Dodany: 28.09.2010 23:33|Autor: koczowniczka

Książka: Czy to jest człowiek
Levi Primo

3 osoby polecają ten tekst.

Pamiętajmy o tych ludziach


Książka "Czy to jest człowiek" powstała w roku 1947. Dziś zalicza się do najważniejszych pozycji z okresu holocaustu i zdziwienie budzi fakt, że autor, włoski Żyd Primo Levi, początkowo miał trudności z jej wydaniem.

Zaczyna się tak jak wiele innych relacji z obozu: opisem podróży w bydlęcym wagonie. Żydzi z Włoch wiezieni byli przez cztery doby bez wody do picia. Autor opisuje, jak po szybkiej selekcji, gdy "w jednej chwili w podstępny sposób zniknęły nasze kobiety, nasi rodzice, nasze dzieci"[1], został w gronie mężczyzn uznanych za zdolnych do pracy dla Reichu. Następnie tych wybranych do pracy znowu gdzieś powieziono, tym razem ciężarówką. I w końcu znaleźli się w sali, w której od razu zauważyli kran.

Ludzie ci od czterech dni nie pili. Sądzili, że wreszcie będą mogli zaspokoić pragnienie. Lecz woda okazała się niezdatna do picia. Widok spadających kropelek stanowił koszmarną torturę... "Czas mija kropla po kropli"[2] - napisał o tamtym dniu Levi.

Tak zaczęła się udręka opisana bardzo wyważonym, rozsądnym, nieco chłodnym tonem. Jak w każdym pamiętniku obozowym, jest tu mnóstwo relacji z okropności, ale ta książka to nie tylko świadectwo, to także niewesołe refleksje o naturze ludzkiej i o umiejętności zdeptania człowieczeństwa. Levi opisywał rzeczywistość, ale też rozmyślał, wyciągał wnioski, analizował. Zauważył, iż z żydowskich więźniów z niskimi numerami nie ocalał żaden zwykły häftling. Przeżyli ci, którzy charakteryzowali się wyjątkową bezwzględnością, przebiegłością, którzy do perfekcji doprowadzili sztukę organizowania, kombinowania lub też mieli pożyteczny w obozie zawód, np. lekarza, krawca. Kto nie umiał sobie radzić, szybko zostawał muzułmaninem i umierał. W lagrze obowiązywała okrutna zasada: temu, kto ma, będzie dane; temu, kto nie ma, będzie odebrane.

Levi podkreśla, iż "pod wpływem konieczności i dręczących warunków fizycznych wiele przyzwyczajeń i instynktów społecznych milknie"[3]. A człowiek poddawany seriom zniewag, tortur i cierpień traci swoje człowieczeństwo.

Levi dostał się do obozu w roku 1943. Udało mu się otrzymać dobrą pracę w laboratorium chemicznym, nie brał też udziału w Marszu Śmierci. Ocalał. Ale trauma została w nim na całe życie. Trauma, ból i wstyd. Jego książka jest bardzo przejmująca, a pod względem literackim - piękna.

W "Czy to jest człowiek" znajduje się taki oto wiersz:


"Wy, którzy żyjecie bezpiecznie
W waszych ciepłych domach,
Wy, którzy wracając wieczór
Zastajecie ciepły posiłek i przyjazne twarze;

Zastanówcie się, czy jest człowiekiem
Ten, co pracuje w błocie,
Co nie zna spokoju,
Co walczy o połówkę chleba,
Co umiera bez żadnego powodu.
Zastanówcie się, czy to jest kobieta
Bez włosów i bez nazwiska,
Z pustką w oczach i wyschłym łonem,
Jak zimowa żaba,
I nie ma już siły, by pamiętać.

Pomyślcie, że tak było:
Przekazuję wam te słowa.
Wyryjcie je w swoim sercu,
Siedząc w domu, idąc ulicą,
Kładąc się spać i wstając;
Powtórzcie je waszym dzieciom

Albo niech się zawali wasz dom,
Niech was porazi choroba,
Wasze potomstwo niech odwróci od was twarz"[4].


Pamiętajmy o ludziach, których "ludzkość została pogrzebana lub oni sami ją pogrzebali na skutek zniewag doznanych lub wyrządzonych innym"[5].



---
[1] Primo Levi, "Czy to jest człowiek", przeł. H. Wiśniowska, wyd. Książka i Wiedza, 1996, str. 22.
[2] Tamże, str. 23.
[3] Tamże, str. 97.
[4] Tamże, str. 11.
[5] Tamże, str. 135.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 6020
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: