Dodany: 21.02.2007 16:20|Autor: tomcio

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Noc generałów
Kirst Hans Hellmut

2 osoby polecają ten tekst.

W imię sprawiedliwości


Warszawa, 1942 r. Major Abwehry, Grau, podejmuje śledztwo w sprawie brutalnego morderstwa prostytutki. Najprawdopodobniej zbrodnię popełnił jeden z generałów stacjonujących w tym samym czasie w mieście. Dochodzenie Graua jest jednak wielu osobom nie na rękę, więc major zostaje przeniesiony do Paryża. To jednak nie koniec śledztwa.

Tak zawiązuje się akcja kolejnej powieści Kirsta. Choć sprawa morderstwa wysuwa się na pierwszy plan książki, to nie ona jest najważniejszym motywem "Nocy generałów". Rzecz to bowiem o wojnie, o honorze, o żołnierzach, a nade wszystko o generałach. Kirst dokonuje niejako ich przeglądu, umieszczając w powieści różnego typu postacie. Są tu tacy, którzy kierowali się przede wszystkim honorem i poczuciem odpowiedzialności wobec swoich żołnierzy i historii. Są i tacy, którzy w swych decyzjach podążali wyłącznie za własną wygodą, nieustannie pilnując jedynie swojego interesu. Są wreszcie i ci, których bezwzględność i okrucieństwo w pełni oddawały naturę tej wojny, którzy uosabiali piekło.

Kryminalna zagadka "kto zabił?", z początku intrygująca, dość szybko zostaje rozwiązana. Istotniejszym problemem staje się pytanie, czy warto w ogóle tę zbrodnię ścigać. W imię czego? Czy wojna sama w sobie nie jest jednym wielkim morderstwem? Może trzeba przeczekać i spróbować zapomnieć? Głównymi bohaterami tej książki Kirst uczynił postacie, dla których "zapomnieć" nie jest jednak rozwiązaniem. Choć może to oznaczać cenę życia, a w najlepszym razie setek bezsennych nocy, dojście do prawdy jest dla nich równoznaczne ze spokojem sumienia. Opisywanie pięknych ludzkich postaw często wiąże się ze słowami pełnymi patosu, ale w tym przypadku nie sposób ich uniknąć - ci dobrzy, prawdziwi bohaterowie "Nocy generałów" to w pełni ludzie niezłomni.

Książka obfituje w znaczną liczbę postaci. Podobnie jak w "Fabryce oficerów", każdą z nich zdążymy dokładnie poznać - czy to ze strony jej relacji z innymi, czy to wyznawanych idei, czy marzeń. Wspomnianą tu "Fabrykę" warto przeczytać przed "Nocą generałów", choćby dla wzruszającego wspomnienia generała Modesohna w wyśmienitej mowie żołnierza do swojego generała. Ten fragment może swobodnie się równać z mową porucznika Kraffta z wcześniejszej powieści.

Kirst zdecydował się w "Nocy generałów" na ciekawy zabieg narracyjny. Akcja jest bowiem przeplatana "materiałami źródłowymi" - artykułami prasowymi, raportami, wspomnieniami, pracami historycznymi (w większości fikcyjnymi). Choć zwykle teksty te wyprzedzają przedstawiane w danej chwili wydarzenia, zawsze dostosowują się do aktualnej wiedzy czytelnika, nie ujawniając więcej, niż to konieczne. Dzięki temu możemy nieustannie emocjonować się losami Hartmanna, Graua czy Preverta. Również dzięki tej technice uwypuklona jest podłość ludzi idących zawsze jedynie za własnym interesem, opowiadających się zawsze za aktualnie dominującym stronnictwem. Szczególnie wyraźnie widać to w wypowiedziach tych samych postaci, pochodzących jednak z różnych momentów w czasie - warto przypatrzeć się, jak różne słowa mogą wychodzić z ust tych samych ludzi.

Książka zyskuje, w miarę jak zbliżamy się do jej końca. Znakiem firmowym Kirsta jest przecież łączenie emocjonującej akcji o kulminacji w samym finale z pełnymi mocy, ale i wrażliwości, refleksjami, pełniącymi funkcję swoistego podsumowania stanu morale Niemców po II wojnie światowej. Boleśnie wypunktowują one bezczelność tych, którzy chcą do historii podchodzić, jak gdyby nic się nie stało, ale i z wiarą i nadzieją podkreślają rolę tych, dla których honor i odpowiedzialność nie są jedynie pustymi słowami. W tym wszystkim pozostaje jednak pytanie - czy, co prawda nad wyraz nieludzka, zbrodnia jest jedynym, co bezwzględnie wymaga rozliczenia po wojnie? Te lata pełne były przecież drobnych i wielkich podłości. Kiedy czytamy, że ich autorzy potrafili się po wojnie wygodnie ustawić w życiu, podczas gdy ci szlachetni gorzko czasem za swą szlachetność zapłacili, trudno odpędzić smutek.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5272
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: marionnette 24.02.2007 20:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Warszawa, 1942 r. Major A... | tomcio
Ciekawa recenzja, intrygująca. Poruszyłeś kilka tematów i zadałeś kilka pytań ważnych, na które odpowiedzi chyba w tej książce poszukam. Dziękuję :)
Użytkownik: tomcio 26.02.2007 16:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciekawa recenzja, intrygu... | marionnette
To ja dziękuję. A do lektury oczywiście zachęcam.
Użytkownik: sowa 28.02.2007 12:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Warszawa, 1942 r. Major A... | tomcio
Na podstawie tej powieści powstał bardzo interesujący film (reż. A. Litvak, 1967); znakomita obsada, napięcie, że iskry lecą, a przy tym (rzecz warta podkreślenia) została zachowana warstwa refleksyjna. Polecam!
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: