Dodany: 21.01.2011 00:35|Autor: Tsukischiro

Czytatnik: Refleksje książkowe

1 osoba poleca ten tekst.

Stracone pokolenie czyli "Na zachodzie bez zmian"


Na ogół nie sięgam po książki opowiadające o wojnie, boje się okrucieństwa jakie ze sobą niesie i nie lubię o nim czytać. Na Zachodzie bez zmian (Remarque Erich Maria (właśc. Remark Erich Paul)) wypożyczyłam pod wpływem impulsu i z pewnym zaskoczeniem stwierdzam, że ta książka mnie urzekła.
Przede wszystkim zauroczył mnie jej styl i język- opisy miejsc i refleksje snute przez młodego żołnierza-Paula, są zadziwiająco delikatne i poetyckie: "A dookoła nas rozciąga się kwitnąca łąka. Kołyszą się delikatne wiechy traw, podfruwają bielniki kapustniki, unoszą się na miękkim, ciepłym wietrze późnego lata, czytamy listy i gazety i palimy, zdejmujemy czapki i kładziemy je koło siebie, wiatr rozwiewa nam włosy, bawi się nimi, bawi się naszymi słowami i myślami. Trzy skrzynki stoją wśród błyszczących czerwienia maków"*.
"Siedzimy tak na przeciw siebie, Kat i ja, dwaj żołnierze w znoszonych mundurach, piekący gęś w środku nocy. Niewiele rozmawiamy,ale łączy nas delikatniejsze uczucie, niż według mnie mogłoby łączyć kochanków. Jesteśmy dwojgiem ludzi, dwiema maleńkimi iskrami życia, a na zewnątrz jest noc i krąg śmierci. Siedzimy na ich skraju, zagrożeni, ale i bezpieczni, po rękach ścieka nam tłuszcz, jesteśmy sobie bliscy sercem, a czas jest jak pomieszczenie: zalane migoczącym łagodnym ogniem, światła i cienie uczuć wędrują tam i z powrotem"*.

Książka ta poruszyła też zagadnienie, które mi nigdy wcześniej nie przyszło do głowy. Wiedziałam zawsze, że ofiarami wojny są zarówno ci co umarli jak i ci co przeżyli, bo tego koszmaru z pamięci wymazać się nie da, ale nigdy nie myślałam o tych młodych żołnierzach, którzy na wojnie stracili ideały, nadzieje i to wszystko co dane jest ludziom dwudziestoletnim. Ucięto im kwiaty nim zdążyli wydać owoc. Paul Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu często zastanawiał się co zrobi, gdy już skończy się wojna? Jak wrócić do normalnego, dawnego życia, do codziennych spraw. Do czego wrócić, gdy w przeciwieństwie do starszych kolegów nie ma się ani żony, ani pracy tylko cienie młodzieńczych marzeń. I ja się zastanawiam. Poruszyło mnie to chyba dlatego, że sama niedawno skończyłam 21 lat.

Po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu, że wojna jest nieludzka, gdy czytam o poranionych duszach i ciałach chciałabym powtarzać za Paulem: "Jakże bezsensowne jest wszystko, co kiedykolwiek napisano, zrobiono, pomyślano, jeśli możliwe jest coś takiego! Na pewno wszystko zostało zełgane i nie ma znaczenia, jeśli nawet trwająca od tysiącleci kultura nie jest w stanie zapobiec przelewowi tych ogromnych strumieni krwi i istnieniu setek tysięcy takich katowni".* I choć zdania te dotyczą bezpośrednio lazaretu to dla mnie równie dobrze mogą opisywać wojnę, bo w końcu: "Dopiero lazaret pokazuje czym jest wojna"*.


_________________
*"Na zachodzie bez zmian" Erich Maria Remarque, Dom Wydawniczy Rebis, Poznań 2010

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1991
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: