Dodany: 07.02.2007 11:37|Autor: haftinat

Między nami... "Ich noce i dnie"


Korespondencja małżeństwa Dąbrowskich, pomimo swojej objętości, jest pasjonującą lekturą. To tak, jakby ktoś powoli i metodycznie odkrywał tajemnice ich życia. Same "Dzienniki" Marii Dąbrowskiej to kopalnia wiedzy dla wielbicieli nie tylko samej pisarki, ale i kultury polskiej XX wieku. Fascynująca w lekturze listów jest możliwość obserwacji życia Dąbrowskich. A było ono przecież bogate w zakręty - przez pierwszych kilka lat razem, ale osobno, w okresie wojny Marian pełnił służbę wojskową i niewiele czasu był w stanie poświęcać żonie. Już po zawierusze wojennej czytelnik patrzy na odbudowującą się Polskę z perspektywy młodych intelektualistów, zaangażowanych w działalność polityczną i społeczną, pracujących na rzecz swojej ojczyzny.

Czytelnik może też czytać listy Marii I Mariana Dąbrowskich bez obawy, że ręka cenzorska naniosła poprawki czy tez sami autorzy zastosowali restrykcje, jak to miało miejsce w przypadku "Dzienników". Książka jest pięknie zredagowana, przy listach są podane daty ich pisania, nadania lub daty odnoszące się do treści listu. Redakcja zadbała także o materiał ilustracyjny. Są fotografie Dabrowskich i ich przyjaciół, a także podobizny listów i pocztówek, jakie Dąbrowscy wysyłali do siebie. W "Ich nocach i dniach" jest też krótka nota wydawnicza, która pozwala wymagającemu czytelnikowi czy też osobie zainteresowanej kwestiami tekstologicznymi i edytorskimi na zaznajomienie się z koncepcją wydawniczą książki.

Ten zapis życia jednego z najbardziej znanych małżeństw w historii kultury polskiej to arcyciekawa lektura dla osoby, która czytała "Dzienniki" - książka ta będzie stanowić uzupełnienie już zdobytej wiedzy, pozwoli skontrastować treści, które miejscami prowokują do myślenia na temat roli szczerości, emocji i uczucia w związku. Dla pasjonata biografii lektura ta będzie łakomym kąskiem ze względu na obszerny wstęp i dobre opracowanie. Nie polecam natomiast tej książki komuś, kto niewiele wie o życiu Marii Dąbrowskiej i nie pasjonuje się epistolografią i biografistyką - lektura może mu się wydać przytłaczająca.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 7162
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 10
Użytkownik: mazalova 07.02.2007 18:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Korespondencja małżeństwa... | haftinat
Nie mogłam przebrnąć przez Dzienniki, autorka pisze tak, jakby ktoś oblał ją zupą.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 07.02.2007 19:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie mogłam przebrnąć prze... | mazalova
Z ciekawości pytam, jak pisze człowiek oblany zupą? Bo jakoś sobie tego technicznie nie wyobrażam. Chyba się najpierw przebiera...;)
Użytkownik: Gusia_78 07.02.2007 19:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Z ciekawości pytam, jak p... | dot59Opiekun BiblioNETki
Też mnie ten post zaintrygował. Chociaż znam to uczucie, kiedyś pękł mi talerz i gorąca zupa rozlała mi się na kolana...Tuż po tym traumatycznym wydarzeniu nie miałam jednak zamiaru pisać książki :)
Użytkownik: mazalova 08.02.2007 21:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Z ciekawości pytam, jak p... | dot59Opiekun BiblioNETki
Wylej sobie zupe na spodnie i potem próbuj pisać. Tak wlasnie pisze czlowiek oblany zupą.
Ha, inteligentnie odpowiedziałach :P
Użytkownik: Sophie7 07.02.2007 22:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie mogłam przebrnąć prze... | mazalova
Dla mnie to była fascynująca,świetnie napisana lektura.Dąbrowska to wnikliwy obserwator codzienności,czasami nieco sarkastyczna np.w stosunku do Nałkowskiej a nieco zbyt pochlebna w stosunku do siebie, ale cuż - ksążka moim zdaniem rewelacyjna,prawdziwa uczta dla miłośnikow literatury faktu.Korespondencji jeszcze nie miałam okazji przeczytać choć z pewnością wcześniej czy pożniej trafi w moje ręce - jak wygrzebane ostatnio w antykwariacie "Zycie moje cudowne..." jast niewielu ludzi tak cudownie postrzegających przyrodę jak Dąbrowska.
Użytkownik: Gusia_78 07.02.2007 18:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Korespondencja małżeństwa... | haftinat
Zachęcająca recenzja. Oglądałam książkę w księgarni, naprawdę pięknie wydana. Zastanawiam się nad kupnem.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 07.02.2007 19:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Korespondencja małżeństwa... | haftinat
To lektura dla mnie! Dzięki stokrotne!
Jeśli lubisz tego rodzaju pozycje, mogę się zrewanżować, zachwalając zbiór listów Melchiora i Zofii Wańkowiczów, zebranych w dwóch tomach pod tytułem "King i Królik".
Użytkownik: Gusia_78 07.02.2007 19:11 napisał(a):
Odpowiedź na: To lektura dla mnie! Dzię... | dot59Opiekun BiblioNETki
Wiem od teściowej, że bardzo dobra pozycja...
Użytkownik: mazalova 08.02.2007 21:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem od teściowej, że bar... | Gusia_78
Nie słuchałabym rad teściowej :P
Użytkownik: Gusia_78 08.02.2007 21:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie słuchałabym rad teści... | mazalova
Zależy jaką sie ma teściową :)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: