"Przekraczając granice"
Olga ma dwadzieścia jeden lat, a jej widoki na przyszłość, i tak już dość marne, może wkrótce całkiem zniweczyć zaczajony w ciemnej ulicy maniakalny morderca. A jednak, zamiast znaleźć się w policyjnej kostnicy, ląduje – przerażona i zdezorientowana – w dość niezwykłym miejscu. Pałac królewski w Ortanie widział już niejedną dziwną rzecz, także przybycie gościa z innego wymiaru, ale pojawienie się Olgi wprowadzi nieco zamętu w życie jego mieszkańców i zbiegnie się z innymi niespodziewanymi wydarzeniami...
Przenosiny ze współczesności w świat równoległy, pełen nieziemskich atrybutów, to motyw chętnie wykorzystywany przez twórców od samego zarania fantastyki, począwszy od "Opowieści z Narnii" Lewisa aż po wydane w ostatnich latach "Oko Jelenia" Pilipiuka czy "Grę o Ferrin" Michalak. "Przekraczając granice" ma znacznie więcej wspólnego z tymi ostatnimi; świat, do którego trafia Olga, jest o wiele mniej baśniowy niż Narnia – bez wielkich bohaterów, bez żadnej zbawczej misji ani nawet klasycznej opozycji dobra i zła. Magia obecna i momentami dość groźna, ale na co dzień nierzucająca się w oczy, istoty fantastyczne pozostające raczej na drugim planie (z wyjątkiem jednego półelfa i jednej nimfy), struktura społeczeństwa – z czytelnymi aluzjami do naszej rzeczywistości (Lutecja, Mistralia, Białobrzeg, Imperium Kitajskie) – i technologia niczym w europejskim średniowieczu – "prawie jak w klasycznym erpegu", mówi w pewnym momencie Olga, choć mamy tu również dyskretnie wpleciony element SF (Żak i jego poprzednie życie). I ludzie tacy, jacy są naprawdę, ze wszystkimi swoimi przywarami i słabościami, pełni kompleksów, ulegający nałogom, pożądaniom i nieracjonalnym impulsom, uwikłani w dworskie intrygi lub padający ofiarą politycznych machinacji. (…)
Zapraszamy do zapoznania się z całością recenzji w magazynie BiblioNETkowym "Literadar":
Autor recenzji: Dorota Tukaj - dot59
Recenzja ukazała się w magazynie BiblioNETkowym Literadar (nr 2)
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.