"Tajemnica człowieka z blizną"
Podobno każda rodzina ma swojego trupa w szafie, swoje mroczne tajemnice. Warto przejrzeć rodzinny album. Ale nie ten ze zdjęciami z Egiptu, tylko ten z czarno-białymi fotografiami, na których świat wygląda zupełnie inaczej. Tyle tematów do rozmowy z dziadkiem... Może wpadniecie na trop rodzinnego sekretu, czy nawet tajemnicy przez duże "Te".
Janek nie musiał przeglądać albumu. Skrywana prawda rzuciła mu się prosto w oczy. Brodacz, dotąd obrońca i opiekun, nagle zgolił brodę i odsłonił swe prawdzie oblicze. Oblicze z wielką, przerażającą blizną. Dwunastoletniego Janka bardziej to zaciekawiło niż przestraszyło. Jednak gdy Brodacz zaczął plątać się w zeznaniach, skąd ma szpecącą bliznę, Janek nabrał podejrzeń. A gdy nikt z bliskich nie potrafił mu tego wyjaśnić, chłopiec postanowił sam przełamać mur rodzinnej konspiracji. Jego detektywistyczne pierwsze kroki zaprowadziły go w czasy odległe i zamierzchłe, gdy to na świecie nie było komputerów ani laptopów, o internecie nikt nie słyszał, a komórki więcej miały wspólnego z piwnicą niż z telefonem. W świecie tym były za to wystrzały karabinów i wybuchy granatów, czołgi i krwawe manifestacje, kartki żywnościowe i kolejki do pustych sklepów. (...)
Zapraszamy do zapoznania się z całością recenzji w magazynie BiblioNETkowym "Literadar":
autor recenzji: Sylwia Skulimowska
Recenzja ukazała się w magazynie BiblioNETkowym
Literadar (nr 1)
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.