Użytkownik: mufff 29.10.2010 00:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Książkę przeczytałem, a w... | tomas71 Mam podobne odczucia książkę pochłania się w szybkim tempie i do końca dociera się z pytaniem "to już? Koniec?"
Mam dużo sympatii dla pana Manna i lektura jego książki wciągnęła mnie całkowicie.

Użytkownik: Jagusia 03.12.2010 16:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Książkę przeczytałem, a w... | tomas71 W pełni się zgadzam! Czuję także niedosyt!

Użytkownik: Aangela 12.01.2012 08:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Książkę przeczytałem, a w... | tomas71 Wydaje mi się że więcej sprawiłoby że książka stałaby się nużąca. Wszak mamy w niej liczne przygody z przeróżnych działalności Pana Wojciecha: i z Radia i z TV, z koncertów, z podróży, z redagowania pisma. Może Mann kiedyś pokusi się o drugą książkę w tej tematyce. Ta jak dla mnie była taka w sam raz.

Użytkownik: Anncecile 14.02.2013 17:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Książkę przeczytałem, a w... | tomas71 Właśnie skończyłam czytać i muszę powiedzieć, że spodziewałam się więcej po tej książce. I to nie tylko ilościowo, ale też jakościowo (mimo, a może z powodu ostrzeżeń autora zaraz na początku). Anegdoty super, stopniowe przedstawianie rozwoju polskiego radia i telewizji jak najbardziej interesujące, ale za dużo niedopowiedzeń, rzuconych haseł i nieskończonych historii. Mimo to nie żałuję, że przeczytałam i stawiam 4.