Dodany: 06.01.2011 14:17|Autor: seremity

Książka: Więzień urodzenia
Archer Jeffrey (ur. 1940)

1 osoba poleca ten tekst.

Mądra książka sensacyjna


Książka opowiada historię Danny'ego - mechanika samochodowego z East Endu, oskarżonego i skazanego za zabójstwo, którego nie popełnił. "Jednak kiedy czterema świadkami oskarżenia są: adwokat, popularny aktor, arystokrata i najmłodszy wspólnik w historii szacownej firmy, to kto uwierzy słowom oskarżonego?"*. Danny zostaje wysłany do więzienia o zaostrzonym rygorze, z którego jeszcze nikomu nie udało się uciec. Jednak nawet wtedy nadal walczy, aby udowodnić swoją niewinność.

W więzieniu Danny poznaje Nicka - dowódcę wojskowego, który został skazany za niesubordynację. Kiedy ten odkrywa, że Danny jest analfabetą, postanawia go uczyć. Szybko okazuje się, że Danny jest bardzo zdolny i w kilku dziedzinach zaczyna nawet przewyższać swojego nauczyciela.

Książka "Więzień urodzenia" jest naprawdę świetna, Danny to współczesny hrabia Monte Christo, książka zaś poza rozrywką próbuje dostarczyć także pewne przesłanie. Archer przekonuje nas, że "wszyscy na swój odrębny sposób cierpimy, będąc więźniami urodzenia"**. Kiedy zaś człowiekowi z East Endu damy szansę nauki, może on nawet przewyższyć wykształconego arystokratę. Niestety, w tym miejscu jest, moim zdaniem, największa nieścisłość tej książki. Danny chodził do tej samej szkoły co Beth, która jednak wysławia się lepiej od niego. Skoro Danny jest taki zdolny i robi tak wielkie postępy w nauce w trakcie odbywania kary, to jak to się stało, że w szkole nie nauczył się czytać i pisać, skoro Beth się to udało?!

Pomijając jednak tę i jeszcze kilka drobniejszych nieścisłości, książka jest po prostu genialna. Zarwałam przez nią dwie noce, a w czasie pierwszej z nich udało mi się zasnąć tylko dlatego, że przeskoczyłam i przeczytałam końcówkę. Jednak mimo że znałam zakończenie, środkowa część nadal była bardzo wciągająca, co spowodowało zarwanie drugiej nocy ;).

Chciałabym polecić tę książkę wszystkim, a szczególnie tym, którzy szukają książek zawierających nie tylko rozrywkę, ale także jakieś przesłanie (to, o którym pisałam, nie jest jedyne). Dawno nie czytałam tak dobrej i mądrej książki sensacyjnej.



---
* Jeffrey Archer, "Więzień urodzenia", tłum. Danuta Sękalska, wyd. Rebis 2008, tekst z okładki.
** Tamże, strona 559.


[identyczną recenzję umieściłam na swoim blogu]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2865
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: sytaka 26.01.2012 17:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka opowiada historię... | seremity
Dzięki za podsunięcie co będzie dalej, już się bałam po pierwszych kilkunastu stronach że to będzie typowy prawniczo - sądowy porachunek i chciałam rzucić tę książkę w kat. Ale w takim razie będę kontynuować czytanie ;)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: