Dodany: 13.02.2011 19:25|Autor: Literadar

"Panowie herbaty"


Hella S. Haasse, holenderskim czytelnikom znana od kilku dekad, to już nestorka niderlandzkiej literatury. Pomimo tego, że "Panowie herbaty" to jej czwarta powieść wydana na naszym rynku, nadal jest autorką nierozpoznawalną, a szkoda, bo obcowanie z jej prozą to prawdziwa przyjemność. "»Panowie herbaty« są powieścią, lecz nie są fikcją" autorka zaznacza w końcowej notce. I rzeczywiście interpretacje postaci, zdarzeń zostały opracowane na podstawie korespondencji , fotografii i innych dokumentów, udostępnionych przez rodzinę i krewnych bohaterów. Lecz nie miejmy wątpliwości, to nie żadne dzienniki czy biografia, ale pełnokrwista powieść.

Główny bohater, Rudolf Kerkhoven, to nieco sztywny, niezbyt miły w obyciu idealista, a zarazem pełen determinacji młodzieniec, gotowy walczyć o swą przyszłość. Właśnie skończył studia i z niecierpliwością oczekuje wyjazdu na Jawę (część Holenderskich Indii Wschodnich, akcja toczy się w latach 1869-1918), by dołączyć do rodziny i zostać asystentem ojca na plantacji herbaty. Lecz jego entuzjazm studzą co chwilę niespodziewane przeszkody. Zanim uda mu się dostać na Jawę, parę kolejnych lat spędza w Holandii, gdy dociera już na miejsce, ku jego rozczarowaniu okazuje się, że ojciec zatrudnił kogoś innego. Jednak to nie zniechęca młodego człowieka i w końcu obejmuje w długoletnią dzierżawę starą plantację kawy, tym samym zostając djuraganem, posiadaczem ziemskim. A to dopiero początek. (...)



Zapraszamy do zapoznania się z całością recenzji w magazynie BiblioNETkowym "Literadar":







autor recenzji: Artur Mars



Recenzja ukazała się w magazynie BiblioNETkowym Literadar (nr 4)


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1098
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: