Dodany: 29.09.2010 18:13|Autor: Virvien

Czas na klasykę! (wrzesień, październik 2010)


29 września 2010

Akcję rozpoczęłam od książki Wspomnienia z domu umarłych (Dostojewski Fiodor (Dostojewski Teodor)) (1860)
Na początku nie mogło ode mnie odejść wrażenie, że to Sołżenicyn. Teraz widzę różnicę i zdecydowanie wolę tego drugiego, ma ciekawszy język, choć czasem mniej zrozumiały. Sołżenicyna "Archipelag..." jest bardziej historyczna, "Wspomnienia..." to, no cóż, wspomnienia - inny styl itepe. Poza tym Dostojewski tak jakby aprobuje całą instytucję więzienną, a przynajmniej nie jej nie gani tak jak Sołżenicyn.

Czy powinnam w ogóle porównywać tematykę obozów dziewiętnastowiecznych a dwudziestowiecznych, sowieckich?
Niech chociaż dokończę "Wspomnienia...".


22 października 2010

Frankenstein (Shelley Mary Wollstonecraft) (1818) za mną. Raczej nie odkryję niczego nowego związanego z treścią. Dużo opisów przyrody (choć mnie one nie męczyły), nieprzyzwyczajona też jestem do takiej narracji (pierwszoosobowa z punktu widzenia trzech postaci). Ale muszę przyznać, że "Frankenstein" ma w sobie "to coś". Czy raczej Potwór jest niezwykły. To bardzo ciekawe, jak ktoś może popadać ze skrajności w skrajność, od zabijania do miłości, od zemsty do błagania.

Niestety, znalazłam kilka błędów, takich jak na przykład niezostawianie śladów na śniegu w czasie pobytu Potwora w szopie u zbiedniałych Francuzów. Napisane jest, że im pomagał, przynosił drewno, robił ścieżki w śniegu. Córka nie była głupia, zauważyłaby odciski butów Potwora wiodące do jego kryjówki.
Coś tam jeszcze znalazłam, ale umknęło mi w trakcie czytania :( Po raz kolejny żałuję, że nie robię notatek, ale gdzie ja do cholery mam wszystkie ołówki?



26 października 2010

Kronika polska (Gall Anonim) (ok. 1112-1116) Nie oceniam jej jako źródła historycznego, ale jak normalną książkę do przeczytania. Otóż bardzo przyjemnie mi się ją czytało. Nie mam wątpliwości w tym, że autor podrasował trochę faktów, niestety to było wtedy normalne. Ale poznałam przynajmniej część obyczajów, zachowań ludzi średniowiecza (tu autor raczej niczego nie ubarwiał). Teraz czaję się na Kadłubka :)

30 października 2010

Newski Prospekt (Gogol Mikołaj) (1835)
Szynel: Opowiadania (Gogol Mikołaj) (1842) - świetne opowiadanie, chyba jedno z najlepszych, jakie kiedykolwiek czytałam.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5609
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 10
Użytkownik: wyssotzky 29.09.2010 23:17 napisał(a):
Odpowiedź na: 29 września 2010 Akcję... | Virvien
A ja nie przebrnęłam przez Wspomnienia... :( Mało motywujące, hę?
Użytkownik: Virvien 30.09.2010 15:33 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja nie przebrnęłam prze... | wyssotzky
No właśnie, mniej uczuć niż u Sołżenicyna ;) Sucha obserwacja, ale też w tamtych czasach do więzienia trafiali inni ludzie niż za Sołżenicyna, więźniowie faktycznie byli, niby, winni. Za czasów komunizmu nie musieli ;) więc i uczuć było więcej.
Użytkownik: krasnal 01.10.2010 02:03 napisał(a):
Odpowiedź na: 29 września 2010 Akcję... | Virvien
Ja też nie przebrnęłam;) Miałam ogromną ochotę przeczytać po lekturze "Innego świata" Grudzińskiego. I z nim właśnie porównywałam. I cóż - no blado to wypada. Jak lubię Dostojewskiego, tak jednak jest pisarzem nierównym moim zdaniem. I akurat "Wspomnienia z domu umarłych" należą właśnie do tych słabszych książek.
A to, co napisał o łagrach Sołżenicyn, to jest w ogóle klasa sama dla siebie! Zatrzęsienie faktów, a przy tym świetnie oddane emocje, przeżycia ludzi, które łatwo byłoby w tym wszystkim zgubić.
Użytkownik: miłośniczka 25.10.2010 20:53 napisał(a):
Odpowiedź na: 29 września 2010 Akcję... | Virvien
Ale muszę Ci powiedzieć, że i ja nie przepadam za Dostojewskim - ogólnie, nie podoba mi się ten klimat, ten styl. :-/ A "Frankensteina" wrzuciłam sobie do schowka. Kurczę, już zapomniałam, że dawno chciałam przeczytać tę książkę. Pozostaje mi jeszcze tylko ją znaleźć. :-)
Użytkownik: Virvien 25.10.2010 23:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale muszę Ci powiedzieć, ... | miłośniczka
Dopiero po przeczytaniu Frankensteina olśniło mnie, że przecież tę książkę trzeba znać, skoro lubi się fantastykę ;) Szczerze polecam, jest naprawdę ciekawa i różni się od dzisiejszych koncepcji Potwora. Jakozak przestrzegała mnie przed opisami przyrody, ale nie było tak źle :)
Użytkownik: Virvien 25.10.2010 23:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale muszę Ci powiedzieć, ... | miłośniczka
Aha, Dostojewskiego jeszcze mam w planach, może się do niego przekonam. Nie może mnie przecież zniechęcić tylko jedna książka!
Użytkownik: chuda 25.10.2010 23:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Aha, Dostojewskiego jeszc... | Virvien
Może zamiast męczyć się ponownie ze "Wspomnieniami...", zacznij od najpopularniejszej książki Dostojewskiego, czyli "Zbrodni i kary". ;)
Użytkownik: Virvien 26.10.2010 10:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Może zamiast męczyć się p... | chuda
Właśnie że zaczęłam Zbrodnię i karę, przeczytałam kilkanaście stron i odłożyłam, ona jest kompletnie nie dla mnie. Myślę, że moim trzecim podejściem będą Biesy lub Bracia Karamazow (film jest świetny, polecam).
Użytkownik: misiak297 26.10.2010 10:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie że zaczęłam Zbrod... | Virvien
Oj, a czemu Ci się Zbrodnia i kara nie podoba?
Użytkownik: Virvien 26.10.2010 10:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, a czemu Ci się Zbrodn... | misiak297
Już nie pamiętam dokładnie. Wydaje mi się, że nie pasował mi język. Po prostu ciężko mi się czytało, nie miałam czasu na męczenie się (było to jakoś przed maturami) no i zrezygnowałam. Może wrócę. Kiedyś.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: