Konfesyjna
"Dzienniki" stanowią opowieść odartą z kłamstwa i wstrząsającą tak bardzo, że może ona budzić strach. Stanowią twardy i krytyczny obraz nie tylko samej poetki, ale też czasów i powojennego społeczeństwa lat 50. i 60. XX w.
Sylvia od dziecka chciała być pisarką, mając zaledwie dwanaście lat, zaczęła pisać dziennik, który prowadziła aż do swojej śmierci. Pisanie traktowała bardzo poważnie. W listach do matki tłumaczyła, że musi pisać, nawet gdyby niczego nie miała opublikować, ponieważ w ten sposób nadaje ład płynnej egzystencji.
Książka, która dzisiaj trafia w ręce czytelników ogrodzona sztywną oprawą i ułożona chronologicznie, tak naprawdę powstawała przez całe życie Sylvii. Pisana była wszędzie i na wszystkim: na papeterii hotelowej, na chusteczkach higienicznych, w zeszytach, na kartkach do maszyny. Wszystko, co można powiedzieć o życiu poetki, znajduje się właśnie tutaj. Nie jest to lektura łatwa. Nie należy oczekiwać po niej zaskakujących zwrotów akcji, pochłaniającego romansu, czy wielkich dramatów. To opowieść o życiu, o codzienności, pisana „z potrzeby serca”, dzień po dniu, rok po roku. Na kartach tej grubej i trudnej książki Plath komentuje otaczającą ją rzeczywistość, tworzy portrety ludzi, którzy pojawili się w jej życiu, niezwykle plastycznie opisuje przyrodę, mówi o swoich marzeniach, rozczarowaniach, miłościach, opowiada też o nudnej codzienności i ważnych wydarzeniach, takich jak poród czy pobyt w szpitalu dla umysłowo chorych. "Dzienniki" pozwolą nam odnaleźć klucz do dramatu poetki i do jej samobójczej śmierci.
Spuścizna Plath jest niewielka: zostawiła po sobie jedną, ale za to kultową powieść "Szklany klosz", kilka opowiadań, dwa tomiki poezji. Może właśnie dlatego prywatne zapiski, "Dzienniki 1950-1962", wydają się być najpełniejszym, opasłym dziełem, które wyszło spod pióra Sylwii. Dziełem, które ukazało się drukiem niemal czterdzieści lat po śmierci autorki. Dziełem, które obnaża Sylvię, a to, co zawiera, wydaje się niezwykle cenne, poetyckie i ma ogromną literacką wartość.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.