Dodany: 30.01.2011 17:45|Autor: veverica

Książkowe wspomnienia ze stycznia 2011:)


Zapraszam po raz pierwszy w nowym roku:)
Wyświetleń: 101666
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 188
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 30.01.2011 18:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytane: Legendy Ś... | mafiaOpiekun BiblioNETki
I jeszcze jedna w trakcie:

Sekret (Enquist Anna (właśc. Widlund-Broer Christa))

:)
Użytkownik: Roy Complain 07.02.2011 14:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytane: Legendy Ś... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Skromnie:

Cieplarnia (Aldiss Brian Wilson) Cieplarnia (Brian Aldiss)
Kroki w nieznane: Almanach fantastyki 2010 (antologia; Watts Peter, Stross Charles, McIntosh Will i inni) Kroki w nieznane 2010 (almanach)
Użytkownik: madame seneka 30.01.2011 18:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
S.M.Kidd "Sekretne życie pszczół" (4)
J.Cortazar "Proza z obserwatorium" (3)
T.Bernhard "Oddech : Decyzja" (5)
Ma Jian "Pekińska koma" (4,5)
B.Chatwin "Utz" (4)
S.Barańczak "Książki najgorsze i parę innych ekscesów krytycznoliterackich" (5)
H.S.Haasse "Panowie herbaty" (4,5)
I.Levin "Pocałunek przed śmiercią" (4,5)
M.Kundera "Toższamość" (3)
A.Oz "Sceny z życia wiejskiego" (4)
Mistrz Zhuang "Prawdziwa Księga Południowego Kwiatu" (4,5)
D.Noszczyńska "Blondynka moralnego niepokoju" (3,5)
E.von Arnim "Zaczarowany kwiecień" (4)
M.Warda "Środek lata" (4,5)
H.Studart "Osiem zeszytów" (3)
J.Sztaudynger, A.Sztaudynger-Kaliszewiczowa "Chwalipięta czyli rozmowy z Tatą" (4)
A.Cholewianka-Kruszyńska "Pani Alfredowa. Maria z Sanguszków Potocka z Łańcuta" (4)
C.Martin "Kiedy płaczą świerszcze" (4)
A.Tabucchi "Robi się coraz później" (4,5)
A.Indridason "Grobowa cisza" (4)
P.Matvejevic "Inna Wenecja" (5)
J.Bator "Chmurdalia" (5)
E.Corley "Requiem dla mordercy" (4,5)
A.Christie "Samotny Dom" (4,5)
L.Durrell "Gorzkie cytryny Cypru" (4,5)
N.Hornby "Juliet, naga" (2)
M.Houellebecq "Platforma" (3)
Ł.Isarowa "Z dziennika licealistki" (3)
J.Tey "Córka czasu" (3)
J.Child "Moje życie we Frnacji" (4,5)
L.Kepler "Hipnotyzer" (4)
Użytkownik: norge 30.01.2011 18:28 napisał(a):
Odpowiedź na: S.M.Kidd "Sekretne życie ... | madame seneka
1. Anno Domini 33: Rok, który odmienił świat (Duriez Colin) Jakoś mnie ta książka lekko znudziła, ale jak ktoś chce mieć przegląd, na temat tego, co się wydarzyło na świecie w roku 33 n.e., to można siegnąć. Ocena 3.

2. Biała Masajka: Moja wielka miłość (Hofmann Corinne) Książka zrobiła na mnie wrażenie. Przede wszystkim bezdenną głupotą i brakiem wyobraźni autorki, która opisuje prawdziwe wydarzenia ze swojego życia. Czy osoba o w.w. kondycji umysłowej może napisać dobrą książkę? Nie może. Ocena 1.

3. Przetrzymać tę miłość (McEwan Ian) Przegadane nudziarstwo. Jak do tej pory "Pokuta" jest najlepsza i chyba długo, długo nic. Ocena 2.

4. Czarne słońce (Redmond Patrick) Triller psychologiczny. O chłopcu, który był "źrenicą oka" swojej matki. Zaskakujące i bardzo dobre zakończenie. Ocena 5.

5. Gra ze śmiercią w tle (Ostrowska Ewa Maria (pseud. Zbyszewski Brunon lub Lane Nancy)) Thriller psychologiczny tym razem autorstwa polskiej pisarki. Mocny, interesująco skonstruowany. Ocena 5. Jest czytatka.

6. Lwy wyzwolone (Abramow-Newerly Jarosław) Autobiograficzna, syn Igora Newerlego opisuje dalsze swoje losy. Za dużo osób i faktów, ale autor ujął mnie bezpretensjonalnością i wielkim dystansem do samego siebie. Ocena 4.

7. Na plebanii w Haworth (Przedpełska-Trzeciakowska Anna) Genialna autobiografia sióstr Bronte. Ocena 6.

8. Niebieskie nitki (Gutowska-Adamczyk Małgorzata) Sporo niedociągnięć, ale ogólnie całkiem, calkiem. Mam nadzieję, ze autorka jeszcze się wyrobi, a może już tak się stało, bo słyszę same peany na cześć jej ostatniej powieści o cukierni. Ocena 4.

9. Trzeci znak (Sigurðardóttir Yrsa) Chyba dam sobie na razie spokój z islandzkimi kryminałami. Przereklamowane. Ocena 4.

10. Własne miejsca (Tubylewicz Katarzyna) Nareszcie! Współczesna polska powieść obyczajowa napisana przez kobietę. Czytałam jednym tchem, może dlatego, że w inteligentny i robiący wrażenie sposób porusza temat emigracji. Moje klimaty! Ocena 6. Jest recenzja.

11. Życie codzienne w Rzymie w okresie rozkwitu cesarstwa (Carcopino Jérôme) Trochę staroć, ale czyta się miło. Świetne opisy rzymskiego teatru, walk gladiatorów, no i ceremonii ślubnej, która zaskakująco przypomina te nasze, współczesne :-) Ocena 5.

12. Blondynka w dżungli (Pawlikowska Beata) Byłaby 6, ale irytował mnie trochę tzw. wymuszony humor i dlatego obniżyłam na 5.
Użytkownik: misiak297 30.01.2011 18:54 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Anno Domini 33: Rok, k... | norge
No i popatrz, Diano, znowu jesteśmy zgodni. Do McEwana zupełnie się zraziłem po przenudnej "Przetrzymać tę miłość". Dałem 2 lub 1. I czytać go więcej nie zamierzam.
Użytkownik: verdiana 30.01.2011 19:12 napisał(a):
Odpowiedź na: No i popatrz, Diano, znow... | misiak297
I ja, i ja! ;)
Użytkownik: misiak297 30.01.2011 18:56 napisał(a):
Odpowiedź na: S.M.Kidd "Sekretne życie ... | madame seneka
Mam słabość do "Pocałunku przed śmiercią". To był jeden z pierwszych thrillerów jakie czytałem. A byłem wtedy stworzonkiem nastoletnim. A mogłabyś napisać coś o "Chmurdaliach"? "Piaskowa Góra" była rewelacyjna, ale jeszcze nie miałem styczności z kontynuacją. Ściskam Cię serdecznie, Seneko (czy może powinienem napisać: Trawo?:D)
Użytkownik: madame seneka 03.02.2011 09:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam słabość do "Pocałunku... | misiak297
Zaczęłam kiedyś "Piaskową Górę", ale nie wiem czemu nie porwała mnie. Może zbyt szybko się poddałam ? Język Bator mnie uwodzi, lubię narrację, która porywa, dzięki której się płynie.
Ona w tej książce miesza wątki w taki spoasób, że nie można przerwać lektury. Treści nie zdradzam, bo skoro podobała Ci się "Piaskowa...", to na pewno sięgniesz również po "Chmurdalia".
Do czego Cię gorąco zachęcam. I również Cię ściskam, Chrobotku.... :-)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 30.01.2011 20:28 napisał(a):
Odpowiedź na: S.M.Kidd "Sekretne życie ... | madame seneka
Wielką ochotę mam na Bernharda, ale u nas w bibliotece nic nie ma prócz "Wymazywania", które przeczytałam już kilka lat temu. No do licha, przecież nie mogę kupić wszystkich książek, które chcę przeczytać! Ja się chyba przeprowadzę na Śląsk z powrotem, bo ile razy patrzę, co pożyczasz z biblioteki, tyle razy mnie zazdrość ogarnia...
Użytkownik: verdiana 30.01.2011 21:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Wielką ochotę mam na Bern... | dot59Opiekun BiblioNETki
Doroto, ja mam prawie wszystko, bo to jeden z moich ukochanych pisarzy, mogę Ci pożyczyć! A w lutym ma wyjść wznowienie Autobiografii, ostrzę sobie już ząbki. ;)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 31.01.2011 15:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Doroto, ja mam prawie wsz... | verdiana
Ha! Na pewno skorzystam z Twojej propozycji, tylko muszę się trochę odrobić z dotychczasową stertą pożyczek. Jakoś mi się rozmnożyły okropnie, że już nie wiem, jak się zmieścić w czasie (a przecież - niestety! - prócz czytania też człowiek coś musi robić...). Z miłą chęcią się uśmiechnę do Ciebie, jak oddam połowę z tego, co mi teraz zalega na półce z zawartością "do szybkiego przeczytania" :).
Użytkownik: verdiana 31.01.2011 20:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Ha! Na pewno skorzystam z... | dot59Opiekun BiblioNETki
Mogę przekazać Marylkowi w wakacje, chyba że będziesz chciała wcześniej. Tylko koniecznie mi przypomnij! ;)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 31.01.2011 22:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Mogę przekazać Marylkowi ... | verdiana
Myślę, że w wakacje spokojnie wystarczy - do tego czasu przerobię przynajmniej część zalegającej sterty :).
Użytkownik: madame seneka 03.02.2011 09:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Wielką ochotę mam na Bern... | dot59Opiekun BiblioNETki
Tak ! Tak ! Przeprowadź się ! Będziemy się częściej spotykać ! :-)
Mam ochotę przeczytać Bernharda co tylko uda mi się wypożyczyć. "Wymazywanie" zrobiło na mnie duże wrażenie, na tyle duże, że chyba powinnam zmienić ocenę na "6". I chyba tak zrobię....
Odpowiada mi jego wrażliwość. Ta książka, cieniutka, refleksje z pobytu w szpitalu, zachwyciła mnie tym, że to, co ja odczuwam głęboko, on tak sugestywnie opisał.
Użytkownik: chen 31.01.2011 12:26 napisał(a):
Odpowiedź na: S.M.Kidd "Sekretne życie ... | madame seneka
Kochana Seneko,
tym razem dałaś mi dowód, że Twoje wybory są bardzo bardzo ambitne. No kto czyta Bernharda z własnej nieprzymuszonej woli, no kto? :)
A czy Bettina von Arnim jest Twoja? Bo jeśli tak to hm, hm... może przywiozłabyś ją na następne spotkanie? Tylko na nią popatrzę...
Użytkownik: madame seneka 03.02.2011 09:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochana Seneko, tym raz... | chen
Już za samą "kochaną Senekę" jestem w stanie zgodzić się ze wszystkim, co piszesz :-)
Bernhard w moim odczuciu nie jest lekturą trudną. Dla mnie nużące jest jedynie to, że u niego prawie nie ma akapitów i rodziałów, męczy mnie to. Jest przygnębiający, to prawda. Ale nie trudny.
Von Arnim niestety z biblioteki, ale będę miała na uwadze, że pałasz pragnieniem posiadania jej :-)
Szkoda, że tak szybko uciekłaś oststnio - nie miałyśmy okazji porozmawiać. Może jakieś małe, nieoficjalne spotkanie.... ? :-) Ściskam Cię serdecznie.....
Użytkownik: norge 30.01.2011 18:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Chmurdalia 6,0 Córk... | Agis
Chmurdalia właśnie załadowałam na laptota? Czytać?
Użytkownik: norge 30.01.2011 19:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Chmurdalia właśnie załado... | norge
To znaczy mam tylko 45 stronicową probkę książki, resztę mogę sobie zamówić przez interentową księgarnie. Zastanawiam się tylko, czy można zacząć od Chmuradalii bez przeczytania pierwszej części?
Użytkownik: Agis 30.01.2011 19:20 napisał(a):
Odpowiedź na: To znaczy mam tylko 45 st... | norge
Nie, raczej "Piaskowa Góra" będzie konieczna. Dla mnie to znakomite książki, dawno już nic mnie do tego stopnia nie oczarowało.
Użytkownik: beakwi 04.02.2011 11:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Chmurdalia 6,0 Córk... | Agis
Ojej, a dlaczego Saga Sigurn tak nisko? Kupilam sobie obie czesci w nadziei, ze to cos dobrego i nieco "innego"...
Użytkownik: norge 04.02.2011 12:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Ojej, a dlaczego Saga Sig... | beakwi
Już mnie doszly słuchy, że ta saga to po prostu harlekin napisany na takim poziomie, ze szkoda gadać. A Lteradar napisał taką pozytywną recenzję o tej książce! Dlaczego zawsze pisze on pochwały nawet kiepskich książek, a nigdy nie ma w jego recenzajch słowa krytyki? Już parę razy się nacięłam i teraz wolę kierować się opiniami biblionetkowych czytelników. W tym wypadku Agis na pewno ma rację :-)
Użytkownik: beakwi 04.02.2011 23:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Już mnie doszly słuchy, ż... | norge
Ja przeczytałam fragmenty na stronie autorki, dlatego kupiłam te książki. Wygląda mi to na wszystko tylko nie na harlekin: http://www.cherezinska.pl/sigrun_fragmenty.htm . Prosty styl narracji jest moim zdaniem celowym zabiegiem. Poza tym książka jest dość wysoko jednak oceniana właśnie na biblionetce (4,6 chyba?).
Użytkownik: gosiaw 05.02.2011 22:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Już mnie doszly słuchy, ż... | norge
To może zapytajmy Misiaka czy bardzo mu się oberwało za "przejechanie się" po pani Nurowskiej i jej wilkach w ostatnim numerze Literadaru. ;)
Użytkownik: pawelw 05.02.2011 23:57 napisał(a):
Odpowiedź na: To może zapytajmy Misiaka... | gosiaw
Nie tylko Misiaka :)

Jeśli recenzja kończy się słowami "Topornie połatana fabuła zamiast rozbawienia wywołuje zgrzytanie zębów." to chyba nie jest to pochwała...
(to też z najnowszego Literadaru)
Użytkownik: norge 06.02.2011 10:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie tylko Misiaka :) J... | pawelw
To już lecę do najnowszego Literadaru, bo znęcanie się misiaka nad książką Nurowskiej na pewno mnie rozbawi :) Ale naprawdę mu się oberwało czy tylko tak żartujecie?
Użytkownik: gosiaw 06.02.2011 13:12 napisał(a):
Odpowiedź na: To już lecę do najnowszeg... | norge
No pewnie, że to żarty. :) Chciałam tylko zwrócić uwagę, że nie ma w Literadarze samej słodyczy. Jest choćby Misiak z recenzją "wilków". A reszta recenzji w nowym numerze to też nie same zachwyty.
Użytkownik: norge 06.02.2011 13:56 napisał(a):
Odpowiedź na: No pewnie, że to żarty. :... | gosiaw
Bardzo mnie to cieszy, bo trzy pierwsze numery Literadara (dział recenzji) to właśnie były same zachwyty, niejednokrotnie nad dość przeciętnymi książkami. Myślałam, że juz tak zostanie :-)
Użytkownik: Agis 10.02.2011 09:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Ojej, a dlaczego Saga Sig... | beakwi
Ja też kupiłam pierwszy tom zachęcona "polecanką" Olgi Tokarczuk. Niestety, książka mnie wymęczyła i wynudziła śmiertelnie. Była pozbawiona jakiegokolwiek napięcia dramatycznego, a idealny, płaski portret bohaterki budził tylko irytację. Postać Halderd wydaje się znacznie barwniejsza i wieloznaczna, ale ja już nie ryzykuję.
Użytkownik: verdiana 30.01.2011 19:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
"Dzienniki 1927-1969" Kowalska (5)
"Kobieta w wynajętych pokojach" Nowak (4.5)
"Starorzecza" Kroh (5)
"Uśmiech Pol Pota" Idling (4)
"Samsara" Michniewicz (5)
"Tajemnicza Wyspa Wielkanocna" Cieślar (4.5)
"Pod obcym niebem" Szlosarek (3.5)
"Nasza klasa" Słobodzianek (5)
"Mieszkańcy Roany odchodzą pogodnie. Wyprawy do Asyryjczyków, Cymbrów i Karaimów" Gauss (5)
"Z dzienników podróży" Venclova (4)
"Nie rób drugiemu, co tobie niemiłe" Wojciszke (4.5)
"Klara i półmrok" Somoza (4.5)
"Poezje wybrane" Neruda (4)
"Oryginał Laury" Nabokov (5.5)
"Opowiadania" Borges (w czytaniu)
"Strategia antylop" Hatzfeld (5)
"Na wschód od Tatarii" Kaplan (w czytaniu)
Użytkownik: misiak297 30.01.2011 19:32 napisał(a):
Odpowiedź na: "Dzienniki 1927-1969" Kow... | verdiana
Dla mnie "Kobieta w wynajętych pokojach" była ogromnym zaskoczeniem. Spodziewałem się takiego bridgetjonesowatego cosia, a otrzymałem momentami porażające studium ludzkiej samotności i kruchości relacji międzyludzkich. A jak Ty tę książkę odbierasz? I jak Ci się podoba Kaplan? Ja oceniłem ją nisko, ale nie jestem obiektywny. Książka może i nie była zła, ale mnie nie leży ten gatunek.
Użytkownik: verdiana 30.01.2011 19:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla mnie "Kobieta w wynaj... | misiak297
Dla mnie to była bardzo pouczająca książka, nie pomyślałam nawet o takich sinlgach. Chwilami nawet mnie ta książka bawiła. Dziwiło mnie odpersonalizowanie mężczyzn w tej książce, chyba zapytam o to Kaśkę (która już drugi raz na fb puszcza linka do Twojej recenzji Kasiki, tak jej się podoba :)).

Kaplan bardzo! Początek może nieco mniej, ale od Rumunii mnie już zachwyca i oczywiście wszędzie tam chcę pojechać. Brakuje mi zdjęć, jak zwykle w podobnych książkach reportażowych. Reportaż bez zdjęć to dla mnie jak pół reportażu. :(
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 30.01.2011 20:19 napisał(a):
Odpowiedź na: "Dzienniki 1927-1969" Kow... | verdiana
O, na Kowalską, Kroha i Michniewicza ostrzę sobie zęby i widzę, że słusznie! Na razie żadnej z nich nie mam, ale mam nadzieję, że prędzej czy później mi wpadną w ręce (najpierw rodzina dostanie spis pożądanych pozycji, z których będzie wybierać prezenty urodzinowe, a jak mimo to kupią co innego, będziemy się rozglądać po bibliotekach i znajomych).
Użytkownik: verdiana 30.01.2011 21:36 napisał(a):
Odpowiedź na: O, na Kowalską, Kroha i M... | dot59Opiekun BiblioNETki
Wszystkie 3 miałam z bibliotek, więc życzę Ci owocnych łowów! :)
Użytkownik: Alele 30.01.2011 19:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
Chata (Young William Paul) - 5,5
I że cię nie opuszczę... czyli Love story (Gilbert Elizabeth)- 5,0
Jeździec miedziany (Simons Paullina) 3,5
Odmiana przez przypadki (Cygler Hanna (właśc. Kanthak Anna)- 4,5
Opowieść o Królu Pól (Singer Isaac Bashevis)- 5,0
Pochwała macochy (Vargas Llosa Mario) - 4,0
Podróżnik WC (Cejrowski Wojciech) - 6,0
Rok w Poziomce (Michalak Katarzyna) - 4,5

Użytkownik: alva 30.01.2011 20:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
Przeczytane:
Oblicze Pana (Wollny Mariusz) - 5
Posłanie z róż (Roberts Nora (pseud. Robb J. D., właśc. Robertson Eleanor Marie)) - 5
Portret w bieli (Roberts Nora (pseud. Robb J. D., właśc. Robertson Eleanor Marie)) - 4
Kochanek Lady Chatterley (Lawrence David Herbert) - 3,5
RockMann czyli Jak nie zostałem saksofonistą (Mann Wojciech) - 4,5
Kobieta z wydm (Abe Kōbō (właśc. Kimifusa Abe)) - 4,5

W trakcie:
Piotr Pierwszy (Tołstoj Aleksiej Nikołajewicz) - przeczytałam dopiero jakieś 20 stron, więc trudno coś powiedzieć. Chociaż wiem już na pewno, że po tego Tołstoja jeszcze sięgnę.
Pokolenie zimy (Aksionow Wasilij (Aksjonow Wasilij)) - czy ja już tego gdzieś nie czytałam...? Za bardzo to przypomina "Dzieci Arbatu".
Zapomniane narody Europy (Strzelczyk Jerzy) - początki były ciężkie. Zapomniałam już, jak to jest czytać taka literaturę. Ale się zaparłam i od drugiego rozdziału jest znacznie lepiej.
Użytkownik: verdiana 30.01.2011 21:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Wielkie małe życie: Wspom... | Akrim
Schowek mi spuchłaś, czuj się winna!
Użytkownik: epikur 30.01.2011 20:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
Styczeń... Obiecałem sobie w tym roku, że będę czytał minimum 5 książek miesięcznie. I w tym miesiącu, jaki by on nie był, udało się. Ale rewelacji nie było. Właśnie kończę szóstą lekturę, na pewno skończę przed "końcowym gwizdkiem".
Żeby urozmaicić sobie czytanie, a także dla zrównoważenia proporcji w lekturze książek z gatunku literatury pięknej oraz historycznej, postanowiłem przeplatać książki o tych tematykach między sobą. Ale to bardziej plan na luty...

Pierwsza połowa stycznia była pod względem ilościowym znacznie lepsza. Pózniej brak koncentracji, myśli o niebieskich migdałach i innych dziwnych rzeczach, ostudziły mój popęd do czytania. Ale i tak plan wykonałem.

W nowy rok wszedłem z Dossier Hitlera (Reński Antoni) . Bardzo ciekawe spojrzenie na temat życia Hitlera, jego najbliższego otoczenia, III rzeszy oraz mechanizmów terroru stosowanych w tamtych czasach. A wszystko w zbeletryzowanej formie. I nie przeczytałbym tej książki, gdyby nie Margines, który mi ją sprezentował. Dziękuję. :)

Następnie sięgnąłem po Kertesza Ja, inny: Kronika przemiany (Kertész Imre) . Na początku trochę zraziłe mnie ta książka. Dosłownie na początku, po przeczytaniu kilku stron. Wydawała mi się nudna i zawiła. Jednak gdzieś tak po 10 stronie było o wiele lepiej... I skończyło się na 4,5...

Bagaże Franza K. czyli Podróż, której nigdy nie było (Grzela Remigiusz) były moją trzecią w kolejności styczniową lekturą. Uwielbiam Franza Kafkę i uwielbiam czytać wszystko, co wpadnie mi o nim w ręce. Codziennie w pracy stojąc przy automacie z kawą, myslę o Kafce... Prawdziwa Kafkomania... A co do książki, to naprawdę jestem szczęśliwy, że udało mi się ją nabyć i to jeszcze za jakieś śmieszne pieniądze.

Niedawno obchodziliśmy 148 rocznicę wybuchu powstania styczniowego. Książka Pawla Jasienicy Dwie drogi: O powstaniu styczniowym (Jasienica Paweł (właśc. Beynar Leon Lech)) była bardzo dobrą okazją, aby w jakiś sposób wróćic do myśli o tamtych czasach. Jasienica w swoim stylu przedstawia historię Polski, z punktu widzenia zupełnie niesztampowego. Głównym bohaterem uczynił Pan Paweł Stefana Bobrowskiego, jednego z pierwszych przywódców powstania, ktory w innej literaturze historycznej nie znajdzie chyba wiecej miejsca jak w książce Jaienicy. A przy okazji dowiedziałem się, że Bobrowski był wujkiem... Josepha Conrada. :)

Po Smażone zielone pomidory (Flagg Fannie (właśc. Neal Patricia)) spodziewałem sie czegoś w stylu romansu, powieści dla kobiet czy niczego nie wartej ksiazki o tak naprawdę niczym. Ale pozytywnie się rozczarowałem. Zachęcam zresztą wszystkich do lektury tej książki, jest naprawdę niesamowita, ma niezwykły urok i czyta się jednym tchem.

Obecnie czytam Mity czwartej władzy (Legutko Piotr, Rodziewicz Dobrosław) Na pewno ciekawa pozycja, ale niczego nie zmieniła w moim odbiorze mediów. Manipulacja czytelników, telewidzów czy sluchaczy, naciski ze strony "góry" czy też ocena rzetelnośći dziennikarzy. Z tego zdajemy sobie wszyscy sprawę. Czwarta władza zawsze kształtowała i będzie kształtować nasz światopogląd, czy to w sposób świadomy czy nie, warto jednak byśmy byli w stanie patrzeć na to w miarę trzezwym spojrzeniem. A jak się uda, to nawet nie patrzeć...
Zresztą każdy może mieć własny poglądy i niekoniecznie musi bać się tego typu manipulacji. tak naprawdę jesteśmy już dawno zmanipulowani przez własny umysł i nie potrzebujemy ingerencji z zewnątrz...

I już. Dokładnie już nie pamiętam treści wszystkich styczniowych książek, które przeczytałem, ale myślę, że w miarę sprawiedliwie oddałem ich wartość. Z mojego punktu widzenia, oczywiście...

No a już niedługo luty. Czyli znowu minimum pięć. Tylko kiedy zabiorę się za książki z lektury moich "obowiązkowych" na rok 2011? Tak to już jest z planami, czasami warto o nich głośno nie mówić. Ale spokojnie, będzie dobrze. Lubię siebie uspokajać... :)
Użytkownik: misiak297 30.01.2011 21:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Styczeń... Obiecałem sobi... | epikur
Prawda, że "Smażone zielone pomidory" są bezkonkurencyjne? Tyle ciepła i życiowości w jednym! A można się tak łatwo zmylić - ja też myślałem, że to będzie coś romansowatego. Pochłonąłem jednym tchem, śmiałem się i wzruszałem do łez, byłem pod wrażeniem ile może się zmieścić w takiej pozornie prostej historii.
Użytkownik: epikur 30.01.2011 21:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Prawda, że "Smażone zielo... | misiak297
Tak, ale ciekawe jak smakują. :) Dałbym wiele, żeby znalezc się w tamtej knajpce, zjeść porcję pomidorów i zobaczyć, nawet z daleka, Kikutka, Ruth i Idgie. :)
Użytkownik: misiak297 30.01.2011 21:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, ale ciekawe jak smak... | epikur
O ile pamiętam na końcu jest przepis, więc sam możesz sobie przyrządzić:p Ale bez knajpki Ruth, Idgie, bez opowieści Ginny i bez tego idiotycznie uroczego tygodnika Dot Weems to już nie ten sam klimat:)
Użytkownik: epikur 30.01.2011 21:28 napisał(a):
Odpowiedź na: O ile pamiętam na końcu j... | misiak297
Oj, tak. To niesamowite, jak dzięki podobnym książkom może się zmieniać klimat mojego życia... Podczas lektury, czułem się jakbym tam stał koło tych bohaterów, czułem te wszystkie zapachy unoszące się z kuchni i wyobrażałem sobie te pomidory na swoim talerzu. I Ci wszyscy niesamowici ludzie. Szkoda, że to tylko książka. Naprawdę niesamowity klimat. :)
Użytkownik: misiak297 30.01.2011 21:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, tak. To niesamowite, ... | epikur
Tak to jest jedna z tych książek nie do podrobienia pod względem klimatu. Wyjątkowa. Daremnie szukałem czegoś takiego w polskiej literaturze - chyba najbliżej "temu czemuś" do "Cukierni pod Amorem", którą Ci serdecznie polecam. Choć nie ma co się nastawiać na drugie "Smażone zielone pomidory". Książka Gutowskiej-Adamczyk jest zupełnie innego typu, a cukiernia pojawia się w tle. Ale jest tak samo wpleciona płaszczyzna dawna (sięgająca setek lat wstecz), tak samo trudno się oderwać i tak samo wszystko może się pomylić z literaturą romansową przeznaczoną głównie dla płci piękniejszej:)
Użytkownik: epikur 30.01.2011 21:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak to jest jedna z tych ... | misiak297
No to... do schowka. Dziękuję za polecenie. :)
Użytkownik: margines 01.02.2011 11:55 napisał(a):
Odpowiedź na: No to... do schowka. Dzię... | epikur
Ta książka jest do pożyczenia na Szewskiej, ale tam mają "milion" zamówień (mogłem pomylić się, bo... marginesy jednak nie znają takich dużych liczb), ale o wiele prędzej "szarpniesz" ją z Traugutta:)
Użytkownik: epikur 01.02.2011 22:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Ta książka jest do pożycz... | margines
Kiedy ja ostatnio byłem w bibliotece... :) Na razie w kolejce czeka około 10 książek, więc nie ma pośpiechu.
Użytkownik: niebieski ptak 30.01.2011 22:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, tak. To niesamowite, ... | epikur
Obejrzyj sobie film na podstawie tej książki. Nie będziesz zawiedziony.
Użytkownik: epikur 01.02.2011 22:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Obejrzyj sobie film na po... | niebieski ptak
Jak ja się boję oglądać filmów po robiącej na mnie dobre wrażenie książce! Ale jeżeli znajdę gdzieś okazję, nie omieszkam obejrzeć...
Użytkownik: niebieski ptak 02.02.2011 00:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak ja się boję oglądać f... | epikur
Film jest bardzo dobry. Brak zawodu murowany!
Użytkownik: margines 31.01.2011 00:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Styczeń... Obiecałem sobi... | epikur
Cieszę się bardzo, że spodobało ci się to Dossier Hitlera (Reński Antoni):) i wiesz co?... za jakiś czas, na jakiś czas odpożyczę je, co ty na to:P?
Już jak dawałem ci tę książkę - przy okazji chyba "Śmierci w Wenecji" - to pomyślałem sobie, że "zakonotuję" sobie w pamięci, żeby kiedyś "odpożyczyć" ją od ciebie i przeczytać (OCZYWIŚCIE JEŚLI! zgodziłbyś się na takie wyjście, bo w sumie... "Kto daje i odbiera...").

Zaś co do książki Smażone zielone pomidory (Flagg Fannie (właśc. Neal Patricia)) to właśnie STOI w kolejce i cierpliwie czeka na przeczytanie:)
W KOŃCU wylądowała u mnie właśnie po tych wszystkich "ochach" i "achach" niejakiego numeru997 :P
Użytkownik: epikur 31.01.2011 17:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Cieszę się bardzo, że spo... | margines
Nie ma sprawy. Jak będzie tylko okazja, to Ci "pożyczę"... :)
Użytkownik: ewelina.jastrzab 30.01.2011 20:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
Mój styczeń:

Opowieść wigilijna (Dickens Charles (Dickens Karol)) - 5,5
Świerszcz za kominem (Dickens Charles (Dickens Karol)) - 4,5
Dzwony, które dzwonią, gdy odchodzi stary rok i nadchodzi nowy (Dickens Charles (Dickens Karol)) - 4
Tabletki z krzyżykiem: Pierwsza pomoc w lękach związanych z Bogiem, końcem świata, czyśćcem i duchami (Hołownia Szymon)- 5 (Książka, do której się wraca.)
Przygody Sherlocka Holmesa [Siedmioróg] (Doyle Arthur Conan (Doyle Conan)) - 5
Bezsenność w Tokio (Bruczkowski Marcin) - 6 (Absolutnie!)
Powietrze pełne śmiechu (Arct Bohdan) - 5,5 (Niesamowita. Lekka i przyjemna, a zarazem przemycająca pojęcie prawdziwego bohaterstwa. Podnosi na duchu.)
Paszport do świata (Marszałek Leon) - 4,5 (Ze względu na nieaktualność niektórych zagadnień.)

Niestety nie udało mi się przeczytać wszystkich zaplanowanych na styczeń pozycji. Luty zapowiada się bardzo ambitnie i pracowicie.
Użytkownik: nutinka 30.01.2011 21:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
Miało być klasycznie i same pewniaki. A wyszło jak wyszło, czyli miszmasz zupełny, ale czyż można się oprzeć nieoczekiwanej zdobyczy bibliotecznej albo litościwie podesłanemu przez dobrą duszę audiobookowi? :) Styczeń był jednak miesiącem Steinbecka, co mnie bardzo cieszy. Jeszcze tylko dwóch tytułów mi brakuje.

Cudowny czwartek (Steinbeck John) - 4,5
Dziewczynka w czerwonym płaszczyku (Ligocka Roma) - 4,5
Lektor (Schlink Bernhard) - 4
Dziennik z Morza Corteza (Steinbeck John) - 4,5
Rynek w Smyrnie (Dehnel Jacek) - 4
Kochanek Śmierci (Czchartiszwili Grigorij (pseud. Akunin Boris (Akunin Borys), Borisowa Anna, Brusnikin Anatolij)) - 4
Piąte dziecko (Lessing Doris) - 4
Podróż Bena (Lessing Doris) - 3,5
Gorzka czekolada (Lokko Lesley (Lokko Lesley Naa Norle)) - 4
Nieznanemu bogu (Steinbeck John) - 5
Rycerze królestwa (Camus David) - 3
Świat finansjery (Pratchett Terry) - 5
Zagadka neandertalczyka: W poszukiwaniu rodowodu współczesnego człowieka (Shreeve James) - 4
Ubik (Dick Philip K. (Dick Philip Kindred)) - 5
Długa dolina (Steinbeck John) - 4,5
Sekretne życie pszczół (Kidd Sue Monk) - 5
Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki (Vargas Llosa Mario) - 4
John Steinbeck: Lekceważony noblista (Parini Jay) - 4
Kopalnie króla Salomona (Haggard Henry Rider) - 4
Niewidoczni Akademicy (Pratchett Terry) - 5
Burzliwe życie Lejzorka Rojtszwańca (Erenburg Ilia) - 4,5
Nie taki straszny wilk (Mowat Farley) - 5
Użytkownik: jakozak 30.01.2011 22:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
Rumo i cuda w ciemnościach (Moers Walter) 5,0
Kształt wody (Camilleri Andrea) 1,0
Entliczek pentliczek (Christie Agatha) 4,5
Fantastyka (Akunin Boris) 1,0 zmień
Horror! czyli Skąd się biorą dzieci (Kasdepke Grzegorz) 3,5
Eragon (Paolini Christopher) 4,0
Błękitny zamek (Montgomery Lucy Maud) 4,0
Sceny z życia smoków (Krupska Beata) 4,5
Romans z trupem w tle (Stec Ewa) 4,5
Pięć manekinów (Niziurski Edmund) 4,0
Słodka leniwa Georgia (Mayes Frances) 4,5
Biała Masajka: Moja wielka miłość (Hofmann Corinne) 5,0
Daleka Tęcza; Próba ucieczki (Strugacki Arkadij) 5,0
Dobry człowiek Jezus i łotr Chrystus (Pullman Philip) 3,5
Smoczy rycerz (Dickson Gordon Rupert) 3,0
Smok na granicy (Dickson Gordon Rupert) ] 3,5
Użytkownik: asia_ 01.02.2011 14:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Rumo i cuda w ciemnościac... | jakozak
Ajjjj, za co ta jedynka dla "Kształtu wody"? Coś tam jest naprawdę okropnego, czy tylko jakoś Ci nie podeszło? Ja ogólnie bardzo lubię komisarza Montalbano, tę książkę mam teraz prawie na początku kolejki do czytania, ale trochę mnie przestraszyłaś ;)
Użytkownik: jakozak 01.02.2011 14:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Ajjjj, za co ta jedynka d... | asia_
Z powodu wulgarnego słownictwa.
Użytkownik: JERZY MADEJ 03.02.2011 19:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Rumo i cuda w ciemnościac... | jakozak
A skądżeś dorwała tego Niziurskiego? Bo chyba w żadnej bibliotece to on dostępny nie jest.
Użytkownik: jakozak 03.02.2011 20:55 napisał(a):
Odpowiedź na: A skądżeś dorwała tego Ni... | JERZY MADEJ
Pożyczyła mi śląska biblioNETkowiczka. :-)
Użytkownik: ktrya 30.01.2011 22:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
U martwych w Dallas - Charlaine Harris
Crescendo - Becca Fitzpatrick
Dziewczyna ze Świata Maskotek - Anja Snellman
Nie tylko piramidy - Andrzej Komorowski
Oszustwo w Dolinie Królów - G.F.L. Stanglmeier
Dinozaury - Joachim Opperman
Klub Pickwicka - Karol Dickens
Jądro ciemności - Joseph Conrad

i w trakcie Nefertiti - Michelle Moran
Użytkownik: misiak297 30.01.2011 23:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Kieszonkowy atlas kobiet ... | misiabela
Ojoj, a dlaczego ta "Gra ze śmiercią w tle" tak nisko?
Użytkownik: misiabela 30.01.2011 23:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Ojoj, a dlaczego ta "Gra ... | misiak297
Czułam Misiaku, że zadasz mi to pytanie :-))
Ja po prostu nie lubię takiej literatury i wiem, że już po panią Ostrowską nie sięgnę. Chciałam się tylko "naocznie" o tym przekonać zachęcona Twoimi pochlebnymi recenzjami tej i innych książek pani Ostrowskiej. Nie twierdzę, że to nie jest dobra literatura, tylko po prostu mnie ona nie pasuje. Ta 2 oznacza w tym wypadku: nie podoba mi się i nie chcę więcej.
Użytkownik: misiak297 30.01.2011 23:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Czułam Misiaku, że zadasz... | misiabela
Dlaczego Ci nie pasuje, Misiabello? Nie chcę polemizować, bo znam książki, które są bardzo dobre, ale do nich już nie wrócę (więc rozumiem Twoje kryterium) po prostu jestem ciekaw:)
Użytkownik: misiabela 31.01.2011 13:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Dlaczego Ci nie pasuje, M... | misiak297
Głównie tematyka. Dosyć mam tego wszystkiego wokół, nie chcę o tym czytać.
Użytkownik: misiak297 31.01.2011 00:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Czułam Misiaku, że zadasz... | misiabela
Aha i jeszcze jedno mnie ciekawi:) Jaką ocenę byś wystawiła, gdyby odstawić subiektywne kryterium?
Użytkownik: misiabela 31.01.2011 13:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Aha i jeszcze jedno mnie ... | misiak297
Trudno mi ocenić tę książkę obiektywnie. Czytam dla przyjemności i skoro coś mi się nie podoba (bez względu na to, czy jest dobre czy nie), to oceniam nisko, jeśli coś mi się podoba oceniam wysoko.
Użytkownik: misiak297 30.01.2011 23:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Kieszonkowy atlas kobiet ... | misiabela
A oto moje styczniowe wspomnienia:

1 Monika Szwaja "Zapiski stanu poważnego" - 3 - dziękuję Marginesku
2 Eileen Lottman "Dynastia. Powrót Alexis" - 2+
3 Jachym Topol "Supermarket bohaterów radzieckich" - 3
4 Ewa Ostrowska "Gra ze śmiercią w tle" - 6 - pierwsza rewelacja tegoroczna
5 Krzysztof Varga "Aleja Niepodległości" - 5
6 Danielle Steel "Więzy rodzinne" - 3
7 Katarzyna Nowak "Moja mama czarownica. Opowieść o Dorocie Terakowskiej" - 5
8 Katarzyna Nowak "Kasika Mowka" - 5+ - druga rewelacja tegoroczna
9 Michał Szalonek "Opowiadania" - 5
10 David Lodge "Co nowego w raju" - 4+
11 Katarzyna Nowak "Kobieta w wynajętych pokojach" - 5
12 Jean Genet "Dziennik złodzieja" - 4
13 Melania Mazzucco "Taki piękny dzień" - 5
14 Michał Lermontow "Aszuk Kanib - bajka turecka" - 4+ - akcja klasyka. Dziękuję Marginesku.
Użytkownik: Habina 31.01.2011 07:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
Mój Styczeń:
1. Trzy połówki jabłka (Kozłowska Antonina) [3,00]
2. Siostra mojego serca (Divakaruni Chitra Banerjee) [5,5]
3. Przepiórki w płatkach róży (Esquivel Laura) [2,0]
4. Dziwny przypadek psa nocną porą (Haddon Mark) [4,0]
5. Światło na śniegu (Shreve Anita) [5,0]
6. Przepis na życie (Pellegrino Nicky) [4,0]
7. Psy, Rachel i cała reszta (Dillon Lucy) [5,0]
8. Pióro i kamień (Shaw Patricia)
Kończę:
9. Dom sióstr (Link Charlotte) [prawdopodobnie będzie 4,00]
10. Milion małych kawałków (Frey James) [prawdopodobnie będzie 5,5]
W trakcie:
11. Nocny pociąg do Lizbony (Mercier Pascal (właśc. Bieri Peter))

Przeczytane 6 z powyższych , które były mocno przeze mnie poszukiwane :)
Użytkownik: Aquilla 31.01.2011 09:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
Zgodnie z obietnicą noworoczną czytam książki z polecanek (no, poza jedną, która mi tak jakoś wpadła w łapki)

Okup za Eraka (Flanagan John) (5) - Dużo już tu pisałam o tym cyklu. Naiwny i potwornie wciągający.

Sklepy cynamonowe (Schulz Bruno) (audiobook, 4,5) - Nawet nie będę udawać, że coś zrozumiałam. Ale słuchało się nader przyjemnie, to jedna z tych książek, które zostały stworzone, by być audiobookami.

Szachinszach (Kapuściński Ryszard) (5,5) - momentami czułam się jak przy czytaniu Roku 1984. Tylko że to tutaj jest tak jakby prawdziwe :/

Wiersze wybrane [a5] (Szymborska Wisława) (5,5) - Jestem wybitnym miłośnikiem prozy i niewielu wierszokletów lubię. Ale Szymborską wyjątkowo cenię.

A tak w ogóle to za 5 godzin mam egzamin inżynierski. Trzymajcie kciuki ;)

Obecnie czytane:
Nędznicy (Hugo Victor (Hugo Wiktor)) - jak skończę zapiszę się chyba do klubu miłośników Jana Valjeana. Z jednej strony fabuła została jakby specjalnie przygotowana pod mój gust, z drugiej trochę dobija mnie miłość Hugo do opisówki. Pięknej językowo opisówki, ale mimo wszystko...

W kraju niewiernych (Dukaj Jacek) - troszkę rozczarowanie. Jak dotąd wciągnęło mnie całkowicie tylko jedno opowiadanie z pięciu (Irrehaare). Zobaczymy, mam jeszcze trzy na przekonanie się.
Użytkownik: misiak297 31.01.2011 10:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z obietnicą nowor... | Aquilla
Zazdroszczę Ci tej pierwszej przygody z "Nędznikami":)
Użytkownik: Aquilla 31.01.2011 19:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Zazdroszczę Ci tej pierws... | misiak297
Nędznicy mi się bardzo podobają, ale byłam niedawno na musicalu i dobiło mnie to, że streścili w ciągu 3 minut 100 stron książki, nie tracąc prawie nic z treści :)
Użytkownik: misiak297 31.01.2011 19:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Nędznicy mi się bardzo po... | Aquilla
Dla mnie "Nędznicy" zawsze będą powieścią szczególną. To była pierwsza tak obszerna i tak "poważna" powieść jaką przeczytałem (a miałem wtedy lat ledwo naście) i pamiętam, że z zaskoczeniem dla samego siebie byłem nią zachwycony, czytałem z wypiekami na twarzy.
Użytkownik: Gusia_78 02.02.2011 13:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla mnie "Nędznicy" zawsz... | misiak297
Mam podobne doswiadczenia do Ciebie misiaku, a poniewaz czytalam ja juz wielokrotnie, teraz dla odmiany posluchalabym audiobooka, lecz obawiam sie, ze nie wyszedl.
Użytkownik: joanna.syrenka 31.01.2011 16:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z obietnicą nowor... | Aquilla
Trzymam kciuki za egzamin! Tylko pochwal się potem...
Użytkownik: Aquilla 31.01.2011 18:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Trzymam kciuki za egzamin... | joanna.syrenka
Zaliczone - oficjalnie wzrosła średnia wykształcenia użytkowników Biblionetki :D A teraz mogę nadrabiać zaległości czytelnicze.
Użytkownik: paren 31.01.2011 18:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaliczone - oficjalnie wz... | Aquilla
Serdeczne gratulacje, Pani Inżynier! :-))
Użytkownik: joanna.syrenka 31.01.2011 19:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaliczone - oficjalnie wz... | Aquilla
Nadrabiaj, nadrabiaj, z czystym sumieniem - gratuluję zasilenia kadry inżynierskiej naszego kraju ;-)
Użytkownik: argothiel 31.01.2011 09:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
Zazdroszczę, u mnie niestety wiele się nie zmieniło od "Czym zacząłeś Nowy Rok?"
Użytkownik: blanca 31.01.2011 10:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Zazdroszczę, u mnie niest... | argothiel
U mnie styczeń ubogi, bo za dużo było m.in. nauki:
-Zabić drozda (5,0)
-Lesio (4,0)
-Babcia w Afryce (4,5)
-Pamiętnik (3,0)
Użytkownik: AnnRK 31.01.2011 11:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
Mój styczeń 2011:
*Blondynka na Zanzibarze (Pawlikowska Beata) - 4
*Jaśki (Arrou-Vignod Jean-Philippe) - 4,5
*Grzech aniołów (Link Charlotte) - 3,5
*Kobieta na krańcu świata (Wojciechowska Martyna) - 5,5
*Wszystko z miłości (Ligocka Roma) - 5
*Pod słońcem Florydy (Pozzessere Graham Heather (pseud. Drake Shannon lub Graham Heather)) - 4
*Dziewczyna, która igrała z ogniem (Larsson Stieg) - 6
*Obiecaj mi (Coben Harlan) - 4
*Klub Radości i Szczęścia (Tan Amy) - 4,5
*Połówka żółtego słońca (Adichie Chimamanda Ngozi) - 5
*Jakbyś kamień jadła (Tochman Wojciech) - 6
*Zatoka Orchidei (Shaw Patricia) - 4,5
*Ojciec Goriot (Balzac Honoré de (Balzak Honoriusz)) - 3,5 (Akcja Klasyka)
*Nagrody (Segal Erich) - 5
*Klin (Chmielewska Joanna (właśc. Kühn Irena)) - 4,5

Bardzo ładnie zaczął mi się ten rok.

Prewersalska akcja okazuje się dla mnie nie tylko nadrabianiem klasyki, ale i lektur szkolnych, których buntownicza natura nie pozwoliła mi czytać w liceum. ;-)
Użytkownik: Monika.W 08.02.2011 07:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój styczeń 2011: *Blond... | AnnRK
Jak widzę - Pan Balzak nie spodobał Ci się. Dlaczego?
Użytkownik: AnnRK 09.02.2011 21:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak widzę - Pan Balzak ni... | Monika.W
Irytujący bohaterowie i nużące opisy - wstyd mi, ale to lektura zupełnie nie dla mnie.
Użytkownik: koczowniczka 31.01.2011 12:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
Ptak nocy (Hill Susan). 5. Bardzo piękna książka o przyjaźni i poświęceniu.
Okropna sprawiedliwość (Leon Donna). 5. Kryminał z akcją w Wenecji. To moja pierwsza książka Donny Leon i bardzo mi się podobała.
Lód i woda, woda i lód (Axelsson Majgull). 4. Czyżby ta powieść była nieco gorsza od poprzednich Axelsson? Nie wiem, ale chwilami czułam się znudzona.
Śmierć z bliska: Ci , którzy wkrótce odejdą, uczą nas żyć (Hennezel Marie de). 4. Są to wspomnienia i przemyślenia pani psycholog pracującej w hospicjum.
Rex (Lewis Cathleen). 5. To opowieść matki o upośledzonym i niewidomym synku.
Użytkownik: junix 31.01.2011 14:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
Mój styczeń:
1.Necrosis: Przebudzenie - Jacek Piekara (5)
2.Obława - K.Kotowska (4.5)
3.Ja, inkwizytor: Dotyk zła (4.5)
4.Panowie z Pitchfork-Gruca Kamil (5)
5.Poza cieniem - Weeks Brent (4.5)


Miało być więcej ale życie nie pozwoliło, chęci odebrało.
Użytkownik: Neelith 31.01.2011 14:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
Styczeń pod znakiem świetnej fantasy:

Tern (Pierumow Nik)
Czerwień na czerwieni (Kamsza Wiera)
Od wojny do wojny (Kamsza Wiera)
Użytkownik: mirejlle 31.01.2011 14:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Styczeń pod znakiem świet... | Neelith
Z racji pierwszego miesiąca nowego roku i ja się podzielę.
Poza tym, że miesiąc był miesiącem powtórek z Andersena, jest coś jeszcze. :-)
Baśnie
(Andersen Hans Christian)
4,5
  
Daleko od Niflheimu
(Axelsson Majgull)
5,0 (ach, oby jej się ten styl nigdy nie spłycił!)
  
Dom zbrodni
(Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary))
4,5
  
Dziewczynka z zapałkami
(Andersen Hans Christian)
5,0

  
Dziewiętnaście minut
(Picoult Jodi)
4,5 (tej pani to już chyba podziękujemy, na długo, wiele razy miałam rzucić, ale dobrnęłam, warto było ze względu na zakończenie)

  
Dzikie łabędzie; Słowik
(Andersen Hans Christian)
4,5

  
Harry Potter i Czara Ognia
(Murray Joanne (pseud. Rowling J. K. lub Skamander Newt lub Whisp Kennilworthy))
4,0 (Jeszcze od początku tego cyklu nie udało mi się wystawić więcej niż 4)

Julio, gdzie jesteś?
(Fielding Joy)
4,0

  
Krzesiwo
(Andersen Hans Christian)
4,0

  
Mała syrenka
(Andersen Hans Christian)
4,5

  
Małe zbrodnie małżeńskie
(Schmitt Éric-Emmanuel)
5,0
  
Między nami niebotyczne góry
(Ostrowska Ewa (ur. 1938) (pseud. Zbyszewski Brunon lub Lane Nancy))
5,5 (Obawiam się, że odkrycie miesiąca :-))

Myśli nieuczesane
(Lec Stanisław Jerzy)
3,0


Niebo dla akrobaty
(Grzegorczyk Jan)
5,5

  
Zabić ptaka
(Ostrowska Ewa (ur. 1938) (pseud. Zbyszewski Brunon lub Lane Nancy))
4,5
Jeśli ktoś mógłby mi wytłumaczyć, jak spowodować, żeby lista pojawiała się w formie linków, będę wdzięczna.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 31.01.2011 15:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Z racji pierwszego miesią... | mirejlle
Robisz sobie listę w Wordzie czy jakimkolwiek innym edytorze. Potem po kolei sobie wynajdujesz wyszukiwarką stronę danej książki i na górze w okienku wtedy ukazuje Ci się coś takiego: www.biblionetka.pl/...[.....](tu​ numer identyfikacyjny książki w bazie). Kopiujesz to i wklejasz na miejsce, gdzie wpisałaś autora i tytuł, dopisujesz ocenę i tak po kolei ze wszystkimi. Potem całą listę wklejasz pod nagłówkiem swojego posta.
Użytkownik: cysiau 31.01.2011 15:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Robisz sobie listę w Word... | dot59Opiekun BiblioNETki
I to wyskakuje od razu w formie "tytuł (autor)" zamiast linka? Czy trzeba jeszcze coś zrobić? Wiem, że mogłabym to wypróbować eksperymentalnie, ale wolę najpierw zapytać. Sama już chciałam zadać to pytanie, ale nie wiedziałam gdzie, dlatego podpinam się tutaj i liczę, że ktoś mnie oświeci...
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 31.01.2011 16:04 napisał(a):
Odpowiedź na: I to wyskakuje od razu w ... | cysiau
Od razu nie, tylko dopiero gdy już masz wszystko wpisane i klikniesz "dalej", wtedy masz taki widok, jak będzie wyglądał post po dodaniu, więc w razie gdyby się coś pokręciło, np. gdybyś jeden link wkleiła dwa razy czy coś takiego, zauważysz i możesz poprawić.
Użytkownik: argothiel 31.01.2011 15:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Robisz sobie listę w Word... | dot59Opiekun BiblioNETki
Nie ma potrzeby zaprzęgać Worda. Jedyną różnicą, jakiej trzeba dokonać, żeby się pojawił link, to wkleić ten link zamiast tytułu książki. Biblionetka sama go zamieni na odpowiedni tytuł z odnośnikiem. Czyli wpisujesz do treści swojej wiadomości na przykład: http : / / www . biblionetka . pl / book . aspx ? id = 19470 (oczywiście bez spacji).
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 31.01.2011 16:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie ma potrzeby zaprzęgać... | argothiel
Potrzeby nie ma, ale wklejając linki bezpośrednio do posta musisz w kółko cofać strony albo mieć Biblionetkę otwartą w dwóch oknach i w jednym piszesz post, a w drugim szukasz książek. A jeżeli się ma pecha i serwer zrobi błąd, gdy dodajesz wypowiedź, to zeżera Ci całą robotę i musisz od nowa. Dlatego ja wolę sobie to zrobić w Wordzie (tym bardziej że i tak prowadzę sobie wykaz czytanych książek), a dopiero potem wkleić do posta.
Użytkownik: Zoana 31.01.2011 16:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Potrzeby nie ma, ale wkle... | dot59Opiekun BiblioNETki
Po co cofać, czy otwierać dwa okna, korzystając z Firefoxa można wygodnie otworzyć kilka kart w jednym oknie (nie jestem pewna, ale w nowszych wersjach IE chyba też tak można). A jeśli wyskoczy błąd, wystarczy kliknąć Wstecz i Firefox odzyskuje tekst wypowiedzi, nawet jeszcze nie zatwierdzonej. :)
Użytkownik: argothiel 31.01.2011 17:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Po co cofać, czy otwierać... | Zoana
Tutaj pojawia się już inna kwestia - pisanie wiadomości w osobnym edytorze przed wrzuceniem jej na Biblionetkę. Jest to dodatkowe zabezpieczenie przed jakimiś błędami serwera czy awariami komputera po naszej stronie. Niestety, nie zawsze klawisz "Wstecz" zadziała w takich sytuacjach, parę razy zdarzyło mi się utracić wiadomość pisaną pół godziny. Wyrobiłem sobie od tamtych czasów nawyk kopiowania całej treści wiadomości przed wysłaniem do schowka (ctr-a, ctr-c). Nie tylko w Bibilonetce, ale już dużo wcześniej, na wszystkich foropodobnych serwisach. Działa świetnie - wprawdzie nie na awarie komputera, ale na wszystkie inne błędy po stronie serwera, a nawet nagłe, nieoczekiwane zamknięcia przeglądarki. Natomiast jeśli ktoś i tak sobie archiwizuje te wiadomości u siebie w plikach tekstowych czy Wordowych, to stworzenie ich wcześniej jest oczywiście idealnym pomysłem. :)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 31.01.2011 19:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Po co cofać, czy otwierać... | Zoana
Mam akurat IE. Moźna mieć kilka kart w jednym oknie, ale nie są widoczne naraz - tak czy inaczej trzeba przełączać z jednej na drugą.
Użytkownik: Zoana 31.01.2011 20:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam akurat IE. Moźna mieć... | dot59Opiekun BiblioNETki
Ano trzeba, ale moim zdaniem jest to o wiele wygodniejsze od przełączania pomiędzy oknami, czy korzystania z edytora tekstu. No, ale skoro i tak prowadzisz sobie spis w Wordzie, czy innym edytorze, to co innego. :)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 31.01.2011 15:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Z racji pierwszego miesią... | mirejlle
Widzę, że ten przykładowy adres mi się po części ukrył. Po pl/ jest dalej: book.aspx?id= i dopiero potem numer.
Użytkownik: mirejlle 31.01.2011 15:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Widzę, że ten przykładowy... | dot59Opiekun BiblioNETki
Dzięki Dot, spróbuję, może mi się uda, a swoją drogą - nigdy bym na to nie wpadła.
Użytkownik: argothiel 31.01.2011 15:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki Dot, spróbuję, moż... | mirejlle
Aha - nie bój się eksperymentować. Zawsze przed wysłaniem pojawia się podgląd wiadomości - tam już wiadomość jest w takiej formie, w jakiej będzie widoczna po wysłaniu. :)
Użytkownik: gosiaw 31.01.2011 15:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki Dot, spróbuję, moż... | mirejlle
Sugerowałam już kiedyś Episodeksowi, żeby dodał nad okienkiem, w którym wpisuje się treść wypowiedzi, instrukcję jak uzyskać linki. Bo, sądząc po ilości pytań jak to się robi, jest to najwyraźniej bardzo potrzebne.
A wydawałoby się, że to takie intuicyjne. No nic. Najwyraźniej nie jest. :)
Użytkownik: argothiel 31.01.2011 15:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Sugerowałam już kiedyś Ep... | gosiaw
Fakt, mało intuicyjne. Ale za to jaka satysfakcja, gdy się do tego dojdzie samemu. ;)
Użytkownik: cysiau 31.01.2011 16:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Fakt, mało intuicyjne. Al... | argothiel
To rzeczywiście bardzo proste, ale nie wpadłabym na to;] Zupełnie inaczej wygląda to w trakcie pisania, a inaczej na podglądzie! Przy okazji odkryłam, że jest też opcja powiązania treści mojej wiadomości ze stroną książki, co może nie jest bardzo przydatne przy dłuższych listach, ale na pewno jak się pisze o jednej książce. Powinna gdzieś być informacja, że tak to się robi.
Dziękuję wszystkim za wskazówki.
Użytkownik: janmamut 31.01.2011 16:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Sugerowałam już kiedyś Ep... | gosiaw
Pewnie, że intuicyjne! Jak zawsze: kontrol ce, kontrol fał, link wklejony będę miał. :-)
Użytkownik: misiak297 08.02.2011 07:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Z racji pierwszego miesią... | mirejlle
Cieszę się, że na biblionetce mamy kolejną fankę Ostrowskiej:)
Użytkownik: yeltet 31.01.2011 15:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica

"Błazen" Moore Christopher 4
"Co z tym życiem?" Rusin Kinga 4
"Drastyczne przypadki" Gaiman Neil 5
"Forrest Gump" Groom Winston 4
"Good night, Dżerzi" Głowacki Janusz 5
"Klara" Kuna Izabela 5
"Merde! Rok w Paryżu" Clarke Stephen 3,5
"Poczekajka" Michalak Katarzyna 6
"Szeptem" Fitzpatrick Becca 3,5
"Wielka księga cipek" Höjer Dan 3
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 31.01.2011 16:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
A oto moje styczniowe lektury:
Poziom śmierci (Child Lee (właśc. Grant Jim)) (4,5)
Samolubny gen (Dawkins Richard) (5)
Mała matura (Majewski Janusz (pseud. Clark Patrick G.)) (4,5 )
Córka heretyczki (Kent Kathleen) (3,5)
Trzynasta dama (Somoza José Carlos) – nie przeczytana do końca, brak oceny
Łowcy mikrobów (Kruif Paweł de (Kruif Paul de)) ( powt.; zmiana oceny z 5 na 6)
Więzy rodzinne (Steel Danielle) (3)
Okoliczności łagodzące (Rosenberg Nancy Taylor) (3,5)
Kot, którego nurtował strumień (Braun Lilian Jackson) (3,5)
Mistrzyni przypraw (Divakaruni Chitra Banerjee) (5)
Skradziony czas (Shreve Anita) (3,5)
Koty i ich sławni ludzie (Piechowiak Andżelika) (5)
Czytadła: Gawędy o lekturach (Osiecka Agnieszka) (5)
Świat na wyciągnięcie ręki (Szczasny Leszek) (3)
Fechtmistrz (Pérez-Reverte Arturo) (3,5)
Wiążąc koniec z końcem (Auster Paul) (3,5)

akcja “Czas na klasykę”:
Szkarłatna dżuma: Opowiadania fantastyczno-naukowe (London Jack (właśc. Chaney John Griffith)) (3,5)
The Brazilian Cat (Conan Doyle Arthur) (4)

akcja „Swego nie znacie...”, czyli literatura polska wydana przed 1990 r.:
Królowa Niewidzialnych Jeźdźców (Tomaszewska Marta) (3,5)
Urodzaj ludzi (Morcinek Gustaw) (3)
Alchemia słowa (Parandowski Jan) (powt;, 5,5)
Akademia pana Kleksa (Brzechwa Jan (właśc. Lesman Jan Wiktor)) [e-book] (powt.)
Podróże pana Kleksa (Brzechwa Jan (właśc. Lesman Jan Wiktor)) [e-book] (powt.)

I właśnie zaczęłam:
Ślepy zegarmistrz (Dawkins Richard), ale na pewno nie skończę do końca stycznia :).
Użytkownik: Panterka 01.02.2011 23:11 napisał(a):
Odpowiedź na: A oto moje styczniowe lek... | dot59Opiekun BiblioNETki
"Koty" powędrowały do schowka :-)
Użytkownik: Monika.W 08.02.2011 07:17 napisał(a):
Odpowiedź na: A oto moje styczniowe lek... | dot59Opiekun BiblioNETki
Ta 4,5 dla "Małej matury" to ma być zachęcenie, czy raczej nie? Dużo słyszałam o tej książce i o filmie, ale nie wiem, czy ją warto zaschowkować na przyszły rok.

I proszę o jakieś namiary na akcję "Swego nie znacie". Nie miałam 2 tygodnie internetu i chyba coś mi umknęło:)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 08.02.2011 16:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Ta 4,5 dla "Małej matury"... | Monika.W
Zacznę od końca: akcji "Swego nie znacie" formalnie nikt nie ogłosił; pod koniec roku parę osób dyskutowało nad proporcją czytanych pozycji rodzimych i obcych i padła taka propozycja, żeby grudzień został miesiącem literatury polskiej czy coś w tym rodzaju. Ale ponieważ mnie żadna siła nie zmusi, aby przez wyznaczony okres czasu czytać tylko książki z określonej listy (obojętnie, czy to miesiąc, czy przez rok i czy to prewersalki, czy polskie, czy dzieła noblistów, czy jeszcze co innego), no to sobie stwierdziłam, że zrobię sobie taką małą prywatną akcję, polegającą na upchnięciu w każdym miesiącu chociaż jednej książki z nienajwspółcześniejszej literatury polskiej.

Co do "Małej matury", to u mnie każda ocena powyżej 3,5 jest zachęcająca. Oceniam mniej więcej tak: 6- absolutna rewelacja rzucająca na kolana, do której na pewno będę wracać (albo ukochana staroć), 5,5 - niewiele brakuje do ideału, 5 - polecam każdemu i jeśli dam radę, to chętnie do niej wrócę, 4,5 - ciekawa, dobrze napisana, raczej będę ją pamiętać i nie wykluczam ponownego czytania, 4-albo po prostu dobra, albo taka, która mogłaby mieć 5-6, gdyby nie jakiś drobny mankament (np. antypatia do bohatera albo nienajlepsze tłumaczenie itd.). "Mała matura" jest ciepła, sympatyczna, napisana w takim stylu, że może ją czytać każdy od wczesnego nastolatka począwszy, aż po rówieśników autora, czyli 80-i-więcej-latków (właśnie czyta moja mama).
Użytkownik: Monika.W 08.02.2011 21:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Zacznę od końca: akcji "S... | dot59Opiekun BiblioNETki
Czyli i "Małą naturę" należy wpisać na listę. A na akcję "Swego nie znacie" zakwalifikuję się czytając polskie pre-wersalki. Na razie załapał się Kadłubek, muszę zastanowić się, co dalej.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 08.02.2011 22:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Czyli i "Małą naturę" nal... | Monika.W
A ja w tym miesiącu wezmę się chyba za coś niedługiego, może "Obrazy z życia na Wschodzie" Neumanowej, a w następnej kolejności mam ochotę na "10 lat w Australii" Sygurda Wiśniowskiego z roku 1873 (gdyby nie "Tomki" Szklarskiego, pewnie w ogóle bym na ten tytuł nie zwróciła uwagi...), które, podobnie jak mnóstwo innych polskich staroci, namierzyłam w PBI. Kapitalna instytucja!
Użytkownik: Monika.W 08.02.2011 22:18 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja w tym miesiącu wezm... | dot59Opiekun BiblioNETki
To napisz coś o Wiśniowskim, jak przeczytasz. Uwielbiam stare książki podróżnicze. Neumanową właśnie dziś zamówiłam w PWNie.
A w PBI da się jakoś specjalnie szukać? Czy trzeba się przedzierać przez alfabetyczne spisy autorów, mało przyjazne?
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 08.02.2011 23:26 napisał(a):
Odpowiedź na: To napisz coś o Wiśniowsk... | Monika.W
Jest wyszukiwarka i wystarczy wpisać nazwisko autora (z tym tylko niekiedy jest kłopot przy obcojęzycznych, bo niektóre nazwiska mają kilka wersji pisowni) albo tytuł poszukiwanej pozycji. Jeżeli się jest zalogowanym, to można sobie zrobić zakładki do wybranych książek, i wtedy już nie trzeba ponownie ich poszukiwać w katalogu, tylko się zagląda do swojego spisu i otwiera, co trzeba. Niektóre się fatalnie czyta, bo są w postaci skanów ze starych egzemplarzy, ale duża część jest normalnie wpisana.
Użytkownik: KrzysiekJoy 31.01.2011 19:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
Cevdet Bej i synowie (Pamuk Orhan) - 6

Czytałem już kilka powieści Pamuka, ale ta debiutancka zrobiła na mnie największe wrażenie. Po pierwszych ostrożnych osądach jego twórczości, zaczynam go doceniać. Bardzo mi przypomina jego styl pisania twórczość Vargasa Llosy. Tak jak Llosie nie jest obojętny los Peru, tak czuć, że miłość Pamuka do Turcji jest szczera i autentyczna.

Niecodziennik cały (Twardowski Jan) - 4
Znaki ufności (Twardowski Jan) - 4


Gra na wielu bębenkach (Tokarczuk Olga) - 4

Dziwnie się czuję gdy czytam Tokarczuk, niby mnie nie porywa ale oderwać się nie mogę. Ciężko oceniać opowiadania, bo wiadomo, jedne są lepsze, drugie gorsze.


Dobra nowina (Grabski Maciej (pseud.)) - 5

Zwróciłem uwagę na tę książkę dzięki czytatce Engi. To piękna książka, wzruszyła mnie, dzięki takim książkom czuję, że może być tak jak śpiewał Tomek Lipiński, "jeszcze może być przepięknie, jeszcze będzie cudownie". Czekam z niecierpliwością na dalsze losy księdza Rafała

Niebieskie okulary (Twardowski Jan) - 4

Małe prozy (Mrożek Sławomir) - 5
Ucieczka na południe (Mrożek Sławomir) - 5

Pomalutku zaczynam dokładne poznawanie twórczości Mrożka. "Małe prozy" to świetny zbiór felietonów, a "Ucieczka na południe" to mało znana powieść. Ech, humor rewelacyjny, choćby scena topienia butów w rzece, no bo fabryka wyprodukowała tylko buty lewe, czy napotkanie komina fabrycznego, który wybudowano, choć fabryki budować nie myślano już.

Tłumacz chorób (Lahiri Jhumpa) - 3

Książka z takich, o których mówię "biorę w ciemno". Tym razem niewypał. Szybko zapominam takie opowiadania, nic mi po nich nie zostaje w pamięci. Można sobie darować.

Jeździec miedziany (Puszkin Aleksander) - 4

Piękne, no powiedzmy ładne, ale zbyt króciutkie, niestety...

Zupa Franza Kafki: Historia literatury światowej w 14 przepisach kulinarnych (Crick Mark) - 4

Za krótkie żeby mnie to rzuciło na kolana, ale niektóre potrawki, rzeczywiście smakowite.

Blondynka na Zanzibarze (Pawlikowska Beata) - 4
Blondynka Tao: Wyprawa samochodami przez dżunglę w Malezji (Pawlikowska Beata) - 4

Dałem po czwórce, ale zaczyna mnie drażnić pani Pawlikowska. Zanzibar, w miarę porządku, ale Blondynka Tao już mnie wkurzała. Dosłowne powtórzenia tekstu są irytujące.

Biedroneczko leć do nieba (Twardowski Jan) - 4

O poezji ks. Twardowskiego, jak i w ogóle o poezji ciężko się wypowiadać. Dobra, pozytywna, ciepła poezja, ale nie powiem, piękna.

Cejrowski: Biografia (Brzozowicz Grzegorz) - 4

Chyba zmienię na niższą ocenę. Do Cejrowskiego nic nie mam, ba wręcz przeciwnie, ale pan Brzozowicz, chyba pisał to bardzo szybko, bo bał się żeby go ktoś nie uprzedził. Gdy w tytule jest słowo biografia to oczekuję, że pojawi się choć krótka wzmianka o tym, że pan Cejrowski przez trzynaście lat był mężem pani Beaty Pawlikowskiej. Nie chcę nic więcej, żadnych sensacji z życia domowego, sama taka wzmianka by wystarczyła, a tu głucha cisza.

Pod gołym niebem (Twain Mark (właśc. Clemens Samuel Langhorne)) - 5

Zaskoczony jestem. Bardzo dobrze mi się czytało te wspomnienia Twaina.

Smok w herbie: Królowa Bona (Auderska Halina) - 6

A dlaczego nie dasz Krzysiek szóstki? Sam sobie zadawałem to pytanie? A dam, bo to jedna z najlepszych książek historycznych, jakie czytałem od niepamiętnych czasów. Jednym słowem ponad 500 stron rzetelnej powieści z czasów ostatnich Jagiellonów.

Pomyślałem sobie, że każdy miesiąc będę rozpoczynał lekturą pisarza nagrodzonego Literacką Nagrodą Nobla. Styczeń - Pamuk. Luty - a o tym to za miesiąc.
Użytkownik: norge 31.01.2011 19:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Cevdet Bej i synowie - 6 ... | KrzysiekJoy
A ja sama siebie zapytałam: A dlaczego droga Diano miałabyś nie przeczytać tej książki "Smok w herbie" skoro Krzysiek dał szóstkę? I przeczytam, już ją mam :-) Znowu mi schowek i czytnik zapycha przez te styczniowe polecanki.
Użytkownik: misiak297 31.01.2011 19:53 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja sama siebie zapytała... | norge
Idą nowe czasy, kiedyś się mówiło, że schowek się zapycha, niedługo zapychać się będą czytniki:)
Użytkownik: zochuna 31.01.2011 19:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
Lepiej mało niż wcale:)
Wybawiciel (Nesbø Jo) - 5; niezła intryga i bardzo ciekawy obraz organizacji, jaką jest Armia Zbawienia. Bardzo mnie to zaciekawiło.
Prime time (Marklund Liza) - 4;
Czytadła: Gawędy o lekturach (Osiecka Agnieszka) - 5; recenzja Kalendarzyka myśliwskiego - istne cudo:)
Użytkownik: exilvia 31.01.2011 20:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
Mój styczeń nieco niepełny:
Ameryka zbuntowana (Domosławski Artur) 5
Teoria trutnia i inne (antologia; Drotkiewicz Agnieszka, Dziewit Anna (Dziewit-Meller Anna), Cegielski Max i inni) 4,5
Bez oddechu (Parowski Maciej, Rodek Jacek, Polch Bogusław) 3,5
Hans Frank: Biografia generalnego gubernatora (Schenk Dieter) 2,5
Jak zmieniałam zdanie: Eseje okolicznościowe (Smith Zadie) 6

...ponieważ czytam i czytać jeszcze będę w lutym "Doktrynę szoku" Naomi Klein i to ona zdominowała mój styczeń. Poza tym mam zaczęte kilka innych książek, które wpiszę w lutowym podsumowaniu razem z "Doktryną..".
Użytkownik: Monika.W 08.02.2011 07:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój styczeń nieco niepełn... | exilvia
A o czym te eseje pisze Zadie Smith? Po "Białych zębach" jakoś nie mogę się ponownie do niej zabrać. Ale eseje... To słowo zawsze mnie kusi i budzi nadzieje...
Użytkownik: exilvia 08.02.2011 08:12 napisał(a):
Odpowiedź na: A o czym te eseje pisze Z... | Monika.W
O książkach i filmach głównie. Trzy eseje dotyczą jej rodziny. Cudownie pisze o literaturze. O Miasteczku Middlemarch, Foresterze, Barthes'ie, Nabokowie, Kafce, Wallace'ie (i nie tylko). Jeśli chodzi o film, to dzięki niej zaczęłam oglądać filmy z Katherin Hepburn, ale większość tekstów o kinie to takie zabawne recenzje niezbyt dobrego kina. No i jest jeszcze 1 tekst reporterski - o Liberii. Najmniej mi się podobał.

Wcześniej nie czytałam jej prozy. Ale teraz mam wielką ochotę!
Użytkownik: Monika.W 08.02.2011 08:21 napisał(a):
Odpowiedź na: O książkach i filmach głó... | exilvia
Brzmi dobrze - dam kolejną szansę Pani Smith.
Użytkownik: exilvia 08.02.2011 08:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Brzmi dobrze - dam kolejn... | Monika.W
Mam nadzieję, że się nie zawiedziesz. :-)
Użytkownik: evvqa 31.01.2011 20:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
"Sebastian czyli Przygody błazna" Caveney P. (5)
"Staszek w lesie" Konopnicka M. (5)
"Bajki dla Czarnej Owcy" Sangare O. (4)
"Zaklinacz koni" Evans N. (5)
"Bożyszcze tłumów" Scholes K. (3,5)

No i jakoś nie idzie mi akcja klasyka... za dużo mam naskładanych do czytania książek współczesnych i za mało czasu na czytanie...
Użytkownik: s7ym0n 04.02.2011 18:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Kocham Paula McCartneya (... | vinga9
Czemu książka My (Zamiatin Jewgienij (Zamiatin Eugeniusz)) została oceniona tak nisko ?
Użytkownik: vinga9 05.02.2011 09:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Czemu książka My została ... | s7ym0n
Głównie dlatego, że zmęczyła mnie tak bardzo, iż nie dałam rady (mimo starań i jak najlepszych chęci) dotrzeć do jej końca. Lubię antyutopie. Ale w tym przypadku uważam, iż autor przesadził. Cały ten świat jest przejaskrawiony do granic możliwości. Wydumany... "przedumany" bym powiedziała. Nie podobało mi się. W ogóle. Do tego stopnia, że się poddałam. A bardzo, bardzo, bardzo rzadko to robię.
Użytkownik: agatatera 31.01.2011 22:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
Był to dobry miesiąc, sporo bardzo dobrych i świetnych książek, oby tak dalej!

1. Dobra nowina (Grabski Maciej (pseud.)) (5,5 - ależ mnie bawiła, wzruszała i rozczualała ta książka! Ja wiem, że to taka trochę piękna baśń o ideałach, ale nie przeszkadzało mi to w ogóle by rozkoszować się każdym słowej tej książki! :) I już cieszę się na myśl, że ponoć wydawnictwo planuje dalszą część przygód tego nietypowego księdza.)
2. Złodziejka książek (Zusak Markus) (6 - cóż za niesamowita książka! Ten narrator, styl, bohaterowie, oszczędna forma, a wielkość przekazu!)
3. Szeptem (Fitzpatrick Becca) (4 - wypośrodkowana ocena między moją oceną "ogólną", a wczuciem się w grupę docelową do której ta książka jest przeznaczona :) Pomysł sam w sobie nawet ciekawy, jednakże chyba już wyrosłam z nastoletnich rozterek, "ochów" i "achów")
4. Niewolni (Nicholson William) (5 - dalszy ciąg losów bliźniąt, trzyma poziom - ciekawie skonstruowana fabuła, masa różnorakich nawiązań politycznych, społecznych, religijnych, stawia między wierszami wiele pytań o wartości, w tym chyba najczęściej o wolność jednostki, społeczeństw. Mam nadzieję, że Fabryka Słów wyda w tym roku ostatni tom tej trylogii!)
* Cena wody w Finistère (Malmsten Bodil) (przeczytałam 1/4, ale nuuuudy mocium panie! Takie blablabla, bez większego sensu, nastawione na ilość sprzedanych "bestsellerów", a nie na wniesienie czegoś do życia czytelnika. Dopiero siódmy stycznia, a tu już pierwsza przerwana książka na koncie!)
5. Dzisiaj narysujemy śmierć (Tochman Wojciech) (6 - nie jest to pierwsze źródło informacji na ten temat, z którego miałam okazję korzystać, ale najbardziej bezpośrednie i obnażające okrucieństwo tego czasu. Jednym słowem: wstrząsające!)
6. Podróże po Azji Środkowej (Grąbczewski Bronisław) (5,5 - znakomita książka podróżnicza dotycząca czasów, w których podróżowanie było wielkim wyzwaniem, ale też gwarantowało sporo odkryć, poznawanie nowych ludów, zwyczajów, kultur. Olbrzymia ilość informacji, interesujące miejsca, ciekawy podróżnik)
7. Crescendo (Fitzpatrick Becca) (4,5 - tak, jak przy pozycji nr 3 :) Ta część wydaje mi się lepsza, chociaż bohaterki wkurzały mnie na maksa, ale to pewnie wynika z różnicy między ich wiekiem, a moim ;p)
8. Wampir z M-3 (Pilipiuk Andrzej (pseud. Olszakowski Tomasz)) (5,5 - autor w naprawdę niezłej formie :) Świetna literatura rozrywkowa, z nawiązaniami do różnych mitologii, kultur, a także do postaci literackich, no i oczywiście do rzeczywistości z czasów PRL-u. Lekko złośliwe, prześmiewcze, sympatyczne :D)
9. Obrazy z życia na Wschodzie: (Rumunia - Bułgaria - Egipt - Grecya, baśnie i legendy wschodnie) (Neumanowa Anna) (5,5 - mniej tutaj może wyzwań dotyczących podróżowania - w porównaniu do książki numer 6, ale za to urokliwy styl i język, a do tego masa różnorakich spostrzeżeń dotyczących krajów, w których autorka mieszkała, a szczególnie Egiptu. Duży plus za to, co zanotowała ze swojego kobiecego - więc mniej w tamtych czasach rozpropagowanego - punktu widzenia. Miała też dodatkowo przewagę płci nad mężczyznami - mogła zwiedzać haremy i odwiedzać kobiety, interesujące!)
10. Dziewczyny z Rijadu (as-Sania Radża) (5,5 - świetna książka o dziewczętach i młodych kobietach żyjących w mocno tradycyjnym i religijnym społeczeństwie, ich walka o własne życie, o miłość, o wolność, o możliwość dokonywania wyborów, o przyjaźń.)
11. Ogród Afrodyty (Stachniak Ewa (Stachniak Eva)) (5 - bardzo przyjemna zbeletryzowana biografia hrabiny Zofii Potockiej, słynnej w całej Europie piękności oraz osoby wzbudzającej wiele skandali :) Czyta się bardzo fajnie, wzbudza przywiązanie do głównych bohaterów, pokazuje hrabinę jako osobę silną, mądrą, wykorzystującą pojawiające się okazje.)
12. O radości (Knabit Leon) (5 - książeczka niewielka, ale spory materiał do przemyśleń. Ten znany z mediów ojciec rozmawia tutaj o radości życiowej, jednak głównie w aspekcie wiary, o tym jak się radować w trakcie życia, ciekawa lektura.)
13. Córka kapitana (Puszkin Aleksander) (4,5 - ciekawa i przyjemnie napisana powiastka, która utwierdziłą mnie tylko w mym ulubieniu rosyjskich pisarzy mniej więcej z tego okresu historycznego :))
14. Siedem lat później (Giffin Emily) (5 - w porównaniu do innych czytadeł, to nawet niezła :) Ciekawi bohaterowie, których naprzemian lubiłam i nielubiłam, rozbudowany przypadek, przyzwoicie podane.)
15. Mariola, moje krople... (Gutowska-Adamczyk Małgorzata) (5 - lekka, przyjemna rozrywka podana w barwnym sosie bardzo charakterystycznych postaci i zdarzeń, wszystkim czytelnikom starszym niż 25 lat zafunduję masę przypomnień z ubiegłego ustroju politycznego, ale w zabawny sposób. Satyra, dająca jednak natchnienie do refleksji.)
16. Kobiety bez mężczyzn (Parsipur Shahrnush) (4 - dziwna książka, pełna realizmu magicznego, różnorakich nawiązań kulturowych, jest w niej jednocześnie coś przyciągającego i odpychającego, na razie nie do końca wiem, co o niej myśleć)
17. Dżuma (Camus Albert) (4)
18. Nakręcana dziewczyna; Pompa numer sześć (Bacigalupi Paolo) (5,5 - za całokształt. Jest to wydanie typu: zbiór opowiadań i powieść w jednym. Chociaż część opowiadań i powieść łączy świat, w którym dzieje się akcja, a nawet bohaterowie, więc może to dlatego zostało wydane w takiej formie. Jak na niezbyt wielką wielbicielkę SF muszę przyznać, że to jednak dobra książka. Niesamowita wizja przyszłości (oby się nigdy taka nie miała okazji spełnić!), skomplikowany i wielowarstwowy świat, ale pragnienia ludzkie bez zmian.)
19. Ucieczka z Auschwitz (Pogożew Andriej) (5,5 - pierwsza relacja z punktu widzenia rosyjskiego żołnierza AC, którą miałam okazję przeczytać. Specyficzna opowieść, jednak niezmiernie interesująca, a końcówka - proces i ponowna wizyta w Auschwitz - niezmiernie wzruszająca)
20. Świat według psa: Opowieść jamnika Bolka (Sumińska Dorota) (4,5 - bardzo przyjemna lektura o ludziach i zwierzętach. Przyjęta perspektywa bywa zabawna, bywa straszna, bywa naiwna, bywa rozczulająca. Mądra opowieść o traktowaniu zwierząt. Przeczytają ją jednak zapewne wielbiciele zwierzaków, a grupą docelową powinna być raczej pozostała część populacji ;p)
21. O psach, kotach i aniołach (antologia; Strzałka Jan, Dymna Anna, Grochola Katarzyna i inni) (5 - świetny zbiór wywiadów dotyczących zwierząt, które Jan Strzałka przeprowadził z artystami. Bardzo ciekawe, ciepłe, wzruszające, mądre rozmowy. Cudowny stosunek do zwierząt miał ks. Twardowski oraz Stanisław Tym. Polecam!)
* O aniołach (Pleşu Andrei) (czytanie przerwane po 60 stronach, za głupia jestem na taką książkę, to jest dla osób "siedzących w temacie" - zbyt wiele filozofii, logiki, wysokiego poziomu abstrakcyjnego myślenia, nie dla mnie ;p)
* Badania terenowe nad ukraińskim seksem (Zabużko Oksana) (nie wiem, czy dzisiaj mam zły dzień, czy co? W każdym bądź razie w ciągu jednego dnia przerwałam czytanie drugiej książki. Tym razem przeczytałam 50 stron, więc mniej więcej 1/4 całości i dałam sobie spokój. Nie dla mnie i tyle. Na tej samej zasadzie, na jakiej nie dla mnie jest generalnie sztuka nowoczesna ;p)
Użytkownik: AnnRK 01.02.2011 11:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Był to dobry miesiąc, spo... | agatatera
Po pobieżnym przejrzeniu Twojej wypowiedzi - cztery książki wylądowały w schowku. Aż się boję dokładniej wczytać. ;)
Użytkownik: agatatera 01.02.2011 12:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Po pobieżnym przejrzeniu ... | AnnRK
Wczytaj się, wczytaj, bo może jakaś perełka Cię ominie? ;) A co Twe oko skusiło?
Użytkownik: AnnRK 01.02.2011 22:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Wczytaj się, wczytaj, bo ... | agatatera
"Ksiądz Rafał", "Dzisiaj narysujemy śmierć", "Podróże po Azji Środkowej", "Obrazy z życia na Wschodzie", "Dziewczyny z Rijadu", "O psach, kotach i aniołach" - hmm... troszkę więcej niż cztery. ;)
Użytkownik: agatatera 01.02.2011 23:27 napisał(a):
Odpowiedź na: "Ksiądz Rafał", "Dzisiaj ... | AnnRK
:) Pełniejsze opinie o 4 z tych książek znajdziesz również na moim blogu (adres w profilu) - nie mam tam tylko recenzji pierwszej i ostatniej książki (jeszcze!). A i tu chyba dodałam recenzje wszystkich 4 książek o ile dobrze pamiętam :)

Bierz śmiało wszystkie, znakomite, każdą warto przeczytać!
Użytkownik: Monika.W 08.02.2011 07:35 napisał(a):
Odpowiedź na: "Ksiądz Rafał", "Dzisiaj ... | AnnRK
I ja dziękuję - obie książki podróżnicze już zamówiłam, nie wiedziałam o ich istnieniu. A właśnie mam zamiar przeczytać prawie cała serię "Podróże" wydawaną przed laty przez PIW pod redakcją Pawła Hertza. Pięknie się uzupełnią.

Z kolei "Ksiądz Rafał" został zaschowkowany na przyszły rok.
Użytkownik: Marylek 05.02.2011 10:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Był to dobry miesiąc, spo... | agatatera
No popatrz, popatrz tylko, jak my się różnimy! :)

Właśnie w ubiegłym miesiącu skończyłam "Cenę wody w Finistère", oceniłam na 4,5. I cały czas, czytając, zastanawiałam się, skąd tyle osób rozczarowanych ta pozycją. Myślę, że to przez tę nieszczęśną opinię Kapuścińskiego - ludzie spodziewają się reportażu, i to wysokich lotów, a otrzymują rodzaj dziennika bez dat, zapisków mało konkretnych, przede wszystkim okołoogrodowych. Ale za to jaki spokój w tej książce! Jakie dogadanie się z sobą, odnalezienie zadowolenia po latach. Żadna to rewelacja, ani wielka literatura, ale przyzwoite, spokojne notatki z codzienności. A ponieważ codzienność autorki jest różna od mojej więc przeczytałam z zainteresowaniem.

Natomiast "Złodziejkę książek" Zusaka wspominam jak najgorzej. To dopiero była nuda! Dla mnie to taki współczesny produkt marketingowy - wszystko można sprzedać, byle było dobrze zareklamowane i podane w odpowiednim opakownaiu. Nawet traumę wojenną. Adresatem tego dzieła jest, według mnie, czytelnk bardzo młody, który niczego jeszcze o wojnie nie przeczytał, nie ma żadnych porównań, a w dodatku odczuwa potrzebę identyfikacji z bohaterem czytanej książki. Tymczasem tabuny dorosłych, z dużym doświadzeniem czytelniczym, zachwycają się tą pozycją. Ot, zagwozdka!

Może te rozmowy o zwierzętach poczytam, a nuż tutaj nam się opinie pokryją? :)
Użytkownik: agatatera 05.02.2011 11:08 napisał(a):
Odpowiedź na: No popatrz, popatrz tylko... | Marylek
Może zbyt wiele przeczytałam podobnych do "Ceny..." książek? I mam przesyt? Znudziła mnie ta książka, nie dałam rady. A akurat Kapuścińskiego nie winię, bo się kompletnie tym nie kierowałam, zobaczyłam ten dopisek po fakcie dopiero :D A może zwyczajnie to nie był czas na taką książkę?

Co do "Złodziejki książek" - dla mnie przejmująca była perspektywa: całość widziana oczami niemieckiego dziecka, na dodatek przyjaźniącego się z Żydem. A książek "okołowojennych" - czy to beletrystycznych, czy nie - czytałam już sporo, młodziutka też nie jestem, styl mi również się spodobał, więc to pewnie - ponownie, jak zawsze - kwestia indywidualnej percepcji :)

A rozmowy o zwierzętach poczytaj, zobaczymy :D Mogę też pożyczyć Ci Bolka ;) Aktualnie książka poleciała do Misiaka, a od niego może polecieć do Ciebie jeżeli masz ochotę :)
Użytkownik: Marylek 05.02.2011 11:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Może zbyt wiele przeczyta... | agatatera
O, jasne, że chcę! Powiedz Misiakowi, niech ją dla mnie przytrzyma jakoś się przecież spotkamy.
Dzięki! :)
Użytkownik: agatatera 05.02.2011 12:28 napisał(a):
Odpowiedź na: O, jasne, że chcę! Powied... | Marylek
:) Dobrze, napiszę odpowiednią wiadomość. Miłego czytania!
Użytkownik: Czajka 01.02.2011 01:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
Rok klasyki, czyli nic co sprzed 1918 i nic pożyczonego (staram się w każdym razie). Styczeń zastał mnie na kończeniu Mongomery, więc dokończyłam, chociaż trochę jest nie prewersalska.

1. Janka z Latarniowego Wzgórza (Montgomery Lucy Maud)
1937
Plasterek na samopoczucie. Ciepła (mimo różnych przeciwności rodzinnych), z humorem, siła domu nad morzem, radość powideł i pączków.

2. Gilgamesz (< autor nieznany / anonimowy >)
najprawdopodobniej koniec III tys. p.n.e.
To tu są źródła pierwszego potopu i urok powtórzeń. Bardzo surowy, bez ozdób, widok na człowieka bardzo dawnego. I refleksja, jak wiele rzeczy pozostało jednak bez zmian - przyjaźń, odwaga, przemijanie, tajemnica śmierci. I piwo.

3. Opowieść wigilijna (Dickens Charles (Dickens Karol))
1844
Opowieść tak pełna uroku, że nawet nie szkodzi cel dydaktyczny. Wzruszająca rola lektur w dzieciństwie - te osiołki Ali-baby pozostają już z nami na zawsze.

4. Iliada (Homer (Homerus)) Iliada
koniec XIX w.p.n.e.
Tamten świat staje przed oczami jak żywy. Goethe powiedział o Homerze, iż jest jak sama natura. I tak właśnie jest.

5.Baśnie braci Grimm: Tom 1 (Grimm Jacob, Grimm Wilhelm)
1812-1815
Wiem, klasyka. Kanon baśniowy. Ale czasem okropny. W ogóle nie chciałabym do nich wracać.

6. Zemsta (Fredro Aleksander)
1834
Koniecznie. I koniecznie w wykonaniu starych mistrzów. W głosie Jana Świderskiego brzmi i Gajos, i Zapasiewicz. A właściwie odwrotnie. No cóż, reumatyzmy i pukawki dalej śmieszą.

7. Podróż włoska (Goethe Johann Wolfgang von (Goethe J. W.))
1817
Spodziewałam się romantycznych porywów, a dostałam solidną relację (łącznie z budową okolicznych kamieni i wulkanów). Dobrze się to czyta i warto, ale widać, że to nie napisana od początku do końca relacja, ale listy do przyjaciół, refleksje, wspomnienia zebrane w jeden tom.
Interesujący obraz Rzymu, Sycylii sprzed ponad dwustu lat.

8. Ptaki (Arystofanes (Aristophanes))
414 p.n.e.
Niespodziewanie dalej śmieszy.

9. Kuzynka Bietka (Balzac Honoré de (Balzak Honoriusz))
1846
Lubię prozę XIX wieku. Te renty dożywotnie, gorsety, obiady. ten obraz Paryża nieco plotkarski wręcz. Ale koniec mnie lekko znużył niewiarygodnym zepsuciem męża i niewiarygodną dobrocią żony. Niecnoty ukarane. Ale i tak mam chęć na kontynuowanie Balzaka, a jest co kontynuować.


Po pierwszym miesiącu mogę powiedzieć, że klasyka jest dobra dla zdrowia. :)
Czas na Klasykę
Użytkownik: argothiel 01.02.2011 09:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
I jest pierwsza korzyść z forum. ;) Temat tak mnie zmotywował, że siadłem wczoraj i skończyłem trzecią książkę stycznia. Wprawdzie o godzinie 0:01, ale mam nadzieję, że to jednominutowe opóźnienie mi wybaczycie. A z trzema książkami można się już (marnie, bo marnie, ale zawsze) ujawnić:

1. Hrabia Monte Christo (Dumas Aleksander (ojciec; Dumas Alexandre)) (5.0) Klasyka powieści przygodowej.
2. Hamlet (Szekspir (Shakespeare William)) (4.0) Klasyka klasyki. ;)
3. Mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus: Jak dochodzić do porozumienia i uzyskiwać to, czego się pragnie (Gray John (ur. 1951)) (5.5) Klasyka poradników damsko-męskich.
Użytkownik: margines 01.02.2011 12:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
Dobra, macie!
"Ała"!

* "Gryźgo idzie w świat" Rowicki Piotr (BRAK tytułu w bazie) (4.0; przeczytane 30.stycznia2011, g. 10:06)
*Chłopiec i pingwin (Jeffers Oliver) (3.5; przeczytane 30.stycznia2011, g. 9:31)
*Sceny z życia smoków (Krupska Beata) (5.5; przeczytane 30.stycznia2011, g. 9:16)
Na cześć Makraucheni Virvien:
"Hip, hip, hip, hip!"
"Hura (hura)"
"Ura, bura, bura, bura!"
*Drzewo krasnalowe (Ogińska Lusia) (6.0; przeczytane 24.stycznia2011, g. 11:17)
*Przekwitający mak: AIDS - ostatnie miesiące pewnej miłości (Gabriel Josef) (8!!!; przeczytane 23.stycznia2011, g. 1:19)
Przez misiaka polecone:)
I przez niego pożyczone.
*Mała książka o homofobii (Laszuk Anna) (6; przeczytane 21.stycznia2011, g. 20:12)
* "Opowieść o chłopcu, który chciał zostać delfinem, czaplą, wyżłem i... stonogą" Wechterowicz Przemysław (BRAK tytułu w bazie; 5.5; przeczytane 20.stycznia2011, g. 11:26)
* "Historyczne podróże po Jeleniej Górze", Chomicki Kuba (BRAK autora i tytułu w bazie; 6; przeczytane 15.stycznia2011, g. 21:14)
* Kamyki Astona (Geffenblad Lotta) (2.5; przeczytane 15.stycznia2011, g. 20:19) Kamykom też jest smutno...
* "Puszysta owca", Wierzbowiecka Magdalena (BRAK autorki i tytułu w bazie; 6,5; przeczytane 15.stycznia2011, g. 20:14)
* "Jadę tramwajem i Poznań poznaję" Piotrowska Eliza (6, przeczytane 14.stycznia2011, g. 9:15)
* "POWTÓRKA z rozrywki, z rozrywki powtórka" Legenda o założeniu Poznania (Piotrowska Eliza) (6, przeczytane 12.stycznia2011, g. 23:35)
*Dziadek na huśtawce (Piątkowska Renata (ur. 1958)) (6,5; przeczytane 12.stycznia2011, g. 23:22) TAKIEGO dziadka mieć:)!
*O ósmej na arce (Hub Ulrich) (4.0, przeczytane 11.!stycznia 2011, g. 19:52)
* "Wiersze dla dzieci" Konopnicka Maria (5.5, przeczytane 10.stycznia 2011, g. 8:38)
*Podróż na bocianie (Konopnicka Maria) (4.5; przeczytane 10.stycznia 2011, g. 8:11)

Trochę bigosu, najwięcej chaosu:P
Użytkownik: Anna 46 01.02.2011 13:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
Mój styczeń:

Chłopaki Anansiego (Gaiman Neil) (humor prawie pratchettowski, rzeczywistość gaimanowska - chcę inne tegoż autora - 5,5)
Klara (Kuna Izabela) (zupełnie nie wiem, jak ocenić; jestem zniesmaczona językiem postaci - bluzg zupełnie nieuzasadniony - 3)
Zatoka kłamstw (Jackson Lisa (właśc. Crose Susan Lynn), Bush Nancy) (czytadło do pociągu, ale na wszelki wypadek pod ręką inne; zmęczyłam z bidą 3))
Drugie życie (Wolski Marcin) (4,5)
Kotek Splotek (Scotton Rob) (świetna 5,5)
Baranek Bronek (Scotton Rob) (jak wyżej 5.5 i babu miała większą radochę, niż wnuczka)
Kieszonkowy atlas kobiet (Chutnik Sylwia) (3)
Miasteczko Mamoko (Mizielińska Aleksandra (Machowiak Aleksandra), Mizieliński Daniel) (5,5)
Nocnik nad nocnikami (Frankel Alona) (5)
Muminki i niespodzianka (Sonesson Harald) (4,5)
Czekoladki dla sąsiadki (Gellner Dorota) (4,5)
Chłopiec i pingwin (Jeffers Oliver)
Hipcio Hipolit śpiewa piskliwą piosenkę - praca zbiorowa
Pan Kłap i kolory - Jo Lodge
Wesoła zagroda - Frączek Agnieszka, Mordarski Marcin
Moje polskie rymowanki - opracowanie zbiorowe; niezłe, tylko po kiego grzyba przy "My jesteśmy krasnoludki" są disneyowskie krasnale i Śnieżka - mamy swojego Koszałka - Opałka i resztę bandy
i na okrągło pan Brzechwa :-)
Korund i Salamandra (Gorelikowa Ałła) (4)


Użytkownik: Chilly 01.02.2011 13:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
"Niedojrzałość. Choroba naszych czasów" Cataluccio (4)
"Eon. Powrót Lustrzanego Smoka" Goodman (4,5)
„... mój diabeł stróż. Listy Andrzeja Czajkowskiego i Haliny Sander” Janowska (5,5)
"Bez końca" Kaczanowski (3)
"Dzieci cesarza" Messud (3,5)
"Urania" Clezio (4)
"Nakarmić wilki" Nurowska (2,5)
Użytkownik: exilvia 03.02.2011 13:00 napisał(a):
Odpowiedź na: "Niedojrzałość. Choroba n... | Chilly
A propos niedojrzałości. Obejrzałam wczoraj lekki, acz zabawny film o tej przypadłości naszych czasów: http://filmaster.pl/film/i-could-never-be-your-woman/ Tracy Ullman gra mix matki natury wyśmiewającej kult młodości i super ego głównej bohaterki - świetny efekt!
Użytkownik: Chilly 04.02.2011 16:46 napisał(a):
Odpowiedź na: A propos niedojrzałości. ... | exilvia
Dodałam do "Chcę obejrzeć". Widziałam Twoją recenzję wcześniej, ale ocena mnie nie zachęciła. ;)
Użytkownik: exilvia 04.02.2011 20:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Dodałam do "Chcę obejrzeć... | Chilly
Nie zniechęcaj się. Ja wysokich ocen filmadłom z zasady nie daję, bo to nie jest ten typ filmów, które lubię najbardziej. Czasem mam jednak na coś takiego ochotę (ostatnio po Zanussim chyba mam taką reakcję ;-)). Film taki sobie, ale temat ciekawy, a Tracy - ma ciekawą rolę. :>
Użytkownik: asia_ 01.02.2011 14:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
Żegnaj, laleczko (Chandler Raymond) (5,0)
Księga wszystkich dokonań Sherlocka Holmesa (Doyle Arthur Conan (Doyle Conan)) (5,0)
Testament (Hawksley Elizabeth) (4,0)
Samotny dom (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) (powtórka, 5,5)
Czarodzicielstwo (Pratchett Terry) (powtórka, 5,0)
Trzy stygmaty Palmera Eldritcha (Dick Philip K. (Dick Philip Kindred)) (5,0) - podziękowania dla Miaugorzaty za konkurs o truciznach :)
Narodziny Aralki (Toriyama Akira) (4,0) - odwiedziny u pewnego kolegi zwykle kończą się zwinięciem mu stosu mang z półki ;)
Dr. Slump: Tom 2 (Toriyama Akira) (4,0)
Aralka w natarciu (Toriyama Akira) (3,5)

W trakcie czytania:
Król Bólu (Dukaj Jacek) - jeszcze trochę mi zostało, ale już raczej nie dostanie innej oceny niż 5,0.
Stanie się czas (Anderson Poul) - czytam niemal wyłącznie w tramwajach, bo mały format i cienki papier - w sam raz do torebki; zapowiada się na coś między 4,0 a 5,0.
Użytkownik: Ryana 01.02.2011 16:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
- Smoczy Tron (Williams Tad (właśc. Williams Robert Paul)) - 4,0 - niestety bardzo ciepłe wspomnienia z dzieciństwa nie wytrzymały konfrontacji z rzeczywistością. Nie wnikając w treść, minusem, o którym trzeba głośno powiedzieć, jest FATALNE wydanie książki (a ponoć drugie poprawione) - literówki ścielą się gęsto, zdarzają się ewidentne babole tłumacza, a pewna nazwa występuje zamiennie aż do końca książki w dwóch wersjach (z jedną nadliczbową literą "i" w środku, lub bez niej), nierzadko na jednej stronie. Minęło 15 lat z okładem od pierwszego wydania, a czasu nie starczyło, by poprawić?
- Kamień Rozstania (Williams Tad (właśc. Williams Robert Paul)) - 4,0 - pod względem wydania tu już znacząco lepiej, acz automatyczna (tak to przynajmniej dla mnie wygląda) korekta też przyniosła sporo szkody.
- Dziedzictwo miecza (Roberson Jennifer) - 3,0 - choć musi coś być w tej serii, skoro wciąż w nią brnę.
- Oczy smoka (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)) - 4,5 - zdecydowanie najlepsza książka w tym miesiącu, stanowczo nie zasługująca na miejsce w dziesięciu najgorszych książkach fantasy. To po prostu nie jest fantasy, ale bajka dla dzieci, miejscami odpowiednio patetyczna, miejscami odpowiednio straszna, i jako taka sprawdza się "całkiem dobrze".
- Spektrum: Każdy myśliwy pragnie wiedzieć (Łukianienko Siergiej (Łukjanienko Siergiej)) - 4,0 - mimo wszystko bez satysfakcji, obok ostatniego i przedostatniego Patrolu najsłabszy Łukjanienko, jaki wpadł mi w ręce.
- Pod piracką flagą (Crichton Michael (pseud. Lange John lub Hudson Jeffrey)) - 3,0 - w skrócie - nie warto.
Użytkownik: Kov 01.02.2011 22:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
Znów z czasem kiepsko... ale jakościowo znów zacnie ;]

Zabójcza ziemia (Higgins Jack (właśc. Patterson Harry)) - 3 - niby dobra sensacja, niby gość wie jak pisać ale ani historia, a szczególnie narracja mnie nie porwała.
Rzeka Śmierci (MacLean Alistair (pseud. Stuart Ian)) - 4 - tu już lepiej. Ciekawe realia i pomysł. Całkiem całkiem.
Serca Atlantydów (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)) - 5 - Stefan, Stefan. Zawsze mnie utrafia :)
Jaszczur (Balzac Honoré de (Balzak Honoriusz)) - 4,5 - AKCJA KLASYKA - pierwsze moje spotkanie z Balzakiem. Na pewno nie ostatnie. Z początku nudna, później coraz lepiej.
Opowieść wigilijna (Dickens Charles (Dickens Karol)) - 4,5 - AKCJA KLASYKA - :))
Prędkość (Koontz Dean R.) - 4,5 - mój pierwszy Koontz, spodziewałem się więcej ale i tak było nieźle.
Dżuma (Camus Albert) - 5,5 - w liceum Dżuma i Zbrodnia i Kara to były moje ulubione streszczenia ;] teraz przeczytałem tę pierwszą, wrażenie pozostaje.

Kubuś fatalista zaczęty dawno nie miał czasu by zmieścić się w styczniu, więc liczy się już na luty :)
Użytkownik: Virvien 03.02.2011 15:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Znów z czasem kiepsko... ... | Kov
Ulubione streszczenia :D
Nieskromnie napiszę, że w życiu żadnego streszczenia nie przeczytałam (a przynajmniej sobie tego nie przypominam :)
Użytkownik: Kov 03.02.2011 18:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Ulubione streszczenia :D ... | Virvien
Ja w liceum czytałem tylko skróty, bądź wcale ;] Dwa wyjątki to Mitologia (bo chciałem) i Makbet (nie wiem dlaczego). Dopiero od niedawna ogarniam się z czytaniem, gdzieś na studiach zacząłem i tak wsiąknąłem ;]
Użytkownik: yantri 02.02.2011 20:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
W styczniu u mnie nędznie z czytaniem było, ale za to obroniłam pracę inżynierską dobrze przed terminem :-))

A przeczytałam:

Nieposkromiona (Cast P. C. (Cast Phyllis Christine), Cast Kristin) - 4.0
Wybrana (Cast P. C. (Cast Phyllis Christine), Cast Kristin) - 5.0
Zdradzona (Cast P. C. (Cast Phyllis Christine), Cast Kristin) - 4.5
Naznaczona (Cast P. C. (Cast Phyllis Christine), Cast Kristin) - 4.0
Pamiętnik przetrwania (Lessing Doris) - 5.0
Użytkownik: misiabela 02.02.2011 22:48 napisał(a):
Odpowiedź na: W styczniu u mnie nędznie... | yantri
No to pogratulić! A kiedy pani inżynier stawi się na spotkanie, hę?
Użytkownik: yantri 03.02.2011 17:11 napisał(a):
Odpowiedź na: No to pogratulić! A kiedy... | misiabela
Dziękuję :-)

Na najbliższe, oczywiście :-)))
Użytkownik: abulia 03.02.2011 11:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
1)Dobra terrorystka (Lessing Doris) (5) - chyba mam słabość do Lessing, uwielbiam jej narracje; a opowiedziana historia jest moim zdaniem przerażająca, świetnie pokazana jest postać Alice.
2)Dziwny przypadek psa nocną porą (Haddon Mark) (4,5) - historia opisana z perspektywy chłopca z Aspargerem, naprawdę poszerza horyzonty ;)
3)Pan Lodowego Ogrodu: Tom 1 (Grzędowicz Jarosław) (5,5)- wspaniały mix sf i fantasy, mnóstwo świeżych pomysłów, wciągnęła mnie od razu, poza tym świetna końcówka.
4)Czarnoksiężnik z Archipelagu (Le Guin Ursula K. (Le Guin Ursula Kroeber)) (4) - klasyka, oj nie tego się spodziewałam.
5)Nasza klasa: Historia w XIV lekcjach (Słobodzianek Tadeusz) (5) - bardzo ciekawy dramat, świetnie pokazuje jak zwykli ludzie w obliczu niecodziennych sytuacji zmieniają się w oprawców, nikt nie jest niewinny; miejscami wstrząsająca.
6)Oskarżony pluszowy M.: Filozoficzna powieść o miłości, samotności i wolności (Chase Clifford) (3) - okropna, nie wiem po co właściwie została napisana i co miała przekazać, pomysł z ożywieniem misia bardzo fajny, ale ta cała 'satyra' dość irytująca.
7)Pan Lodowego Ogrodu: Tom 2 (Grzędowicz Jarosław) (5) - oczywiście po pochłonięciu 1 część od razu musiałam przeczytać drugą, na której również się nie zawiodłam. Już się nie mogę doczekać 3 części :)
8)Dzieci północy (Rushdie Salman) (5) - intrygująca, choć czasami irytująca :) narracja, z powodu której nie udało mi się skończyć tej książki choć bardzo bym chciała (ma ok 500 stron), ale uważam, że i tak jest świetna.
Użytkownik: iste 03.02.2011 14:14 napisał(a):
Odpowiedź na: 1)Dobra terrorystka (5) -... | abulia
Naprawdę wystawiłaś 5 książce, której nawet nie skończyłas i z tego co zrozumiałam to raczej nie zamierzasz skończyć?
Użytkownik: iste 03.02.2011 14:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
U mnie w tym miesiącu słabiutko. Miałam nadzieję, że w ferie nadrobie ale prawde mówiąc było dokładnie odwrotnie - przez tydzien nic prawie nie przeczytałam.

Brisingr (Paolini Christopher) - 5 (z niecierpliwością czekam na tom 4)
Pod napięciem (Deaver Jeffery) - 4,5 (z poczatku myślałam, że dam słabszą ocenę ale się rozkręciła)
Pielgrzymka na Ziemię (Sheckley Robert (pseud. O'Donnevan Finn)) - 6 (bardzo mi się podobały te opowiadania - muszę teraz sięgnąc po resztę twórczości Sheckley'a)
Zmiłuj się (Grangé Jean-Christophe) - 4 (jakoś mnie nie powaliła na kolana, Grange potrafi pisać dużo lepiej - w kolejce czeka Przysięga otchłani (Grangé Jean-Christophe) - ponić lepsza :) )
Użytkownik: JERZY MADEJ 03.02.2011 18:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
KSIĄŻKI PRZECZYTANE W STYCZNIU 2011 R.:

1. Sławomir Sierecki "Nocny reporter" (4)
2. Józef Ignacy Kraszewski "Krzyżacy 1410" (5)
3. Karol Dickens "Marcin Chuzlewitt" t. 1 (6)
4. Michael Gruber "Noc Jaguara" (4,5)
5. Maciej Bielawski "Blask ikon" (5,5)
6. Ian Kershaw "Walkiria. Historia zamachu na Hitlera" (4)
7. James Oliver Curwood "Łowcy złota" (6)
8. Agatha Christie "Wypadek z piłka psa" (niepublikowane opowiadanie z książki "Sekretne zapiski Agaty Christie" Johna Currana") (5)
9. Agatha Christie "Pojmanie cerbera" (wcześniejsza wersja tego opowiadania z książki "Sekretne zapiski Agaty Christie" Johna Currana") (5)
10. Jerzy Marlicz "Łowcy przygód" (6)
11. Duncan Dave "Człowiek ze słowem" t. 1 "Zaklęta wnęka" (5)
12. Agatha Christie "Świadek oskarżenia" (4)
13. Tanya Valko "Arabska żona" (5)
14. Daria Doncowa "Przesyłka dla Kameleona" (5)
Użytkownik: RobertP 04.02.2011 20:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
Przeczytane w styczniu:
1.Wańkowicz Melchior -Tędy i owędy (4,5)
2.Cook Robin-Rok interny (4,5)
3.King Stephen-Skazani na Shawshank: Cztery pory roku (5)
4.Segal Erich-Absolwenci (5)
5.King Stephen-Sklepik z marzeniami (3,5)
6.Agte Patrick-Michael Wittmann: Najsłynniejszy dowódca czołgu w Drugiej Wojnie Światowej (4)
Użytkownik: beakwi 07.02.2011 15:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
Ja miałam bardzo dobry styczeń, jak rzadko, zwłaszcza pod względem jakości:

Pan Lodowego Ogrodu: Tom 2 (Grzędowicz Jarosław) - bardzo dobra, choć niektóre zachwyty chyba przesadne? Na razie odłożyłam część trzecią na bok.
Porwanie doñi Agaty (Pausewang Gudrun) - książka z tych, które cudownie poprawiają nastrój.
Zabić drozda (Lee Harper) - nie wiem dlaczego tak późno do tej książki dotarłam, jest absolutnie cudowna, 6 z wykrzyknikiem.
Ilion (Simmons Dan) - wreszcze skończyłam, trochę się męczyłam, może dlatego, że czytałam w oryginale, a to opasły tom. Niestety nie jest tak dobra jak "Hyperion".
Tajemniczy płomień królowej Loany: Powieść ilustrowana (Eco Umberto) - bardzo dobra, choć przegadana, ale to w końcu Umberto Eco, więc musi się nagadac ;)
Trzynaście kotów (antologia; Dębski Eugeniusz (pseud. Yeates Owen), Dukaj Jacek, Kalicki Włodzimierz i inni) - bardzo nierówna, jak to antologiami. Niewielu dorównało Sapkowskiemu.
Użytkownik: Monika.W 08.02.2011 06:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam po raz pierwszy... | veverica
Dopiero teraz powróciłam do świata z Internetem - więc dodaję swoją listę. Jako że zaczęłam akcję Klasyka, to głównie takie książki. A oprócz tego: kończone nie-klasyczne z 2010 roku, dziecięce czytane na głos oraz książki i Birmie przed wyprawą i w jej trakcie.
Szczegóły dotyczące książek z akcji pre-wersalskiej są tutaj: Nic, co po Traktacie Wersalskim

Jaśki (Arrou-Vignod Jean-Philippe), 3 - miał być Mikołajek- bis. Niestety nie był. Pomysł rodziny z 6 synami może i ciekawy, ale dowcip opierający się na rzucaniu na twarz brudnych skarpetek jakoś do mnie nie przemawia. Odradzam, zwłaszcza jako lekturę dla dzieci.
Podróż do Burmy: Dziennik (Herling-Grudziński Gustaw), 5 - chyba najlepsza książka o Birmie spośród tych, które czytałam. Nie zestarzała się, a Herling jak zwykle jest świetnym obserwatorem i komentatorem.
Latający detektyw (Holmberg Åke Robert), 4,5 - całkiem miła książeczka dla dzieci. Ale nie zachwyca.
Tessa d'Urberville: Historia kobiety czystej (Hardy Thomas (Hardy Tomasz)), 5,5
Ratując ryby od utonięcia (Tan Amy), 3 - miała być ciekawa beletrystyka o Birmie, a była nudna książka o głupich Amerykanach. O Birmie bardzo mało.
Kronika polska (Kadłubek Wincenty), 4
Złota ziemia roni łzy: Esej birmański (Góralczyk Bogdan), 4 - myślałam, że bęzie lepsze. W końcu w tytule mamy "esej". Po całkiem niezłym początku autor niestety poszedł w nudne przedstawianie hisotrii - to samo co w "Królowie i generałowie". Miałam wrażenie, że obaj autorzy po prostu skrócili i przetłumaczyli jakąś brytyjską historię tego kraju.
Ojciec Goriot (Balzac Honoré de (Balzak Honoriusz)), 5
Fizjologia małżeństwa (Balzac Honoré de (Balzak Honoriusz)), 4
Dwaj poeci (Balzac Honoré de (Balzak Honoriusz)), 5
Przemiany (Owidiusz (Ovidius Naso Publius)), 5,5
Użytkownik: iste 08.02.2011 09:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Dopiero teraz powróciłam ... | Monika.W
Muszę przyznać, że mnie zasmuciłaś tymi Jaśkami - syn jeszcze nie czytał, ja też.
Ale, że książka nasza własna, to pewnie jednak przeczytamy :)
Użytkownik: Monika.W 08.02.2011 14:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Muszę przyznać, że mnie z... | iste
Może Wam się spodoba? Może jestem przewrażliwiona? Oceny Jaśki mają całkiem niezłe.
Użytkownik: iste 08.02.2011 14:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Może Wam się spodoba? Moż... | Monika.W
Zobaczymy w przerwie między lekturami ;)
Dzięki.
Użytkownik: misiak297 08.02.2011 09:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Dopiero teraz powróciłam ... | Monika.W
O czym jest Fizjologia małżeństwa?:)
Użytkownik: Monika.W 08.02.2011 21:45 napisał(a):
Odpowiedź na: O czym jest Fizjologia ma... | misiak297
To nie jest powieść, ale rozważania/dywagacje/anegdotki o małżeństwie. W zamierzeniu chyba miały byc jakimś żartem lub satyrą.
Użytkownik: Czajka 08.02.2011 16:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Dopiero teraz powróciłam ... | Monika.W
Och, jak się cieszę, że Ci się Owidiusz podobał. :)
No i widać po ocenach, że klasyka jednak górą :)
Użytkownik: Monika.W 08.02.2011 21:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Och, jak się cieszę, że C... | Czajka
Klasyka górą, a jakże.
A Owidiusz uwodzi i czaruje. Bardzo udane tłumaczenie, choć stare, to ujmujące.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: