"Brzydkie kaczątko" to najbardziej znany utwór Andersena. Jest to baśń o koszmarnym dzieciństwie pewnego łabędzia. Po wykluciu został on omyłkowo wzięty za małą kaczkę, mimo że do małej kaczki nie był w ogóle podobny. Został uznany za istotę brzydką, gorszą do innych. Przez wszystkich był pogardzany, wyśmiewany i poniżany. Czytając tę książkę w dzieciństwie, bardzo mu współczułem.

Książka kończy się happy endem, jednak zastanawiam się, czy na pewno. Brzydkiemu kaczątku nic nie powetuje wszystkich cierpień ani nie zwróci straconego dzieciństwa. Tym bardziej że sprawcy jego upokorzeń nie zostali ukarani. Moim zdaniem zakończenie jest tylko częściowo szczęśliwe.