Dodany: 19.10.2010 10:10|Autor: misiak297

Czytatnik: Misiakownik

7 osób poleca ten tekst.

19.10.2010 "Między frontami" i nie tylko...


Rzadko zdarza mi się recenzować tak dobrą książkę jak Między frontami (Rosero Evelio). W San Jose – małym kolumbijskim miasteczku życie płynie własnym, niespiesznym rytmem. Nawet wojna toczona od wielu lat w Kolumbii dociera tu raczej sporadycznie. To miejsce spokojne i bezpieczne, w którym nieszkodliwi staruszkowie bezkarnie podglądają opalające się sąsiadki, ary śmieją się między sobą, rozbrzmiewa muzyka gitary, koty leniwie wygrzewają grzbiety na migdałowcach, dorodne, tryskające sokiem pomarańcze spadają do stóp, a zębate noże lśnią szczęśliwością, bo nigdy nie są zakrwawione. Wydaje się, że w tym sielankowym, prawie zapomnianym przez rzeczywistość mikroświecie nie może wydarzyć się nic złego – jednak to tylko pozory. Rosero najpierw powoli wciąga czytelnika w mikroświat San Jose, a potem skazuje ów świat na równie powolną, wstrząsającą agonię w wojennej zawierusze. Na miejsce Marqueza wchodzi Kafka - z wojennym absurdem i zgrozą. Jak zachowają się bohaterowie, gdy ich rzeczywistość legnie w gruzach? Zarówno fani Marqueza, fani Kafki, jak i fani dobrej książki znajdą w "Między frontami" coś dla siebie.

Ostatnio zachwyciła mnie również książka Niech wieje dobry wiatr (Olsson Linda). To taka prosta historia! W sąsiednich domach odległych nieco od wioski mieszkają dwie kobiety - staruszka Astrid (która mieszkała w tym domu całe życie i jest z nim nierozerwalnie związana) i Veronika w wieku balzakowskim (która przyjechała w to miejsce, żeby pracować nad książką). Na pierwszy rzut oka różni je wszystko. A jednak okaże się, że w tych różnicach jest sporo podobieństwa, a między kobietami narodzi się trwała, piękna przyjaźń. W "Niech wieje dobry wiatr" nic się nie dzieje. Bohaterki chodzą na spacery, rozmyślają, spotykają się na kolacjach (niejednokrotnie ciekła mi ślinka na myśl o tych dokładnie opisanych smakołykach), a wreszcie otwierają przed sobą - okazuje się, że zarówno Veronika jak i Astrid są ciężko doświadczone przez życie, noszą w sobie rozmaite traumy i niespełnienia. Czy wzajemna relacja pozwoli się ranom zabliźnić? To piękna książka i warta lektury - napisana wręcz urzekającym językiem i choćby ze względu na ten język warto po nią sięgnąć. Słowa krytyki należą się jednak wydawnictwu - okładka zdradza zbyt wiele treści.

Chyba mało znaną (skoro jestem jedynym oceniającym) książką jest Wielbłąd i inne opowiadania filmowe (Orłoś Kazimierz (pseud. Jordan Maciej)), a szkoda. To zbiór naprawdę zgrabnych opowiadań wymierzonych w PRL z jego absurdami. Większość z nich stała się podstawą do rewelacyjnych filmów - na uwagę zasługuje tu opowiadanie "Wielbłąd", które potem przeniesiono na ekran pod tytułem "Duże zwierzę" z rewelacyjnymi kreacjami Jerzego Stuhra i Anny Dymnej. Kiedy szanowany urzędnik Mrówczyński przyprowadza wielbłąda, wśród mieszkańców wioski następuje zdziwienie i konsternacja. Po co Mrówczyńskiemu wielbłąd? Dla jakiegoś interesu? Jaki to ma cel? Mała społeczność nie jest w stanie zaakceptować takiego "dziwactwa". Obok "Wielbłąda" w zbiorku znajdują się również inne warte uwagi opowiadania przypominające nieco krótkie formy Marka Hłaski czy Marka Nowakowskiego. A każde z tych opowiadań jest wybitne - czy chodzi o polowanie na żubra, czy rodzinny biwak, do którego dołącza się femme fatale, czy wizytę na plaży, czy wreszcie rekrutowanie agentów do SB. Szkoda w gruncie rzeczy, że te opowiadania są tak mało znane.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4282
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 8
Użytkownik: margines 19.10.2010 19:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Rzadko zdarza mi się rece... | misiak297
Jak ty to robisz?
(Chyba) nocami nie śpisz!
Codziennie jakaś recenzja powstaje,
"czytaczom" spokoju nie daje!
:P
Użytkownik: misiak297 19.10.2010 19:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak ty to robisz? (Chyba... | margines
:)
Użytkownik: norge 19.10.2010 22:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Rzadko zdarza mi się rece... | misiak297
Bardzo lubimy twoje czytatki na temat czytanych książek, Michale. I podziwiamy za ilość. Piszę w liczbie mnogiej, bo jestem pewna że nie tylko ja, co zresztą widać po ilości kliknięć :-)
Użytkownik: paren 19.10.2010 22:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo lubimy twoje czyta... | norge
Przyłączam się i ja. :-)
Użytkownik: misiak297 20.10.2010 09:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo lubimy twoje czyta... | norge
Taka duża ilość czytatek wynika z liczby przeczytanych książek:) Dla mnie czytatnik jest takim rodzajem czytelniczego pamiętnika - za jakiś czas nie będę pamiętał książki, to sobie zerknę do takich właśnie notatek. A że przy okazji mogę Wam, Kochani Biblinetkowicze, coś polecić - to tym lepiej:)
Użytkownik: norge 20.10.2010 10:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Taka duża ilość czytatek ... | misiak297
Uwazam, ze to swietny pomysł. Bo to chyba szybciej i bardziej "bezproblemowo" napisac czytatkę, niz recenzję. A i tak tekst znajdzie się pod książką.
Użytkownik: margines 20.10.2010 16:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Rzadko zdarza mi się rece... | misiak297
Jak rany!
Numerze 997 - widać, że grono wielbicieli twoich słów przelewanych na ekrany i papier stale rośnie i pęcznieje, także z dumy :P
Dołączam do grona (to tak GDYBYŚ nie wiedział:P)!
Użytkownik: Lenia 21.10.2010 10:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak rany! Numerze 997 - ... | margines
Przyłączam się również także. ;)
A sformułowanie
"zębate noże lśnią szczęśliwością, bo nigdy nie są zakrwawione"
jest po prostu świetne. Czyta się i widzi, jak lśnią.
Przypomniało mi to jeden z filmików 'Annoying Orange', w którym nóż płacze nad swoim losem mordercy licznych owoców i warzyw... :D
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: