Dodany: 29.09.2010 08:43|Autor: misiak297

Książki i okolice> Zestawienia tematyczne

5 osób poleca ten tekst.

Literatura dla dzieci i młodzieży, która się nie starzeje


Myślę, że warto założyć takie zestawienie tematyczne. Sam często sięgam po dobrą literaturę młodzieżową, albo taką literaturę, która choć przeznaczona dla młodzieży, nadaje się świetnie również dla dorosłych. Moje propozycje:

Tove Jannson - cykl o Muminkach
Sempe&Goscinny - cykl o Mikołajku
Małgorzata Musierowicz - Jeżycjada
Alfred Szklarski - cykl o Tomku Wilmowskim
Lucy Maud Montgomery - cykl o Ani
Eleanor H. Porter "Pollyanna"

Ktoś ma jeszcze jakieś inne typy?
Wyświetleń: 24949
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 50
Użytkownik: misiak297 29.09.2010 10:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że warto założyć t... | misiak297
No to może ja zacznę, jak już jestem taki zapominalski.
A zapomniałem o:

Milne "Kubuś Puchatek" i "Chatka Puchatka"
Antoine de Saint-Exupery "Mały Książę"

I może mało znanych u nas powieściach Elwyna Brooks White
"Pajęczyna Szarlotty" i "Stuart Malutki"
Użytkownik: anek7 29.09.2010 10:27 napisał(a):
Odpowiedź na: No to może ja zacznę, jak... | misiak297
To ja dodam swoje ulubione książeczki z dzieciństwa do których powolutku przygotowuję mojego 5-letniego synka:

1. C.S. Lewis "Opowieści z Narni"
2. E. Nesbit cykle "Piaskoludek" i "Przygody Bastablów"
3. P.L. Travers cykl o Mary Poppins.

To tak na szybko...



Użytkownik: anek7 29.09.2010 10:29 napisał(a):
Odpowiedź na: To ja dodam swoje ulubion... | anek7
No i oczywiście zapomniałam
J. Webster "Tajemniczy opiekun" i jego kontynuacja "Kochany Wrogu"
Użytkownik: Simons 29.09.2010 10:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że warto założyć t... | misiak297
A Astrid Lindgren?
Użytkownik: jakozak 29.09.2010 10:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że warto założyć t... | misiak297
Alicja w krainie czarów może być?
Użytkownik: mchpro 29.09.2010 11:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że warto założyć t... | misiak297
Cykl o Pożyczalskich: Pożyczalscy (raczej dla dzieci, niż dla młodzieży).
Użytkownik: ka.ja 29.09.2010 11:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że warto założyć t... | misiak297
A ja od razu z protestem.
Zgadzam się co do wyboru tytułów, zaraz sama dorzucę kilka, ale uważam, że ich siła i uroda polegają właśnie na tym, że się tak pięknie zestarzały. Że Pollyanna trąci myszką, że nie ma już żadnej szkoły na świecie, w której można rozbić koledze na głowie glinianą tabliczkę, że większośc dzieci nigdy nie spała w stogu siana ani nie jechała bryczką. Nie ma już świata, w którym chłopcy noszą pończochy, a dziewczynki marzą o bufiastych rękawach. Nianię zatrudnia się przez agencję, a nie za pośrednictwem wiatru (chociaż może to byłby jednak lepszy pomysł). Jako dziewczynka kochałam czytać historie pokryte kurzem, niewspółczesne, podstarzałe i do dziś mi to zostało.

Dodam więc do listy właściwie wszystko, co napisał Kornel Makuszyński i wszystko Astrid Lindgren. Oprócz tych pięknie pożółkłych książek na mojej liście są też:
"Zuzia" Krystyny Grzybowskiej,
"Tajemnica Abigail" Magdy Szabo,
"Drewniany różaniec" Natalii Rolleczek,
"Wojna domowa" Miry Michałowskiej
"Tarnina" Jerzego Szczygła
i jeszcze mnóstwo innych. Wruszyłam się, idę grzebać w biblioteczce, mam ochotę na coś starego.
Użytkownik: misiak297 29.09.2010 11:44 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja od razu z protestem.... | ka.ja
Hm... Zgodzę się z Tobą. Może i się pięknie zestarzały, ale nadal pozostają wartościowymi książkami - właśnie taki spis chcę tu przeprowadzić:) Wiesz, że np. Muminki doczekały się rozpraw krytycznoliterackich?:) To są książki, które pomimo wieku się nie starzeją i w których dorosły zrozumie więcej niż dziecko (bo dziecko będzie widzieć np. tylko bajkę - jak ja miałem przy pierwszym czytaniu Małego Księcia)
:)
Użytkownik: aleutka 01.10.2010 17:01 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja od razu z protestem.... | ka.ja
Ja sie nie zgadzam, ze one sie zestarzaly. Owszem zmienily sie realia, ale te ksiazki pozostaja calkiem wspolczesne, bo rozumieja dziecko, niezaleznie od jego otoczenia. Jest masa ksiazek dla dzieci i mlodziezy ktore sie wlasnie zestarzaly i stanowia urocze staroswieckie kurioza. (na przyklad Ksiezniczka Urbanowskiej albo - sluchajcie sluchajcie - "Nagroda dla pilnych i grzecznych dzieci : zbiór moralnych powieści, wierszy i wiadomości do wieku dziecinnego stosownych" czy inne "Podarunki dla dobrych dzieci (opowiesci moralne)" - w dwoch tomach, a jakze; albo "O poczciwym Janku i dobrej Marysi" zaczynajacy sie od "Jak Jas i Marysia wstaja z lozek i jak modla sie do Boga...") Ale zadna z podanych przez misiaka sie do nich nie zalicza. Nawet te bardzo XIX wieczne w rodzaju nie wiem - Malej ksiezniczki czy Tajemniczego Ogrodu, bo one operuja na poziomie basni, a basn przemowi do dziecka zawsze.

Rownie dobrze mozna by twierdzic, ze nie wiem - Niebezpieczne zwiazki sie zestarzaly, bo dzis nie ma juz szlachty czy krolow, nikt nie nosi krynolin i tak dalej. Jakiez to ma znaczenie? Ksiazka jest na wskros wspolczesna.

Ja proponuje dla malych dzieci Gilberta Delahaye cykl o Martynce w genialnym polskim wykonaniu Wandy Chotomskiej. Poza tym duzo skandynawskich ksiazek dla dzieci. Oczywiscie Astrid Lindgren. Roald Dahl - niektore jego historie. Jak mi sie cos jeszcze przypomni to sie odezwe...
Użytkownik: aleutka 01.10.2010 17:05 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja od razu z protestem.... | ka.ja
No moze z wyjatkiem Pollyanny. Pollyanna to uroczy staroswiecki drobiazg jest :)
Użytkownik: margines 29.09.2010 11:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że warto założyć t... | misiak297
Bajki, bajki, baśnie!
Grimm (moje niebieskie 2-tomowe wydanie, które...ledwo mama kupiła mi to POCHŁONĄŁEM w przeciągu 2 deszczowych dni!), Andersen, Perault, Pinokio...
Do tego polskich autorów - przede wszystkim Konopnickiej (Ach! Ulica jej imienia, przy której było niesamowite muzeum leśne:)!)
Użytkownik: misiabela 29.09.2010 11:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że warto założyć t... | misiak297
To ja dorzucę jeszcze:
"Pajacyk Faramuszka" Guglielmo - nie ma jej w bazie
Karolcia (Krüger Maria)
Diossos (Makowiecki Witold)
Mała księżniczka (Hodgson-Burnett Frances)
Mój Kary (Sewell Anna (Sewell Anne))
Magnus i wiewiórka (Peterson Hans) - i inne z cyklu
Kosmohikanie (Lach Ewa)
Użytkownik: agnesines 29.09.2010 12:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że warto założyć t... | misiak297
Świetny temat! Dorzucę "swoje":

Babcia na jabłoni (Lobe Mira (właśc. Rosenthal Hilde Mirjam))
Cukiernia pod Pierożkiem z Wiśniami (Compton Clare (właśc. Hewett Hilda))
Malutka czarownica (Preussler Otfried)

W ogóle cała seria Mistrzowie Ilustracji godna polecenia.

Cykl o Mary Poppins (trzy w tłumaczeniu Ireny Tuwim): Travers Pamela L.

Moje drzewko pomarańczowe (Vasconcelos José Mauro de)

I mało znane, ale naprawdę piękne:

Biała żyrafa (St John Lauren)
Pieśń delfina (St John Lauren)

Użytkownik: Marylek 29.09.2010 13:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Świetny temat! Dorzucę "s... | agnesines
Oj, nie wydaje mi się, żeby "Moje drzewko pomarańczowe" to była literatura dla dzieci.
Użytkownik: agnesines 29.09.2010 13:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, nie wydaje mi się, że... | Marylek
Ale dla młodzieży jak najbardziej! :-)
Użytkownik: Marylek 29.09.2010 13:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale dla młodzieży jak naj... | agnesines
:)
I dla dorosłych też! Czytałam całkiem niedawno. ;)
Użytkownik: Marylek 29.09.2010 13:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że warto założyć t... | misiak297
Przede wszystkim baśnie braci Grimm, bo baśnie się nigdy nie starzeją, a te są moimi ulubionymi.

Wiersze dla dzieci Jana Brzechwy i Juliana Tuwima.

"Kubuś Puchatek" i "Chatka Puchatka" - to się nigdy nie zestarzeje. :)

A z moich ulubionych, a niestety, bardzo mało znanych:
Marcin spod Dzikiej Jabłoni: W sadzie (Farjeon Eleanor)
Marcin spod Dzikiej Jabłoni: Na łące (Farjeon Eleanor)
To też baśnie, ale angielskie.

Z młodzieżowych typowałabym staszawe utwory: Makuszyńskiego, Niziurskiego, Ożogowskiej, Bahdaja. Ale czy one się nie zestarzały? Trzeba by spytac przedstawicieli dzisiejszej młodzieży. ;)

I jeszcze Oczy smoka (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl))
oraz Koralina (Gaiman Neil), które to pozycje ciekawe będą też dla miłośników fantasy.
:)
Użytkownik: Annvina 29.09.2010 13:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że warto założyć t... | misiak297
Podpisuję się pod Anią z Zielonego Wzgórza, Mikołajkiem (którego nadal chętnie czytam, zwłaszcza na poprawę nastroju) i, oczywiście, pod Skandynawami Andersenem i Lindgren (Muminki nigdy do mnie nie przemawiały).

Z polskich autorów to z pewnoscią Jeżycjada, choć to bardziej dla młodzieży niż dla dzieci oraz moje ukochane, najukochańsze książki z dzieciństwa, które znałam praktycznie na pamięć:
Ryży Placek i trzynastu zbójców (Tetter Jan) i Ryży Placek i portowa kompania (Tetter Jan)

Aha, i jeszcze miś Paddington - dlaczego nikt nie wspomniał o Paddingtonie? To z półki "na poprawę nastroju" ;)
Użytkownik: delia 29.09.2010 14:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że warto założyć t... | misiak297
A co byście powiedzieli na coś nowszego, jak cykl Wojciecha Widłaka - Pan Kuleczka?
Pan Kuleczka (Widłak Wojciech)
Dom (Widłak Wojciech)
Światło (Widłak Wojciech)
Skrzydła (Widłak Wojciech)
Spotkanie (Widłak Wojciech)
Popieram wiele wymienionych wyżej pozycji z mojego dzieciństwa, ale z przyjemnością zauważam, że nadal pojawiają się wartościowe książki, które czytam dziecku (w zasadzie to już czas przeszły, bo teraz samo czyta ;-)) bez oporów, a wręcz z zainteresowaniem, co będzie dalej.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 29.09.2010 15:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że warto założyć t... | misiak297
Powiedzmy, że dla nieco starszych dzieci (powyżej IV kl.), a potem już bez ograniczeń, jeśli tylko ktoś lubi zwierzęta w roli głównych bohaterów. :
Władca skalnej doliny (Curwood James Oliver)
Włóczęgi Północy (Curwood James Oliver)
Szara Wilczyca (Curwood James Oliver)
Bari, syn Szarej Wilczycy (Curwood James Oliver)
Saga o niedźwiedziu (Karpowicz Tytus)
Uczą poszanowania dla naszych braci mniejszych, rozumienia mechanizmów przyrody... i wzruszają... Mnie przynajmniej tak, a z wieku dziecięco-młodzieżowego już jakiś czas temu wyrosłam :).
I podobne, w wersji trochę bardziej bajkowej:
Księga dżungli (Kipling Rudyard)
Druga księga dżungli (Kipling Rudyard).
Użytkownik: Kaoru 29.09.2010 15:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Powiedzmy, że dla nieco s... | dot59Opiekun BiblioNETki
O tak, Curwood jest cudowny! Sama miałam ostatnio ochotę poczytać, bo wiem że coś na półce stoi, ale nie mogę znaleźć oczywiście...

Ze zwierzęcych tematów dorzucę moją ukochaną:
O psie, który jeździł koleją (Pisarski Roman (pseud. Wolski Józef))
Użytkownik: jakozak 29.09.2010 17:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że warto założyć t... | misiak297
Długi deszczowy tydzień,
Wakacje z duchami
Użytkownik: Falconer A. 29.09.2010 22:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że warto założyć t... | misiak297
Do autorów dodałabym o siebie Makuszyńskiego oraz Bahdaja.
Co do książek to polecam "Serce" Edmunda de Amicis, "Świat Zofii" Jostein Gaarder, "Król złodziei" Cornelia Funke, "Most do Terabithii" Katherine Paterson.
Użytkownik: ambarkanta 30.09.2010 10:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że warto założyć t... | misiak297
"Hobbit" Tolkiena, większość pozycji Juliusza Verne'a i Karola Maya, no i wszystkie rodzime wiersze i wierszyki dla dzieci Tuwima, Konopnickiej...
Użytkownik: jakozak 30.09.2010 20:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że warto założyć t... | misiak297
Godzina pąsowej róży
Użytkownik: Fiona54 30.09.2010 20:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Godzina pąsowej róży | jakozak
Baśnie pana Andersena
Użytkownik: jakozak 30.09.2010 20:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Baśnie pana Andersena | Fiona54
O tak!
Użytkownik: Anima 01.10.2010 17:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że warto założyć t... | misiak297

Nie może na takiej liście zabraknąć książek Astrid Lindgren, na pewno nie "Dzieci z Bullerbyn:; była już o tym mowa, dla przypomnienia podaję link:

Powrót do miejsc nieobecnych

:)
Użytkownik: Fiona54 01.10.2010 17:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie może na takiej liśc... | Anima
Mile wspominam także lektury: "Dziewczyna i chłopak czyli heca na 14 fajerek" Hanny Ożogowskiej oraz "Ten obcy" Ireny Jurgielewiczowej.
Użytkownik: do0ora 22.12.2010 21:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że warto założyć t... | misiak297
Moje ukochane książki dzieciństwa, czyli "Winnetou"! I ogólnie twórczość Karola Maya. :)
Użytkownik: misiak297 22.12.2010 21:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Moje ukochane książki dzi... | do0ora
No i - moje ostatnie odkrycie - "O czym szumią wierzby" Grahame'a:)
Użytkownik: do0ora 22.12.2010 21:53 napisał(a):
Odpowiedź na: No i - moje ostatnie odkr... | misiak297
Szczerze pisząc jak próbowałam przeczytać "O czym szumią wierzby" jak miałam te 10 lat, czy coś koło tego, to mi się absolutnie nie spodobały i rzuciłam w kąt po parunastu stronach. Może powinnam nadrobić, bo ciągle stoi na półce :)

Jeszcze "Siedmioro Australijczyków" (Turner Ethel Sybil) bardzo mi się kiedyś podobało.
Użytkownik: benten 23.12.2010 00:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że warto założyć t... | misiak297
Dla mnie "Świat Zofii" i w ogóle książki Gaardera. Jak byłam mała, to pamiętam dumę, że czytam takie dorosłe książki ;>. A teraz też chętnie do nich wracam.

I moje ukochane dziecięce Dzieci Z Bullerbyn!
Użytkownik: librarian 23.12.2010 00:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że warto założyć t... | misiak297
Cieszę się, że poruszyłeś ten temat, bo jakoś dziwnie się poczułam czytając zestawienie statystyczne na temat tego co czytają kobiety a co mężczyźni w ostatnim Literadarze. Jakby pobrzmiewała tam jakaś nutka, że literatura dziecięca to jest coś gorszego. Nie wiem, może ja to tak odebrałam. Jakby literatura kobieca, dziecięca, młodzieżowa i fakt że jest czytana głównie przez dziewczyny i kobiety o czymś świadczył. Właśnie, ciekawe o czym? Czy przypadkiem nie wiąże się to z tak zwaną inteligencją emocjonalną? Ciekawe bo pokrewne zdanie padło na spotkaniu z Tokarczuk, o tym jak to mężczyźni przynoszą jej książki do podpisania ze słowami "to dla żony".

Tymczasem dołożę jeszcze parę tytułów:

"Z pomieszanego archiwum pani Basil E. Frankweiler" - Elaine L. Konigsburg
"Narnia" - C. S. Lewis
"Most do Terabithii" - Katherine Patterson
"Heidi" - Johanna Spyri
"Przygody Tomka Sawyera" - Mark Twain
"Fałdka czasu" i inne tytuły - Madeleine L'Engle

Kiedyś czytałam serię australijską Mary Elvyn Patchett w której skład wchodził m. in. "Ajaks waleczny" i kilka innych, nie jestem pewna czy dałoby się je dzisiaj czytać i nie mogę tego sprawdzić.
Z kolei "Winnetou" czytałam synowi i choć jemu bardzo się to podobało, mnie czytanie szło z trudem.
Użytkownik: gosiaw 23.12.2010 08:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Cieszę się, że poruszyłeś... | librarian
"dziwnie się poczułam czytając zestawienie statystyczne na temat tego co czytają kobiety a co mężczyźni w ostatnim Literadarze. Jakby pobrzmiewała tam jakaś nutka, że literatura dziecięca to jest coś gorszego."

Chyba rzeczywiście odebrałaś to niezgodnie z intencjami Pawła. Sam czyta książki dla dzieci w ilościach hurtowych. I to nie tylko dlatego, że dzieci się domagają by tata im coś poczytał. Sugerując, że literatura dziecięca/młodzieżowa to coś gorszego wbijałby szpilkę samemu sobie. :)
Użytkownik: misiak297 23.12.2010 10:03 napisał(a):
Odpowiedź na: "dziwnie się poczułam czy... | gosiaw
Nie przepadam za statystykami (jak dla mnie bardziej fałszują niż rozjaśniają rzeczywistość), ale mimo to przeczytałem artykuł Pawła z zainteresowaniem. Ja sam raczej bym plasował się wśród czytelników nie swojej płci - czytam raczej takie książki jak biblionetkowiczki.

A propos literatury dziecięco-młodzieżowej - myślę, że w Literadarze mógłby się pojawić artykuł o współczesnej literaturze dla dzieci. Sam się na tym nie znam, bazuję na klasykach, a szkoda, bo pewnie i w nowościach jest coś wartościowego. W ogóle można by otworzyć w "Literadarze" rubrykę na nowości z działu dziecięcego. Tylko kto by się tym zajął?
Użytkownik: mchpro 23.12.2010 10:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie przepadam za statysty... | misiak297
Fundacja "Cała Polska czyta dzieciom" robi wiele, by propagować literaturę dla dzieci.
Tutaj: http://www.rodzinneczytanie.pl/przewodnik-po-dobrych-ksiazkach można na przykład znaleźć przewodnik po dobrych książkach.
A tutaj: http://www.rodzinneczytanie.pl/ckfinder_pliki/file​s/Z%C5%82ota%20Lista%20Ksi%C4%85%C5%BCek.pdf jest Złota Lista.
Użytkownik: librarian 23.12.2010 00:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że warto założyć t... | misiak297
A i jeszcze skoro lubisz E. B. White'a to na pewno podobał ci się "The trumpet of the swan" ale nie wiem czy jest po polsku.
Użytkownik: misiak297 23.12.2010 08:30 napisał(a):
Odpowiedź na: A i jeszcze skoro lubisz ... | librarian
Ojej, niestety u nas wydano tylko "Stuarta Malutkiego" i "Pajęczynę Charlotty"
Użytkownik: Paulina* 23.12.2010 14:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że warto założyć t... | misiak297
"Złodziejka książek"
Użytkownik: Herm. 23.12.2010 23:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że warto założyć t... | misiak297
Zaczarowane baletki (Streatfeild Noel) - ukochana książka mojego dzieciństwa. Zawsze chętnie do niej wracam. Pełna ciepła i... po prostu chce się ją czytać!
I jeszcze podpisuję się pod "Cukiernią pod Pierożkiem z wiśniami" - nie wiem, na czym polega jej fenomen, ale jest niesamowita.
Użytkownik: misiak297 23.12.2010 23:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaczarowane baletki (Stre... | Herm.
Zawsze chciałem przeczytać "Zaczarowane baletki", ale odstraszał mnie ten czerwony pasek "Klasyka" na okładce. Niestety książki w tej serii są poskracane, o czym nawet nie ma informacji na okładce, czy gdziekolwiek indziej.
Użytkownik: Herm. 27.12.2010 22:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Zawsze chciałem przeczyta... | misiak297
Naprawdę? A to (szuka dyplomatycznego określenia) źli ludzie. Rzeczywiście, nigdzie się nie natknęłam na informację o czymś takim. A ja z tej serii czytałam i właśnie "Zaczarowane baletki" i "Mój Kary", "Małą Księżniczkę", "Tajemniczy ogród". A zostały "Baletki" wydane przez kogoś innego. Albo chociaż w pełnej wersji po angielsu? Ale i tak polecam, czyta się cudownie nawet w tej skróconej wersji :)
Użytkownik: Nathanael 27.12.2010 22:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że warto założyć t... | misiak297
Richard Adams - "Wodnikowe wzgórze" :-)
Użytkownik: Cornell 07.01.2011 20:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że warto założyć t... | misiak297
może :
"W pustyni i w puszczy" Sienkiewicza
"Wyspa skarbów" Stevensona
"Książę i żebrak" Twaina
"Pierścień i róża" Thrackeray
:)
Użytkownik: domi.p 07.01.2011 21:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że warto założyć t... | misiak297
Awantura o Basię (Makuszyński Kornel) była moją ukochaną książką, za którą szalałam jeszcze kiedy za bardzo nie lubiłam czytać :)

Pięcioro dzieci i "coś" (Nesbit Edith) było swego czasu 'na topie' zdaje się, i też bardzo mi się podobało :)

i młodzieżowa seria Chnmielewskiej - Tereska i Okrętka!
Użytkownik: Zoana 07.01.2011 21:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Awantura o Basię była moj... | domi.p
Spóźniłam się z Tereską i Okrętką, ale nie wiele. :)

Jeszcze przypomniały mi się:
- Kapelusz za sto tysięcy (Bahdaj Adam (pseud. Damian Dominik))
- Podróż za jeden uśmiech (Bahdaj Adam (pseud. Damian Dominik))
(W której z nich był January Styczeń?)
- Zapałka na zakręcie (Siesicka Krystyna) i inne książki Siesickiej.
Użytkownik: Zoana 07.01.2011 21:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że warto założyć t... | misiak297
Wydaje mi się, że jeszcze o tych książkach nikt nie wspomniał, a to przecież klasyka literatury dziecięcej i młodzieżowej:
- Piotruś Pan: Piotruś i Wendy (Barrie James Matthew)
- Karolcia (Krüger Maria)
- Porwanie Baltazara Gąbki (Pagaczewski Stanisław)
- Podróże Guliwera (Swift Jonathan)
- Przypadki Robinsona Kruzoe (Defoe Daniel (Foe Daniel de))
- Akademia pana Kleksa (Brzechwa Jan (właśc. Lesman Jan Wiktor)) (i dalsze tomy)
- Baśnie tysiąca i jednej nocy (< autor nieznany / anonimowy >)

Bezpośrednio ze swojego dzieciństwa dorzuciłabym jeszcze cykle Joanny Chmielewskiej:
- O Pawełku i Janeczce (I tom to Nawiedzony dom (Chmielewska Joanna (właśc. Kühn Irena)))
- O Teresce i Okrętce (Zwyczajne życie (Chmielewska Joanna (właśc. Kühn Irena)))
oraz
- Baśnie z wyspy Lanka (antologia; < autor nieznany / anonimowy >)
- Mój ukochany trzyczęściowy cykl wierszowanych opowieści - O wróbelku Elemelku (Łochocka Hanna)
Użytkownik: Azileas 07.01.2011 21:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę, że warto założyć t... | misiak297
Większość "moich typów" już się pojawiło - przede wszystkim genialny cykl Tove Jansson o Muminkach. Dodaję - Bromba i inni (Wojtyszko Maciej).
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: