Książka jest drugą z trylogii opowiadającej losy Wiśni (Wisławy) - studentki, całkiem zwyczajnej, której życie zupełnie nie obfituje w niezwykłe zdarzenia. Jako młoda, niepokorna osoba ma sporo poglądowych spięć ze swoimi rodzicami (zwłaszcza z ojcem, który chciałby decydować o jej przyszłości). Możemy obserwować stosunki, jakie panują na wyższych uczelniach, możemy dowiedzieć się, jakie zazwyczaj usposobienie mają sekretarki i zostać zaskoczeni dziwactwami wykładowców. Przede wszystkim jednak dowiadujemy się, jak żywot upływa studentom, którzy są narażeni na sporo wydatków i wysiłku, ale przede wszystkim na sporo wyrzeczeń związanych ze skromnym żywotem żaka.

Książka spodobała mi się - ale nie przewiduję żadnych większych pochwał. Dosyć dobrze się ją czyta, jest lekka i bardzo życiowa. Chciałabym w najbliższym czasie przeczytać dwie pozostałe - by móc całościowo ocenić twórczość pani Sowy.