Dodany: 08.03.2011 20:01|Autor:
z okładki
"Matka Boska zmierzyła mnie długim, badawczym spojrzeniem.
- Rzeczywiście, nie budzisz zaufania - odezwała się w końcu. - Ale jest na to sposób.
- Sposób?
- Zjawiska nadprzyrodzone...
Z moich ust dobył się tępy odgłos, coś jakbym dostał żeliwną rurką w kłykieć potyliczny.
- ...lewitacja, moc uzdrawiania, stygmaty...
- Stygmaty?! Chce Pani, żeby mnie wywalili z pracy?! - wrzasnąłem. - Jak to sobie Pani wyobraża? Rozmawiam z przełożonym, a tu nagle - niespodzianka! - z rąk i nóg tryska mi krew. To jest sprzeczne z polityką naszej firmy!"
Fragment książki
"Ta książka jest rozpirzeniem w drobny mak nowomowy panującej w naszych mediach. Czytajcie, a się uśmiejecie".
Roman Kurkiewicz, "Wprost"
Życie świętego to ciężka praca. Ani ze znajomymi nie wyjdziesz do klubu, ani z dziewczynami nie poflirtujesz. Nie można nawet potańczyć bez narażenia się wiernym. Nic tylko siedzieć i uzdrawiać. A przecież święty też człowiek.
Gdy wziętemu brand managerowi dużej międzynarodowej korporacji ukazuje się Matka Boska, nie jest zachwycony. Ale nie przewiduje nawet części kłopotów, jakie go czekają w związku z tym, że został boskim wybrańcem. Nie dość, że jego dziewczyna tego nie akceptuje, a szefostwu przeszkadza krwawienie ze stygmatów, to będzie musiał zmierzyć się z hordą satanistów, kłusownikom przybliżyć podstawy mikroekonomii oraz poradzić sobie z nieuchronną sławą.
Wybranie Jezusa może być rozsądną decyzją, lecz co zrobisz, gdy Jezus wybierze Ciebie?
Jarosław Stawirej (1967) – wysoki blondyn o siwych włosach i tajemniczym uśmiechu. Udziela sprzecznych informacji na swój temat. Niektórzy podejrzewają nawet, że to nie on jest autorem książki. Ale na zdjęciu obok wyszedł znakomicie.
[Wydawnictwo Krytyki Politycznej, 2011]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.