Dodany: 26.12.2010 15:27|Autor: first-pepe

Krótko o zbiorku


Bardzo przeciętny zbiór w większości przeciętnych lub zwyczajnie słabych opowiadań. Symboliczny jest fakt, iż ze zbioru widać, że pisany był ewidentnie na zamówienie i dla kasy. Poniżej przedstawię krótki opis i moje odczucia dotyczące wyłącznie opowiadań, które zasługują na uwagę. Kolejność jest alfabetyczna.

Mary Rosenblum: "Barwna wizja" - oryginalny pomysł fabularny związany z wykorzystaniem jako magii elementu synestezji. Z uwagi na formę opowiadania pomysł jedynie zasygnalizowany i pociągnięty wyłącznie w ramach standardowej potyczki dobrej i sprytnej młodzieży ze złym dorosłym. Niemniej czyta się z przyjemnością.
Orson Scott Card: "Ojciec kamienia" - zdecydowanie najlepsze opowiadanie w tym tomie, wybijające się ponad przeciętność nie tylko długością, ale również świetną fabułą. Co prawda Card powiela tutaj schemat młodzieńca-wybrańca ze swoich wcześniejszych dzieł, jednakże robi to sprawnie i z werwą, dzięki czemu nie ma się wrażenia, że to już było. Jest to fantastyka pełną gębą, trzymająca w napięciu, ze świetnie nakreślonymi postaciami. Ponadto pierwsza połowa zawiera kapitalne dialogi, od których co chwila miałem banana na twarzy. Pewnie dzięki temu też autorowi udało się mnie wciągnąć bez reszty w świat bohaterów.
Jane Yolen: "Prześlizgując się bokiem przez wieczność" - świetny pomysł; brawa za odwagę, by do zbiorku ewidentnie rozrywkowego wrzucić tekst odwołujący się w treści do holocaustu. Ciekawe, czy czytelnikom amerykańskim zechce się sprawdzić, gdzie leży Lublin, bo w to, że nie wiedzą - nie wątpię. Z punktu widzenia tematyki zbioru jest to tekst, który najmniej ma z nią wspólnego, mnie to jednak nie przeszkadzało.
Tad Williams: "Ręce obcego" - interesujące i wciągające opowiadanie ze świetnym morałem, czyli takie, jakie powinno być klasyczne opowiadanie. "Rękom obcego" z kolei najbliżej do tematu zbioru.
Elizabeth Hand: "Żona Zima" - klimatyczna i wciągająca historia, również z morałem.

Resztę opowiadań przemilczę, gdyż na to zasługują. Generalnie zaś zbiorku nie polecam.

Neil Gaiman: "Nagrobek czarownicy" - 3
Garth Nix: "Ostrokrzew i żelazo" - 2
Mary Rosenblum" "Barwna wizja" - 4
Kage Baker" "Nieskazitelny rubin" - 1,5
Eoin Colfer" "Ptasia opowieść" - 2
Jane Yolen" "Prześlizgując..." - 4,5
Tad Williams" "Ręce obcego" - 4,5
Patricia McKillip" "Dzień nadania imienia" - 2,5
Elizabeth Hand" "Żona Zima" - 4,5
Andy Duncan" "Diorama..." - 3
Peter Beagle" "Taniec w Barrens" - 3
Nancy Kress" "Kamienny człowiek" - 3
Jeffrey Ford" "Zaklęcie Mantykory" - 2
Tanith Lee" "Zinder" - 2
Terry Bisson" "Billy i czarodziej" - 1
Terry Dowling" "Magycy" - 3,5
Gene Wolfe" "Magiczne zwierzę" - 2
Orson Scott Card" "Ojciec kamienia" - 5,5

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1211
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: