Użytkownik: ambarkanta 02.10.2010 00:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam, Od pewnego czas... | saviour Sam chętnie bym się dowiedział, co na początek...

Użytkownik: pawel1454 03.10.2010 21:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam, Od pewnego czas... | saviour To mój pierwszy wpis, w związku z czym witam serdecznie.
A wracając do tematu proponuję na początek "Obsługiwałem angielskiego króla."

Użytkownik: ambarkanta 03.10.2010 21:58 napisał(a):
Odpowiedź na: To mój pierwszy wpis, w z... | pawel1454 Witamy serdecznie! Dzięki za podpowiedź, życzę rozlicznych przyjemności biblionetkowych. :-)

Użytkownik: pawel1454 06.10.2010 23:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam, Od pewnego czas... | saviour Na początek poleciłbym również "Auteczko" i "Bambini di Praga 1947".
Chociaż ja zacząłem Hrabala od "Pociągów..." i "Postrzyżyn". Później przyszła kolej na pozycje wydane przez Świat Literacki w niedużym formacie, białe, błyszczące okładki z grafikami Vladimira Boudnika. Niedawno widziałem jedną czy dwie pozycje tego wydawnictwa, format ten sam, ale okładki utrzymane w innej stylistyce, kolorowe, z fragmentami zdjęć, matowe, trochę gorszy papier.
A później czytałem, co wpadło mi w ręce.
Pozdrawiam

Użytkownik: saviour 08.10.2010 16:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Na początek poleciłbym ró... | pawel1454 Dziękuję za sugestie, czy "Auteczko" można uznać za pozycję reprezentatywną dla twórczości tego pisarza?

Użytkownik: epikur 08.10.2010 17:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję za sugestie, czy... | saviour Nie czytałem "Auteczka", ale słyszałem negatywne opinie na temat tej książki. Nie polecam też jako pierwszej "Lekcje tańca dla starszych i zaawansowanych". Ja zacząłem czytać Hrabala od "Wesela w domu", ale sam nie wiem czy to dobra opcja na pierwszą książke tego pisarza. Może rzeczywiście warto zacząć od "Obsługiwałem angielskiego króla", albo od "Pociągi pod specjalnym nadzorem".

Użytkownik: Pajonk 12.11.2012 09:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie czytałem "Auteczka", ... | epikur A moim zdaniem możesz zacząć od Auteczka. Bardzo fajna, krótka i przejmująca pozycja. Jeśli lubisz koty, ta książka długo zostanie w Twojej głowie.

Użytkownik: misiak297 08.10.2010 17:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję za sugestie, czy... | saviour Ja zaczynałem od "Zbyt głośnej samotności" i "Pociągów pod specjalnym nadzorem".
No i jak na razie tyle - ale Hrabala lubię:)

Użytkownik: mikpaw 10.10.2010 21:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam, Od pewnego czas... | saviour Hrabal to gawęda. Opowieść zasłyszana w piwiarni, w barze. Najbardziej charakterystyczne są chyba krótkie formy. Polecam "Bar świat", a w szczególności opowiadanie "Wieczorna lekcja jazdy". Kapitalne. Jak cały Hrabal. Moim zdaniem przeczytać warto wszystko ;) Sam zaczynałem od "Listów do Kwiecieńki". Nietypowo, ale jednak utonąłem ;)

Użytkownik: Pyciek 24.10.2010 22:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam, Od pewnego czas... | saviour Hrabal jak wino, im starszy tym lepszy. Zacznij od zbiorów opowiadań: "Aferzyści", "Święto przebiśniegu", a jeśli "spławik trąci", przejdź do dłuższych form: "Lekcje tańca dla starszych i zaawansowanych", "Postrzyżyny". Ja najbardziej cenię "Sprzedam dom, w którym już nie chcę mieszkać". No i koniecznie obejrzyj "Skowronki na uwięzi". Wspaniała uczta filmowa.

Użytkownik: saviour 25.11.2011 10:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam, Od pewnego czas... | saviour Lepiej późno niż wcale :). Donoszę, że przeczytałem wreszcie Hrabala. Posłuchałem kolegi Pyciek i muszę powiedzieć, że jestem zachwycony. "Święto przebiśniegu" stanie się więc pierwszą z wielu przeczytanych przeze mnie książek tego autora. Planuję przeczytać za jakiś czas "Pociągi pod specjalnym nadzorem" lub któryś ze zbiorów opowiadań. Czas pokaże który.
Dziękuję wszystkim fanom twórczości Hrabala za opinie. Ze swojej strony mogę wam gorąco polecić książkę Marusza Szczygła "Zrób sobie raj" opowiadającą o Czechach. Jej lektura- równoczesna z lekturą Hrabala - bardzo pomogła mi w pełniejszym odbiorze i lepszym zrozumieniu charakteru twórczości tego drugiego.

Użytkownik: basia_ 06.01.2013 16:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam, Od pewnego czas... | saviour Czy we wszystkich książkach Hrabala występują zwierzęta? Po lekturze "Pociagów..."(gołębie) i "Postrzyżyn"(pies), boje się sięgnąć po kolejny utwór, choć pamiętam,że język i styl baardzo mi się podobał.

Użytkownik: nataba 14.03.2013 17:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy we wszystkich książka... | basia_ Zwierzęta są także w "Jak obsługiwałem angielskiego króla".
Na pierwsze spotkanie z Hrabalem - zdecydowanie polecam "Czułego barbarzyńcę", przepiękna książka.

Użytkownik: krenta 22.04.2013 22:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam, Od pewnego czas... | saviour Dla mnie najlepsza i zarazem najbardziej przystępna jest "Zbyt głośna samotność"