Wszystko co dobre szybko się kończy, a zatem i Konkurs nr 35 czyli GRZECH W LITERATURZE, dobiegł końca.
Do konfesjonału przybyło, z zamiarem wyspowiadania się z czytanych grzechów, 29 penitentów. Ale była to spowiedź dosyć osobliwa: jakoś chyba ani jeden penitent za grzechy nie żałował. Wszyscy za to zapewne żałowali, że nie nagrzeszyli więcej. :)
Spowiedź ta będzie szczególna jeszcze pod jednym względem - nie zachowamy tajemnicy spowiedzi. Nie tylko zaraz ujawnimy czym grzeszono, ale i to jak bardzo. :)
A oto rozwiązanie konkursu:
1.
"Spędził zimę w Zakopanem,
Często tańczył na zabawie,
Uwielbiany i szczęśliwy,
Wciąż w niezmiernej chodził sławie."
Kto? O dziwo było z tym trochę problemów, ale większość uczestników konkursu jednak rozpoznała, że to nikt inny tylko Koziołek mądra głowa. Ten sam co błąkał się po całym świecie, żeby dojść do Pacanowa. On to właśnie spędził zimę w Zakopanem, gdzie był atrakcją salonów. :)
Fragment ten doskonale pamiętam z dzieciństwa, za sprawą pewnego nieporozumienia. Otóż przez długi czas byłam przekonana, że to, że Koziołka Matołka napełniła pycha, oznacza jedynie to, że obżarł się pyszną kapustą aż po same uszy. :)
Prawidłowych odpowiedzi:
20/29
2.
"Trzeba wyznać pokornie, mój drogi ziomku, że zawsze rozsadzała mnie pycha."
Pycha rozsadzała pana o nazwisku Jean-Baptiste Clamence, niegdyś słynnego paryskiego adwokata, który opowiada dzieje swojego życia pewnemu ziomkowi, przypadkowo spotkanemu na emigracji w Amsterdamie.
Wyraźnie nie doceniłam trudności tego fragmentu. Autor znany (Albert Camus), książka też (Upadek), ocen sporo - wydawało się więc, że nie powinno być kłopotów z rozszyfrowaniem ziomka. A jednak ziomek długo i uparcie opierał się próbom zdemaskowania go.
Prawidłowych odpowiedzi:
6/29
3.
"- Jak oceniasz twą obrzydliwą pychę?
- Moja pycha jest niewybaczalna, jaśnie panie nauczycielu."
Zgodnie z moimi przewidywaniami fragment ten często uznawany był za "Imię róży" Umberto Eco. Ale zagadka była dużo trudniejsza. Tym bardziej, że z konkursowego fragmentu nijak nie wynikało, że rozwiązania należy poszukiwać w literaturze science-fiction. A obrzydliwie pysznił się, według swojego nauczyciela, brat Francis - nowicjusz z zakonu błogosławionego Leibowitza.
Prawidłowych odpowiedzi:
8/29
4.
"Zgodnie ze swoim zwyczajem T1 nie wtrącała się do poczynań męża. Spodziewała się ważnych wydarzeń. Kiedy podróżny odszedł z X., T2 pozwolił, by upłynął dobry kwadrans, po czym odwołał żonę na bok i pokazał jej tysiąc pięćset franków."
Książkę i jej liczne ekranizacje na pewno wszyscy znają, ale nie zawsze udawało się skojarzyć, że tajemniczy milioner w żółtym surducie to Jean Valjean. A płacił za rzekomą opiekę jaką mieli otoczyć państwo Thénardier małą Kozetę.
Prawidłowych odpowiedzi:
13/29
5.
"- Zamykaj drzwi - powiedziała K. - Nie lubię, kiedy drzwi są otwarte podczas burzy.
- A zwłaszcza jeśli pieniądze są w domu, prawda? - zagadnął C. i zamknął drzwi na dwa spusty."
Chciwa Karkontka, a zwłaszcza jej mąż Caderousse byli dobrymi znajomymi Edmunda Dantesa, czyli znanego chyba wszystkim Hrabiego Monte Christo.
Prawidłowych odpowiedzi:
16/29
6.
"X.
Nie! ja nie chcę! Chcecie mnie zrujnować dla tych obżorów?
B.
Ależ, ojcze X., czy nie widzisz, że lud czeka pamiątki szczęśliwego wstąpienia na tron?"
Ojciec X. to nikt inny tylko Ubu Król we własnej, obleśnej osobie. A takim dość charakterystycznym epitetem raczył określać swoich poddanych.
Prawidłowych odpowiedzi:
15/29
7.
"- X., zgrzeszyłeś, to pewna, i przeciwko przykazaniu, które każe ci nie obcować z kobietą, i przeciwko obowiązkom nowicjusza."
Tu raczej nie było wątpliwości. Nieczystością zgrzeszył Adso, a utwierdza go w tym przekonaniu nikt inny tylko Wilhelm z Baskerville. Czyli dyżurna książka konkursowa - "Imię róży" Umberto Eco.
Prawidłowych odpowiedzi:
26/29
8.
"- Eminencjo, złamałem śluby. Niełatwo to wybaczyć, bo to świętokradztwo."
Złamał wszystkie śluby nieszczęsny ksiądz Ralph de Bricassart, grzesząc nieczystością z Maggie. Historię znają pewnie wszyscy, jak nie z książki to z filmu. Czyli "Ptaki ciernistych krzewów" albo "Glapy w angryście", jak to po poznańsku ma zwyczaj nazywać mój teść. :)
Prawidłowych odpowiedzi:
12/29
9.
"Klęcząc przy kratkach (...) rzekł: Od ostatniej spowiedzi popełniłem cudzołóstwo."
Klęczał przed konfesjonałem i spowiadał się z grzechu cudzołóstwa major Scobie.
Fragment z założenia miał być trudny, ale po cichu liczyłam na cud, jako że "Sedno sprawy" Grahama Greene swego czasu trochę spopularyzowała "Kolekcja Gazety Wyborczej". Cudu jednak raczej nie było. 9
Prawidłowych odpowiedzi:
5/29
10.
"Otworzyłam drzwi, weszłam do holu i w progu pokoju ujrzałam męża, ponuro nadętego i patrzącego na mnie okropnym wzrokiem."
Tutaj znakomita większość prawidłowo odgadła, że od ladacznic i lafirynd udawaną żonę wyzywał udawany mąż. Czyli "Romans wszechczasów" Joanny Chmielewskiej.
Prawidłowych odpowiedzi:
22/29
11.
"Zakochał się w niej, ponieważ nie potrafiła ukrywać uczuć."
Osobą, która nie potrafiła ukrywać uczuć była Tania Mietanowa. A zakochał się w niej Aleksander Biełow, a raczej Anthony Alexander Barrington. Czyli "Jeździec miedziany" Paulliny Simons. Książka znana, pożądana i poszukiwana.
Prawidłowych odpowiedzi:
8/29
12.
"- No to mam do was list od firmy "Mitsubishi Lovers". List został wydrukowany dużą rosyjską czcionką."
O ile charakterystyczny styl Bułyczowa był w miarę rozpoznawalny to zgadnąć, że fragment pochodzi z "Pierestrojki w Wielkim Guślarze" było już dużo trudniej.
Prawidłowych odpowiedzi:
4(7)/29
13.
"Kiedy nadejdzie już pora święta, ustrojeni Indianie przychodzą na główny plac wioski lub do największej maloki i rozpoczynają wielkie żarcie i picie."
O Indianach obżerających się podczas świąt pisze w swojej najnowszej książce Wojciech Cejrowski. W najnowszej, czyli nie w "Gringo wśród dzikich plemion" lecz w "Rio Anakonda".
Prawidłowych odpowiedzi:
9(13)/29
14.
"- Czy wiesz, co robię - wyznał - gdy czegoś łaknę? Napycham się tym po gardło. Potem nie myślę o tym wcale albo mdli mnie na samo wspomnienie tego."
W dzieciństwie łaknął czereśni i grzeszył łakomstwem. Później przerzucił się na bardziej typowe używki i bardziej typowe pokusy. :) Kto? Aleksy Zorba.
Prawidłowych odpowiedzi:
8/29
15.
"Wzięła talerz Seana i nałożyła nań nową porcję.
- Wygląda mi pan na człowieka, który lubi sobie podjeść.
- Sądzę, że mało kto potrafi dorównać mi w obżarstwie - zgodził się Sean."
Książka ma mało ocen, dlatego sądziłam, że fragment będzie bardzo trudny. Na szczęście nie było tak źle. Całkiem sporo osób wiedziało, że Sean z Janem Paulusem pojedynkowali się na obżarstwo w pierwszej części "Sagi rodu Courtneyów" Wilbura Smitha "Gdy poluje lew".
Prawidłowych odpowiedzi:
8/29
16.
"Mamusia ma takie wąskie oczy, kiedy się gniewa."
Zagniewana mamusia o wąskich oczach to nikt inny tylko pani Jedwabińska, mamusia Aurelii, alias Genowefy Bobke, Trobke, itd., która odwiedzała połowę mieszkańców poznańskich Jeżyc przychodząc na obiadki. Czyli "Opium w rosole" Małgorzaty Musierowicz.
Prawidłowych odpowiedzi:
22/29
17.
"- NIC MNIE TO NIE OBCHODZI!
R. zaczęła zbierać porozrzucane rzeczy.
- Dlaczego wychodzisz za tego człowieka?"
Tu spodziewałam się większej zgadywalności, ale aż tak bardzo zdziwiona nie jestem, że nie wszyscy rozpoznali "Smażone zielone pomidory" Fannie Flagg. Tak to zwykle bywa z książkami i filmami o niczym. ;) A za mąż wychodziła Ruth, do czego nie chciała dopuścić Idgie.
Prawidłowych odpowiedzi:
8/29
18.
"- Coś się w tobie zmieniło po pierwszych skokach. Na byle słowo protestu reagowałeś jak furiat."
"Sen pod wiatr" Zbyszka Wilczyńskiego pasował mi do gniewu wprost idealnie. Dlatego znalazł się w konkursie, chociaż trochę mam wyrzuty sumienia. Nowi BiblioNETkowicze zapewne nie byli w stanie rozpoznać fragmentu, jako że według wszelkiego prawdopodobieństwa nie znają ani książki ani nawet autora. Ale z drugiej strony konkursy to nie tylko sprawdzian z tego co kto czytał i pamięta, ale zabawa i promocja ciekawych książek. Więc może dobrze się stało?
Prawidłowych odpowiedzi:
4/29
19.
"- Chcę się osiedlić w najszczęśliwszej krainie na świecie.
- Jaka to kraina?
- To Kraina Leniów."
Prawidłowych odpowiedzi:
23/29
Tu raczej nie było wątpliwości - do Krainy Leniów miał udać się Pinokio. I udał się, bo początkowy opór i wyrzuty sumienia zostały szybko przełamane.
20.
"Zważ, co ci powiem. Ongiś niczego nie łaknęli tak nasi przodkowie, jak nieśmiertelności doczesnej. Ledwo ją sobie jednak wynaleźli i wypróbowali prototypowe, pojęli, że nie o to im szło!"
Tu jestem trochę zdziwiona, że nie wszyscy rozpoznali co najmniej autora. Przecież to jasne jak słońce, że takie coś mógł popełnić tylko nasz wielki, już niestety nieżyjący, mistrz literatury science-fiction. Przynajmniej tak mi się wydawało.
A zatem to konstruktor Trurl z konstruktorem Klapaucjuszem zakłócali wieczny spoczynek swojego nauczyciela, otwierając jego trumnę i prosząc o radę. Opowiadanko "Kobyszczę" ze zbioru "Cyberiada" Stanisława Lema.
A żeby jeszcze bardziej wypromować autora, bo może w czytelnictwie tak jak w piłce nożnej - niewykorzystane okazje się mszczą ;), zamieszczę jeszcze fragment, który planowałam użyć jako ilustrację do zazdrości, ale z bólem serca musiałam z tego zrezygnować.
"Tak na przykład pewien mózg uniwersytecki, zakochawszy się w żonie profesora matematyki, jął przez zazdrość fałszować wszystkie obliczenia, aż matematyk popadł w depresję, przekonany, że nie umie dodawać. Ale na usprawiedliwienie owego mózgu należy wyjawić, iż żona matematyka systematycznie uwodziła go, dając mu do sumowania wszystkie swe rachunki za najintymniejszą bieliznę."
Stanisław Lem, "Dzienniki gwiazdowe", Podróż XI.
Prawidłowych odpowiedzi:
10(13)/29
21.
"Była w D. pewna wdowa, ta ci miała syna H., leniucha nad leniuchy."
Czy jeżeli rozszyfrujemy D. na Dalskabaty a H. na Honzę to będzie sprawa bardziej jasna? Jeżeli nadal nie, to powiem, że są to moje ulubione "Bajki czeskie" Jana Drdy. Reklamuję je gdzie mogę - najpierw nawróciłam męża, teraz próbuję testować swój dar przekonywania na na uczestnikach konkursu. ;) Wszystkim gorąco polecam.
Prawidłowych odpowiedzi:
4/29
Czyli podsumowując:
I. Pycha
1. Kornel Makuszyński, Przygody Koziołka Matołka
2. Albert Camus, Upadek
3. Walter Miller, Kantyczka dla Leibowitza
II. Chciwość
4. Victor Hugo, Nędznicy
5. Aleksander Dumas, Hrabia Monte Christo
6. Alfred Jarry, Ubu król czyli Polacy
III. Nieczystość
7. Umberto Eco, Imię róży
8. Colleen McCullough, Ptaki ciernistych krzewów
9. Graham Greene, Sedno sprawy
IV. Zazdrość:
10. Joanna Chmielewska, Romans wszechczasów
11. Paullina Simons, Jeździec miedziany
12. Kir Bułyczow, Pieriestrojka w Wielkim Guslarze
V. Nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu
13. Wojciech Cejrowski, Rio Anaconda
14. Nikos Kazantzakis, Grek Zorba
15. Wilbur Smith, Gdy poluje lew
VI. Gniew
16. Małgorzata Musierowicz, Opium w rosole
17. Fannie Flagg, Smażone, zielone pomidory
18. Zbigniew Wilczyński, Sen pod wiatr
VII. Lenistwo
19. Carlo Collodi, Pinokio
20. Stanisław Lem, Cyberiada
21.Jan Drda, Bajki czeskie
A oto wyniki konkursu:
Wszystkie grzechy wyznali i, chociaż za grzechy nic nie żałowali, dostali rozgrzeszenie:
1. Anna 46, Joy D, Nutinka - 42 punkty
Pozostali penitenci dostają owszem rozgrzeszenie, chociaż czytanych grzechów również wcale nie żałowali, ale dostają też i pokutę. A wyznaczoną pokutą będzie - domyślacie się, prawda? - przeczytanie wszystkich książek, których fragmenty zostały nieodgadnięte. :) Amen.
4. janmamut - 36 punktów
5. Cirilla - 30 punktów
6. emkawu - 29 punktów
7. Allma - 26 punktów
8. Czajka - 20 punktów
9. Sherlock - 19 punktów
10. veverica - 17 punktów
11. librarianka, Tygrysica, Inaise, Elkajka, Jenny - 16 punktów
16. Vemona - 15 punktów
17. Monika Wandzel - 14 punktów
18. dobry_rocznik, Misiak, Anitra - 12 punktów
21. mika_p, Syrenka, topiki - 10
24. eliot - 9
25. Piotrek S - 7 punktów
26. Paja - 6 punktów
27. oblivion - 6 punktów
28. Ingeborg - 4 punkty
29. Korniszon - 2 punkty
Wszystkim grzesznikom serdecznie gratuluję i bardzo dziękuję za wspólną zabawę. :)