Dodany: 08.01.2007 16:31|Autor: hankaa

Lekcja historii o obozach


O życiu w obozach na lekcjach historii mówi się mało. Jeśli już, to gdzie one były, kto do nich trafiał, jak mniej więcej tam wyglądało i na jakich zasadach działały. Jednak po lekturze książki Grzesiuka „Pięć lat kacetu” ta wiedza jest dużo, dużo szersza i, co chyba ważniejsze, pozwala dokładniej zrozumieć istotę obozów.

Książka jest autobiografią z okresu ponad 4 lat, kiedy to Stanisław przebywał w obozach. Dokładnie opisuje, czym różniły się od siebie poszczególne obozy, jakie prace wykonywano, jakie metody wykańczania ludzi mieli esesmani czy sztubowi. Praca w obozach była ciężka, racje żywnościowe niewystarczające do uzupełniania dziennego zapotrzebowania nawet dla ludzi nic nierobiących. W powieści możemy przeczytać o sposobach wymigania się od pracy, zdobywania żywności oraz o wielu innych problemach, jak zdrowie, ucieczki, pomoc słabszym.

Książka porusza. Bulwersuje ilość zła, które wtedy było, rodzaje wykańczania ludzi, którzy nie wiadomo z jakich przyczyn, właściwie to za nic, trafiali do obozów. Dla współczesnego człowieka, którego chronią wszelkiego rodzaju Prawa Człowieka, obraz ówczesnego traktowania ludzi jest szokujący, niemieszczący się w głowie, trudny do wyobrażenia. Sądzę, że książka jest dobrą lekcją historii, opowieścią o niezwykłej walce o przetrwanie, o jeszcze jeden dzień życia.

Dla ludzi lubiących literaturę wojenną i interesujących się historią jest to lektura obowiązkowa!

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 29900
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: adamserak 14.01.2007 15:54 napisał(a):
Odpowiedź na: O życiu w obozach na lekc... | hankaa
A mną najbardziej w książce wstrząsnął fakt, że tak łatwo było zniszczyć człowieczeństwo. Co gorsza - nawet w duchownych! Okazuje się, że Maksymilian Maria Kolbe to chlubny wyjątek... Moim zdaniem Grzesiuka uratował niepoprawny optymizm i nadzieja wbrew całemu światu. Oby i nam tego nigdy nie zabrakło, chociaż, ufam, nie staniemy wobec takich potworności twarzą w twarz.
Użytkownik: Draf 13.06.2007 01:32 napisał(a):
Odpowiedź na: A mną najbardziej w książ... | adamserak
Mój dziadek był w tych samych obozach co Grzesiuk. Pewnego dnia, może gdy miałem 18 lat, odkryłem wstrząsającą prawdę, że gdyby dziadek nie przeżył tej kaźni, to nie byłoby ani mojej mamy, ani mnie, ani mojego syna. Nic... Od tamtej pory inaczej patrzę na życie.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: