Dodany: 17.01.2011 06:59|Autor: janmamut
Ktryotelefon, czyli kontrtelefon dla Ktryi
Kolejna rzecz z serii całkiem nowych tłumaczeń mamucich. Ponieważ mogłoby być ekstremalnie trudne, od razu ze wskazówkami. Autora mamy w katalogu, utworu raczej nie mamy, jest za to syn autora.
1.
Numer to telefonu jest imię.
Rozumiemy to jak jeden mąż.
Przeżywając lęki olbrzymie,
Widząc przewód, co się wije jak wąż.
Dziesięć liter alfabetu nieważnych
Dziesięć cyfr, które rzucił los w świat.
Dziwne liczby spostrzeże uważny,
A na trumnach się piętrzy stos lat.
Ulegając szemrzącemu rytmowi,
Wnet odróżniać kolory masz chęć.
Możesz czarny być lub granatowy:
6-2-4-2-3-4-6-5.
Pośród tych numerów milionów
Łatwo dowiesz się, że dzwoniącym jest ten,
Kogo wskaże ci spis telefonów.
I odpowiedź przyjdzie, jak sen.
A już zwłaszcza w porze śródnocnej,
Gdy celowo nie dzwoni już nikt,
Możesz szczęki dostrzec naocznie,
Wybierając losowo ciąg cyfr.