Lech Kaczyński - rozmowa o nim po katastrofie smoleńskiej, o jego zwycięstwach i porażkach podczas pięcioletniej prezydentury jest niezwykle trudnym zadaniem. Wielu ludzi wzięło sobie za bardzo do serca tekst łacińskiej sentencji: "o zmarłych mówić dobrze albo wcale". Nastąpiła znacząca polaryzacja Polaków na dwa obozy. Po której stronie barykady stanęli panowie Majewski i Reszka? Na szczęście po żadnej, co mogło być spowodowane faktem, iż książka powstała przed 10 kwietnia.

"Daleko od Wawelu" jest książką rzetelnie napisaną, w której nie brakuje opisów zwycięstw, ale także i porażek byłego prezydenta, które są bardzo dobrze uporządkowane. Dzięki temu nie sprawia wrażenia chaotycznej i czyta się ją bardzo szybko. Co do faktów przedstawionych przez dziennikarzy, są one w większości powszechnie znane, przynajmniej osobom, które interesują się polityką; dosyć mało dowiedziałem się o nieznanych kulisach działań pałacu prezydenckiego, a na to czekałem, zaczynając lekturę. Trochę się przez to zawiodłem, bo odniosłem wrażenie, że każdy, kto śledził bacznie przez 5 lat polskie gazety, byłby w stanie napisać taką książkę.

Plusem jest wspomniana wcześniej neutralność autorów. Nie próbują interpretować poczynań Kaczyńskiego, pozostawiając to czytelnikom, co niektórzy uznają za minus, jednak dla mnie to duża zaleta tej książki. Dziennikarze nie powinni oceniać, a niestety w dzisiejszych mediach mamy do czynienia z przeciwnym zjawiskiem.

Podsumowując, polecam tę książkę tym, którzy zainteresowali się naszym byłym prezydentem po jego śmierci; wnikliwi obserwatorzy polskiej sceny politycznej nie znajdą tu nic nowego.