Dodany: 04.10.2004 09:27|Autor: marzenia

Gdy budzą się demony?


Każdy z nas ma swojego demona. I jeżeli sięgając po tę książkę spodziewałeś się tylko strachów i horroru, zawiedziesz się częściowo. Bo wystarczyć wejrzeć w samego siebie, by odpowiedzieć na pytanie: Jakie są demony naprawdę? Czy to tylko plamy na ścianie, którym nasza wyobraźnia przydaje czarnych skrzydeł, czy raczej nasza dziwna rzeczywistość, która codziennie jest coraz bardziej przerażająca?

Nie umiemy się odnaleźć we własnych skórach, odszukać się na własnych, wybranych przecież tylko przez nas ścieżkach. To są nasze demony. Pragnienia, by było inaczej. Czasem lepiej, czasem bardziej zabawnie. Dla jednych demonem będzie opętanie w poszukiwaniu szczęścia, dla innych pieniędzy, a znowu jeszcze inny szuka już tylko śmierci. Demona, którego boimy się przecież najbardziej.

"Księga jesiennych demonów" to geniusz opowiadań, których nie można wepchnąć w ustalone już ramy. To wysmakowana podróż po ludziach i odbiciach ich pragnień oraz lęków. Podróż magiczna, w naszych, znanych nam zakątkach. Dzięki temu też dziwnie podróż patriotyczna, uświadamiająca, że... właśnie to przydarza się właśnie nam samym.

Demony Grzędowicza to my sami, nasze lęki, wymysły, nasz strach i zagubienie. Nasze marzenia, którym nie możemy sprostać, i ich magia. Bo cały świat jest magią, a może też i tworem jednego szalonego demona.

I ta jesień, pora, w której powracają umarli, jak zwiędłe liście, znowu szeleszczące nam pod stopami. Czy może być lepsza pora dla demonów? Jak łatwo znaleźć ofiarę na samotnej ławce w parku, osobę smutną, przygnębioną, niczyją, jak pies w schronisku. Człowieka, który ma dosyć bycia tym, kim jest, albo bycia z tym, z kim związał swoje życie.

Żadne opowiadanie nie jest takie samo. Jedno rzeczywiste, inne traumatyczne w spotkaniu z Nim, kolejne magiczne po granice magii, kolejne znowu zaborcze, a ostatnie - dziwnie niezrozumiałe, choć tak jasne.

Wszystkie one, opowiedziane przez szamana - łapacza demonów, muszą być prawdą, bo przecież, czy on mógłby kłamać. A jeżeli tak jest, to czy będziemy na tyle odważni, by do końca zrozumieć tę książkę?

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5643
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: