson, Jane Austen... żyć nie umierać z takimi książkami!)
- przede wszystkim - kremacja jest już passe. Teraz modne są trumny na nakrętki
- Neska opowiadała o tym jak czerwona kurtka może zwieść kobietę w Empiku
- oczywiście musieliśmy się pokłócić o Pratchetta - ale wyszedłem bez podbitego oka i ze wszystkimi zębami z tej potyczki
- Marylek i Neska dostały bogracz bez bogracza (król jest nagi! - wrzeszczeli co poniektórzy). Kiedy wreszcie uzupełniono brak bogracza Marylek zaczęła narzekać, że jest go za dużo. Kobieta zmienną jest...
- Seneka nie poplamiła sobie bluzki. Za to Misiak poplamił obrus. Innych plam nie odnotowano
- rozmawiano też o osobliwości kupowania ubrań. Nie wiem, co to ma do książek, może mnie ktoś oświeci:)
- i wreszcie dowiedzieliśmy się po co przez lata zbieraliśmy wszyscy nakrętki (na wózek... a nawet dwa!)
- Misiak miał nową torbę na książki, która bardzo pasowała mu do kaszkietu


Kochani, do następnego:)

Wyświetleń: 58209
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 113
Użytkownik: misiak297 12.03.2011 23:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Witajcie Kochani! Cóż ... | misiak297
Obecni (w miarę staram się trzymać kolejności pojawiania się)

- Jakozak
- Olimpia + Jarek
- Misiak + Lutek01
- Dot + Miciuś
- McAgnes + mąż McAgnes - Krzyś (+ ich Larsson, którego nie zdołali się pozbyć:D)
- Ayame
- Minutka
- Makrauchenia
- Campari
- Mafia
- Neelith (dzielnie fotografująca)
- Mielikki
- Waga!68
- Neska
- Madame Seneka
- Koko
- Marylek
Użytkownik: agatatera 12.03.2011 23:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Obecni (w miarę staram si... | misiak297
Ależ Was było na tym spotkaniu! :D

A u nas dzisiaj "skromne" 7 osób, ale spotkanie było świetne :D
Użytkownik: Marylek 12.03.2011 23:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Ależ Was było na tym spot... | agatatera
Engo, a Bolka przekazałam Olimpii. Dziękuję za pożyczenie! :)
Użytkownik: agatatera 13.03.2011 09:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Engo, a Bolka przekazałam... | Marylek
Życzę więc Olimpii miłego czytania :) Bolek się nazwiedza i spedzi miły czas w towarzystwie biblionetkowiczów :D
Użytkownik: jakozak 13.03.2011 11:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Ależ Was było na tym spot... | agatatera
U nas tak zawsze! Zapraszamy Cię.
Użytkownik: agatatera 13.03.2011 12:55 napisał(a):
Odpowiedź na: U nas tak zawsze! Zaprasz... | jakozak
Żebyście wiedzieli, że kiedyś przyjadę :D Trochę daleko wprawdzie, ale nic to - dam radę :D
Użytkownik: misiak297 13.03.2011 12:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Żebyście wiedzieli, że ki... | agatatera
Ale wtedy cicho-sza zrobimy spotkanie z Niespodzianką;)
Przyjeżdżaj - bardzo chciałbym Cię poznać. Przypuszczam, że nie tylko ja:)
Użytkownik: agatatera 13.03.2011 13:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale wtedy cicho-sza zrobi... | misiak297
:) Ja też bardzo Was chciałabym poznać, więc ciągnie mnie w Wasze strony. Kto wie, może tej wiosny? Jak wpłynie kasa na konto, to mogę zacząć coś planować.
Użytkownik: Marylek 13.03.2011 13:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Żebyście wiedzieli, że ki... | agatatera
Przyjeżdzaj! Będzie super! :)
Użytkownik: agatatera 13.03.2011 13:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Przyjeżdzaj! Będzie super... | Marylek
:) Z przyjemnością. Tak, jak napisałam w odpowiedzi dla Misiaka - może już tej wiosny!
Użytkownik: margines 13.03.2011 13:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Ależ Was było na tym spot... | agatatera
Ich ZAWSZE dużo!

Śmieję się, że u nich to każde poranne wyjście do sklepu po bułki to JUŻ spotkanie:P!
Użytkownik: agatatera 13.03.2011 13:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Ich ZAWSZE dużo! Śmiej... | margines
Hahahaha... Ale to miłe jednak :D W kolejce po bułki pogadać sobie o książkach to luksusik :D
Użytkownik: margines 13.03.2011 13:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Hahahaha... Ale to miłe j... | agatatera
No, patrz co za cholera:P!
Ta sobie DRWI, a mnie zazdrość ZŻERA!
Użytkownik: agatatera 13.03.2011 14:24 napisał(a):
Odpowiedź na: No, patrz co za cholera:P... | margines
To nic innego nie pozostaje, tylko nieść kaganek oświaty między ludzi ;) Albo inaczej - zarażać Biblionetką i czytaniem na prawo i lewo :D
Użytkownik: Marylek 12.03.2011 23:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Obecni (w miarę staram si... | misiak297
A wirtualnie nas pozdrawiali: Chen (z temperaturą 38,6), Lenka, Margines i Jean.

Dziekuję wszystkim! :)
Użytkownik: misiak297 12.03.2011 23:49 napisał(a):
Odpowiedź na: A wirtualnie nas pozdrawi... | Marylek
Z tym że Lenka bez temperatury (ale równie gorąco), a nie wiem jak z pozostałą dwójką...

A swoją drogą Makrauchenia, Seneka, Koko i ja nie zaprzestaliśmy rozmów na poważne tematy, kiedy opuściliśmy Czardasza. Koko rzuciła hasło:

KEBAB WEGETARIAŃSKI

a myśmy zaśmiewali się całą drogę...
Użytkownik: Marylek 12.03.2011 23:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Z tym że Lenka bez temper... | misiak297
Lenka z pracy. A Jean zdaje się, że też z temperaturą, ale nie znam szczegółów.

Jola proponowała jeszcze Kalicińską do trumny. Ja nie chcę! Zgadzam się tylko na Axelsson! :p
Użytkownik: misiak297 13.03.2011 00:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Lenka z pracy. A Jean zda... | Marylek
A może Jola chciała wysłać tam nie książkę Kalicińskiej...:D Chociaż nie, Joli się "Dom nad rozlewiskiem" podobał...:D
Użytkownik: jakozak 13.03.2011 11:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Lenka z pracy. A Jean zda... | Marylek
A co Ty myślisz? Że te wszystkie trumny to dla Ciebie? Jedna Ci nie starczy? Ci, co lubią Kalicińską też - niestety - umierają. :-)))
Użytkownik: Jean89 13.03.2011 15:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Lenka z pracy. A Jean zda... | Marylek
Jean ogólnie do niczego :P No ale... przynajmniej następnym razem będę mieć więcej do oddania :)
Użytkownik: Marylek 13.03.2011 16:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Jean ogólnie do niczego :... | Jean89
Jean, przechwyciłam Twoją Siesicką, korzystając z okazji. :)
Użytkownik: Jean89 13.03.2011 16:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Jean, przechwyciłam Twoją... | Marylek
W porządku, jest w dobrych rękach :)
Użytkownik: jakozak 13.03.2011 11:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Z tym że Lenka bez temper... | misiak297
Jean z temperaturą.
Użytkownik: jakozak 13.03.2011 11:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Z tym że Lenka bez temper... | misiak297
Ostatecznie... z wielkiej marchwi...
Brrrrrrrrr.
Użytkownik: koko 14.03.2011 09:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Z tym że Lenka bez temper... | misiak297
Kebab wegetariański to nic w porównaniu z parówkami o smaku kebaba, których istnienie odnotowałam w moim markecie. Że nie wspomnę o kebabie rybnym :))))))
Użytkownik: OlimpiaOpiekun BiblioNETki 13.03.2011 02:41 napisał(a):
Odpowiedź na: A wirtualnie nas pozdrawi... | Marylek
Alicja225 też nas pozdrawiała sms-owo!
Użytkownik: ilia 13.03.2011 14:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Obecni (w miarę staram si... | misiak297
Było cudnie i jak zwykle bardzo, bardzo wesoło.
Zauważyłam, że ostatnio, gdy już pooglądamy wszystkie przyniesione książki, powymieniamy się nimi, nagadamy się o książkach, to zaczynamy rozmawiać na wysoce abstrakcyjne tematy, typu trumny zamykane na nakrętki. I ja cały czas wczoraj wieczorem miałam przed oczami te trumny na nakrętki, które wyglądały jak plastikowe nakrętki od butelek :)
Jeszcze odnośnie kolejności pojawiania się na spotkaniu, to Misiaku trochę pomylił Ci się środek listy. McAgnes z mężem, Ayame, Minutka, Makrauchenia, Campari pojawiły się po mnie.
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 14.03.2011 17:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Było cudnie i jak zwykle ... | ilia
A ja przekręciłam trochę tytuł książki, o której Ci opowiadałam. ;)
To jest ta: Kura salonowa (Białowąs Alina)
:)
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 14.03.2011 17:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Obecni (w miarę staram si... | misiak297
Ja chyba przyszłam zaraz po Dot i Miciusiu na spotkanie. ;)
Użytkownik: margines 14.03.2011 23:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Obecni (w miarę staram si... | misiak297
Jarek, Jarek...
Skądś kojarzę to imię.
Ale jaja:P!
To ten szofer-renifer
od sań bnetkołaja!
co przemierza pół świata,
a na pewno kawał Polski!
Tu mu się należy
ukłon nasz niewąski:)!
Użytkownik: lutek01 13.03.2011 00:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Witajcie Kochani! Cóż ... | misiak297
Spotkanie było rewelacyjne i bardzo wszystkim dziękuję za miłe przyjęcie!
:-)
Użytkownik: jakozak 13.03.2011 11:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Spotkanie było rewelacyjn... | lutek01
Ostała się po Tobie ino smętna wizytówka pod stołem. Jesteś zde-kon-spi-ro-wa-ny!
Z kocim pozdrowieniem. Jola
Użytkownik: jakozak 13.03.2011 13:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Spotkanie było rewelacyjn... | lutek01
I co to jest ucka? :-)
Użytkownik: lutek01 17.03.2011 21:22 napisał(a):
Odpowiedź na: I co to jest ucka? :-) | jakozak
Jolu, moi znajomi ze Śląska nie wiedzą.
:-(
Ale jestem dociekliwy i pytam dalej.
Ale jak się dowiem, co to ta ucka, i zrobisz te pyszności, to przywieziesz na spotkanie b-netkowe i poczęstujesz...?
Użytkownik: jakozak 18.03.2011 09:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Jolu, moi znajomi ze Śląs... | lutek01
Nikt nie wie. :-(

Czy przywiozę?
Pewnie nikt tego nie ruszy.
To jest Smazonka biydoka z mlyka, tustego, jajec, ucki, mołki, soli i pieprzu.
To se trzeba kłaś łyskom na suche śnity chleba doś rubo.
:-)
Użytkownik: misiak297 18.03.2011 09:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Nikt nie wie. :-( Czy ... | jakozak
Jolu, a może tam jest jakaś literówka albo te ucki wzięte są z jakiejś innej gwary? Gadałem ze swoją babcią, rodowitą Ślązaczką (i jeszcze dwoma innymi rodowitymi Ślązaczkami) i żadna z nich nie ma pojęcia co to są te "ucki". Tu musi być jakiś błąd.
Użytkownik: jakozak 18.03.2011 09:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Jolu, a może tam jest jak... | misiak297
Może, ale ja do tego nie mam dojścia. To jest gazeta i w niej przepis. Szukałam w necie autorki przepisu, jest nawet na liście wyborczej, ale namiaru na nią nie ma.
Użytkownik: lutek01 18.03.2011 10:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Nikt nie wie. :-( Czy ... | jakozak
Gryfnie!
Użytkownik: jakozak 18.03.2011 12:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Gryfnie! | lutek01
Napisałach do redakcji gazety.
Użytkownik: jakozak 18.03.2011 15:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Gryfnie! | lutek01
Nie wytrzymam. Dam tu ten przepis, bo jest językowo cudny. Cudny!

Jest to potrawa zaprezentowana na konkursie Spichlerzowe Danie Roku 2010, który odbył się w Proboszczowicach. Autorką jest Pani Irena Mańka z Lisowic.
Cytuję z Wiadomości Powiatu Gliwickiego Nr.3 z roku 2011:

"Do gorka wloć pu litra mlyka i dołozyć dwie łyski tustego. To podgrzać, zeby se roztopioło tuste. Potym wbić dwa jajca, łosfyrlać widołokom, dołozyć trocha ucki abo zielonyj cebulki, a bez zima moze być cebula pokrajano. Potym pomału dodować mołka (najlepi krupczatka, zeby nie zrobioły se flompy) i miysać łyskom as zgynstnieje i sie przeważi. Potym posłolić do smaku.
Tako smazonka kłaś se łyskom na suche śnity chleba doś rubo. Ze dwóch jajec najy się cołko familijo."

Nie jestem ze Śląska, ale kocham tę gwarę.
Użytkownik: misiak297 18.03.2011 18:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wytrzymam. Dam tu ten... | jakozak
Właśnie zastanawialiśmy się nad tym z Lutkiem - a może to jest "trochę uncji"?
Użytkownik: jakozak 18.03.2011 19:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie zastanawialiśmy s... | misiak297
"trocha ucki abo zielonyj cebulki". Jednoznacznie jest to produkt.
Ale fajny przepis, prawda?
:-)
Użytkownik: misiabela 18.03.2011 20:18 napisał(a):
Odpowiedź na: "trocha ucki abo zielonyj... | jakozak
A może to jest szczypiorek skoro w zastępstwie może być zielona cebulka?
Użytkownik: jakozak 18.03.2011 20:22 napisał(a):
Odpowiedź na: A może to jest szczypiore... | misiabela
Nie wiem właśnie. A czym się różni zielona cebulka od szczypiorku?
Użytkownik: misiabela 18.03.2011 20:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem właśnie. A czym ... | jakozak
Tak fachowo to Ci nie wyjaśnię, tylko tak na chłopskiego niucha :-) Szyczpiorek jest taki drobniutki, cieniutki i się wysiewa, a to drugie to można sobie samemu z cebuli wyhodować :-)
Użytkownik: misiak297 18.03.2011 20:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak fachowo to Ci nie wyj... | misiabela
Twój komentarz przypomniał mi coś bardzo miłego - smak dzieciństwa, szczypiorek z babcinego ogródka. Do pomidorów był wspaniały!
Użytkownik: misiabela 18.03.2011 20:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Twój komentarz przypomnia... | misiak297
A ja pamiętam pajdę świeżego chleba, grubo posmarowaną masłem i posypaną szczypiorkiem, pycha! Pomidorki ze szczypiorkiem też mniam :-)
Użytkownik: jakozak 19.03.2011 09:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak fachowo to Ci nie wyj... | misiabela
a!
Ja zawsze na to cienkie mówiłam szczypiorek, a na to grube szczypior.
Dzięki, Misiabelu. :-)
Użytkownik: ilia 19.03.2011 01:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem właśnie. A czym ... | jakozak
Ucek, to na pewno szczypiorek. Mój tato mówi na szczypiorek łucek. I to jest poprawna pisownia. Z ciekawości nawet przed chwilą sprawdziłam w "Małym słowniku gwary Górnego Śląska" :)
Użytkownik: misiak297 19.03.2011 09:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Ucek, to na pewno szczypi... | ilia
Jesteś wielka!!!
Użytkownik: jakozak 19.03.2011 09:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Ucek, to na pewno szczypi... | ilia
Dzięki!!!
Użytkownik: McAgnes 13.03.2011 00:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Witajcie Kochani! Cóż ... | misiak297
No dobrze, następnym razem weźmiemy Krzysia ze sobą :)
Użytkownik: OlimpiaOpiekun BiblioNETki 13.03.2011 02:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Witajcie Kochani! Cóż ... | misiak297
Spotkanie udało się rewelacyjnie! Tyle radości i śmiechu- zaznać można tylko na naszych spotkaniach biblionetkowych. :)
Zastanawiam się czy się obrazić za te wózki? :P

Użytkownik: jakozak 13.03.2011 11:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Spotkanie udało się rewel... | OlimpiaOpiekun BiblioNETki
Sie nie obrażaj, bo by Ci nawet z tym obrażaniem nie było do twarzy w ogóle, kochana Kasiu. :-)
Użytkownik: margines 13.03.2011 13:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Spotkanie udało się rewel... | OlimpiaOpiekun BiblioNETki
Jakie wózki?
Biblioteczne?

... Domyślam się, że na nazbierane "pożyczanki":P
Że też nie wpadłem na to, żeby zadzwonić do was, skoro do misiaka ani lutka nie można było dobić się!
Użytkownik: Marylek 13.03.2011 16:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Jakie wózki? Biblioteczn... | margines
Buhaha! Nie chcesz tego wiedzieć! :-p

Ale ja też nie zajarzyłam i w pierwszej chwili pomyślałam, że inwalidzkie. ;)
Użytkownik: margines 13.03.2011 16:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Buhaha! Nie chcesz tego w... | Marylek
Jeśli nie bibliotreczne to pewnie kelnerskie:)
(Ech, to zboczenie zawodowe;]!)
Użytkownik: OlimpiaOpiekun BiblioNETki 13.03.2011 18:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Jakie wózki? Biblioteczn... | margines
Dzisiaj byliśmy w Castoramie i widziałam całkiem zgrabne wózeczki do wożenia towaru... Hihi, nawet przydatny okazałby się na naszych biblionetkowych spotkaniach. Tylko jeszcze muszę wymyślić patent na targanie książek po schodach.
Użytkownik: margines 13.03.2011 18:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzisiaj byliśmy w Castora... | OlimpiaOpiekun BiblioNETki
Czyli jednak biblioteczne!
Tfu! Biblionetkowe:))!
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 13.03.2011 08:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Witajcie Kochani! Cóż ... | misiak297
Ileż pozytywnej energii dostarcza tych kilka godzin w towarzystwie pokrewnych dusz! I jak ślicznie rośnie sterta czytelniczych zaległości - jeśli się nie mylę, oddaliśmy 9 książek, a przytaszczyliśmy 13 pożyczonych!... (I do tego, jeśliby ktoś chciał zliczyć całość, przywieźliśmy 10 własnych oddanych, i jedną, która miała być oddana, lecz z powodu nieobecności właścicielki powróciła na półkę).
Użytkownik: Marylek 13.03.2011 08:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Ileż pozytywnej energii d... | dot59Opiekun BiblioNETki
Hm, hm, tak szybko uciekliście, że zapomniałam wcisnąć Ci jeszcze jedną. Co się odwlecze,... ;)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 13.03.2011 09:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Hm, hm, tak szybko uciekl... | Marylek
:)...
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 13.03.2011 09:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Witajcie Kochani! Cóż ... | misiak297
Miło było znowu Was zobaczyć. ;)
Książek przytaszczyłam tyle, że znów nie wiem, kiedy to zdążę przeczytać. :)

I uświadomiłam sobie, że nie zdążyłam wypytać Lutka o plany na tłumaczenia. ;). W każdym razie mam nadzieję nadrobić następnym razem. ;)
Użytkownik: lutek01 17.03.2011 21:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Miło było znowu Was zobac... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Oczywiście, że nadrobimy :-)
Do następnego!
Użytkownik: Virvien 13.03.2011 10:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Witajcie Kochani! Cóż ... | misiak297
Jesteś z siebie bardzo, bardzo dumna! Tak dumna, że chyba pójdę dziś sobie... na kebab rybny!
Użytkownik: Virvien 13.03.2011 10:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Jesteś z siebie bardzo, b... | Virvien
Jestem - ja, literówka mi się wkradła.
I gwoli ścisłości, przyszłam przed Seneką i Koko :)
Użytkownik: misiak297 13.03.2011 11:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Jesteś z siebie bardzo, b... | Virvien
A może kebab z parówką sojową??:D
Użytkownik: jakozak 13.03.2011 11:19 napisał(a):
Odpowiedź na: A może kebab z parówką so... | misiak297
A kysz mi z soją.
Ostatnio kupiłam przez nieświadomość (małe literki na butli i te rzeczy) olej sojowy.
Usmażyłam na nim racuchy.
Nasiąkły tym olejem i miały smak tranu.
Ale - jak Mc Giver albo inżynier w Tajemniczej wyspie - zawsze sobie poradzimy. Brało się racuszka w serwetkę, mocno, mocno ściskało, olej się ostawał w serwetce, racuszek wracał do stanu używalności i było pyszne.
A olej? Olej sobie poszedł do naszego smoczyska - starego Audi. Samochód jedzie na nim, jak burza. Takie zdrowe smarowanie. Hohoho!
Użytkownik: jakozak 13.03.2011 11:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Witajcie Kochani! Cóż ... | misiak297
Witajcie. Cudnie było. Ja nie wiem, czy nas nie wyrzucą następnym razem. Tyle rż... przepraszam - śmiechu i wrz.... przepraszam - rozmów to dawno nie było.
Misiaku, to Ty przecież gadałeś o cud niebieskiej koszuli, którą jeszcze raz chciałbyś mieć. Wszak już raz chciałeś.
A pedały w trumience, żeby sobie napedałować światło to co?
A Piotrek? Piotrek też był poplamiony Coca-Colą. Samam go wycierała.
A rysunki kotów, kotków, koteczków, kocurków, kiciusiów w od-Marginesowych książeczkach? To pies? Śliczne, prawda?
Uwielbiam Was po prostu.
Użytkownik: jakozak 13.03.2011 11:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Witajcie Kochani! Cóż ... | misiak297
A Waga dał nam książeczki w prezencie! A ja dostałam Don Kichota. :-)))
Użytkownik: misiak297 13.03.2011 11:27 napisał(a):
Odpowiedź na: A Waga dał nam książeczki... | jakozak
Właśnie! Waga i Margines to są nasze całoroczne-biblionetkowe-święte-Mikołaje! Ja dostałem* "Śluby panieńskie", "Zemstę" i "Makbeta"

* Zgarnąłem. Jako pierwszy rzuciłem się na worek, z którym przyszedł Waga;)
Użytkownik: jakozak 13.03.2011 11:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie! Waga i Margines ... | misiak297
No racja! Ja dostałam od Marginesa HP w prezencie i O kocie, który chadzał zawsze własnymi drogami.
I jeszcze parę innych. Właśnie się Marginesa mailowo spytałam, czy to dla mnie na zawsze, czy do poczytania.
Rysunki w książeczkach boskie!
A żem nie doczytała o Piotrku o Coca Coli?
Entuzjazm mnie rozparł i jakoś mi się omskło.
Użytkownik: margines 13.03.2011 13:56 napisał(a):
Odpowiedź na: No racja! Ja dostałam od ... | jakozak
"Ja dostałam od Marginesa HP w prezencie i O kocie, który chadzał zawsze własnymi drogami.
I jeszcze parę innych."(...) A rysunki kotów, kotków, koteczków, kocurków, kiciusiów w od-Marginesowych książeczkach?"
Cicho już! Bo rozmyślę się.

Nie mam nic na mail:(
Użytkownik: jakozak 13.03.2011 17:20 napisał(a):
Odpowiedź na: "Ja dostałam od Marginesa... | margines
A na gmail?
Użytkownik: margines 13.03.2011 17:38 napisał(a):
Odpowiedź na: A na gmail? | jakozak
A patrz!
Na to nie wpadłem:P!
Użytkownik: margines 13.03.2011 17:49 napisał(a):
Odpowiedź na: A na gmail? | jakozak
Nie mogłaś napisać mi tego w wątku:P?
HP jest..."jakby" dla ciebie, zapomniałem wsadzić kartkę.
Gdybyś mi mogła podać tytuły reszty (tu czy na mail) to byłoby fajnie, napisałbym ci tedy co i jak.
Użytkownik: margines 13.03.2011 18:32 napisał(a):
Odpowiedź na: A na gmail? | jakozak
Te, co mają(pierwsze strony), to mają też pokreślone/pokasowane albo pomazane pieczątki?
Jeśli dobrze kojarzę to wszystkie z nich są wolne i do waszego obrotu na..."wolnym rynku" :)
Użytkownik: margines 13.03.2011 13:58 napisał(a):
Odpowiedź na: No racja! Ja dostałam od ... | jakozak
"A żem nie doczytała o..."
TEŻ bym poczytał!
Pisać mi tu szybko na mail to wszystko!
Użytkownik: misiak297 13.03.2011 14:05 napisał(a):
Odpowiedź na: "A żem nie doczytała o...... | margines
Kelnerce rozlała się cola i tak padło, że kilka kropel tego wspaniałego napoju opryskało wdzianko Lutka:)
Użytkownik: alicja225 13.03.2011 14:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Kelnerce rozlała się cola... | misiak297
Tradycyjnie zżerana zazdrością czekam na zdjęcia. Intrygujące prowadzicie rozmowy, naprawdę intrygujące. I dwóch facetów przyszło nowych, a mnie tam nie było!!!:) Za to książki do mnie przyjadą. To prawie jakbym była. Tylko, że prawie robi dużą różnicę. Dobra koniec jęczenia. Kiedy będą zdjęcia:)?
Użytkownik: misiak297 13.03.2011 15:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Tradycyjnie zżerana zazd... | alicja225
Mam nadzieję, że niedługo:) Czekamy na odzew Neelith:)
Użytkownik: Neelith 13.03.2011 16:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam nadzieję, że niedługo... | misiak297
Spotkanie było wspa-nia-łe! Poznałam kilka nowych osób, porozmawiałam o potędze heavy metalu i przytaszczyłam tyle książek, że można dostać rozkosznego obłędu (dziękuję za pożyczenie!)
Oto fotograficzna relacja ze spotkania:
https://picasaweb.google.com/113006805051275860428​/SpotkanieBiblioNETkoweWCzardaszu12032011?authkey=​Gv1sRgCI7R4PmS6NLZkQE#
Użytkownik: agatatera 13.03.2011 17:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Spotkanie było wspa-nia-ł... | Neelith
Jak fajnie było Was wszystkich zobaczyć (i te Wasze stosy!) :) Część już kojarzyłam z różnorakich fotek oglądanych wcześniej, ale część twarzy zupełnie dla mnie nowa :)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 13.03.2011 18:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Spotkanie było wspa-nia-ł... | Neelith
Ach, jakie fajne zdjęcia! Siedzi człowiek sam w domu (no, nie sam, z książką, ale w każdym razie bez ludzkiego towarzystwa, bo Miciuś w pracy), a tu przez chwilę może się poczuć, jakby jeszcze tam był...
Użytkownik: jakozak 13.03.2011 18:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Spotkanie było wspa-nia-ł... | Neelith
Dziękuję za piękne zdjęcia.
Użytkownik: margines 13.03.2011 21:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Spotkanie było wspa-nia-ł... | Neelith
Dzięki wielkie za zdjęcia, prześwietna sprawa:)!
Jakoś tak.. czuję się trochę, jakbym był tam.
Nawet kojarzę kilka twarzy:P
Użytkownik: madame seneka 14.03.2011 16:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki wielkie za zdjęcia... | margines
Zdjęcia, oprócz tego, że przywołują te cudowne chwile, mają - dla mnie - jeszcze dwie inne zalety.
Po pierwsze wypatrzyłam na stosiku Asę Larsson ("Krew, którą nasiąkła"). Czy mogę się ustawić w kolejce ? I za kim ? :-) A po drugie : przydałaby się kuracja odchudzająca.... Oj, bardzo by mi się przydała.... Ktoś zna skuteczny sposób ? :-D
Do szybkiego zobaczenia, kochani. Cudownie było.... A pasażerów Zielonej Strzały ostrzegam, że jak mnie będą wegetariańskimi kebabami rozśmieszać, to następnym razem właduję się w latarnię..... :-)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 14.03.2011 17:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Zdjęcia, oprócz tego, że ... | madame seneka
Kolejka zaklepana! Teraz, jeśli się nie mylę, wzięła ją Mielikki, no to będziesz następna. A pierwszy tom serii czytałaś ("Burza z krańców ziemi")? Bo ja mam pożyczony od Misiaka i jakbyś chciała, to mogę przerobić w pierwszej kolejności i przynieść na następne spotkanie.
Co do kuracji odchudzającej to wg mnie działa tylko jedno: duża ilość wysiłku fizycznego; w zeszłym roku przez 2 tygodnie jeżdżenia na biegówkach pod koniec sezonu zrzuciłam 2 kilo nie ograniczając jedzenia (jak tu ograniczać jedzenie, jak się ma w domu kucharza urodzonego...:), a w tym roku śnieg był taki marny, że przez całą zimę może 2 tygodnie wszystkiego pojeździłam, ale z przerwami - 3-4 dni, potem 3 tygodnie nie, bo na trasie był sam lód, i od nowa - a skutki niestety widać... Pływanie odpada, bo lubię tylko w morzu (w basenie też bym lubiła, ale po 15 minutach w chlorowanej wodzie mam oczy czerwone jak królik, nawet w okularkach), a innych sportów nie uznaję. Diety dzielą się na dwa gatunki: nieskuteczne i takie, na których człowiek cały czas jest głodny (a jak głodny to zły i ciężko myślący, a jak ciężko myślący, to nieefektywnie pracuje umysłowo). Ziółka też chyba nie na wszystkich działają, w każdym razie na mnie nie za bardzo (a może działają? może bez ziółek ważyłabym 10 kilo więcej?). A tam... wolę myśleć o książkach, niż o własnych gabarytach...
Użytkownik: madame seneka 15.03.2011 09:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Kolejka zaklepana! Teraz,... | dot59Opiekun BiblioNETki
Dobrze, zapisuję się do kolejki - my z Mielikki bardzo lubimy skandynawskie klimaty :-)
Pierwszy tom czytałam, więc nie spiesz się Dorotko z lekturą :-) Do dziś pamiętam przepiękną okładkę, jedną z ładniejszych chyba (kiedyś był na forum wątek dotyczący okładek).
Tak, wysiłek fizyczny - latem jest łatwiej (uwielbiam jeździć na rowerze i grać w badmintona), ale zimą ?!....
Ostatnie zdanie bardzo mi się podoba :-D Szkoda tylko, że te gabaryty czasami jednak przeszkadzają (zwłaszcza w kontekście urlopu i spódnic biurowych, w które się nie mieszczę..... ).
Użytkownik: waga!68 17.03.2011 14:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Spotkanie było wspa-nia-ł... | Neelith
Rzeczywiście było super!W domu to się smiałem że wraz z tobą i dot59 założyliśmy na biblonetce kółko hevymetalowe.Ja już dzień poźniej kupiłem sobie "Somewhere in time i teraz słucham
Użytkownik: Neelith 18.03.2011 11:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Rzeczywiście było super!W... | waga!68
O, piękna płyta, też sobie zapuszczę wieczorem to posłuchamy razem ;)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 18.03.2011 20:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Rzeczywiście było super!W... | waga!68
A ja słucham na raty składanki "Flight 666", a 3 inne mam przygotowane na stosiku :).
Użytkownik: waga!68 21.03.2011 15:10 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja słucham na raty skła... | dot59Opiekun BiblioNETki
OOOO! Tej nie znam, to "Iron-ów"? Moja ulubiona (i chyba najbardziej znana) to oczywiście "Live after death". Jeżeli mogę Cię prosić coś więcej na temat trzech szóstek (rok wydania,który vocal itd.) Z metalowym pozdrowieniem, Borys.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 21.03.2011 16:40 napisał(a):
Odpowiedź na: OOOO! Tej nie znam, to "I... | waga!68
A to jest koncertówka z trasy z roku 2008 (Indie, Australia, Japonia, USA, Ameryka Śr. i Poł.), wydana w roku 2009. Ma 2 CD; na jednym: "Churchill's speech", "Aces high" (bardzo lubię ten kawałek), "Two minutes to midnight", "Revelations", "The trooper", "Wasted years", "The number of the beast", "Can I play with madness", "Rime of the ancient mariner"; na drugim: "Powerslave", "Heaven can wait", "Run to the hills", "Fear of the dark", "Iron Maiden", "Moonchild", "The clairvoyant", "Hallowed be Thy name".
A ja chyba najbardziej lubię "The X Factor", może dlatego, że kiedyś na prośbę syna tłumaczyłam teksty z tej płyty. A mój ulubiony utwór z wcześniejszego okresu to "Alexander the Great".
Użytkownik: waga!68 23.03.2011 15:33 napisał(a):
Odpowiedź na: A to jest koncertówka z t... | dot59Opiekun BiblioNETki
Wielkie dzięki!!!!!!!!( postaram się ją kupić.
Użytkownik: lutek01 17.03.2011 21:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Spotkanie było wspa-nia-ł... | Neelith
Super zdjęcia.
Dzięki :-)
Użytkownik: reniferze 13.03.2011 19:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Witajcie Kochani! Cóż ... | misiak297
Jak ja tęsknię za Wami :((.
Użytkownik: misiak297 13.03.2011 19:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak ja tęsknię za Wami :(... | reniferze
Brakowało Cię wczoraj:(
Użytkownik: Marylek 13.03.2011 20:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak ja tęsknię za Wami :(... | reniferze
Oj, tak, brakowało! :(
Użytkownik: misiak297 13.03.2011 20:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, tak, brakowało! :( | Marylek
I Villeny! Villenko, gdzie jesteś?
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 13.03.2011 20:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, tak, brakowało! :( | Marylek
A jakby tak wszyscy w komplecie się kiedyś spotkali... :)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 15.03.2011 15:31 napisał(a):
Odpowiedź na: A jakby tak wszyscy w kom... | mafiaOpiekun BiblioNETki
A to by w sam raz była ta przestrzeń na tyłach, którą było widać przez zamknięte drzwi - podejrzewam, że do następnego razu będzie już na tyle ciepło, że można będzie urzędować w pomieszczeniu niecałkowicie zamkniętym!
Użytkownik: misiak297 15.03.2011 15:35 napisał(a):
Odpowiedź na: A to by w sam raz była ta... | dot59Opiekun BiblioNETki
No nie wiem, tam straszą poltergeisty:D
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 15.03.2011 16:08 napisał(a):
Odpowiedź na: No nie wiem, tam straszą ... | misiak297
Duch Kacper na przykład? To bardzo miłe towarzystwo! ;)
Użytkownik: misiak297 15.03.2011 16:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Duch Kacper na przykład? ... | dot59Opiekun BiblioNETki
To były jakieś dziecięce duchy, więc może i Kacper... Nie wiem, nie zacieśnialiśmy zbytnio znajomości, ale może te duchy są oczytane i chciałyby wziąć udział w spotkaniu?:p
Użytkownik: Marylek 15.03.2011 16:26 napisał(a):
Odpowiedź na: To były jakieś dziecięce ... | misiak297
Potwierdzam! Były to duchy wesołe, wyraźnie słyszeliśmy dziecięcy śmiech! A światło zapalało sie i gasło na przemian. :D
Użytkownik: jakozak 16.03.2011 12:25 napisał(a):
Odpowiedź na: To były jakieś dziecięce ... | misiak297
Dom ech?
Użytkownik: madame seneka 14.03.2011 16:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, tak, brakowało! :( | Marylek
Bardzo, Reniferku, bardzo bardzo ! Aż poczułam się jak Prosiaczek.... :-D
Użytkownik: minutka 13.03.2011 20:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Witajcie Kochani! Cóż ... | misiak297
Było wspaniale, nagadałam się za wszystkie czasy, a od śmiechu jeszcze teraz boli mnie przepona. Po takich spotkaniach jakoś łatwiej żyć, kiedy następne? Neelith, dzięki za świetne zdjęcia.
Użytkownik: OlimpiaOpiekun BiblioNETki 13.03.2011 21:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Witajcie Kochani! Cóż ... | misiak297
Zdjęcia: https://picasaweb.google.com/106412176004772253024​/12Mar2011#
Użytkownik: margines 13.03.2011 21:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Zdjęcia: https://picasawe... | OlimpiaOpiekun BiblioNETki
Dzięki wielkie za zdjęcia, prześwietna sprawa:)!

Nawet margines kojarzy kilka twarzy:P
Użytkownik: lutek01 17.03.2011 21:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Zdjęcia: https://picasawe... | OlimpiaOpiekun BiblioNETki
Dziękujemy za piękne zdjęcia :-)
Użytkownik: alicja225 19.03.2011 17:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Zdjęcia: https://picasawe... | OlimpiaOpiekun BiblioNETki
Zdjęcia obejrzałam wszystkie:) Baaardzo ładne. A te stosy książek. Ech...
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: