Dodany: 25.02.2007 00:57|Autor: scrabble
Hołd pośmiertny zamiast prezentu urodzinowego
Nie będę pisać o żalu, jaki wszyscy czujemy po odejściu Kapuścińskiego, lepiej ten żal wyrazili już inni w szeregach artykułów. A najlepiej wyraża go może milczenie. Niezależnie jednak od tego, co wydarzyło się 23 stycznia 2007 roku, książka jest, w moim odczuciu, zachwycająca, stanowi piękny i wzruszający dowód przyjaźni oraz jedyny w swoim rodzaju hołd dla człowieka, o którym można mówić chyba tylko wielkimi literami. Lektura tych opowieści zrobi wielkie wrażenie nie tylko na tych, którzy zajmują się przekładem literackim. I nie tylko na tych, którzy namiętnie czytają Kapuścińskiego.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.