Robert Silverberg
Co sądzicie o jednym z bardziej płodnych pisarzy fantasy? Urodzony dwa lata zanim Tolkien opublikował hobbita najpierw parał się klasyczną SF, zeby zdac sobie sprawę, że pod koniec lat 50.nikt tego juz nie chce czytać. Próbował powieści historycznej, a nawet erotyków. Dzisiaj kojarzymy go głównie z fantasy, może przede wszystkim z Kronik Majipooru (kiedys publikował u nas chyba Amber, bez finału, aktualnie wznawiane przez Solaris dobrnęły do końca - ostatni tom "Król Snów" ukaze sie w grudniu). Ciekawostka: w latach 70 przeszedł na emeryturę. Jak to bywa w przypadku pisarzy nie wytrzymał i wkrótce wrócił do pisania :D
Ja znam przede wszystkim Majipoor. Widac w nim niesamowita wyobraznie. Troche szkoda, ze autor raczej nie jest rozpoznawany poza fantastycznym gettem.