Dodany: 20.01.2011 10:36|Autor: izabellag

Skandynawski serial kryminalny - odsłona druga


Ze skandynawskich kryminałów mogłabym się spokojnie doktoryzować, dzięki dobrze zaopatrzonej lokalnej bibliotece mogłam poznawać kolejnych autorów - a następnie szybko się nimi znudzić. W końcu porzuciłam, a może tylko zaniedbałam, sekcję autorów skandynawskich. Nie przejadł mi się jak dotąd tylko Jo Nesbø. Nie mogłam jednak przejść koło najnowszego nabytku biblioteki - "Kaznodziei" Camilli Läckberg.

Książka reklamowane jest jako saga kryminalna - faktycznie, sporo tam o życiu rodzinnym policjantów, ze szczególnym uwzględnieniem prowadzącego śledztwo Patricka i jego partnerki Eriki, a nawet ich dalszej rodziny. Wkomponowane jest to w tekst tak, że łatwo będzie o kontynuację tych wątków w kolejnych częściach ("Kaznodzieja" to druga część cyklu - po "Księżniczce lodu" kolejne to "Kamieniarz" i "Ofiara losu"). Główny detektyw nie jest, jak to zwykle bywa w kryminałach, 45-latkiem z początkami marskości wątroby, tylko przyszłym ojcem pławiącym się w szczęściu rodzinnym. Czy to plus, czy minus, zależy od czytelniczego zapotrzebowania.

Stosunkowo mało też w tej książce przemocy i drastycznych opisów. Nie ma na szczęście opisów brutalnych gwałtów albo ich skutków czy innych "pomysłowych" tortur świadczących o tym, że autor musiał bardzo długo myśleć, aż w końcu wpadł w przesadę.

Historia zaczyna się w momencie, gdy w wąwozie, będącym turystyczną atrakcją nadmorskiego szwedzkiego miasteczka, mały chłopiec znajduje trupa młodej kobiety. Okazuje się, że pod nią pogrzebane są dwa starsze szkielety. Wkrótce też znika kolejna dziewczyna i zaczyna się wyścig z czasem...

Historia krąży od początku wokół rodziny legendarnego i nieżyjącego już Kaznodziei - uzdrowiciela i przywódcy małej wspólnoty religijnej. Rodziny skłóconej, a jednocześnie połączonej nader skomplikowanymi relacjami. Czy w rodzinnym labiryncie uda się znaleźć wskazówkę dotyczącą sprawcy, zanim zniknie kolejna dziewczyna?

Książka całkiem niezła, aczkolwiek mnie nie porwała (proszę jednak wziąć poprawkę na mój przesyt tematem:)). Dużo bardziej podszedł mi pokrewny tematycznie "Wybawiciel" Nesbø. Niewątpliwym plusem jest wyjątkowa łatwość czytania - przeczytanie ponad 400 stron zajęło mi pewnie mniej czasu niż napisanie tej notki.

Polecam, ale raczej tym, którzy zaczynają przygodę ze skandynawskim kryminałem.



[Tę opinię opublikowałam również na moim blogu]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 6191
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 8
Użytkownik: Dzióbek 03.08.2011 21:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Ze skandynawskich krymina... | izabellag
Nie tylko brak opisów tortur świadczy o tym, że w tym wypadku autorka nie myślała bardzo długo. Wskazuje na to też szereg niedociągnięć w opisanym śledztwie. Wiecie, czytasz i co chwila myślisz: "Jak mogli nie wziąć tego pod uwagę?!" albo: "Dlaczego przypuszczają, że to on jest mordercą? Przecież to niemożliwe!", czy: "Dlaczego nie próbują znaleźć motywu?" Poza tym mam zastrzeżenia do postaci - papierowe, mało subtelnie nakreślone, niekiedy reagujące nieadekwatnie do sytuacji.

Mimo tych wad, powieść zdecydowanie wciąga.

Ostatnia uwaga (znowu krytyczna) do polskiej redakcji: w "Kaznodziei" policjant je l o d a, ktoś rozdziera s z a t ę. Potknięć językowych, różnego typu, jest sporo.
Użytkownik: izabellag 04.08.2011 12:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie tylko brak opisów tor... | Dzióbek
Plus jeszcze idiotyczny zwyczaj zawieszania akcji (stosowany uparcie we wszystkch częściach cyklu). Patryk lub Erica czytają jakiś ważny dokument, ale narrator ujawni jego zawartość dopiero dwa rozdziały później - ot takie sztuczne podtrzymywanie napięcia.
Użytkownik: Dzióbek 11.08.2011 19:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Plus jeszcze idiotyczny z... | izabellag
Tak, to też mnie denerwowało - on już wie i prawda przeszła jego najśmielsze oczekiwania, a wy, moi drodzy czytelnicy, poznacie te mrożące krew w żyłach fakty tuż po 5 stronicowej wstawce o samopoczuciu siostry głównej bohaterki.
Użytkownik: Silwercross1 04.12.2012 14:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Plus jeszcze idiotyczny z... | izabellag
To prawie jak w "Modzie na sukces" :)
Użytkownik: emi_dt 25.02.2012 17:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Ze skandynawskich krymina... | izabellag
UWAGA SPOILER. Powieść zawiera rzeczywiście sporo niedociągnięć. Najbardziej dyskredytującym jest błąd logiczny pojawiający się podczas rozwiązywania sprawy morderstw. Skoro DNA krwi Jacoba było takie jak DNA krwi Ephraima, to jakim cudem na tej podstawie ustalono, że Jacob nie jest synem Gabriela??? jeśli Ephraim był ojcem Gabriela ich DNA nie różniło się bardziej niż DNA ojca i syna...
Użytkownik: wwwanda 09.03.2012 15:28 napisał(a):
Odpowiedź na: UWAGA SPOILER. Powieść za... | emi_dt
Może po prostu stwierdzili to biorąc pod uwagę grupy krwi rodziców i możliwe kombinacje u dziecka, Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu
Użytkownik: visia 06.04.2012 20:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Ze skandynawskich krymina... | izabellag
Książkę czyta się dobrze, ale daleko jej do najlepszych skandynawskich kryminałów. Mnóstwo uproszczeń i niekonsekwencji. Część z nich zauważyli już autorzy innych postów. Gdybym miała polecać, to tak, polecam jako przyjemną lekturę, ale jednocześnie ostrzegam: jeśli lubicie dobre kryminały, Läckberg na pewno was zirytuje.
Użytkownik: misiak297 29.12.2012 22:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Ze skandynawskich krymina... | izabellag
Niestety dołączę do grona rozczarowanych. Napisany całkiem przyzwoicie kryminał - a jednak gdzieś w połowie domyśliłem się głównej intrygi Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu Żadnym Poirotem nie jestem, osoba mordercy zwykle mnie zaskakuje. Przyjemność kryminalną miałem zatem marną. Niekiedy książka wydawała mi się niepotrzebnie przedłużana (perypetie Eriki z kolejnymi niepożądanymi gośćmi). Nazwanie Camilli Lackberg szwedzką Agathą Christie to naprawdę gruba przesada.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: