Dodany: 03.03.2004 09:35|Autor: bazyl3
bez tytułu
"Kariera Nikodema Dyzmy" T. Dołęga-Mostowicz - oto jak tupet, odrobina szczęścia, splot wypadków i bez wątpienia głupota i zaślepienie społeczeństwa (w tym przypadku najwyższych sfer społecznych i politycznych okresu XX-lecia) mogą kogoś wywindować od zera do bohatera. Najlepsza podsumowująca końcówka z hr. Żorżem Ponimirskim. Czytając tę książkę nieodparcie nasuwało mi się na myśl - oto jak historia lubi się powtarzać ;)))).
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.