Dodany: 17.01.2011 10:57|Autor: Luck Carpenter

O żołnierzach tułaczach


Powieść "Tułacze" przedstawia losy trzech pokoleń rodziny Plutów, której członkowie biorą udział w walkach narodowowyzwoleńczych na przełomie XVIII i XIX wieku. Chronologicznie utwór obejmuje okres od konfederacji barskiej do czasów po upadku powstania listopadowego.

Powieść rozpoczyna się w 1771 r. Na ziemiach polskich dogorywa pierwszy ruch narodowowyzwoleńczy, zwany konfederacją barską. Na ziemi krakowskiej, w majątku Skała mieszka należąca do drobnej szlachty rodzina Plutów. Najmłodszy jej przedstawiciel, nastoletni Karol jest zafascynowany opowieściami o chwalebnych czynach przodków. Pewnego dnia opuszcza rodzinny majątek i przystaje do konfederatów. Bierze udział w walkach z Rosjanami. Podczas obrony klasztoru jasnogórskiego poznaje dowodzącego twierdzą pułkownika Kazimierza Pułaskiego. Po upadku tego ruchu, bohater wraz z pułkownikiem i garstką konfederatów udaje się na emigrację. Po kilku latach lądują oni na amerykańskiej ziemi i tam walczą z Anglikami o suwerenność tworzącego się właśnie nowego demokratycznego państwa i narodu. Karol Pluta nie przypuszcza, iż zwycięstwo rewolucji amerykańskiej nie położy kresu jego tułaczce. Nie wie, iż jego los podzielą również kolejne pokolenia rodziny Plutów...

Powieść "Tułacze" przedstawia tragiczne losy Polaków walczących o wolność ojczyzny, którą utracili na mocy uchwał rozbiorowych w II połowie XVIII wieku. Losy owe Kraszewski ukazuje na podstawie dziejów przedstawicieli jednej konkretnej rodziny. W mniejszym stopniu skupia się na polskich powstaniach narodowych (konfederacji barskiej, insurekcji kościuszkowskiej, powstaniu listopadowym). Pragnie raczej ukazać skutki, jakie mają one dla polskich patriotów, zarazem bojowników o wolność ojczyzny i suwerenność narodu polskiego. Czytelnik widzi nędzę Polaków na ziemi amerykańskiej, trudne warunki życia i walki legionistów Dąbrowskiego we Włoszech i na San Domingo oraz trudne warunki egzystencji i spory w łonie polskiej emigracji po powstaniach narodowych. Czy polscy patrioci - bojownicy o wolność mają szansę na lepszą egzystencję, na zmianę trudnego położenia?

Powieść jest smutna i przygnębiająca. Na pewno celem autora nie było pisanie utworu "ku pokrzepieniu serc". Lecz jednocześnie powyższe czynniki sprawiają, iż jest to powieść piękna i budząca zainteresowanie czytelnika. "Tułacze" to utwór dziś raczej zapomniany, bliżej nieznany współczesnemu czytelnikowi. Niesłusznie, moim zdaniem. Dlatego warto go wydobyć z mroków zapomnienia i polecić czytelnikowi. Czas poświęcony na jego lekturę na pewno nie będzie czasem straconym.

Polecam. Naprawdę warto.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1696
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: