Dodany: 04.02.2007 10:28|Autor: dansemacabre

Inne oblicze mitu


Powieść jest ciekawą, pełną humoru i psychologicznej głębi trawestacją mitologicznej historii Penelopy i jej związku z Odyseuszem. Atwood udziela głosu samej Penelopie, która znajdując się w mitologicznej krainie zmarłych snuje opowieść o swej młodości, związku z Odyseuszem i wieloletnim oczekiwaniu na męża powracającego z Troi. Bohaterka opowiada o sobie i o tym, czego doświadczała z typowo kobiecą subtelnością i zwracaniem uwagi na niuanse. Kontrastem do jej wyznań są liczne zwroty potoczne lub wulgarne deprecjonujące wielkość i pomnikowość zarówno wydarzeń, jak i postaci opisywanych w mitach i przez Homera. Dowiadujemy się między innymi, że Odyseusz wcale nie chciał wyruszyć pod Troję, a skomplikowane relacje między Penelopą i Heleną opierały się głównie na zawiści i zazdrości. Mitologiczni bogowie są egocentrycznymi półgłówkami, herosi owładnięci żądzą chwały i posiadania - egoistami, zalotnicy na dworze Odyseusza głodomorami i utracjuszami czyhającymi jedynie na możliwość objęcia władzy nad Itaką. Autorka wiele uwagi poświęca służkom Penelopy, które w finale mitologicznej opowieści zostają na rozkaz jej męża powieszone, a ich jedyną przewiną okazuje się to, iż dały skalać swą czystość grubiańskim i impulsywnym mężom przebywającym na dworze pod nieobecność Odyseusza. Służki tworzą też swoisty chór antyczny, który - niczym w starożytnej tragedii - komentuje wydarzenia opowiadane przez Penelopę.

Atwood w przewrotny sposób demitologizuje wielką historię, przedstawia haniebne fakty i gorszące zachowania, o których antyczne przekazy nie wspominają. Powieść jest oryginalnym ujęciem znanej każdemu historii, chwilami komicznym, częściej jednak dramatycznym i pełnym emocji, których próżno szukać na kartach „Odysei”. Książka warta przeczytania, ale też lektura, wobec której należy zachować dystans.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4180
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 4
Użytkownik: Czajka 22.11.2007 11:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Powieść jest ciekawą, peł... | dansemacabre
Nie czytałam "Penelopiady" ale chciałam zaprotestować. Haniebne fakty i gorszące zachowania jak najbardziej były wspominane w antycznych przekazach a niektórzy z bohaterów cierpią do dzisiaj pchając ciężki głaz pod górę.
Zalotnicy u Homera są właśnie żadnymi władzy żarłokami zjadającymi bez umiaru bydło o krętych rogach, a kłopoty w czasie wojny trojańskiej zaczęły się od gniewu Achillesa, który obraził sie po zabraniu mu branki Bryzeidy. Czy nie zachował się egoistycznie?

I z całym przekonaniem twierdzę, że u Homera jest i humor i emocje. :)
Użytkownik: emkawu 22.11.2007 12:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie czytałam "Penelo... | Czajka
Popieram!
Użytkownik: emkawu 22.11.2007 13:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Powieść jest ciekawą, peł... | dansemacabre
JC: "Dowiadujemy się między innymi, że Odyseusz wcale nie chciał wyruszyć pod Troję"

To wiadomo już w starożytności. Kto chciałby wyruszać na wojnę na miejscu Odyseusza? Młoda piękna żona, nowonarodzony synek... a w dodatku przepowiedziano mu, że jeśli wyruszy na wojnę, wróci dopiero po 20 latach. Nic dziwnego, że udawał wariata:
"Agamemnon et Menelaus Atrei filii cum ad Troiam oppugnandam coniuratos duces ducerent, in insulam Ithacam ad Ulixem Laertis filium venerunt, cui erat responsum, si ad Troiam isset, post vicesimum annum solum sociis perditis egentem domum rediturum. Itaque cum sciret ad se oratores venturos, insaniam simulans pileum sumpsit et equum cum bove iunxit ad aratrum. Quem Palamedes ut vidit, sensit simulare atque Telemachum filium eius cunis sublatum aratro ei subiecit et ait "Simulatione deposita inter coniuratos veni." Tunc Ulixes fidem dedit se venturum"
Hygyni Fabulae, 95

JC: "Mitologiczni bogowie są egocentrycznymi półgłówkami"
"herosi owładnięci żądzą chwały i posiadania - egoistami, zalotnicy na dworze Odyseusza głodomorami i utracjuszami czyhającymi jedynie na możliwość objęcia władzy nad Itaką."
A to akurat jest już u Homera. :-)

JC: "haniebne fakty i gorszące zachowania, o których antyczne przekazy nie wspominają."
"Powieść jest oryginalnym ujęciem znanej każdemu historii (...) pełnym emocji, których próżno szukać na kartach „Odysei”."

No nie wiem, ja chyba jakąś inną Odyseję czytałam!
Użytkownik: Czajka 22.11.2007 14:36 napisał(a):
Odpowiedź na: JC: "Dowiadujemy się... | emkawu
Miałam nadzieję, że mnie poprzesz konkretami. :)
Właściwie mam chęć poprosić o tłumaczenie, ale może powinnam ułaskawić z zesłania swój samouczek do łaciny i sama za karę?

Tylko cicho jeszcze powiem, że Homer jest tak samo niesłusznie oskarżany o drętwość i niezgodność z realiami, ludźmi i życiem, jak Proust zupełnie. A oni są tak bardzo żywi i tak prawdziwi w tym co mówią.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: