Dodany: 29.10.2010 21:58|Autor: Marylek

Książki i okolice> Książki w ogóle

2 osoby polecają ten tekst.

Zmarł Ludwik Jerzy Kern


Któż nie czytał w dzieciństwie "Ferdynanda Wspaniałego" czy "Proszę słonia"?
Cześć Jego pamięci!
[*]
Wyświetleń: 4810
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 13
Użytkownik: paren 29.10.2010 22:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Któż nie czytał w dzieciń... | Marylek
[*]
Użytkownik: margines 29.10.2010 22:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Któż nie czytał w dzieciń... | Marylek
...Aż zatkało mnie jak przeczytałem tu tę wiadomość:(
Bardzo smutną wiadomość.

Cześć Jego pamięci!

(Właśnie planowałem sobie powtórkę z obu części przygód Ferdynanda i Słonia)
Użytkownik: sowa 29.10.2010 22:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Któż nie czytał w dzieciń... | Marylek
...i nie tylko w dzieciństwie. A dawny, "prawdziwy" "Przekrój" był kompletnie nie do pomyślenia bez Kerna. :-(((
[*]

Użytkownik: misiabela 29.10.2010 22:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Któż nie czytał w dzieciń... | Marylek
Smutno :-( A parę dni temu kupiłam sobie "Litery cztery"...
[*]
Użytkownik: misiak297 29.10.2010 23:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Któż nie czytał w dzieciń... | Marylek
O rany:( [*]
Użytkownik: anek7 30.10.2010 07:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Któż nie czytał w dzieciń... | Marylek
Stary, dobry "Przekrój", wiersze z dzieciństwa, które czytam teraz mojemu synkowi...
Wielka strata...
[*]
Użytkownik: Anna 46 30.10.2010 13:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Któż nie czytał w dzieciń... | Marylek
Smutno.
Niech odpoczywa w pokoju.
Użytkownik: Cirilla 30.10.2010 14:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Któż nie czytał w dzieciń... | Marylek
[*] Poszedł do psiego raju: "...jeśli jest niebo psie, skierujcie do niego mnie..."
Użytkownik: Marylek 30.10.2010 17:31 napisał(a):
Odpowiedź na: [*] Poszedł do psiego raj... | Cirilla
Tak! Jak ten człowiek kochał psy! Przecież Ferdynad Wspaniały jest tego dowodem!.


Ludwik Jerzy Kern "Cztery łapy"

Już od dawna, od zarania,
Poprzez wszystkie wieki,
Ciągną się popiskiwania,
Skomlenia i szczeki.
Idą pełne animuszu,
Wspólną z nami drogą,
Cztery łapy,
Para uszu,
Oczy,
Nos ,
I ogon.

Na tym świecie różnie bywa,
Zabawnie i dziwnie.
Raz jednostka jest szczęśliwa,
To znów wręcz przeciwnie.
W dżungli życia, w życia buszu
Zawsze ci pomogą
Cztery łapy,
Para uszu,
Oczy,
Nos ,
I ogon.

Mniej tragiczne jest rozstanie,
Snucie się po kątach;
Nawet rozpacz, moim zdaniem,
Inaczej wygląda,
Jeśli na kanapie z pluszu
Leżeć z tobą mogą
Cztery łapy,
Para uszu,
Oczy,
Nos ,
I ogon.

Trochę kaszy, trochę mięsa,
Trochę tuku w rurze -
I już możesz się poświęcać
Sztuce lub kulturze.
Nie naruszy twych funduszów
Złodziej żaden, bo go -
Cztery łapy,
Para uszu,
Oczy,
Nos
I ogon.

A w ogóle jakoś raźniej,
Weselej co chwilę.
Weźmy taki spacer. Właśnie.
Prawda, ile milej?
Iść w zadartm kapeluszu
I czuć za swą nogą
Cztery łapy,
Parę uszu,
Oczy,
Nos
I ogon.


Moi Dziadkowie prenumerowali "Przekrój". Mam wrażenie, że pamiętam ten wierszyk z dzieciństwa, no nie wiem.

Użytkownik: embar 30.10.2010 16:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Któż nie czytał w dzieciń... | Marylek
[*][*][*]
Użytkownik: mchpro 30.10.2010 16:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Któż nie czytał w dzieciń... | Marylek
Falczakowa jadąc pierwszą klasą do Zakopanego, powiedziała do Falczaka, wyglądając przez okno: To chyba nie w porządku, że ci z drugiej klasy mają takie same widoki, jak my z pierwszej.

Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 31.10.2010 15:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Któż nie czytał w dzieciń... | Marylek
Ech, Ferdynand i słoń to pół biedy, ale ta ostatnia strona "Przekroju"! To se ne vrati, jak mawiają nasi południowi sąsiedzi...
[*]
Użytkownik: KrzysiekJoy 31.10.2010 16:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Któż nie czytał w dzieciń... | Marylek
Ech, panie Kern. Żegnaj.

Był niedźwiedź, który pszczołom nie podbierał miodu,
był lokal, gdzie sodową podawano z lodu,
był tramwaj, co po mieście krążył regularnie,
były takie, co prały punktualnie pralnie,
referent był, co wszystko załatwiał od ręki,
były w radio wesołe dawane piosenki,
dyrektor był, co czynnik uznawał oddolny,
był kułak, co pomagał chłopom małorolnym,
był występ - "Artos" sprawnie rozdzielił bilety,
był kociak, który ciuchów nie nosił z tandety,
był teatr, co ciekawy dawał repertuar,
był krawiec spółdzielniany, co szył tak, że ulał,
był sklep, gdzie sprzedawano nie bawiąc się w świstki,
był film polski, co bardzo podobał się wszystkim,
był chuligan, co idąc dziewcząt nie potrącał,
była powieść współczesna wprost pasjonująca,
był występ poetycki - pełno na sali,
był mecz w kopaną piłkę - nasi nie przegrali,
była książka niedroga do kupienia w "Dessie",
wycieczka, co porządek zostawiła w lesie,
instruktor był, co cenił gadanie niedługie,
był Bęc-Walski, co słuchał wciąż Warszawy II-giej,
był malarz, co ganił osiągnięć muzycznych,
był muzyk, co doceniał wartość prac plastycznych,
meble były w centrali meblowej jak nowe
i były imieniny bezalkoholowe.

Był...
Była...
Było...
Pewnie! Wszystko to być może!
Lecz ja to, j a k n a r a z i e, między bajki włożę.

Ludwik Jerzy Kern - Bajki drugie, Wydawnictwo Literackie, 1954, str.5/6
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: