Dodany: 09.12.2010 00:02|Autor: cabestany

Książka: Interwencja
Cook Robin

1 osoba poleca ten tekst.

Zdecydowanie nie polecam


Jest to moja pierwsza opinia w biblionetce. Bez przesady mogę się nazwać mało wybrednym czytelnikiem. Wystarczy mi, jeśli książka jest wciągająca i napisana choćby przyzwoitym stylem. W "Interwencji" zabrakło mi obu wymienionych cech. Chciałem przeczytać coś spośród tzw. thrillerów medycznych i dlatego w empiku wybrałem, na chybił trafił, jedną z książek mistrza gatunku, Robina Cooka. Po lekturze notki na okładce (Rebis, 2010) wiedziałem, że nie będzie to typowy thriller medyczny, ale mimo wszystko spodziewałem się znacznie więcej. W książce przeplatają się dwa wątki, medyczny właśnie i przygodowo-archeologiczny. Pierwszy urywa się nagle, bez wyraźnego zakończenia lub choćby puenty. Drugi to naciągana i pełna historycznych luk opowieść z banalnym i przewidywanym zakończeniem. Moim zdaniem, najgorszy jest jednak styl. Zamiast akcji - nudne dialogi na wciąż powtarzające się tematy. Zwroty, których używa w tych dialogach autor przypominają mi jako żywo te z moich licealnych, czwórkowych wypracowań, jakich nikt nie stosuje w mowie potocznej. Może to wina tłumaczenia, nie podejmuję się rozstrzygnięcia. Patrząc na oceny innych książek Cooka w Biblionetce dochodzę do wniosku, że najprawdopodobniej wybór mojej pierwszej książki tego autora był po prostu nieszczęśliwy. Niemniej obawiam się, że długo nie najdzie mnie ochota na lekturę kolejnej.

Zdecydowanie nie polecam tej powieści, chyba że dostaliście ją w prezencie, a nie lubicie trzymać na półce zbędnej makulatury. Zawsze pozostaje też możliwość podarowania jej komuś innemu.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 894
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: