Dodany: 06.01.2007 11:20|Autor:

nota wydawcy


W 1770 roku Wolfgang von Kempelen, radca Węgierskiej Komory Królewskiej, prezentuje na dworze Marii Teresy automat grający w szachy. Zostaje okrzyknięty największym wynalazcą habsburskiego imperium, jego dzieło zaś – najwspanialszym osiągnięciem stulecia.

Po premierze w pałacu Schönbrunn mechaniczny Turek-szachista cieszy się ogromnym zainteresowaniem wśród arystokracji, naukowców i dziennikarzy całej Europy. Do pojedynku z nim przystępują nie tylko koronowane głowy i znane osobistości, lecz również najlepsi gracze tamtych czasów. Nikt jednak nie jest w stanie pokonać maszyny. Wkrótce automat Kempelena obrasta legendą.

Gdy po jednym z pokazów legendarnego wynalazku w tajemniczych okolicznościach ginie piękna arystokratka, wokół maszyny i osób z nią związanych zacieśnia się pierścień zawiści, zabobonu i intryg. Do burzliwej debaty na temat przyszłości „myślącego automatu” włączają się naukowcy, Kościół, loża wolnomularska i koronowane głowy…

[Wydawnictwo Dolnośląskie, 2007]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2587
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: jar 21.12.2008 18:42 napisał(a):
Odpowiedź na: W 1770 roku Wolfgang von ... | Astral
Dzisiaj skończyłem lekturę i jest naprawdę wyśmienita, wspaniałe tłumaczenie z powodzeniem wprowadza czytelnika w XVIII wieczny realizm. Wiele występujących postaci jest autentycznych, dla rozbudowania autor dodał fikcyjne wspaniale odmalowując ich przeżycia. Sięgając po tę pozycję byłem już po lekturze książki Łysiaka pod tym samym tytułem, z tym, że akcja powieści Łysiaka toczy się trzydzieści lat później.
Jak nietrudno się domyśleć obydwie książki łączy wspólny element, tym elementem jest właśnie automat szachowy.
Wracając do opisu książkę bardzo ubogaca znakomite przedstawienie strony przeżyć psychicznych postaci, autor odmalowuje ich dylematy moralne, które możemy przeżywać równolegle z nimi. Książkę bardzo polecam, nikt czasu z nią spędzonego nie uzna za zmarnowany. Moja ocena 6.
Użytkownik: elmo 18.06.2011 10:11 napisał(a):
Odpowiedź na: W 1770 roku Wolfgang von ... | Astral
Mam wrażenie, ze polski Wydawca (Wydawnictwo Dolnośląskie, 2007) skrzywdził tytułowego Szachistę...
Po pierwsze - podtytuł: "Historyczny thriller o wielkim oszustwie"; otóż oszustwem jest (moim zdaniem) nazywanie tej historii thrillerem. Po drugie - niestaranna korekta - tekst nafaszerowany literówkami.
Historię wynalazku automatu szachowego czyta się jednak dość dobrze. Lektura wciąga. Smaczku dodaje świadomość, że autor przeplata losy bohaterów fikcyjnych, życiorysami postaci istniejących naprawdę (wśród tych drugich - wynalazca Kempelen, konstruktor tytułowej maszyny) i ubarwia całość wątkami kryminalnymi. Czytający dowiedzą się nie tylko, co kryje mroczne wnętrze mechanicznego szachisty (widzowie przedstawień z jego udziałem wiele by dali, żeby poznać ten sekret), ale też zajrzą w dusze ludzi z jego historią związanych... a postacie to często wielce charakterne.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: