Użytkownik: Natii 29.01.2011 20:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem, że nasze Niespodzia... | paren I ja dziękuję za spotkanie, było bardzo miło! :-)

Użytkownik: Natii 29.01.2011 20:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem, że nasze Niespodzia... | paren No i dodam, że 9 osób chyba jeszcze na spotkaniu w Poznaniu nie było... ;-)

Użytkownik: paren 29.01.2011 20:45 napisał(a):
Odpowiedź na: No i dodam, że 9 osób chy... | Natii :-)

Użytkownik: misiak297 29.01.2011 21:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem, że nasze Niespodzia... | paren Pora żebyśmy się wypowiedzieli jako Niespodzianki. Zatem może ja zacznę. Było wspaniale! Siedzieć w tym klimatycznym lokalu tak miło kojarzonym pod względem literackim, rozmawiać w tak świetnym towarzystwie - to się nazywa udane popołudnie i wieczór. Cieszę się, że mogłem wszystkich osobiście poznać. Mogę teraz powiedzieć - bardzo wzruszony zresztą - że wyjazd do Poznania ogólnie był naprawdę udany również dzięki Wam, Kochani Biblionetkowicze. Poznań jest miastem wartym poznania i na pewno doń wrócimy! Szczegóły dotyczące całego wyjazdu umieszczę w osobnej czytatce. Tutaj podziękuję wszystkim za przybycie (dodam tylko, że Margines i Brynia byli z nami telefonicznie) i generalnie polecę ten lokal na Roosevelta 5 - nie tylko obsługa jest bardzo miła, ale i efektowna (to parzenie kawy!), nie tylko serwowane propozycje pyszne (te ciastka imbirowe! Mniam!), ale sam wystrój jest wręcz zjawiskowy.

Dziękuję Wam jeszcze raz, poznańscy Biblionetkowicze i do miłego zobaczenia znów! Jestem pewien, że będzie tak fantastycznie jak tego 26!

Użytkownik: lutek01 29.01.2011 21:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem, że nasze Niespodzia... | paren No cóż, mnie jako drugiej niespodziance wypada się podłączyć do wszystkiego, co napisał Misiak.

Serdeczne podziękowania dla Paren za zorganizowanie tak miłego spotkania oraz dla wszystkich obecnych na nim biblionetkowiczów. Towarzystwo było doborowe, atmosfera świetna a czekolada pyszna :-)

Fajne miejsce, fajne miasto, fajni ludzie.
Polubiłem Poznań i myślę, że nieraz będę (będziemy) tam wpadać.
:-)

Dzięki.p

Użytkownik: joanna.syrenka 30.01.2011 16:08 napisał(a):
Odpowiedź na: No cóż, mnie jako drugiej... | lutek01 :-)

Użytkownik: annmarie 29.01.2011 23:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem, że nasze Niespodzia... | paren Bardzo się cieszę, że oderwałam się na chwilę od nauki i wpadłam na spotkanie. I głupio przyznać, że pewnie bym jednak nie przyszła, gdyby nie moja ciekawość, kto będzie Niespodzianką ;)
A tak miałam okazję poznać kolejnych sympatycznych biblionetkowiczów :)

Użytkownik: margines 29.01.2011 23:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo się cieszę, że ode... | annmarie "...A tak miałam okazję poznać kolejnych sympatycznych biblionetkowiczów :)"
- tylko czemu tak późno ta okazja;]?!

Użytkownik: annmarie 30.01.2011 09:39 napisał(a):
Odpowiedź na: "...A tak miałam okazję p... | margines Dlaczego niby późno? ;)

Użytkownik: margines 30.01.2011 11:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Dlaczego niby późno? ;) | annmarie Bo późno i już!
Ja do przedwczoraj widziałem widziałem ich już DWA!razy (No...TYLKO dwa razy, naprawdę szkoda, że nie mieszkają TU, na Dolnym, żeby spotykać się ot tak, na kawę, przez przypadek, po drodze).
A przedwczoraj...było, bo było, ale ZA KRÓTKO!
Ja protestuję.

Użytkownik: annmarie 31.01.2011 21:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Bo późno i już! Ja do pr... | margines Marginesie, skoro tak lubisz spotkania, to może zajrzysz na jakieś do Poznania? ;)

Użytkownik: misiak297 31.01.2011 21:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Marginesie, skoro tak lub... | annmarie Czy to świadomy rym?:)

Użytkownik: annmarie 31.01.2011 23:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy to świadomy rym?:) | misiak297 Powiedzmy, że półświadomy - zorientowałam się czytając wypowiedź, by sprawdzić błędy. I zostawiłam, bo pasuje do adresata ;)

Użytkownik: margines 31.01.2011 23:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Powiedzmy, że półświadomy... | annmarie No, ładnie!

Nie zarażam, nie!
To nieprawda!

Użytkownik: margines 29.01.2011 23:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem, że nasze Niespodzia... | paren Dzięki, dzięki wielkie za pozdrowienia telefoniczne od wszystkich:)!

A ciebie to zastrzelić, że chyba jako jedynej nie widziałem cię na zdjęciu :/
Niewybaczalne!
I pomyśleć, że to marginesy wstydliwe są!

Użytkownik: margines 30.01.2011 00:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki, dzięki wielkie za... | margines No i masz!
Zapomniałem o takich "ekstraśnych" smsowych z głębin morskich, od syreny.

Użytkownik: Natii 30.01.2011 12:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki, dzięki wielkie za... | margines O, właśnie, gdzie jest dostępne zdjęcie ze spotkania? ;>

Użytkownik: margines 30.01.2011 12:38 napisał(a):
Odpowiedź na: O, właśnie, gdzie jest do... | Natii Jakie zdjęcie?

... Tu i tam;]

Użytkownik: lutek01 30.01.2011 13:24 napisał(a):
Odpowiedź na: O, właśnie, gdzie jest do... | Natii Zdjęć nigdzie nie wrzucałem, ale chętnie je roześlę wszystkim zainteresowanym. Paren i Syrenka już mają. Można do nich po zdjęcia uderzyć albo do mnie bezpośrednio - stefan_001małpa.pl
:-)

Użytkownik: misiak297 30.01.2011 17:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Zdjęć nigdzie nie wrzucał... | lutek01 No i oczywiście między maupą a .pl musi być jeszcze wp:)

Użytkownik: margines 30.01.2011 13:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem, że nasze Niespodzia... | paren "To było pierwsze biblionetkowe spotkanie Lutka"
- z tym
polemizowałbym:P
Ale może masz rację,
bo pierwsze
większe:)

Użytkownik: lutek01 30.01.2011 13:25 napisał(a):
Odpowiedź na: "To było pierwsze biblion... | margines Bo Lutek jest małospotkaniowy.
Ale się wkręci.

Użytkownik: margines 30.01.2011 13:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Bo Lutek jest małospotkan... | lutek01 Całkiem dobrze mu to idzie:)!
Aż zdziwiam się:P

Użytkownik: Kaoru 30.01.2011 15:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem, że nasze Niespodzia... | paren Moja zazdrość nie ma granic :-))

Tak już całkiem poważnie to cieszę się, że udało Wam się tak miło spotkać. A kawiarnię u Borejków wciąż wspominam bardzo ciepło :)

Użytkownik: gosiaw 30.01.2011 20:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem, że nasze Niespodzia... | paren Bardzo się cieszę z poznania naszych drogich niespodzianek. :)
Misiaka znałam wprawdzie już dość dobrze wirtualnie, z forum czy korespondencji, i prywatnej i "służbowej" (biblionetkowej), ale nie ma to jak spotkać się z kimś osobiście. Lutek nie był mi dotąd znany praktycznie w ogóle, więc wygląda na to, że będziemy zawierać znajomość odwrotnie niż z większością biblionetkowych znajomych. :)

Poznałam też w końcu Syrenkę, z którą poznawałam się już od nie wiem ilu lat, ale jakoś nigdy nam to ostatecznie nie wyszło. :D No i Annmarie, Marbel i Lykosa.

Ale nie wiem czy przybywać na kolejne spotkania, bo na tym zabawiłam znacznie dłużej niż powinnam. ;)

Użytkownik: Natii 31.01.2011 22:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo się cieszę z pozna... | gosiaw Oczywiście, że przybywać! :-)