Dodany: 09.12.2010 09:34|Autor: Literadar

"Pod piracką flagą"


Do rzadkich przyjemności czytelniczych należy obcowanie z książkami, które stanowią wprost powrót do lektur dzieciństwa czy młodości. Wydaje się, że łatwiej o to w przypadku literatury kobiecej, gdzie wątki rodem choćby z książek Lucy Maud Montgomery zdają się powracać w dorosłych lekturach z dużą częstotliwością. Tym bardziej wyjątkowy charakter ma książka Michaela Crichtona "Pod piracką flagą", eksplorująca, bez większych rozterek i odstępstw, szereg elementów charakterystycznych dla "powieści pirackich" zwykle kojarzonych z literaturą dla młodych chłopców.

Michael Crichton znany jest z wielkich przebojów literackich (m.in. "Kula", "Park Jurajski"), w większości zekranizowanych, sam też wyreżyserował kilka filmów. Znał i rozumiał język filmu. Można to wyraźnie dostrzec podczas lektury powieści. Kolejne sceny są krótkie i barwne, fabuła skupia się na akcji, pobieżnie i szkicowo portretując głównych bohaterów. Nie oznacza to jednak, że są oni tym samym nieciekawi. Każda postać uchwycona przez autora za pomocą kilku celnych sztychów jest intrygująca i wyjątkowa, stanowiąc archetyp rodem ze wspomnianych wyżej powieści o piratach. Mamy zatem dziarskiego i zawsze gotowego do brawury korsarza, doskonałego sternika i wilka morskiego, pilota (w tym wypadku pilotkę) o sokolim wzroku czy kapitana hiszpańskiego galeonu obsadzonego, a jakże, w roli czarnego charakteru. Dla kogoś, kto czytał powieści Rafaela Sabatiniego czy "Opowieść o korsarzu Janie Martenie" Meissnera będą to znajome elementy, przywołujące miłe skojarzenia.

Nie inaczej jest z fabułą powieści. Otóż kapitan korsarskiego okrętu "Kasandra" Charles Hunter organizuje, przy finansowym udziale gubernatora Jamajki, wyprawę mającą na celu zdobycie, owianej złą sławą, hiszpańskiej twierdzy Matanceros. Wszystko zaś po to, aby przejąć jeden z galeonów wiozących raz do roku skarby z Nowego Świata dla hiszpańskiego króla. W tym celu Hunter gromadzi załogę złożoną z najlepszych żeglarzy oraz specjalistów, gotowych na każdy hazard. Twierdzą dowodzi niejaki Cazalla, okrutnik i łajdak, siejący postrach wśród angielskich korsarzy, z którym główny bohater ma osobiste porachunki. Misja zdaje się być straceńcza, ale Hunter ma plan zdobycia twierdzy śmiałym atakiem od strony otaczającej ją tropikalnej dżungli. (...)

Zapraszamy do zapoznania się z całością recenzji w magazynie BiblioNETkowym "Literadar":



Autor recenzji: Piotr Stankiewicz

Recenzja ukazała się w magazynie BiblioNETkowym
Literadar (nr 2)




(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1206
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: