Dodany: 31.12.2010 17:34|Autor: tijuana lady

O kapitulacji


To opowieść o ludziach osieroconych przez ojczyznę; pełna tęsknoty za własnym miejscem na świecie i sztuki, która ma im pomóc oswoić obcą przestrzeń.

Bohaterowie otaczają się starymi fotografiami (nawet niekoniecznie swoimi), przedmiotami, które dawno straciły swoich właścicieli, wspomnieniami ludzi, którzy dawno już nie żyją. Wszystko po to, by choć przez chwilę poczuć się "mniej obco", by odbudować swoją tożsamość.

Ta książka to spacer po tytułowym muzeum, gdzie wszystko jest już nieodwracalnie minione, nieaktualne i w sumie nikomu nie potrzebne. Bohaterowie, samotni i zagubieni, próbują stworzyć nową rzeczywistość - budują swój świat ze starych talerzy, kamieni, piór, znaczków, z kiczowatych gadżetów z Myszką Miki, z książek, próbują przywrócić sens zarówno im, jak i swojemu życiu.

Najsmutniejsza refleksja przyszła na samym końcu - gdy uświadomiłam sobie, że ich starania skazane są na klęskę, że ich prowizoryczny świat nigdy nie osiądzie w rzeczywistości, gdyż budują go z niewłaściwego surowca. Otaczają się przedmiotami i wspomnieniami minionych lat, zamiast wyciągnąć rękę do drugiego człowieka - matki, byłego kochanka, listonosza, człowieka obserwowanego codziennie z okna, starych przyjaciółek... Są pogrążeni w przeszłości, zamiast budować przyszłość i szukać swojego szczęścia w drugim człowieku. Bohaterowie już dawno podpisali akt kapitulacji, całkowicie bezwarunkowej.

Pytanie - czemu? Bo tak łatwiej? bezpieczniej? Bo w gruncie rzeczy jesteśmy egoistami?

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1078
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: