Dodany: 01.01.2007 23:05|Autor: mafiaOpiekun BiblioNETki

Kilka słów ode mnie


Długo czekałam, aż ukaże się "Lux perpetua". Na szczęście już wyszła. Dość szybko ją kupiłam. Lubię Andrzeja Sapkowskiego, więc nie mogłam sobie nie kupić.

Skończyłam ją czytać jakiś czas temu. Wciągnęła mnie, i to bardzo.

Co mi się w niej najbardziej podobało? Poczucie humoru autora, a muszę przyznać, że lubię książki, w których są fragmenty lub też pojedyncze zdania, które mnie rozbawiają. Za to daję tej książce plus.

Sam Reynevan, który czasem wydawał mi się po prostu nieznośny, jak już wpadł w tarapaty, to zawsze szczęśliwym trafem udawało mu się z nich wydostać. Może za często mu się to zdarzało. Największą moją sympatię, zwłaszcza w tej książce, wzbudził Samson, z którym niestety przyszło nam się pożegnać, jak dla mnie, za szybko.

Książkę przeczytałam dość szybko i przyznam, że jest dobra. Chociaż mam jedno ale, bo bez mojego "ale" się tu nie obejdzie. Spodziewałam się trochę ciekawszej akcji. A wiem, że A. Sapkowski potrafi trochę ciekawiej napisać.

Wszystkie części trylogii mi się podobały, ale najlepszą z nich pozostaje dla mnie "Narrenturm".

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1839
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: