Dodany: 17.01.2011 20:16|Autor: beakwi

Książki i okolice> Książki w ogóle

1 osoba poleca ten tekst.

Naśmieszniejsze cytaty


Nie wiem czy był już taki temat na forum? Jakie zdanie rozśmieszyło Was najbardziej w przeczytanej książce?
Wyświetleń: 5429
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 10
Użytkownik: miguel18 17.01.2011 22:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem czy był już taki... | beakwi
Nie pamiętam ani tytułu, ani nazwiska autorki, ale był to jakiś thriller z wątkiem miłosnym. Cytat pamiętam jednak doskonale:
" Każdy kto myśli, że małe jest piękne, ma małego, albo ma partnera z małym."
Użytkownik: Viv87 22.01.2011 00:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem czy był już taki... | beakwi
Wiele było takich cytatów, ale chwilowo przyszedł mi na myśl jeden z IV tomu Harrego Pottera:

Snape: "(...)Mam takie samo prawo grasowania po tej szkole po zmroku jak ty!
No to grasuj stąd - warknął Moody"
Użytkownik: baduu 22.01.2011 11:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem czy był już taki... | beakwi
Jeden z najśmieszniejszych cytatów jaki w tej chwili przychodzi mi do głowy pochodzi z książki "Szach-Mat! czyli Szafa wychodzi, ja zostaję" Marcina Brzostowskiego:

" Nie będę ukrywał, że u Aurelki najbardziej kręciły mnie bicepsy"

Zresztą cytatów z tej książki dałoby się przytoczyć całe mnóstwo.
Użytkownik: Zoana 22.01.2011 19:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem czy był już taki... | beakwi
U Sapkowskiego takich perełek jest od groma, także nie mogę się powstrzymać, żeby nie przytoczyć choćby kilku.

"Narrenturm":
- Rabbi? Ty? Wziąłeś na wóz... Hmm... Kurtyzanę?
– Wziąłem. Toć, proszę ja młodego pana, na strasznego wyszedłbym ciula, gdybym nie wziął.

"Krew elfów":
Wiadomym jest mi, że masz lat blisko czterdzieści, wyglądasz na blisko trzydzieści, wyobrażasz sobie, że masz nieco ponad dwadzieścia, a postępujesz tak, jakbyś miał niecałe dziesięć. Będąc świadomym powyższego, zwykle udzielam ci precyzyjnych wskazówek. Mówię ci, co masz zrobić, kiedy masz coś zrobić, i w jaki sposób. I regularnie odnoszę wrażenie, że mówiłem do ściany.

Jaskier dzielił atrakcyjne kobiety, w tej liczbie i czarodziejki, na przemiłe, miłe, niemiłe i bardzo niemiłe. Przemiłe na propozycję pójścia do łóżka reagowały radosną zgodą, miłe wesołym śmiechem. Niemiłe reagowały w sposób trudny do przewidzenia. Do bardzo niemiłych trubadur zaliczał zaś te, wobec których sama myśl o złożeniu propozycji wywoływała dziwne zimno na plecach i drżenie kolan.

"Pani Jeziora":
Gdy cię mają wieszać, poproś o szklankę wody. Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy, zanim przyniosą.

I jeszcze taki trochę dłuższy, ale popłakałam się przy nim ze śmiechu:

"Boży bojownicy":
Eskorta ustawiła się na majdanie w nierówny raczej szereg. Była to dziesiątka zbirów. Gęby mieli odrażające. Resztę też. Przypominali czeredę złodziei i maruderów, uzbrojonych w to, co znaleźli, a odzianych w to, co ukradli. Lub znaleźli na śmietniku.
- Oto, ach - wskazał zastępca szefa referatu propagandy - wasi ludzie, od ninie waszej komendzie podlegli. Od prawej: Szperk, Szmejdlirz, Voj, Hnuj, Brouk, Psztros, Czervenka, Pytlik, Hrachojedek i Maurycy Rvaczka.
- Czy mogę - odezwał się wśród złowrogiej ciszy Szarlej - prosić o słówko na stronie?
- Ach?
- Nie pytam - wycedził na stronie demeryt - azali nazwiska tych panów są prawdziwe, azali to przydomki. Choć w zasadzie powinienem tego dociekać, albowiem to po przydomkach i ksywach ocenia się bandytów. Ale mniejsza. Ja pytam o rzecz inną: wiem od obecnego tu pana Reinmara Bielawy, że brat Neplach przyobiecał nam pewną i godną zaufania eskortę. Eskortę! A co za hałastra stoi tam, w szeregu? Co za Cherethi i Felethi? Co za Wuj, Chuj, Sztos i Sraczka?
Żuchwa Haszka Sykory niebezpiecznie skoczyła do przodu.
- Brat Neplach - warknął - kazał dać ludzi. A kto to są, hę? Ptaszkowie może niebiescy? Rybkowie może wodni? Żabkowie bagienni? Nijak nie. To ludzie właśnie. Ci ludzie, których akuratnie mam na zbyciu. Innych nie mam. Nie podobają się, ach? Wolelibyście, ach, cycate kobitki? Świętego Jerzego na koniu? Lohengrina na łabędziu? Przykro mi, nie ma. Wyszli. "
Użytkownik: beakwi 22.01.2011 20:49 napisał(a):
Odpowiedź na: U Sapkowskiego takich per... | Zoana
Racja, w Sapkowskim jest mnóstwo cudownie śmiesznych cytatów. Ja akurat czytam Tajemniczy płomień królowej Loany: Powieść ilustrowana (Eco Umberto) i nie mogę się powstrzymać przed podzieleniem tym cytatem:
"Czy zdajesz sobie sprawę, że jesteś jedynym mężczyzną na świecie, jedynym na powierzchni Ziemi od Adama po nasze czasy, którego żona wysyła, żeby kupił bukiet róż, a on wraca do domu z parą psich jaj?".
Użytkownik: Zoana 22.01.2011 21:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Racja, w Sapkowskim jest ... | beakwi
Aż się poplułam, jak dotarłam do końca, świetne! ;))) I kolejna książka powędrowała do schowka.
Użytkownik: benten 22.01.2011 21:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem czy był już taki... | beakwi
To nawiązując do Sapkowskiego w zbiorze opowiadań Coś się kończy, coś się zaczyna (Sapkowski Andrzej) w opowiadaniu "W leju po bombie" jest coś takiego: "Nazwał mnie kilka razy dość brzydko, przypisując mi aktywny kompleks Edypa i pasywny homoseksualizm..."
Uwielbiam takie, a la Pratchettowskie ujęcia rzeczy szerszym opisem. Ps. tytułowe opowiadanie z tego zbioru jest pełne uroczych cytatów.

"Kaszaloty na niebie to podobno zła wróżba" Klucz do otchłani (Somoza José Carlos)

I wiele, wiele innych. Od kilku lat prowadzę zeszycik z najśmieszniejszymi cytatami, które mogą mieć uniwersalne zastosowanie.
Użytkownik: beakwi 23.01.2011 17:54 napisał(a):
Odpowiedź na: To nawiązując do Sapkowsk... | benten
Aaa, to fajnie byłoby dorwać się do takiego zeszytu:)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 23.01.2011 06:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem czy był już taki... | beakwi
W wieku dziecięcym notorycznie płakałam ze śmiechu, czytając w "Niewiarygodnych przygodach Marka Piegusa" zdanie:
"Kapitan zwrócił się do łaziebnego Cosia, który gryzł ze zdenerwowania ścierkę".
Użytkownik: Loleria 06.04.2011 18:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem czy był już taki... | beakwi

"Przy każdym oddechu uświadamiał sobie na nowo, że otacza go mnóstwo ludzi i prawie każdy z nich ma dwie pachy."

"Są ludzie,którzy lubią usiąść w fotelu z dobrą książką. nikt jednak, kto zachował choćby odrobinę zdrowego rozsądku, nie próbowałby tego z księgą czarów, ponieważ w niej nawet pojedyncze słowa prowarzą własne, złowrogie życie. Czytanie ich jest psychicznym odpowiednikiem zapasów."

" Ci magowie, którzy wciąż jeszcze stali na nogach i byli przytomni, z pewnym zdziwieniem zauważyli, że Śmierć ma na sobie fartuch i trzyma w ręku małego kotka."
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: