Dodany: 28.12.2006 14:34|Autor: veverica

Książki i okolice> Książki w ogóle

Książkowe wspomnienia z grudnia (czyli dawne podsumowanie;))


Ale żeby nie było, że tylko się tu liczy i wpędza coponiektórych w kompleksy - zmieniłam nazwę. Niech będzie wspomnieniowo, refleksyjnie i ciekawie. Chwalić można się jak zwykle, zachęcać i zniechęcać również, bardzo pożądane jest wyławianie perełek, odkrywanie nowych inspiracji, dręczenie i kuszenie też;) Czyli zapraszam do kolejnego comiesięcznego podsu... ekhem, wątku;)
Wyświetleń: 172142
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 314
Użytkownik: veverica 28.12.2006 14:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
No więc tak:
-> Maurice Druon - Prawo mężczyzn (5)
-> Christopher Hope - Odrębne światy (5)
-> Walter Scott - Narzeczona z Lamermoor (4)
-> Charlotte Bronte - Villette (4)
-> Iwona Surmik - Ostatni smok (5)
-> Mario Vargas Llosa - Zeszyty don Rigoberta (5)
-> Douglas Adams - Autostopem przez galaktykę (4)
-> Sergiusz Piasecki - Kochanek Wielkiej Niedźwiedzicy (5)
Teraz czytam "Plewy na wietrze". Mało wyszło, ale nic to... W Święta zawsze tak jest;)
Użytkownik: carmaniola 28.12.2006 17:23 napisał(a):
Odpowiedź na: No więc tak: -> Mauri... | veverica
Muszę tu, bo nie zdzierżę! Veverico, dlaczego jesteś "zdegustowana oatowo"?!
Użytkownik: veverica 28.12.2006 17:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Muszę tu, bo nie zdzierżę... | carmaniola
Ha! Byłam ciekawa czy kogoś będzie to dręczyć;) To ze względu na zajęcia, które mamy przez te trzy dni, które są generalnie bez sensu, raczej się nam nie przydadzą, skracamy je jak możemy, wykładowcy są prawie że tak samo niezadowoleni jak my, tyle że oni nie musieli przyjeżdżać z drugiego końca Polski na trzy dni;) A konkretnie chodzi o ruch OAT, czyli operacyjny - zgrubsza chodzi o loty wojskowych statków powietrznych...
Uff, od razu mi lepiej;)
Użytkownik: carmaniola 28.12.2006 17:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Ha! Byłam ciekawa czy kog... | veverica
Hihihi, a ja już zaczęłam podejrzewać, że zdegustowała Cię czymś pani Oates. Ulżyło mi! ;-)

Użytkownik: misiak297 31.12.2006 17:24 napisał(a):
Odpowiedź na: No więc tak: -> Mauri... | veverica
Hej Vieviórko co z naszą wymianą?? Jeśli Villette dostała tylko 4kę... no to robię słodkie oczka:) Mogę Ci oddać nawet trzy książki za tę Villette. Mam mnóstwo Chmielewskiej (więcej niż w schowku), parę Kingów, Whartona, Wichrowe Wzgórza, powieść o Titanicu... i uwaga, ponoć to rarytas: "Biedny Oscar czyli dwa razy o miłości". Czekam nieciepliwie na odpowiedź:)
Użytkownik: veverica 01.01.2007 21:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Hej Vieviórko co z naszą ... | misiak297
Aż mi głupio odmawiać, ale chyba nie potrafię się z nią rozstać... Dostała cztery, ale to jest właśnie ten przypadek, kiedy Biblionetkowe oceny nie wystarczają - nie dałam więcej, bo zbyt często denerwowała, ale z drugiej strony - to nie jest taka sobie zwykła czwórkowa książka. Myślę, że będę musiała przeczytać ją jeszcze raz, spokojnie, i zastanowić się czy bardziej się podoba, czy nie. Ta 4 to raczej kiepski kompromis, a nie ocena...
Użytkownik: cypek 01.01.2007 20:11 napisał(a):
Odpowiedź na: No więc tak: -> Mauri... | veverica
mozesz cos napisac o zeszytach don Rigoberta czy warto czytac.Dzieki
Użytkownik: veverica 01.01.2007 21:43 napisał(a):
Odpowiedź na: mozesz cos napisac o zesz... | cypek
Warto. Chociaż nie jest to prosta książka - Llosa zmienia narracje, mami czytelnika, nie pisze wprost co jest prawdą, a co tylko fantazją. Jest wiele odniesień, wiele tekstów nie wnoszących nic do fabuły jako takiej. Jeśli lubisz takie książki - polecam:)
Użytkownik: cypek 02.01.2007 20:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Warto. Chociaż nie jest t... | veverica
dzieki za odpowiedz
Użytkownik: oostra84 04.01.2007 23:31 napisał(a):
Odpowiedź na: No więc tak: -> Mauri... | veverica
Witam się z Wami!

Vieviórko, może powiesz coś więcej o "Autostopem przez galaktykę"? Oglądałam ostatnio film, jest świetny. Ciekawa jestem jak się prezentuje kniga.

Nie wiem, czy jeszcze można, ale cóż, pochwalę się swoim grudniowym dorobkiem ;)
- Śniadanie mistrzów - Vonnegut
- Rzeźnia nr 5 - Vonnegut
- Sinobrody - Vonnegut
- Szmira - Bukowski
- Norwegian Wood - Murakami
- Opowieści o pilocie Pirxie - Lem
- Nieznośna lekkość butów ;) - Kundera
- Lekcje tańca dla starszych i zaawansowanych - Hrabal
- Pieśni dziadowskie i legendy - Hrabal
- Seks i inne przykrości - Fabicka
- Nowy, wspaniały świat - Huxley

No, nienajgorzej chyba :| Nie oceniam, bo nie umiem :)
Pozdrawiam!
Użytkownik: veverica 05.01.2007 07:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam się z Wami! Viev... | oostra84
Oczywiście że można, wątek nie zamyka się po kilku dniach, wręcz przeciwnie - wszelkie nowe wpisy są mile widziane:)
"Autostopem..." troszkę mnie rozczarowało. To bardzo lekka książka, czysto odprężająca, szczególnej głębi w niej nie ma. Bardzo cienka, więc akcja toczy się wyjątkowo szybko, acz dość pobieżnie. Bardzo dowcipna, tyle że tyle jest tego dowcipu, że w końcu przestaje bawić... Ot, lektura na jedno popołudnie. Ale sądząc po ocenach, ma też grono miłośników:)
Użytkownik: verdiana 05.01.2007 10:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam się z Wami! Viev... | oostra84
"Autostopem" cudne! Cały cykl jest cudny. Można czytać na okrągło, potem od początku i jeszcze raz, i się nie nudzi. :-) Film natomiast mnie głęboko rozczarował - zupełnie nie ma klimatu Adamsowskiego, wydał mi się bardzo tandetny. :(
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 28.12.2006 14:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
No w grudniu przeczytałam:

- "Lux perpetua" A. Sapkowskiego (książka mi się nawet podobała:)),

- "Sen sprawiedliwych" N. Gaimana.

Skończyłam czytać "Dwie wieże" J.R.R. Tolkiena i kończę "Powrót króla". "Władcę pierścieni" czytam po raz drugi, tak dla odświeżenia :).

Zaczęłam czytać "Coś się kończy, coś się zaczyna" A. Sapkowskiego.

Użytkownik: Czajka 28.12.2006 14:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
Och, jaki fajny temat! :-)
W grudniu przeczytałam i czytam:

1. "Jak Proust może zmienić twoje życie" Botton

2. "Jan Santeuil" Marcel Proust (ale kończę pierwszy tom, na szczęście są tylko dwa). Jana nie wiem jak ocenić, po raz pierwszy mi się to zdarzyło w karierze bibionetkowej.

3. "Marley i ja" (przeczytałam pół) bardzo śmieszne i chociaż język niezbyt zachwyca, to książka bardzo emocjanalnie wiąże z bohaterami.

:-)
Użytkownik: Jean89 28.12.2006 16:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Och, jaki fajny temat! :-... | Czajka
Już czytasz Marleya? Pogłaszcz go po okładce ode mnie :-)))
Użytkownik: Czajka 28.12.2006 16:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Już czytasz Marleya? Pogł... | Jean89
Sam wchodzi pod rękę. :-)
Użytkownik: nisha 29.12.2006 19:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Już czytasz Marleya? Pogł... | Jean89
Ode mnie też! :)
Użytkownik: verdiana 28.12.2006 17:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Och, jaki fajny temat! :-... | Czajka
Mnie tu tak naprawdę nie ma :>, ale jakoś nie mogę się powstrzymać... Obiecywałam sobie, że już za skarby nie przyjdę do tego wątku i w ogóle. I nie ma mnie tu, ale... czemu nie wiesz, jak ocenić Jana? Taki zły czy taki dobry? :-)
Marleya podrap za uszkiem i liźnij go w nos od mojej suki. :>
Użytkownik: Agis 28.12.2006 19:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie tu tak naprawdę nie ... | verdiana
No co Ty, jakby ten wątek wyglądał bez Ciebie!
Użytkownik: verdiana 28.12.2006 19:36 napisał(a):
Odpowiedź na: No co Ty, jakby ten wątek... | Agis
Zwyczajnie. Może nikt by nie pisał, że czytanie wśród biblionetkowiczów jest czymś tak nietypowym, dziwnym i zdumiewającym. :(
Użytkownik: Agis 28.12.2006 19:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Zwyczajnie. Może nikt by ... | verdiana
E tam. Po prostu bardzo maleńki odsetek ludności pożera woluminy w takiej ilości, nic dziwnego, że inni ciekawi są jak to się robi. :-)
Użytkownik: verdiana 28.12.2006 20:04 napisał(a):
Odpowiedź na: E tam. Po prostu bardzo m... | Agis
No widzisz, ale sęk w tym, że jeszcze nie spotkałam w bnetce nikogo, kto by "pożerał woluminy w takiej ilości" jakoś szczególnie szybko (i nie rzuciło mi się też w oczy, żeby ktoś z nas kończył jakiś kurs szybkiego czytania po to, żeby czytać szybciej). No, poza bodajże jedną osobą, o której się mówiło (ale nicka nie pamiętam, jego samego też nie kojarzę). Mnie osobiście bardzo dziwi, że kochając czytanie, można nie czytać. Albo szukać wymówek, żeby tego nie robić (praca, szkoła, studia, rodzina itd. itp.). Albo się dziwić, że osoby kochające czytanie - czytają. Nikt mnie tu nie powalił dużą ilością przeczytanych książek, za to kilka razy czułam się powalona czymś przeciwnym. Czytałam też - tak, w Bnetce!! - sugestie, a czasami nawet zdanie wyrażana wprost - że szybkie czytanie jest nieprzyjemne, sprzyja czytaniu niedokładnemu, powierzchownemu itd. itp. To jest przykre, bo nieprawdziwe. Zwłaszcza, że piszą to osoby na ogół nieczytające szybko, a więc niewiedzące, jak jest naprawdę.

A przecież już sam fakt, że się czyta, sprawia, że czyta się coraz szybciej. I nie potrzeba do tego żadnych kursów! Kursy zresztą też pomagają przecież, a nie przeszkadzają. Ktoś, kto czyta szybko, może sobie dowolnie zwolnić, natomiast my, czytający wolno, przyśpieszyć bez utraty rozumienia nie możemy. Więc kto tu ma więcej przyjemności? :-)

Z moich doświadczeń wynika, że wolno idzie czytanie, kiedy się czyta nieuważnie. Bo trzeba ciągle wracać, powtarzać sobie tekst... a już najwięcej czasu traci się na fonetyzowanie. Nie wyobrażam sobie powtarzania w głowie każdego przeczytanego słowa.
A wystarczy się skupić na czytaniu ze zrozumieniem, żeby od razu czytało się szybciej i więcej zapamiętywało.

Nie rozumiem też wyścigów - kto przeczytał więcej. Jakie to ma znaczenie? Każdy czyta tyle, na ile ma ochotę. Po co czytać dla ilości? Po co czynić uwagi tego rodzaju? Kogo mamy gonić z czytaniem i po co? To wprowadza nieprzyjemną atmosferę jakiejś nieprawdziwej, niezdrowej rywalizacji i jest przykre. :(
Ale ja w ogóle dziwna jestem i chyba jednak nie dla mnie ten wątek. :(
Użytkownik: Agis 28.12.2006 20:09 napisał(a):
Odpowiedź na: No widzisz, ale sęk w tym... | verdiana
Oj, widzę, że to dla Ciebie bardzo ważna sprawa i bardzo czuła się robisz. I chyba trochę niesprawiedliwa. Nie czytam tak dużo jak Ty, ale nie dlatego, że szukam wymówek dla mojego nieczytania. Czytam tyle ile mogę i kiedy mogę. Ciekawi mnie też jak sobie radzą inni, którzy czytają tak dużo jak Ty. Myślę, że nikt tu nie chce Ci robić złośliwości. Wszyscy się po prostu ciekawią jak to jest i może też troszeczkę zazdroszczą. :-)
Użytkownik: verdiana 28.12.2006 20:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, widzę, że to dla Cieb... | Agis
A widzisz, i tu Cię mam! :-)
"Czytam tyle ile mogę i kiedy mogę" - ja też! Nie czytam dużo i też z podziwem patrzę na tych, którzy rzeczywiście czytają dużo i tyleż pamiętają z lektury, jak np. KR. Ale nie robię przykrych uwag nikomu z tego powodu... A po moim powyższym poście zareagowałaś! Widzisz, jak to jest, jak się ciągle czyta takie rzeczy? :P To spróbuj sobie wyobrazić odwrotną sytuację...
I pewnie, że czytanie jest dla mnie ważne, inaczej by mnie tu przecież nie było i nie poszukiwałabym kontaktu z innymi osobami czytającymi. :-)

Dziwi mnie zdziwienie, że oddychamy...
Użytkownik: Agis 28.12.2006 20:22 napisał(a):
Odpowiedź na: A widzisz, i tu Cię mam! ... | verdiana
Ja cały czas słyszę, że muszę mieć bardzo dużo czasu, że tyle czytam, bo ktoś tam to nie ma i jest bardzo biedny, bo nie przeczytał niczego od roku. Ale nie w biblionetce, gdzie (ja biedna) należę raczej do czytających przeciętne ilości. :-)

Oczywiście nie chodzi o wyliczanki - prześciganki. Przynajmniej mnie chodzi o zaspokojenie ciekawości i może jakiś tajemniczy złoty środek na czytanie więcej. ;-)

A tak w ogóle to odpowiedziałam na Twoje słowa, nie po to, by teraz Cię oskarżać iż za dużo czytasz (!), tylko wesprzeć. :-)
Użytkownik: --- 28.12.2006 20:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja cały czas słyszę, że m... | Agis
komentarz usunięty
Użytkownik: verdiana 28.12.2006 20:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja cały czas słyszę, że m... | Agis
To ja się wspieram i rozluźniam mięśnie. :-)))

Jeśli o mnie chodzi, to oczywiście mogłabym więcej czytać. I żałuję, że tego nie robię. Ale nie mam ochoty rezygnować z życia towarzyskiego, z zajmowania się psem, z innych moich pasji i z jednej dla mnie ważnej, życiowej kwestii (pewnie się domyślisz :-)). Dlatego jest, jak jest, i lepiej raczej nie będzie. A dlatego, że lepiej nie będzie, postarałam się zdobyć pracę, w której będą mi płacić za czytanie. Z tym płaceniem to nie zawsze mi jeszcze wychodzi, ale czytam. :>
Użytkownik: veverica 28.12.2006 20:16 napisał(a):
Odpowiedź na: No widzisz, ale sęk w tym... | verdiana
Verdiano, nie znikaj mi:( Bez ciebie to nie będzie to samo... Mnie też zadane kolejny raz pytanie "Jak wy to robicie, że tyle czytacie i jeszcze godzicie to z..." z lekka denerwuje, ale przewaga pozytywów jakie mogę tu spotkać każe mi zakładać wątek co miesiąc:)
Użytkownik: verdiana 28.12.2006 20:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Verdiano, nie znikaj mi:(... | veverica
Przewaga pozytywów jest niewątpliwa, dlatego za każdym razem nie mogę się powstrzymać, żeby nie odwiedzić Twojego wątku. :D
Użytkownik: Czajka 29.12.2006 05:14 napisał(a):
Odpowiedź na: No widzisz, ale sęk w tym... | verdiana
Verdiano, chodź, ja już jestem grzeczna, Agis Ci wszystko wytłumaczyła, i w ogóle to nie są wyścigi, ani podsumowanie, tylko wspomnienia grudniowe. :-)
Użytkownik: Czajka 29.12.2006 19:25 napisał(a):
Odpowiedź na: No widzisz, ale sęk w tym... | verdiana
Verdianko, omatko kochana. Przecież już ma taki ładny tytuł wspomnieniowy. Chodź i powiedz co czytałaś, bo nas ciekawość zeżre. :-)
Przecież nikt się nie ściga, a sposobów czytania jest tyle chyba, ilu ludzi.
Ja na przykład szybko czytam łatwe teksty i wtedy dosyć, o dziwo, uważnie, natomiast wolno czytam teksty trudne.
I nikt nie musi się tłumaczyć z tego, ile czyta i jak.
Ps. Teraz mam wyrzut, że to przeze mnie jest Ci przykro.
:-(
Użytkownik: verdiana 29.12.2006 19:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Verdianko, omatko kochana... | Czajka
Jestem, jestem! Nigdzie nie poszłam z tego wątku i pewnie nie umiałabym pójść, bo to akurat jeden z moich ulubionych. :-)

PS. Nie przez Ciebie, Ptaszku. :-)
[hm, przez chwilę chciałam napisać "Ptaszku z Czubkiem" i zaczęłam się zastanawiać, czy przypadkiem ani ziębami, ani wielbłądami nie jesteśmy, tylko, erm... czubkami :>]
Użytkownik: Czajka 29.12.2006 05:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie tu tak naprawdę nie ... | verdiana
Kochana SK Niewdomu, podrapię go chętnie (w nos to on sam mnie liźnie, jest wyspecjalizowany), ale pod warunkiem poprawy Twoich skarbów. Zgoda?
O Twojej suce myślę podczas Marley'a często. :-)

Jan to powieść, którą Proust napisał, nawet nie poprawił (dwa razy na stronie "suty ogień", cztery razy prawie pod rząd zdanie zaczyna od "ale", itd, itd), wsadził w kufer i więcej do niej nie wrócił.

Strasznie surowa. Niedojrzała. W zalążku. Uważam, że nie można tego czytać nie znając Poszukiwania. Wtedy dopiero widać, jak rozwinął genialnie to, co zaczynało już mu chodzić po głowie, ale nie znalazł jeszcze na to formy, nawet treść jest w zarysie. W kategorii szkicu roboczego - szóstka. W kategorii powieść - hmmm. Nie ma kompozycji, nie ma przejść, osoby pojawiają się i znikają. Nie ma poezji bzowej, bzy są tutaj "prześliczne" (sic!).

Jest to jednak arcyciekawe doświadczenie dojrzewania artysty. Uśmiecham się cały czas (może nie teraz chwilowo, bo proces Dreyfusa akurat)

Pozdrawiam Cię i Verdiano, wróć!
Użytkownik: verdiana 29.12.2006 09:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochana SK Niewdomu, podr... | Czajka
Wiesz, zastanawiam się, czy takie próby powinno się drukować. Z jednej strony byłoby straszne dla czytelników nie dostać Jana do rąk, ale z drugiej... jak by na to patrzył już dojrzały Proust, wiedząc, że "Poszukiwanie" ma takie miejsce w kanonie literatury, jakie ma?

Jan jeszcze przede mną. Nie mogę się doczekać, ale się chyba trochę boję. :-) Na razie naprawdę świetnie mi idzie czytanie książek pożyczonych, tylko zamiast rozmyślać, jakie potem SWOJE będę czytać, rozmyślam, jakie nowe znowu pożyczyć. :>
Użytkownik: Czajka 29.12.2006 09:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz, zastanawiam się, c... | verdiana
Jako egoistyczny czytelnik jestem za drukowaniem.
Proust na pewno byłby przeciw.
Maurois (autor przedmowy) bronił drukowania porównując je do udostępnienia teczki ze szkicami jakiegoś malarza.

W każdym razie Jan jest świetnym przykładem, jak nie wystarczy spisać swoje życie po prostu, żeby być dobrym pisarzem.

A czytałaś recenzję Olgi?
http://tinyurl.com/y4zvvf

Ja dzielnie oddałam wczoraj wszystkie książki do biblioteki i czytam tylko swoje. Na razie. :-)
Użytkownik: verdiana 29.12.2006 10:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Jako egoistyczny czytelni... | Czajka
Recenzję Olgi czytałam - jak zawsze wyśmienita. Jan stoi na półeczce już od dawna, ale ponieważ jest mój, tak jak i Poszukiwanie, to stoi, stoi... A jak mi Emkawu pożyczy Jeżycjadę, to będzie stał dalej. :>

Mnie już też zostało tylko jakieś 10 pożyczonych książek, nie więcej. :>
Użytkownik: Agis 28.12.2006 19:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Och, jaki fajny temat! :-... | Czajka
Bardzo podziwiam Twoją tematyczność. Jak Proust to poznawany dogłębnie. Ja też tak zawsze planuję, ale brak mi dyscypliny.
Użytkownik: Czajka 29.12.2006 05:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo podziwiam Twoją te... | Agis
Moja zasługa akurat w tym przypadku jest znikoma, Proust sam tak wciąga w swój magiczny krąg. ;-)
Oczywiście robię przerwy na coś lżejszego.

O "czytaniu blokami" usłyszałam od Verdiany (Verdiano, wróć!) i jakoś tak poświadomie przejęłam. To są niesamowite wrażenia. To tak, jakbyś zamiast przebiec w godzinę muzeum impresjonistów, siedziała tam miesiąc. To przed jednym obrazem na ławeczce, to przed innym. :-)
Warto.
Użytkownik: verdiana 29.12.2006 09:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Moja zasługa akurat w tym... | Czajka
Ależ pięknie o tych "blokach" napisałaś... czy ja mogę przejąć to określenie? "To tak, jakbyś zamiast przebiec w godzinę muzeum impresjonistów, siedziała tam miesiąc. To przed jednym obrazem na ławeczce, to przed innym"... :D

"Lassie, wróć!"... a tak mi się jakoś skojarzyło, ja przepraszam, ale mi się prawie wszystko z psami... :>
Użytkownik: Czajka 29.12.2006 09:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Ależ pięknie o tych "blok... | verdiana
Miałam nadzieję, że jak nie ja, to Lassie Ci zmiękczy. :-)
Użytkownik: librarian 29.12.2006 18:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Och, jaki fajny temat! :-... | Czajka
Właśnie poleciłam Bottona jedemu panu, co to szukał czegoś o Prouście. Sama jeszcze nie czytałam, ale słyszałam :). Obejrzał tę ("Proust może zmienić twoje życie") oraz kilka innych biografiopodobnych, i wybrał tę właśnie mówiąc: "przynajmniej autor wydaje się mieć poczucie humoru". Czy to prawda Czajko kochana?
Użytkownik: Czajka 29.12.2006 19:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie poleciłam Bottona... | librarian
Tak, prawda, ja się zbieram, żeby napisac trzy słowa. Botton pisał z poczuciem humoru i z pewną świeżością. :-)

Librarianko, dziękuję za Marley'a. :-)
Użytkownik: villena 28.12.2006 14:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
E.S Gardner – "5 dni w Madison city" (3)
Glen Cook - "Czerwone żelazne noce" (4)
Janosch - "Cholonek, czyli Dobry Pan Bóg z gliny" (6)
Sergiej Łukianienko - "Nocny Patrol" (5)
Alexander McCall Smith - "Niedzielny Klub Filozoficzny" (5)
Musierowicz - "Czarna polewka" (4)
Pewnie zdążę jeszcze skończyć "Cesarza" Kapuścińskiego.
Użytkownik: Czajka 28.12.2006 14:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
Hihi, uwielbiam jak wszyscy wysypują swoje perełki z przygotowanych karteczek. :-)
Użytkownik: Korniszon13 28.12.2006 15:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Hihi, uwielbiam jak wszys... | Czajka
Bardzo wygodna to metoda, którą chętnie stosuję. :-)
Użytkownik: villena 28.12.2006 15:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Hihi, uwielbiam jak wszys... | Czajka
Karteczki na nic, zawsze je gubię :) W wątku uczestniczę dopiero od kiedy wpadłam na genialny pomysł, żeby od razu przy ocenianiu zapisywać tytuł na swoją stronę w Biblionetce. Potem wystarczy tylko skopiować i wkleić do podsumo... ehmm wspomnieniowego wątku. Taka wygodna jestem :)
Użytkownik: verdiana 28.12.2006 17:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Karteczki na nic, zawsze ... | villena
Robię tak samo. :-)
I cieszę się, że Ci się Łukjanienko podobał, bo kupiłam bratu, ale sama jeszcze nie czytałam, więc tak trochę w ciemno. ;)
Użytkownik: villena 29.12.2006 10:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Robię tak samo. :-) I ci... | verdiana
Podobał, owszem ale ta 5 to tak bardziej ku czwórce się skłania niż szóstce. Taka piątka z dużym minusem :) Na początku było świetnie, im bliżej końca tym wrażenie gorsze, a samo zakończenie i ostateczne przesłanie jak dla mnie zupełnie zepsute. No i mam nadzieję, że Twój brat nie jest zbyt wrażliwy na denne tłumaczenie (albo marną korektę, nie wiem kto powinien ten dziwny szyk zdań prostować).
Użytkownik: verdiana 29.12.2006 10:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Podobał, owszem ale ta 5 ... | villena
Nie jest, on raczej skupia się na fabule i na ciekawych pomysłach niż warsztacie autora/tłumacza/redaktora. Kocha Dicka najbardziej na świecie. I Dukaja. Strasznie trudno mi znaleźć coś, co byłoby do nich podobne. I w ogóle coś, co go zaciekawi. :-)
Użytkownik: Agis 28.12.2006 19:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Karteczki na nic, zawsze ... | villena
Ja też tak robię.
Ale zawsze dzielnie czekam do ostatniego dnia miesiąca. :-)
Użytkownik: Korniszon13 28.12.2006 14:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
A więc:
Z. Herbert "Pan Cogito" (5)
U. Eco "Wyspa dnia poprzedniego" (6)
A. MacLean "Działa Nawarony" (4)
S. Lem "Solaris" (5)
A. Christie "I nie było już nikogo" (5)
W. Łysiak "Cesarski poker" (5)
A. Perez-Reverte "Huzar" (4)

Pewnie zdążę przeczytać też kilka innych kniżek, za które się wziąłem. Zresztą, muszę z nimi zdążyć, bo są mi potrzebne w szkole, jako lektura dodatkowa na historię - "Mitologia starożytnej Italii" Krawczuka (kiedyś czytałem, ale muszę sobie to "odświeżyć" w pamięci) i "Etruskowie" Blocha.
Użytkownik: sonja1 28.12.2006 15:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
113. J. Fielding - Nie zdradzaj żadnych tajemnic (4)
114. J. Chmielewska - Upiorny legat (3)
115. Centkiewiczowie - Człowiek, o którego upomniało się morze (5)
116.J. Chmielewska - Dzikie białko (2)
Mam dość Chmielewskiej na kilka najbliższych miesięcy.

117. H. Kowalewska - Tego lata, w Zawrociu (5)
Sama nie wiem, dlaczego nie 6. Przepiękna książka.

118. S. Kinsella - Nie powiesz nikomu? (5)
119. K. Siesicka- Fotoplastykon (5)
120. A. Christie - 4'50 z Paddington (5)
121. E.-E. Schmitt - Oskar i pani Róża (3)
122. J. Fielding - Laleczka (3)
123. H. Kowalewska - Julita i huśtawki (4)
124. K. Siesicka - Agnieszka (3)
125. K. Siesicka - Katarzyna (4)
126. K. Siesicka - Łukasz (3)
127. K. Siesicka -... nie ma z kim tańczyć... (6)
Nie spodziewalam się po Siesickiej takiej książki. Najlepsza z tych, które czytalam.

128. M. Szwaja - Jestem nudziarą (4)
129. K. Siesicka - -?...zapytał czas (3)
130. I. Sowa - 10 minut od centrum (3)
131. M. Szwaja - Stateczna i postrzelona (2)
132. J. Fielding - Granice uczuć (5)
133. J. Fielding - Julio, gdzie jesteś? (3)
134. U. Timm - Na przykładzie mojego brata
Mocne 5. Zastanawiam się nad szóstką. Książka, która zmusza do myślenia, niby cienka, niby latwo się czyta, ale to tylko zludzenie.

135. P.D. James - Całun dla pielęgniarki (4)
136. M. Krajewski - Śmierć w Breslau (4)
137. M. Krajewski - Koniec świata w Breslau (5)
Fascynujące okropieństwa, brrrr..

138. J. Fielding - Dobre intencje (3)
139. M. Dygat - Biedna pani Morris (3)

Nie mialam pojęcia ze tak dużo mi się tego zebralo (czasem milo jest chorowac, cieple lóżeczko, żadnych obowiązków i sterta lektur obok).
Użytkownik: sonja1 28.12.2006 15:35 napisał(a):
Odpowiedź na: 113. J. Fielding - Nie zd... | sonja1
Czytam teraz "Córkę wikingów" - do końca miesiąca pewnie skończę.
Użytkownik: Gusia_78 28.12.2006 15:40 napisał(a):
Odpowiedź na: 113. J. Fielding - Nie zd... | sonja1
Chora byłaś? A już myślałam, że jesteś jakąś rentierką nie mającą innych obowiazków poza czytaniem książek:) Zazdroszczę Ci tej ilości.
Użytkownik: sonja1 28.12.2006 15:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Chora byłaś? A już myślał... | Gusia_78
Dwutygodniowa angina plus jakieś przyplątane paskudztwo i to tuż przed świętami:-))Żadnych przygotowań, żadnych porządków, żadnego chodzenia do pracy... Chociaż pod koniec drugiego tygodnia powoli zacząl mnie szlag trafiać:-)) Ilość wydaje się imponująca ale popatrz sama: sama Siesicka przeplatana kryminalami, nic szczególnie ambitnego wymagającego wysilku.
Użytkownik: Gusia_78 28.12.2006 16:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Dwutygodniowa angina plus... | sonja1
Jasne, że lekkie pozycje. A cóz czytać w chorobie :) Pozdrawiam
Użytkownik: cambria 28.12.2006 15:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
1. Oriana Fallaci "List do nienarodzonego dziecka" 5
2. Virginia Woolf "Do latarni morskiej" 5
3. Sławomir Mrożek "Tango"
4. Amelie Nothomb "Biografia głodu"
5. Chuck Palahniuk "Podziemny krąg" 4
6. Zbigniew Mentzel "Wszystkie języki świata" 4
7. Michael Cunningham "Wyjątkowe czasy"
8. Maria Guzik "Szare madonny" 2
9. Connie Willis "Przewodnik stada"
10. Wiktor Hugo "Katedra Marii Panny w Paryżu" - w trakcie
Użytkownik: Sophie7 28.12.2006 16:13 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Oriana Fallaci "L... | cambria
P.Roth "Cień pisarza"(4)
P.Roth "Praska orgia"(2)
U.Eco "Trzecie zapiski na pudełku od zapałek"(4)
I.Allende "Ewa Luna"(5)
M.Witkowski "Fototapeta"(4)
W czytaniu - "Monografia grzechów" K.Kofty
Użytkownik: Sophie7 30.12.2006 00:20 napisał(a):
Odpowiedź na: P.Roth "Cień pisarza... | Sophie7
S.Marai "Wyznania Patrycjusza " za ważna dla mnie by ją pominąć
Użytkownik: cypek 01.01.2007 20:23 napisał(a):
Odpowiedź na: S.Marai "Wyznania Pa... | Sophie7
Polecam tobie Dzienniki-S Marai.Czy czytalas może Zar tego autora
Użytkownik: Sophie7 02.01.2007 20:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Polecam tobie Dzienniki-S... | cypek
"Zaru" jeszcze nie czytałam -"Dzenniki" tak i polecam je zawsze i wszędzie, są fenomenalne - często zresztą do nich wracam. Marai fascynuje mnie zresztą nie tylko jako pisarz, ale także jako człowiek,jego długie życie wypełnione podróżami,nie pomijane przez różnorakie tragedie i zakończone śmiercią z wyboru - to gotowy scenariusz na film.Oprócz "Dzienników" czytałam "Księgę ziół","Ziemia!Ziemia!,"Wyznania...,​a w tym tygodniu spodziewam się "Krwi świętego Januarego",którą zamówiłam w Czytelniku
pozdrawiam:)
Użytkownik: cypek 02.01.2007 20:43 napisał(a):
Odpowiedź na: "Zaru" jeszcze ... | Sophie7
niesamowite

Pozdrawiam
Użytkownik: Agis 28.12.2006 19:12 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Oriana Fallaci "L... | cambria
A co z nieocenionymi? Nie możesz się zdecydować?
Użytkownik: cambria 29.12.2006 08:42 napisał(a):
Odpowiedź na: A co z nieocenionymi? Nie... | Agis
Oceniłam, tylko nie wiem dlaczego tu nie napisałam...
więc: "Tango" 3
"Biografia głodu" 3
"Wyjątkowe czasy" 4
"Przewodnik stada" 4
;-)
Użytkownik: cypek 01.01.2007 20:19 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Oriana Fallaci "L... | cambria
jak wyglada w czytaniu wSZYSTKIE jezyki swiata.Warto czy nie.Jak bys mogla w skrocie
Użytkownik: cambria 02.01.2007 15:53 napisał(a):
Odpowiedź na: jak wyglada w czytaniu wS... | cypek
Hmm może powiem tak: "Wszystkie języki świata" nie powaliły mnie na kolana, aczkolwiek jest to książka warta przeczytania. Czyta się dość lekko, nie ma dłużyzn, a co najważniejsze pokazuje ciekawy stosunek człowieka do świata i swojego życia, mówi o tym, jak odnaleźć siebie. To takie wspomnienia i refleksje narratora, czyta się przyjemnie :)
Użytkownik: cypek 02.01.2007 20:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmm może powiem tak: &quo... | cambria
dzieki za odpowiedz
Użytkownik: KrzysiekJoy 28.12.2006 16:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
Miguel Cervantes – Intermedia

Znakomity zbiór "mini" komedii, z wyraźnie zaznaczonym końcowym morałem.

Dorota Terakowska - W Krainie Kota

To moja pierwsza przeczytana książka Terakowskiej. Niezła aczkolwiek daleki jestem od euforii.

Pedro Calderón de la Barca - Księżniczka na opak wywrócona

Dokładnie taki utwór chciałem przeczytać w tym danym czasie, w którym sięgałem po nią.

Pedro Calderón de la Barca - Życie snem

"Księżniczka … może nie lepsza, ale na pewno lepiej się czyta. „Zycie snem” to dramat nieco trudniejszy w odbiorze, ale Calderon mnie zadziwia swoim pisarstwem, oczywiście jak najbardziej pozytywnie.

Miguel Cervantes - Licencjat Vidriera

Znów Cervantes. Tak sobie wyszperałem tego "Licencjata Vidriera" w antykwariacie. Zdziwiło mnie, że nie było tych dwóch nowelek w katalogu BiblioNETki. Polecam szczerze, wszystkim tym, którzy kochają "Don Kichota".

Kurt Vonnegut – Galapagos

Jak zwykle Vonnegut na swoim wysokim poziomie, choć jednak to póki, co ta powieść najmniej mi się podobała z dotychczas przeczytanych jego utworów.

Karolina Wilczyńska – Performens

Warto, mam co prawda pewne prywatne zastrzeżenia, ale zostawię je tylko dla siebie.

Christiane F. - My, dzieci z Dworca ZOO

Mają rację Ci, co piszą, że jest to wstrząsająca książka. Zabrakło mi w niej pełniejszego opisu wychodzenia z nałogu.

Erskine Caldwell - Ziemia tragiczna

Gdy czytałem, to "prychałem i kichałem" na Cadwella, ale po upływie kilku dni stwierdzam, że książka zostaje w pamięci i ogólnie czwórka taka z plusem.

Honoré de Balzac – Kuratela

Balzac na pięć. Nastawiam się na czytanie jego utworów. Mam nadzieję, że wszystkie, które przede mną, będą równie przyjemne jak króciutka "Kuratela".

William Shakespeare – Burza

Słabiutkie, ale w grudniu przeważał u mnie dramat, więc Shekapeare’a nie mogło zabraknąć, chociaż wybór "Burzy" nie był dobrym posunięciem.

Heinrich Böll - Gdzie byłeś Adamie?

Momentalnie okropnie słabe za chwilę znakomity fragment i tak do końca. Podsumowując można, ale tematyka wojenna nie cieszy się ostatnio wzięciem, więc chyba tylko dla lubiących Bölla, ale nie dla pragnących go dopiero poznać.

Jerzy Andrzejewski – Ciemności kryją ziemię

Jeszcze czytam, bardzo dobre. Andrzejewski to polski pisarz, którego prozę chcę poznać w większej ilości w Nowym Roku.






Użytkownik: Czajka 28.12.2006 16:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Miguel Cervantes – ... | KrzysiekJoy
O, to ciekawe. Bałam się tych opowiadań Cervantesa, że dużo słabsze. Są u mnie w bibliotece, więc w przyszłym roku pewnie do nich zajrzę. :-)
Użytkownik: sonja1 28.12.2006 16:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Miguel Cervantes – ... | KrzysiekJoy
Och, a ja mialam w planach na styczeń "Gdzie byleś, Adamie?". Bolla jeszcze nie znam, ale tematykę wojenną bardzo lubię, może nie będzie tak źle:-((
Użytkownik: Agis 28.12.2006 19:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Miguel Cervantes – ... | KrzysiekJoy
No proszę, a ja myślałam, że Cervantes to autor tylko "Don Kichota", muszę się postarać o te nowelki.
Użytkownik: KrzysiekJoy 28.12.2006 19:31 napisał(a):
Odpowiedź na: No proszę, a ja myślałam,... | Agis
Zofia Szleyen w "Zwierzeniach tłumacza" zamieszczonych w "Intermediach" Cervantesa przytacza taką historyjkę z życia Cervantesa.

Kiedy Cervantes oddawał do druku "Intermedia", cenzorem literatury w Madrycie był niejaki markiz de Torres, który opisał nastepujące, dziwne dla niego zdarzenie związane z autorem "Don Kichota":

"W roku 1615 zjawiała sie u mnie gromadka szlachetnych kawalerów ze świty ambasadora Francji i mówiąc pełnymi weneracji słowami o Cervantesie, którego "Galatea" została przetłumaczona na francuski, poprosili o pokazanie im wielkiego Don Miguela. Gdy im powiedziałem, że don Miguel de Cervantes, to stary, bezręki żołnierz i całkiem biedny hidalgo, jeden z nich odezwał się w te słowa: - A więc tak wielkiego męża Hiszpania nie uczyniła człowiekiem bogatym, obdarowywanym ze szkatuły państwowej?
- Na to inny cabalero, żwawy i bystrą myślą władający, zawołał: - Jeżeli ciężka potrzeba zagnała go do pisania, niech Bóg sprawi, aby nigdy nie zaznał dostatku, gdyż dzieła tego ubogiego człowieka świat cały bogatym czynią".

Cervantes - "Intermedia"; zwierzenia tłumacza (Zofia Szleyen); Wydawnictwo Literackie, 1967, str.187
Użytkownik: Agis 28.12.2006 20:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Zofia Szleyen w "Zwi... | KrzysiekJoy
Pozostaje tylko wrzucić do schowka i przeczytać razem ze "Zwierzeniami tłumacza".
Użytkownik: misiak297 31.12.2006 17:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Miguel Cervantes – ... | KrzysiekJoy
Wydaje mi się, że źle zacząłeś z Terakowską... Polecam "Ono" i "Poczwarkę"... sto razy lepsze i bardziej życiowe.

Ja z Balzaca czytałem ostatnio "Kuzynkę Bietkę" i mogę Ci ją serdecznie polecić, choć przy pierwszych dwóch podejściach nie umiałem przejść przez pierwsze 30 stron... a było warto, to najlepsza książka Balzaca jaką czytałem.

Czytałem również "Burzę" (jednak nie ma jak poczciwy "Makbet"...) i "Życie snem".
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 28.12.2006 16:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
A.Nafisi - "Czytając "Lolitę" w Teheranie (recenzja dodana)
K.Bochenek, D.Kortko - "Dobry zawód. Rozmowy z lekarzami" (jw.)
L.Brizendine - "Mózg kobiety" (jw.)
L.Witek - "Wybór Marty" (jw.)
P.Prochazkova - "Ani życie, ani wojna" (jw.)
A.Bańkowska (red.) - "My mamy kota na punkcie kota" (jw.)
E.Orzeszkowa - "Nad Niemnem" - powtórka (jw.)
W.Reymont - "Chłopi" - powtórka (jw.)
A.Szklarski - "Tomek w krainie kangurów", "Przygody Tomka na czarnym lądzie" - powtórka
T.Pratchett - "Trzy wiedźmy", "Carpe jugulum" (z tej ostatniej chyba napiszę recenzję, ale obie świetne, jak to Pratchett zresztą)
A.Marinina - "Złowroga pętla" (porównywalna z innymi kryminałami tejże autorki)
M.Komar - "Władysław Bartoszewski. Wywiad-rzeka" (recenzja będzie)
H.Murakami - "Norwegian wood" (jw.)
B.Pawlikowska - "W dżungli życia" (jw.)
C.Francis - "Kraj rodzinny" (jw.)
J.Gaarder - "Tajemnica Bożego Narodzenia" (sympatyczne, ale raczej dla dzieci)
ponadto dwie takie plus minus książki, pt. "Kwiatki polityków" i "Absurdy PRL-u" i (pierwsza składa się prawie wyłącznie z dowcipów politycznych, w drugiej oprócz takowych są jeszcze - zdaje się, że autentyczne - wyjątki z rozmaitych pism urzędowych z tej epoki, np. książek życzeń i zażaleń albo raportów milicyjnych; bliższych namiarów nie mogę podać, gdyż czytałam nieomal na stojąco w trakcie świątecznej wizyty u krewnych, wraz z kilkoma innymi osobami, więc nie było czasu na spisanie autorów, wydawnictwa itp.)
Do końca roku jeszcze 3 dni, więc z pewnością coś przeczytam; mam nastrój na powtórki, więc może dalej "Tomki"?
Użytkownik: Gusia_78 28.12.2006 16:35 napisał(a):
Odpowiedź na: A.Nafisi - "Czytając... | dot59Opiekun BiblioNETki
Kolejna rentierka :) Dziewczyny jak Wy to robicie???!!!
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 28.12.2006 19:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Kolejna rentierka :) Dzie... | Gusia_78
Jak? Sama nie wiem, ale na to składają się co najmniej dwa czynniki. Po pierwsze - mam chyba wrodzoną umiejętność szybkiego czytania, bo nigdy czegoś takiego nie trenowałam, od zawsze, od kiedy pamiętam, czytam całymi akapitami, które od razu w głowie mi się układają w obrazy, coś w rodzaju filmu. Oczywiście nie stosuje się to do tekstów naukowych czy poważniejszej publicystyki, tego rodzaju rzeczy potrafię czytać całymi miesiącami. Natomiast zwykłą powieść z wartką akcją czy też lekko napisaną biografię czytam w tempie 50-150 stron na godzinę. Po drugie - świadomie odkładam różne rzeczy mniej potrzebne, jak na przykład prasowanie rzadko używanych rzeczy. Kiedy jestem sama w domu, co zdarza mi się czasem nawet przez 2-3 popołudnia w tygodniu, wtedy bimbam na wszelkie obowiązki, wolę sobie zjeść ersatz-zupę z torebki niż poświęcać czas na pitraszenie - a zyskane kilka godzin znowu mam na czytanie. Czytam w wannie, w pociągu, w kolejce u dentysty albo w jakimkolwiek urzędzie, czasem nawet przy stole, o ile rodzina mnie nie prześwięci.
Użytkownik: verdiana 28.12.2006 19:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak? Sama nie wiem, ale n... | dot59Opiekun BiblioNETki
O, to, to! Mogę się podpisać pod każdym Twoim słowem, każdym! :-)
Użytkownik: Gusia_78 29.12.2006 10:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak? Sama nie wiem, ale n... | dot59Opiekun BiblioNETki
Mój Mąż też tak szybko czyta...od zawsze. Z jednej strony to dobrze a z drugiej zawsze żałuje, że apetycznie gruba książka już po dwóch godzinach się kończy. Z tego powodu czyta wielokrotnie te same pozycje. Ja też, kilka lat temu, skończyłam kurs szybkiego czytania jednak nie wykorzystuję nabytych umiejętności w codziennym czytaniu, gdyz nie widzę z tego żadnej przyjemności. Ale i tak Wam (czyli osobom o takich zdolnosciach) ogromnie zazdroszczę.
Użytkownik: Czajka 28.12.2006 16:42 napisał(a):
Odpowiedź na: A.Nafisi - "Czytając... | dot59Opiekun BiblioNETki
Dot, proszę Cię, powiedz że to roczne wspomnienia? :-)
Samo Nad Niemnem to miesiąc.
Użytkownik: labeg 28.12.2006 17:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Dot, proszę Cię, powiedz ... | Czajka
Czajko, Malutka Czarownico, nic a nic się kobiety nie przejmujcie - mój dorobek za grudzień 2006 to zaledwie 1 porządna książka "Amerykański chłopiec" (porządna w sensie gabarytów, jeszcze nawet jej nie oceniłam i płodzę bezskutecznie recenzję/czytatkę), i opowiadania E.A.Poe czytane gdzie się dało, głównie w autobusach. Jestem w trakcie "Cienia wiatru". Taki miesiąc ten grudzień, przelatuje przez palce nie wiadomo kiedy.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 28.12.2006 19:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Dot, proszę Cię, powiedz ... | Czajka
Za rok mi wyszło gdzieś ponad 170, aż się sama zdziwiłam. Ale z tego pewna część to powtórki, których czytanie idzie mi znacznie szybciej niż nowości, a nowości też czytam szybko (patrz wyżej). Niestety za szybkie czytanie płacę tym, że po niejakim czasie dużo szczegółów zapominam; ale z drugiej strony, do wielu książek wracam po kilka razy, więc bilans wychodzi plus minus na zero :).
Użytkownik: verdiana 28.12.2006 19:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Za rok mi wyszło gdzieś p... | dot59Opiekun BiblioNETki
Ja robię notatki. Bo niezależnie od tego, jak szybko i co będę czytać, i tak zapamiętam, tylko to, co ważne, a nazwy, nazwiska, imiona itd. itp. i tak zapomnę. Podobnie zdarza mi się często zapomnieć zakończenie, które w beletrystyce na ogół czytam przecież 2 razy - przed rozpoczęciem lektury i potem już normalnie. :-) Fabuła mnie w książce interesuje najmniej. Bardziej mnie interesuje wszystko inne. :-)
Użytkownik: Agis 28.12.2006 19:17 napisał(a):
Odpowiedź na: A.Nafisi - "Czytając... | dot59Opiekun BiblioNETki
Podziwiam. Nie wiem jak to robisz, że udaje Ci się napisać recenzję do każdej przeczytanej książki.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 28.12.2006 19:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Podziwiam. Nie wiem jak t... | Agis
Nie zawsze, niestety. Część recenzji, które powrzucałam do Biblionetki, pochodzi z mojego książkowego notatnika, który już prowadzę od kilku lat; wystarczyło je przepisać do Worda (co niekiedy robię nawet w pracy, gdy mam "jałowy bieg"), i stąd ich tyle. W tym miesiącu faktycznie więcej stworzyłam, ale też od 15-go jestem na urlopie, i skrobię w przerwach między pracami porządkowo-remontowymi w domu.
Użytkownik: Agis 28.12.2006 19:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie zawsze, niestety. Czę... | dot59Opiekun BiblioNETki
Pewnie przez takie pisanie łatwiej Ci zapamiętać sens i ważne myśli z książek. Ja czasami, gdy czytam bardzo dużo, obawiam się, że mi się wszystko w głowie pomiesza i wiem, że pisanie przed tym chroni. Ale rzadko mi się udaje.
Użytkownik: verdiana 28.12.2006 17:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
Mnie tu nie ma. :-)

"To, co zostaje" Duncan (5)
"Osoba, którą byliśmy" Bosch (5)
"Ręka, noga, mózg na ścianie" Zaorski (4)
"Dziennik II" Lechoń (5)
"Dziennik III" Lechoń (5)
"Wiersze zdyszane" Aneta Kamińska (5)
"Zapisz zmiany" Aneta Kamińska (5)
"Merde! Rok w Paryżu" Clarke (5)
"Mefistofeles i androgyn" Eliade (5)
"Historia i utopia" Cioran (5)
"Listonosz Nerudy, czyli Żarliwa cierpliwość" Skarmeta (5)
"Poszerzenie pola walki" Houellebecq (4)
"Misja Everest" Wojciechowska (5)
"Lód" Sorokin (5)
"Ciotka Julia i skryba" Llosa (ponownie) (5)
"Miasto i psy" Llosa (5)
"Rozmowa w Katedrze" Llosa (3)
"Talizman złotego smoka" Surmik (4)
"Smoczy pakt" Surmik (5)
"Przewodnik po filozofii dla inteligentnych" Scruton (4)
"Historia jednego konia" Babel (4)
"To piekielne kino" Kuczok (6)
"Płacząca Zuzanna" Kimchi (6)
"Sprawiedliwość owiec" Swann (4)
"Ściana" Haushofer (5)
"Modyfikowany węgiel" Morgan (5)
"Zwyczajne życie" Salvayre (4)
"Mieszaniny" Błoński (4)
"Wyższe racje" Zajdel (5)
Użytkownik: Agis 28.12.2006 19:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie tu nie ma. :-) "T... | verdiana
Coraz bardziej interesuje mnie Cioran. Co mogłabyś polecić na początek?
Użytkownik: verdiana 28.12.2006 19:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Coraz bardziej interesuje... | Agis
"Zeszyty", zdecydowanie "Zeszyty" (to jedyna jego książka, którą chciałabym mieć na własność). Przy nich się człowiek najmniej zżyma. Cioran to człowiek raczej odpychający, nieznoszący kobiet, ale parę mądrych rzeczy napisał. :-)
Użytkownik: Agis 28.12.2006 19:45 napisał(a):
Odpowiedź na: "Zeszyty", zdecydowanie "... | verdiana
Naprawdę? Ty go czytasz, Nosowska go czyta, to myślałam, że rewelacyjny jest.
Użytkownik: verdiana 28.12.2006 19:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Naprawdę? Ty go czytasz, ... | Agis
Rewelacyjne jest to, co pisze - nie wszystko, ale naprawdę spora część. Poza pewnymi wątkami, np. kobiecymi właśnie. :-)
Poza tym Cioran ma świetne tłumaczenia - Kania, Bieńczyk. Więc i czyta się doskonale. Nie stawiam mu 6 tylko dlatego, że czasami, wbrew mądrościom, które sam wygłaszał, palnie coś głupiego. :-)
Użytkownik: Agis 28.12.2006 19:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie tu nie ma. :-) "T... | verdiana
No i jeszcze miałam zapytać dlaczego Druon się nie dał czytać. Mnie nie zachwycił (nie wiedzieć czemu spodziewałam się mieszanki "Hrabiego Monte Christo" i "Nędzników"), był taki jakby na kolanie pisany, ale czytać się dało. Jak najbardziej. Kto wie czy całego cyklu nie przeczytam.
Użytkownik: verdiana 28.12.2006 20:06 napisał(a):
Odpowiedź na: No i jeszcze miałam zapyt... | Agis
Nie dało się, bo był nudny. Nie wciągnęła mnie fabuła, nie zachwycił język, zdenerwowała mnie sztuczność dialogów i znielubiłam postacie. Czyli nie było tam nic, dla czego mogłabym chcieć przeczytać książkę. :-)
Użytkownik: veverica 28.12.2006 20:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie tu nie ma. :-) "T... | verdiana
Powiesz mi coś o "Lodzie"? Zimno, wietrznie, pasuje mi tytuł, chociaż zupełnie nie wiem co to takiego;)
Chcesz jeszcze przeczytać do kompletu "Zeszyty don Rigoberta"? To ostatni Llosa jakiego mam w ofercie;)
Użytkownik: verdiana 28.12.2006 20:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Powiesz mi coś o "Lo... | veverica
Zimno ani wietrznie w "Lodzie" nie jest, ale tu kilka spoilerów (pod notą):
[artykuł niedostępny]
:-)

"Zeszyty" bardzo chcę! :D
Użytkownik: veverica 28.12.2006 20:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Zimno ani wietrznie w "Lo... | verdiana
Jak zapamiętam, przywiozę z Krakowa, bo już z rozpędu wywiozłam... Ale one małe są, nie podźwignę się:)
A "Lód" oczywiście do schowka - kto mi naprawi stolik jak wreszcie załamie się pod ciężarem książek?;)
Użytkownik: verdiana 28.12.2006 20:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak zapamiętam, przywiozę... | veverica
Zareklamujesz u producenta, bo do czego to podobne, żeby ciężaru słowa nie wytrzymał. :>
Użytkownik: veverica 28.12.2006 20:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Zareklamujesz u producent... | verdiana
Słusznie! A niebezpieczeństwo jest spore, zwłaszcza że właśnie wróciłam z Allegro gdzie natchniona przez Ciebie (wiem, wiem, nie działałaś świadomie;)) zakupiłam "Pantaleona i wizytantki", którego zresztą czytałam, i "Historię Alejandra Mayty", a dwie inne książki Llosy zalicytowałam... Reflektujesz?;)
Czy to się jakoś leczy? Albo może można dostać jakąś refundację leków? Powiedzmy, bony do księgarni?
Użytkownik: verdiana 28.12.2006 20:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Słusznie! A niebezpieczeń... | veverica
Reflektuję!! :-)
Jeśli uznają to za inwalidztwo, to może nam zrefundują. :>
Użytkownik: Monika.W 31.12.2006 17:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie tu nie ma. :-) "T... | verdiana
I jak Dzienniki Lechonia? widziałam ostatnio w księgarni - ale nie skusiłam się. Tak samo dumam nad oboma Bartoszewskimi.
Użytkownik: verdiana 01.01.2007 22:16 napisał(a):
Odpowiedź na: I jak Dzienniki Lechonia?... | Monika.W
W księgarni? Nie mów, że wznowili - wielu by się za te dzienniki poćwiartować dało w antykwariatach, sama kiedyś słyszałam, jak niecierpliwie klienci wydzwaniali do antykwariatu z pytaniem, czy już się te dzienniki udało zdobyć. :-)

Nie jestem pewna, czy warto je mieć, ale przeczytać - na pewno tak. Pozwolę sobie tu zamieścić moje chaotyczne notatki. :-)

Lechoń to dla mnie nieprzenikniony człowiek. Czy poza Wierzyńskim, z którym się przyjaźnił, i Boyem, którego podziwiał, w ogóle kogoś lubił? Brzechwa, Jastrun, Iwaszkiewicz („głupi Jarosław”) to świnie, bo pisali wiersze na cześć Bieruta i Stalina. Czapski, Miłosz, Gombrowicz i ogólnie "Kultura" to też świnie, bo:

„Miłosz brał reżymowe pieniądze wtedy, kiedy rozstrzeliwano najlepszych Polaków, i jeszcze teraz urąga i daje moralne nauki emigracji. Rajchman, Matuszewski umarli skrzywdzeni, jeden na progu biedy, a drugi po latach całych konania w nędzy. I >Kultura<, i jej redaktorzy-moraliści nawet tego nie dostrzegli, że Rajchman umarł” (s. 192).
[Dziennik, tom II]

Gałczyński - cytuję - zbydlęciały.

Z Tuwimem - jak sam pisał - prowadził "wojnę między gwiazdami".

I tak na okrągło... za to uwielbiał pieski:

„Wielki flirt z jasnokawowym spanielem, którego jego pan zostawił na czas swego śniadania na kontuarze w szatni u >Rubensa<. Byłem taki sam i nie wiem sam, dlaczego rozczulony, że całowałem głowę tego wspaniałego psiny i mówiłem mu głośno różne komplementy” (s. 171).

„Już teraz zaczepiam prawie wszystkie pieski na ulicy i z każdym choć chwilkę się bawię. Nie wiem dlaczego, coraz bardziej wszystkie one wydają mi się jakieś bezradne, skrzywdzone, potrzebujące czułości, czego dowodem jest, że wszystkie prawie, z wyjątkiem maciupeńkich meksykańczyków w ciągłej defensywie – odpowiadają z wdzięcznością na moje karesy. Ale może ja myślę po prostu o sobie. Może szukam u tych piesków, czego nie mogę czy nie umiem znaleźć u ludzi?” (s. 477).

„Dzisiaj wizyta w sklepie z pieskami. Cóż to była za radość, za podskoki, łaszenie się, mruganie cudnymi ślepkami – przy każdej klatce czy skrzynce, do której się zbliżałem. Cóż to za rozkosz gładzić łepek małego jamniczka albo ocierać twarz o pyszczek miniaturowego buldożka. Gdybym miał, jak nie mam, tych 150 dolarów, które zaceniono za takiego boston-terriera, dziś ważącego 3 funty, a mogącego dojść najwyżej do 6 – byłbym wyszedł ze sklepu z tym cudem, a później niechby się działo, co się ma dziać. Nie rozumiem też, jak można nie ubóstwiać malusieńkich meksykańczyków, które mają w miniaturowych łepetynkach skarby sprytu i rozsądku i patrzą się tak czule, że płakać się chce ze wzruszenia. Pierwszy raz widziałem takie maleństwo na czarno, czarnością jak smoła, od którego nie mogłem się oderwać. I pomyśleć, że te stworzonka tak nas lubią nieznanego, że ryzykują przyjaźń z nieznajomymi, bo po prostu przelewa im się w serduszkach – od potrzeby czułości” (s. 622).

I tak ciągle... Muszę przyznać, że te psie fragmenty Dziennika są moimi ulubionymi.

A KR skomentował to tak: "najciekawsze o psach, reszta - pod psem". :-)



Użytkownik: Monika.W 02.01.2007 18:10 napisał(a):
Odpowiedź na: W księgarni? Nie mów, że ... | verdiana
Teraz to już głupia jestem - ale wydaje mi się, że w Matrasie w Plazie w Krakowie widziałam. Ale może widziałam, coś innego?
Jednakże po Twojej opinii - na pewno nie kupię, będę szukać raczej w bibliotece.
Użytkownik: Czajka 03.01.2007 16:28 napisał(a):
Odpowiedź na: W księgarni? Nie mów, że ... | verdiana
Wyciągnęłam dziś Lechonia (trzy złote trzydzieści grosze ma na okładce, bo był z taniej półki).
Jestem zaskoczona, w sumie same notatki literackie i jak pięknie pisze o Prouście, już go lubię. :-)
Użytkownik: Chilly 28.12.2006 17:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
"Dom Augusty" Axelsson (6)
"Szósta klepka" Musierowicz (6)
"Kłamczucha" Musierowicz (5)
"Kwiat kalafiora" Musierowicz (6)
"Ida sierpniowa" Musierowicz (5)
"Opium w rosole" Musierowicz (6)
"Brulion Bebe B." Musierowicz (4)
"Noelka" Musierowicz (4)
"Pulpecja" Musierowicz (5)
"Dziecko piątku" Musierowicz (5)
"Nutria i Nerwus" Musierowicz (4)
"Córka Robrojka" Musierowicz (4)
"Imieniny" Musierowicz (5)
"Tygrys i Róża" Musierowicz (4)
"Kalamburka" Musierowicz (4)
"Język Trolli" Musierowicz (6)
"Prowadził nas los" Kinga i Chopin (6)
"O psach, kotach i aniołach" Strzałka (5)
"Halo, pan Bóg? Tu Anna" Fynn (4)
"Zamieszkać w Bibliotece" Tomkowski (5)
"Smutek" Lewis (4)
"Wody głębokie jak niebo" Brzezińska (5)
"Obietnica poranka" Gary (5)
Kończę "Wilczy notes" Wilka.
Użytkownik: Gusia_78 28.12.2006 18:15 napisał(a):
Odpowiedź na: "Dom Augusty" A... | Chilly
Dwóch powyższych juz nie skomentuję, ze swoimi pięcioma mogę się schować :)
Użytkownik: Agis 28.12.2006 19:19 napisał(a):
Odpowiedź na: "Dom Augusty" A... | Chilly
Jak fajno widzieć tyle swoich książek ocenionych. :-) Cieszę się, że się podobały. Dlaczego ta czwórka dla Lewisa (czyt. jak śmiałaś nie wystawić mu piątki!)?
Użytkownik: Chilly 28.12.2006 20:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak fajno widzieć tyle sw... | Agis
Czegoś mi brakowało... I przyznaję, że się długo wahałam między 4 a 5 i właściwie dalej się waham.
Użytkownik: Jean89 28.12.2006 21:00 napisał(a):
Odpowiedź na: "Dom Augusty" A... | Chilly
Widzę, że u Ciebie króluje Jezycjada ;-) A co powiesz o "Zamieszkać w Bibliotece" Tomkowskiego? Tytuł brzmi wspaniale. I jeśli się nie mylę, jest w moim schowku!
Użytkownik: Chilly 29.12.2006 09:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Widzę, że u Ciebie króluj... | Jean89
Tomkowskiego bardzo dobrze się czyta, chociaż chwilami byłam trochę zirytowana jego czarnowidztwem dot. dzisiejszego i przyszłego czytelnictwa. Moim zdaniem nie jest tak źle. ;)
Użytkownik: czupirek 28.12.2006 22:45 napisał(a):
Odpowiedź na: "Dom Augusty" A... | Chilly
Ach, to miałaś cieplutki grudzień (a przynajmniej połowę). :-)))

U mnie posucha czytelnicza. Wychodzi mi, że przeczytałam całe trzy książki:
"Kapoan, czyli o czeskim dla Polaków, może mało zaawansowanych, ale bardzo zainteresowanych" (5, wahania między 5 a 6)
"Małż" Marty Dzido (4)
"Mag" Fowlesa (5, wahania między 4 a 5, zwyciężyła 5).

Odkryłam ponadto, że da się czytać i jednocześnie robić na drutach. Druty to chyba najmniej zajmująca oczy robótka, jaką znam. Niestety, z uwagi na niestandardowe podejście do trzymania w takich warunkach książki, coby się nie zamykała, metoda nadaje się jedynie dla książek własnych.
Użytkownik: Chilly 29.12.2006 09:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Ach, to miałaś cieplutki ... | czupirek
Bardzo cieplutki. :)

Ten "Kapoan..." brzmi interesująco...

Czytać i szydełkować też się da. Przynajmniej notatki, które nie wymagają delikatnego traktowania. ;) Przy książkach wolę metodę naprzemienną, sprawdza się przy tych trudnych, bolesnych. Czytam fragment, chwilę macham szydełkiem jak szalona i znowu czytam. ;)

Użytkownik: Sznajper 28.12.2006 17:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
"Kapelusz pełen nieba" Pratchetta 4
"Carpe jugulum" Pratchetta 5
"Nowe przygody Mikołajka" 4
"Przekładaniec" Lema (zbiór) 5
"Narrenturm" Sapkowskiego (powtórka)
Użytkownik: ulaluna 28.12.2006 17:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
a moge tak zapytac ile ci zajmuje czytanie jednej ksiazki?np takiej musierowicz? podziwiam tych ktorzy tyle potrafia przeczytac ja ledwo zdolalam wydusic w tym miesiacu 2 ksiazki.
Użytkownik: hankaa 28.12.2006 17:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
skromnie...
"Małe zbrodnie małżeńskie" - Schmitt Éric-Emmanuel
"Czekolada" - Harris Joanne
"Angielski pacjent" - Ondaatje Michael
"Tao Kubusia Puchatka" - Hoff Benjamin
"Pięć lat kacetu" - Grzesiuk Stanisław
"Wyjątkowo długa linia" - Krall Hanna
Użytkownik: JERZY MADEJ 28.12.2006 19:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
Ostatnio (w GRUDNIU) przeczytane:
1. Ewa Białołęcka "Roza Selerbergu" (5)
2. Joseph Finder "Człowiek firmy" (5)
3. Luben Karawełow "Bułgarzy dawnych czasów" (5)
4. Ellis Peters "Niezwykły mnich" (po rosyjsku) (5)
5. Marta Fox "Kapelusz zawsze zdejmuję ostatni" (4)
6. Jorge Luis Borges Opowiadania: "Biblioteka", "Kość niezgody", "Nieznajomy", "Róża Paracelsa" (5)
7. Jon Cleary "Zabić tygrysa" (5)
8. Molier "Skąpiec" (5)
9. William Arden "Trefne kółka" (4)
10. Paweł Weżinow "Bariera" (5)

Aktualnie czytam i mam nadzieję zdążyć do końca roku, bo jestem bardzo zaawansowany (dlatego podaję też moje oceny tych książek):
11. David Eddings "Królowa magii" (5)
12. Andrzej Pilipiuk "Wieszać każdy może" (5)
13. Powrótn Kundera "Nieznośna lekkość bytu" (5)
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 28.12.2006 19:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
Podziwiam Was, że tyle książek miesięcznie czytacie :).
Użytkownik: katiezzz 28.12.2006 20:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
- "Mag" J. Fowles (5)
- "Historia Manon Lescaut i kawalera des Grieux" A.-F. Prevost (4)
- "Cedry pod śniegiem" D. Guterson (4)
- kilka opowiadań Gogola ("Wij" (3), "Nos" (4), "Szynel" (4), "Powóz" (2))
- "K-PAX" G. Brewer (4)
- "Dramaty" S. Beckett ("Czekając na Godota" (5), "Końcówka" (4), "Ostatnia taśma" (4), "szczęśliwe dni" (4))
- "7 babek 1 dziadek" M. Pruszkowska (5)
i w trakcie, ale na pewno skończę w tym roku:
- "Nowe przygody Mikołajka"
- "Królowa Południa" A. Perez - Reverte
Użytkownik: rafal_nacke 28.12.2006 20:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
Ja może bardziej po studencku ;-)
Polecam esej "Bunt Mas" Ortegi. Literatura w zasadzie typowo socjologiczna, ale ciekawa i godna polecenia.
Aktualnie męczę Fromma "Ucieczka od wolności" - to już raczej przy cieżkawe ;-)
No i "Fides et ratio" - tego chyba nikomu rekomendować nie trzeba :-)
Użytkownik: Jean89 28.12.2006 21:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
Przeczytałam:
"Dorosnąć" Zofia Chądzyńska
"Maria Magdalena" Ellen Gunderson Traylor
"Statki, które mijają się nocą" Zofia Chądzyńska
"Klasa pani Czajki" Małgorzata Karolina Piekarska

W czytaniu:
"Trzej muszkieterowie" Alexander Dumas
"Liryki najpiękniejsze" Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Użytkownik: Agis 29.12.2006 19:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam: "Doro... | Jean89
Jak Ci się podobała "Klasa pani Czajki"? Czy to książka bardziej do czytania dla gimnazjalistów czy licealistów?
Użytkownik: Jean89 30.12.2006 08:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak Ci się podobała "... | Agis
Na samym początku byłam prawie pewna rozczarowania. Myślałam, że to będzie takie sztywne, bez żadnych emocji. Ale moje przeczucia na szczęście się nie sprawdziły. Było całkiem przyzwoicie ;-)
Dla gimnazjalistów czy licealistów? Właściwie powinnam napisać, że dla gimnazjalistów, bo przecież właśnie o nich jest ta książka. I z pewnością im będzi się ta książka podobać. Z drugiej strony licealistom też powinna się podobać, bo oni mogą spojrzeć na tę historię już z dystansu, porównać z własnymi doswiadczeniami, powspominać, może też przypomnieć sobie samego siebie z tamtego okresu...
Użytkownik: Annika 28.12.2006 21:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
A u mnie w grudniu lekko, łatwo i przyjemnie:)

- Władimir Wasiljew "Oblicze Czarnej Palmiry" (4)
- Diaczenko Marina i Diaczenko Siergiej "Czas wiedźm" (4)
- Dan Brown "Cyfrowa twierdza" (2; w sumie nie wiem, czemu nie 1) i "Zwodniczy punkt" (4)
- Charles R. Tanner "Tumitak z podziemnych korytarzy" (5) i "Tumitak na powierzchni Ziemi" (4)
- Margit Sandemo "Ostatni rycerz" (4), "Wiatr od wschodu" (4), "Kwiat wisielców" (5)
- Jeanette Winterson "Płeć wiśni" (5)
- Miller Rand, Miller Robyn, Wingrove David "Myst: Księga Atrusa" (6)

w czytaniu: "Porwanie Jane E." Jasper Fforde
Użytkownik: Hypnos{0} obchodzi dzisiaj swoje urodziny BiblioNETkowe! Kliknij aby dowiedzieć się które! 28.12.2006 22:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
"Czarna księga komunizmu" praca zbiorowa (6)
Cialdini R. "Wywieranie wpływu na ludzi" (6)
Ekman P. "Kłamstwo i jego wykrywanie" (5)
Piekałkiewicz J. "Szpiedzy, agenci, żołnierze" (5)
Piekałkiewicz J. "Dzieje szpiegostwa" (4)
Użytkownik: zbyszek.w 29.12.2006 03:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
Dzisiaj czytałem to, co napisałem dzisiaj. Przed pisaniem przeczytałem to, co napisałem wczoraj.
Wczoraj czytałem to, co napisałem wczoraj. Przed pisaniem przeczytałem to, co napisałem przedwczoraj.
Przedwczoraj czytałem to, co napisałem przedwczoraj. Przed pisaniem przeczytałem to, co napisałem przed-przedwczoraj.
Przed-przedwczoraj...
I tak dalej.
Pomalutku.
Aż do skutku.
Użytkownik: jakozak 29.12.2006 09:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
Chachary - Józef Musioł (5),
Koniec rzeki - Nora Roberts 4),
Kochanica Francuza - John Fowles (5),
Cudne manowce - Edward Stachura (od 5 do 2),
W krainie kota - Dorota Terakowska (5),
Harar - Radosław Kobierski (4),
Czarnoksiężnik z Archipelagu - Ursula K. Le Guin (4),
Godziny - Michael Cunningham (5),
Listy do Małgorzaty Musierowicz - Zbigniew Raszewski (5),
Felidae - Pirincci Akif (5),
Dom z papieru - Carlos Maria Dominguez (5),
Naznaczeni błękitem - Ewa Białołęcka - oba tomy (5),
W trakcie Kariera Nikodema Dyzmy.
Udany czytelniczo miesiąc. Dzieki jednej przemiłej naszej Bnetkowiczce. To głównie od niej książki.
Użytkownik: Gusia_78 29.12.2006 11:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
Oto moje skromne, grudniowe dokonania, przynajmniej w porównaniu z niektórymi :)

"Europa w rodzinie" Marii Czapskiej (5)
"Siostry Malinowskiego czyli kobiety nowoczesne na początku XX wieku" Grażyny Kubicy (5!)
"Tajne Państwo" Jana Karskiego (5+)
"Słynne zdjęcia i ich historie" (część II) Hansa-Michaela Koetzle (5)
"Słynne zdjęcia i ich historie" (część I) Hansa-Michaela Koetzle (5)
"Śmierć w Breslau" Marka Krajewskiego (5)

Jakoś dziwnie, przypadkowo, piątkowo :)
Być moze do zabawy sylwestrowej skończę jeszcze "Czas odmieniony" Marii Czapskiej
Użytkownik: Filip II 29.12.2006 12:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Oto moje skromne, grudnio... | Gusia_78
"Słynne zdjęcia i ich historie" mogłabyś powiedzieć trochę więcej o treści tych książek? Jakie zdjęcia tam są opisane?
Użytkownik: verdiana 29.12.2006 12:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Oto moje skromne, grudnio... | Gusia_78
Jak Ci się podobała "Europa w rodzinie"?

I czy możesz mi napisać coś więcej o "Słynnych zdjęciach"? Czy to jest to?
http://www.merlin.com.pl/frontend/towar/413577
Widziałam, że w Polsce rzecz wyszła w 2 tomach, tu jest w jednym, ale może zawartość jest ta sama? Ile mają stron polskie tomy?
Użytkownik: Gusia_78 29.12.2006 13:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak Ci się podobała "Euro... | verdiana
Tak, to jest ta pozycja. Tylko w wersji polskiej wyszła w dwóch tomach. Pięknie wydana opisuje historię prawie 40 zdjęć, nalezących do najlepszych lub(i) najsłynniejszych na świecie. I tom obejmuje lata 1827-1926 a drugi 1928-1991. Do ciekawszych reprodukcji należą z pewnoscią zdjecia Daguerra, Nadara, Kertesza, Cartier-Bressona czyli ojców oraz najwybitniejszych artystów w tej dziedzinie. Ponadto duże wrażenie zrobiły na mnie zdjęcia "Bismarcka na łożu śmierci", "Ostatnia sesja zdjeciowa Marilin Monroe, Toulouse-Lautrec w swojej pracowni", "Zdjęcia Che", mogłabym tak wymieniać. Na pewno nie jest to książka dla osób zawodowo zaangażowanych w fotografię (moze dlatego w Biblionetce jest oceniana tak nisko) ale dla takich laików jak ja, osób tylko powierzchwonie zainteresowanych tematem jest na pewno ciekawą lekturą.

"Europa w rodzinie" cóż..dopiero skończyłam i nie nabralam jeszcze dystansu do tej pozycji. Mam skalę porównawczą, bo przeczytałam wiele lektur o podobnej tematyce wiec podobała mi się bardzo. Zreszta lubie czytać o świecie, czasach i ludziach, którzy jak wspomiana Atlantyda są tylko legendą juz nawet nie wspomieniem. Sposób bycia, życia, wyznawane wartości pozostały juz tylko na kartach tych i podobnych wspomień. Dla tych ludzi cezurą i końcem "ich świata" była nie II ale I wojna światowa a jeszcze bardziej rewolucje w Rosji w 1917 r.
Czapska ma lekkie pióro, pisze żywo, jasno, konkretnie, szczerze, niemal bez wątków emocjonalnych. Zainteresowanym tą tematyką gorąco polecam, chetnie sama zaproponuję inne lektury z tego gatunku.
Użytkownik: verdiana 29.12.2006 14:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, to jest ta pozycja. ... | Gusia_78
Bardzo Ci dziękuję za wyczerpującą odpowiedź! Koetzle mnie kusi bardzo... a wydanie angielskie jest tańsze od polskiego, więc może się skuszę. :> A czy jakaś fotografia Doisneau tam może jest? :>

O "inne lektury z tego gatunku" poproszę. Lubię ten gatunek, chociaż w tym przypadku trochę mnie zniechęca brak wątków emocjonalnych. "Europę" namierzyłam jakiś czas temu, pewnie przy najbliższej okazji zajrzę i podczytam kawałek.
Użytkownik: Gusia_78 29.12.2006 15:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo Ci dziękuję za wyc... | verdiana
Tak na dobry początek:
Maria Dunin-Kozicka "Burza od Wschodu",
Beata Obertyńska „Z domu niewoli”
Chang Jung „Dzikie łabędzie: Trzy córy Chin” (zupełnie inny krąg kulturowy ale piękna książka)
Antoniego Kieniewicza "Nad Prypecią dawno temu",
Mieczysława Prószyńskiego "Migawki wspomnień",
"Inne czasy, inni ludzie" Janiny Żółtowskiej,
oczywiście „Pożogę” Kossak-Szczuckiej
Anny Szatkowskiej "Był dom...wspomnienia",
na pewno wspomnienia Mieczysława Jałowieckiego w trzech tomach z których pierwszy "Na skraju Imperium" jest zdecydowanie najlepszy,
„Wspomnienia” Marii Tarnowskiej
słynnego fotografa Jana Bułhaka wspomnienia z dzieciństwa „Kraj lat dziecinnych”,
„Taniec na wulkanie” Daisy Hochberg von Pless
Krzysztof Mikołaj Radziwiłł „Pamiętniki”
Pamiętnik księżnej Marii Zdzisławowej Lubomirskiej 1914-1918

Co do Doisneau to jest tam jego piękne zdjęcie paryskie z lat 50-tych noszące tytuł „Pocałunek przed ratuszem” :)
A z tymi emocjami to może trochę przesadziłam po prostu czytałam bardziej emocjonalne wspomnienia.
Użytkownik: verdiana 29.12.2006 17:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak na dobry początek: M... | Gusia_78
Dziękuję pięknie i kłaniam się w pas! Większości tytułów nie znam! Najbardziej zainteresował mnie Bułhak, jego poszukam w pierwszej kolejności. :-)

Pocałunek Doisneau to chyba jego najbardziej znane zdjęcie. I powiem Ci, że w realu robi tak samo wielkie wrażenie jak w albumie. Albo i większe. :-) Cieszę się, że autor o D. nie zapomniał.
Użytkownik: Gusia_78 29.12.2006 18:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję pięknie i kłania... | verdiana
A Bułhak tak pięknie "plastycznie" pisze. Znany mi artysta-malarz zachwycił sie tą książką.
Zazdroszczę Ci, ze miałaś okazje widzieć to zdjęcie.
Użytkownik: librarian 29.12.2006 18:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak na dobry początek: M... | Gusia_78
Oj tak, podpisuję się pod Obertyńską, obiema rękoma! Do tego bardzo emocjonalna Veridiano i miejscami, bardzo piękna, poetycka proza. Mam w planie wypisać parę cytatów pod książką.
Użytkownik: Gusia_78 29.12.2006 19:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Oto moje skromne, grudnio... | Gusia_78
Dorzucam więc:
"Czas odmieniony" Marii Czapskiej (5)
Użytkownik: Gusia_78 30.12.2006 21:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Dorzucam więc: "Cza... | Gusia_78
Chyba już na koniec roku:
"Dziennik z internowania" Władysława Bartoszewskiego (5)
Użytkownik: carmaniola 29.12.2006 12:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
I ja się podłączę ze swoimi kuszeniami. A kusić będę przede wszystkim "Domem Augusty", "Zjawami" i Lolitą czytaną w Teheranie. Poezjami Pabla Nerudy też, ale choć przygotowane do zszycia to nadal w nich pełno szpilek i notka o nich musi poczekać aż zbiorę się w sobie. ;-)

Pocałunek kobiety-pająka, Puig Manuel (4)
Dom Augusty, Axelsson Majgull (6)
Droga bez dna*, Okri Ben (4)
Koniec niewinności, Sakurai Ami (4)
Poezje, Neruda Pablo (5)
Wesele poety, Skármeta Esteban Antonio (4)
Zjawy, szaleństwo i śmierć: fantastyka i realizm magiczny w literaturze hispanoamerykańskiej, Pindel Tomasz (5)
Tysiąc drzewek pomarańczowych, Harrison Kathryn (4)

Ziemia smutnej pomarańczy: Współczesne opowiadania arabskie - czytam
Czytając „Lolitę” w Teheranie, Nafisi Azar – czytam
Użytkownik: verdiana 29.12.2006 12:16 napisał(a):
Odpowiedź na: I ja się podłączę ze swoi... | carmaniola
To teraz opowiedz mi, proszę, o "Weselu poety" i "Zjawach", o. :-) Na notkę o poezjach - mam nadzieję, że przetykaną licznymi wierszowymi cytatami - poczekam cierpliwie. Albo niecierpliwie. Ale poczekam. :-)
Użytkownik: carmaniola 29.12.2006 12:46 napisał(a):
Odpowiedź na: To teraz opowiedz mi, pro... | verdiana
Na "Wesele poety" rzuciłam się po "Listonoszu" jak harpia. Ale mimo, że humor i sposób snucia opowieści podobny, jakoś mniej do mnie przemówiło. To historia kilku miłości i jednocześnie opowieść o próbach wyzwolenia spod austriackiej zależności małej wysepki Gemmy. Taka mała pogoń absurdów i niesamowitości. I podobnie jak w "Listonoszu" w miarę rozwoju akcji humor zaczyna znikać pod warstwą powagi, grozy nawet.

A "Zjawy" cudne! Autor wychodzi od różnych teorii terminu: fantastyka (rozpoczynając od powieści gotyckiej) i potem idzie dalej tropem do tzw. neofantastyki i jej rozwoju w krajach Ameryki Łacińskiej - tu umieszcza Borgesa, Bioy Casaresa i potem kontynuatora Cortazara. Pindel rozkłada zawartość worka o nazwie "realizm magiczny", do którego początkowo wrzucano po prostu całą niemal literaturę iberoamerykańską na poszczególne elementy. Rozgranicza wyraźnie fantastykę, neofantastykę, lo real maravilloso (Carpentiera) i realizm magiczny. Przytacza różne teorie i zasady, wg których zaczęto dokonywać takiego a nie innego podziału, omawia różnice pomiędzy różnymi terminami. Nie wiem jak mi się to sprawdzi w praktyce, bo książka "we mnie" wymaga ugruntowania ale jestem z tej lektury bardzo zadowolona.
Użytkownik: Gusia_78 29.12.2006 13:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Na "Wesele poety&quo... | carmaniola
Zazdroszczę Ci tych "Zjaw" :)
Użytkownik: carmaniola 29.12.2006 13:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Zazdroszczę Ci tych "... | Gusia_78
Ja płaczę, że nie moje. Muszę oddać do biblioteki i zostaną mi tylko notatki.
Użytkownik: carmaniola 29.12.2006 13:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Na "Wesele poety&quo... | carmaniola
I dołożę jeszcze link do spisu treści, który sporo mówi o zawartości:
http://tnij.org/pyi
Użytkownik: Gusia_78 29.12.2006 14:02 napisał(a):
Odpowiedź na: I dołożę jeszcze link do ... | carmaniola
Spis treści niezwykle zachecający. Kurczę, pewnie znowu kupię!! !
Użytkownik: verdiana 29.12.2006 14:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Na "Wesele poety&quo... | carmaniola
Oj, kusisz, kusisz znowu! Zjawy już w schowku, a przy okazji zobaczyłam, że napisałaś do tej książki notkę! Powinnam była to zauważyć wcześniej! :-)
Użytkownik: Agis 29.12.2006 14:44 napisał(a):
Odpowiedź na: I ja się podłączę ze swoi... | carmaniola
Ciekawe, ja po przeczytaniu, "Dom Augusty" obwołałam najsłabszą książką Axelsson, a tymczasem okazuje się, że to ta najwięcej szóstek zbiera.
Użytkownik: norge 29.12.2006 14:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciekawe, ja po przeczytan... | Agis
Zbieram się i zbieram do tego "Domu Augusty". Jeszcze bardziej mnie swoimi komentarzami zachęcacie...
Użytkownik: carmaniola 29.12.2006 15:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciekawe, ja po przeczytan... | Agis
Pewnie dlatego, Agis, że oczekiwałaś pozycji podobnej do "Kwietniowej czarownicy" a my, uprzedzeni wcześniej o "inności" podeszliśmy bez nastawień. Do mnie "Dom Augusty" choć innymi nieco ścieżkami dotarł równie głęboko jak "Kwietniowa czarownica". I wydaje mi się, że wielu osobom może bardziej odpowiadać bardziej przejrzysta (choć wcale nie prostsza) forma ostatniej książki pani Axelsson. "Czarownica" jest bardzo, bardzo specyficzna i chyba jedyna w swoim rodzaju. Tak ja ją przynajmniej odbieram. I na pewno pozostanie jedną z najważniejszych książek, które przeczytałam.
Użytkownik: Edycia 29.12.2006 15:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciekawe, ja po przeczytan... | Agis
A ja się wlaśnie łamię, czy warto?
Użytkownik: Agis 29.12.2006 18:46 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja się wlaśnie łamię, c... | Edycia
To się nie łam. Zapewniam Cię, że warto. :-)
Użytkownik: Edycia 29.12.2006 19:44 napisał(a):
Odpowiedź na: To się nie łam. Zapewniam... | Agis
Dobra to się już nie łamię jak warto to wrzucam do schowka.:-) Już dzisiaj trochę powrzucałam i powyrzucałam.:-)
Użytkownik: cypek 01.01.2007 20:36 napisał(a):
Odpowiedź na: I ja się podłączę ze swoi... | carmaniola
powiedz cos o Nafizi Azar
Użytkownik: carmaniola 02.01.2007 21:30 napisał(a):
Odpowiedź na: powiedz cos o Nafizi Azar... | cypek
Najlepiej zajrzyj na stronkę książki - jest tam piękna i wyczerpująca recenzja Dot. To lepsze niż te kilka słów, które mogłabym naskrobać tutaj. A fragment książki znajdziesz w mojej ostatniej czytatce.:-)
Użytkownik: Jaa 29.12.2006 12:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
oj, w grudniu przeczytałam jak na mnie aż 6 książek, bo od września ilość przeczytanych przeze mnie książek drastycznie spadła :(
więc tak, w tym miesiącu:
* C. von Ziegesar "Plotkara 8. Nie zatrzymasz mnie przy sobie" (6)
* D. Terakowska "Poczwarka" (5)
* C. von Ziegesar "Plotkara 9. Tylko w twoich snach" (5)
* N. Khouri "Tracony honor. Miłość i śmierć we współczesnej Jordanii" (4)
*M. Cabot "Pamiętnik księżniczki. Gwiazdkowy prezent" (4)
* B. Minte- Konig "Też chcę być piękna" (3)

a w czytaniu od dugiego dnia świąt "Cień wiatru", jednak szczerze wątpię, żeby udało mi się skończyć przed styczniem, może na luty się wyrobię... a stos książek do przeczytania na mojej półce ciągle rośnie, tylko czasu bark :(
Pozdrwiam :*
Użytkownik: Irish Dream 29.12.2006 14:53 napisał(a):
Odpowiedź na: oj, w grudniu przeczytała... | Jaa
No, a ja przeczytałam:
"Linię czasu" MIchael Crichton,
"Jutro klasówka" i "Niesamowite przypadki Cymeona Maksymalnego" obie Niziurskiego,
"Ten obcy" Ireny Jurgielewiczowej (bo lektura),
"Dalej, niż diabeł mówi dobranoc" Natalie Fliends,
"Zakochane kundle" Pasty Brooks,
"Czarne stopy" Seweryny Szmaglewskiej,
zaczęłam dzisiaj "Niemy śmiech" Heidi Hassenmuler,
I to chyba wszystko.
Użytkownik: Vemona 29.12.2006 18:43 napisał(a):
Odpowiedź na: No, a ja przeczytałam: ... | Irish Dream
Grudzień pod znakiem książek lekkich. :-)
1. Terry Pratchett – Wyprawa czarownic (dokończenie) 5
2. Alexander McCall Smith – Niedzielny klub filozoficzny (dokończenie) 3
3. Joanna Chmielewska – Krętka blada (powtórka)
4. Sergiusz Piasecki – Siedem pigułek Lucyfera 4
5. Kazimierz Kwaśniewski – Zbrodniarz i panna 5
6. Monika Szwaja – Powtórka z morderstwa 4
7. Joe Alex- Cicha jak ostatnie tchnienie 5
8. Friede Birkner – Powiedz to, proszę, dwa razy 3
9. Hanna Muszyńska-Hoffmannowa – Zamorska Jagiellonka 4
10. Amanda Scott – Lokatorki 4
11. Irena Matuszkiewicz – Salonowe życie 1
12. James Ellroy – Noce krwi 2
13. Caroline Graham – Wierna do śmierci 4
14. Joanna Chmielewska – Mnie zabić (powtórka)
15. Iain Pears – Ręka Giotta 3
16. Agatha Christie – Entliczek pentliczek (powtórka)
17. Shulamit Lapid – Gazeta lokalna 3
18. Urszula Trawińska-Moroz – Dobre duchy z zamku Ravenswood 5
19. Tadeusz Kostecki – Waza z epoki Ming 5
20. Lucyna Legut – Jak zdobyć męża, czyli skok stulecia 4
Użytkownik: cypek 01.01.2007 20:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Grudzień pod znakiem ksią... | Vemona
O czym jest ksiazka Dobre duchy z zamku.Pani Trawinska byla sopranem koloraturowym zdaje sie.Napisz cos jezeli możesz
Użytkownik: Vemona 01.01.2007 21:22 napisał(a):
Odpowiedź na: O czym jest ksiazka Dobre... | cypek
Dobrze pamiętasz, była sopranem koloraturowym, a rola Łucji z Lammermoor była jej rolą sztandarową. Książka to jej wspomnienia, dotyczące głównie pracy. Krótki rozdział wprowadzający na początku mówi trochę o rodzinie, ale właściwie cały tekst poświęcony jest muzyce. Opisuje naukę śpiewu u Ady Sari, początki pracy zawodowej, rozwój kariery i spotkania z wieloma muzykami i śpiewakami tamtych lat. Dla mnie jest bardzo ciekawa, bo miałam okazję poznać osobiście niektóre opisywane przez autorkę osoby.
Użytkownik: cypek 02.01.2007 20:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Dobrze pamiętasz, była so... | Vemona
mnie sie wydaje ze ja Pania Trawinska to nawet slyszalem w Lucji.Jest to piekna partia i zarazem trudna.Jej syn zdaje sie tez byl spiewakiem.Dzieki za odpowiedz będę chcial ta ksiązke przeczytac,może jakas biblioteka będzie ja posiadala,bo mnie ta tematyka troche interesuje.


Pozdrawiam
Użytkownik: Vemona 03.01.2007 20:15 napisał(a):
Odpowiedź na: mnie sie wydaje ze ja Pan... | cypek
Napewno ma ją Biblioteka nr 33 w Warszawie, bo z niej wypożyczyłam. :-) Lubię czytać o śpiewakach, tancerzach, o teatrze, a już szczególnie jeżeli wzmiankowane są osoby znane mi osobiście. Niestety nie słyszałam Pani Trawińskiej-Moroz w Łucji, bardzo żałuję, zwłaszcza, że samo nagranie nie odda efektu scenicznego, szczególnie w scenie obłędu.
Użytkownik: cypek 03.01.2007 21:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Napewno ma ją Biblioteka ... | Vemona
scena obledu jest bardzo trudna, wydaje mnie sie że gra tylko flet i powtarza sopran.Mamy teraz znakomitwgo Tenora mlodego pokolenia nazywa sie Beczala,debiutowal pare dni temu w Mecie w partii Ksiecia Mantui W Rigoleccie. Jest od kilku lat ksiazka o Mai Plisieckij znakomitej tancerce ja jej jeszcze nie czytalem.Niestety o spiewakach jest bardzo malo ksiazek.A slyszalas o Netrebko mloda a już gwiazda nieprawdobodobna.


dzieki za odpowiedz
Użytkownik: Vemona 04.01.2007 12:05 napisał(a):
Odpowiedź na: scena obledu jest bardzo ... | cypek
Słyszałam o nim, śpiewał w Amsterdamie, Paryżu, Hamburgu, a i repertuar ciekawy - Szymanowski, Czajkowski, Ryszard Strauss. To miło, że kolejny Polak trafia do MET, kontynuacja tradycji zapoczątkowanej przez braci Reszke. O Netrebko też słyszałam, ale jej nie, będę musiała poszukać nagrań. O Mai Plisieckiej chętnie przeczytam, a czytałeś autobiografię Margot Fonteyn?

pozdrawiam
Użytkownik: cypek 04.01.2007 22:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Słyszałam o nim, śpiewał ... | Vemona
nie czytalem,ta Pani chyba byla tancerka nie wiem dokladnie,kiedys slyszalem o niej ale dawno.Czytam teraz biografie Nory Joyce.Beczale mialem przyjemnosc slyszec jak to sie mowi na żywo,ale dopiero nagranie wysluchane przezemnie uzmslowilo mnie jaki to juz znakomity spiewak.To jest piaty polski tenor w Mecie.Reszke,Bandrowski,Kiepura, Ochman.Ja Beczale w niektorych ariach niemieckich porownuje z moim ulubionym NIESTETY w MLODYMWIEKU ZMARLYM Wunderlichem.Przepraszam ze zmieniam temat wlasciwie to juz nie jest na temat ale nie moge wytrzymac tak mnie sie podoba to okreslenie Ryczaca czterdziestka.Jak urazilem to przepraszam.

pozdrawiam
Użytkownik: Vemona 05.01.2007 10:59 napisał(a):
Odpowiedź na: nie czytalem,ta Pani chyb... | cypek
Absolutnie nie uraziłeś, w końcu sama go używam w celu określenia się. :) Ten wiek tak ma. :) Margot Fonteyn była doskonałą tancerką brytyjską, m.in. tańczyła z Nurejewem po jego wyjeździe na zachód, polecam jej historię. Co do Beczali - fajnie, że w Mecie pojawiają się nasi śpiewacy. A czytałeś w operowych polecankach, że w sobotę będzie Netrebko w Purytanach z MET?
pozdrawiam
Użytkownik: cypek 05.01.2007 21:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Absolutnie nie uraziłeś, ... | Vemona
ale ty sie interesujesz opera, to wcale nie jest takie powszechne.Ja znawca nie jestem,ale Purytanie to dosyc rzeadko wystawiana Opera Belliniego.Niezapomniana byla Norma z Callas,i ta Casta Diva aria wiesz nieprawdopodobna.Purytanie na ktorym kanale będą.Nie wiem czy bedę mial mozliwosci obejrzenia,to może trwać z 5 godzin.Ale dziekuje za informacje.Co do ksiazki najpierw P Trawinskaa pozniej Margot.Chociaż ksiazki o tej tematyce czyta sie szybko.Skonczylem niedawno Wymazywanie-Bernharda.Niesamowita ksiazka.


pozdrawiam
Użytkownik: Vemona 07.01.2007 19:55 napisał(a):
Odpowiedź na: ale ty sie interesujesz o... | cypek
Ja też nie jestem znawca, co najwyżej miłośnik. :-) Kiedyś czytałam też wspomnienia Binga z czasów, kiedy był dyrektorem MET, ale w piątek jak byłam w bibliotece to nie znalazłam. Nie pamiętam tytułu, ale pewnie ją wycofali z księgozbioru, jako mało czytaną. :-( Arie z Normy bardzo piękne, Callas nie słyszałam niestety, bardziej ją znam z literatury (ostatnio czytałam jej biografię) niż z nagrań.
Purytanie byli w radiu, nie słuchałam całości, ale piękne.
Użytkownik: verdiana 07.01.2007 20:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też nie jestem znawca,... | Vemona
Ja przepraszam, że się tak wtrącę. :-) I w dodatku troszkę OT... ale muszę, po prostu muszę zapytać, czy słuchacie Alfreda Dellera i Kaia Wessela. Ja tych dwóch panów wielbię nieskończenie i nawet o Schollu słyszeć nie chcę - nikt im nie dorównuje! A nie mogę zdobyć ich płyt... tzn. Dellera kilka mam, ale Wessel wydaje się zupełnie niezdobywalny. :( Czy macie może...? Nieśmiało pytam... :-)
Użytkownik: Vemona 07.01.2007 21:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja przepraszam, że się ta... | verdiana
Niestety. :-( Mam tylko tę, która jest dołączona do Imprimatur. Zachwycam się jego głosem, choć w ogóle wolę niższe, ale jest naprawdę niezwykły. Kiedyś miałam znajomego, handlującego płytami z muzyką poważną, nawet sprowadzał mi specjalnie z Niemiec, jak wybrałam z katalogu coś, czego nie miał, ale od kilku lat nie mam z nim kontaktu. Może właśnie bezpośrednio przez jakieś wydawnictwo byłaby możliwość zdobycia?
A tak zupełnie OT - widziałam w Twoim schowku, że szukasz van Helsinga i "Złego" Tyrmanda, jeśli to aktualne, to się polecam, mogę pożyczyć, właśnie miałam do Ciebie pisać w tej sprawie. :-)
Użytkownik: verdiana 07.01.2007 23:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Niestety. :-( Mam tylko t... | Vemona
Mam tę samą płytę. I jakieś utwory ze strony Wessela. Chętnie bym sprowadziła, tylko nie wiem CO, najpierw muszę przesłuchać, żeby wiedzieć, czy chcę tę płytę, czy inną. :(

Książeczki chętnie pożyczę! Tylko coś mi się zdaje, że nam się konsekwentnie godziny spotkań rozmijają. :-)
Użytkownik: Vemona 08.01.2007 13:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam tę samą płytę. I jaki... | verdiana
No wiem, że najpierw trzeba posłuchać, raz się nacięłam i sprowadziłam sobie Orffa, a okazało się, że wykonanie nie najlepsze i zalega na półce. :-(
Godziny to rzeczywiście, zawsze jesteś zajęta po południu, jak ja wychodzę z pracy, ale może trafi się jakiś weekend? O ile nie będę na uczelni. :-)
Użytkownik: cypek 08.01.2007 00:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też nie jestem znawca,... | Vemona
te wspomnienia Binga czytalem wiele lat temu, moze przesadzam że wiele.Bardzo sie podobaly.W Warszawie Rigoletto.Niedziela wtorek.Gilde spiewa Turczynka,Ksiecia Urugwajczyk.Callas nigdy Pani nie slyszala nawet w radio przez przypadek,to niemożliwe.Szukalem w programie telewizyjnym tych Purytanow a tu w radio.Ja postaram sie popytac w rożnch bibliotekach do ktorych chodze o ta ksiażke,może gdzies będzie.Na pewno biografia Callas jest przyjemniejsza niż Nory Joyce.Chociaz Callas chyba byla nieszczesliwie zakochana w Onasisie.Cos sobie przypominam zaczela sie odchudzac i od razu stracila glos.Ale w tych czasach byly inne znakomite sopranistki.Teraz o takie glosy trudno.Wie Pani corka Nory skonczyla w zakladzie zamknietym.Szkoda mnie Violetty Villas bylem raz bardzo blisko niej przed koncertem w Kolobrzegu.Kariera ja zlamala nie poradzila sobie z tym swiatem nie dla wszystkich przyjazdnym.

Pozdrawiam z pelnym staram sie entuzjazmem,juz w poniedzialek
Użytkownik: Vemona 08.01.2007 14:08 napisał(a):
Odpowiedź na: te wspomnienia Binga czyt... | cypek
Po pierwsze - nie mów do mnie pani. :-) Na Rigoletto chyba się nie wybiorę, bo nie lubię tych realizacji z ostatnich lat, jak zobaczyłam "Don Giovanniego" to można się było zrazić do końca życia, że nie wspomnę o "Wozzecku". Callas oczywiście słyszałam, ale więcej chyba o niej czytałam, dlatego mówię, że lepiej ją znam literacko. Poszukam tej biografii Nory Joyce, ciekawe czy będzie dostępna.
Użytkownik: cypek 08.01.2007 23:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Po pierwsze - nie mów do ... | Vemona
znalazlem wieczory sa w bibliotece na modzelewskiego kolo Polskiego radia.Jest to mala biblioteka na Mokotowie.Moze znajde jeszcze gdzie indziej.Oczywiscie jest to stare wydanie.

Pozdrawiam
Użytkownik: Vemona 09.01.2007 11:25 napisał(a):
Odpowiedź na: znalazlem wieczory sa w b... | cypek
Wielkie dziękuję :-) Może po sesji pojadę zobaczyć.
Użytkownik: cypek 09.01.2007 15:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Wielkie dziękuję :-) Może... | Vemona
wieczory sa jeszcze jak mnie poinformowano w Aleji Solidarnosci kolo Ratusza Wola.Zaczalem czytac P Trawinska.Jestem jakprzyszla do Maestry Adi na Lowicka,piekna ulica,na pierwsza lekcje spiewu.
Użytkownik: cypek 09.01.2007 15:49 napisał(a):
Odpowiedź na: wieczory sa jeszcze jak m... | cypek
Jeszcze jedno,ja nie jestem taki smialy,z tym Pani,Pan.Zeby nie komputer,
Użytkownik: Vemona 09.01.2007 20:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeszcze jedno,ja nie jest... | cypek
Ja też zazwyczaj nie jestem, ale jak zauważyłam, tu nikt nie mówi Pan i Pani, więc trzymajmy się zasad. :-)
Użytkownik: Vemona 09.01.2007 20:48 napisał(a):
Odpowiedź na: wieczory sa jeszcze jak m... | cypek
Bardzo te jej wspomnienia są skoncentrowane na pracy, prawda? Ale jak sobie poczytałam o Kazimierzu Pustelaku, o Jerzym Ostapiuku, to fajne czytać o osobach, które się zna.
Użytkownik: cypek 09.01.2007 23:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo te jej wspomnienia... | Vemona
no tak
Użytkownik: cypek 09.01.2007 23:06 napisał(a):
Odpowiedź na: no tak | cypek
a jak z wieczorami
Użytkownik: cypek 10.01.2007 16:10 napisał(a):
Odpowiedź na: a jak z wieczorami | cypek
w twoich ksiazkach jest cos tam gruba spiewaczka czy czytalas moze,bo ja nie slyszalem
Użytkownik: cypek 10.01.2007 16:11 napisał(a):
Odpowiedź na: w twoich ksiazkach jest c... | cypek
Kurtyzany maja ocene niska bo 4,czy warto przeczytac
Użytkownik: Vemona 11.01.2007 15:37 napisał(a):
Odpowiedź na: w twoich ksiazkach jest c... | cypek
Kiedy gruba dama śpiewa - nie czytałam, mam to w pozostałych, czyli takich, które chcę przeczytać i wiem o tym :) Przeczytaj opis mojego schowka, będziesz wiedział co jest w której części. W większości są to książki, których szukam, tylko w biblioteczce te, które mam pod ręką do przeczytania.
Użytkownik: cypek 11.01.2007 14:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo te jej wspomnienia... | Vemona
Moze wiesz w jakiej bibliotece mozna zdobyc

Barbara Lopienska

Ksiazki i ludzie
Użytkownik: Vemona 11.01.2007 15:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Moze wiesz w jakiej bibli... | cypek
Na razie nie wiem i z uwagi na brak czasu nie szukam intensywnie :)
Użytkownik: cypek 11.01.2007 22:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Na razie nie wiem i z uwa... | Vemona
ja juz znalazlem.Duchy z zamku,piekna ksiażka.Jakis perfidny krytyk napisal ze w scenie obledu Pani Trawinska zaspiewala bodajże sekunde niżej,a ona spiewala zgodnie z Partytura.Ludzka zawisc chwilami siega zenitu.Mnie w tej ksiazce to interesuja Ada Sari jak prowadzila lekcje,a nie Pan Ostapiuk o ktorym tam nic nie ma. No i oczywiscie P Trawinska.
Użytkownik: Vemona 12.01.2007 12:21 napisał(a):
Odpowiedź na: ja juz znalazlem.Duchy z ... | cypek
Ada Sari to oczywiście legenda, a ja polecam Ci w takim razie jeszcze "Przygodę z operą" Ewy i Janusza Łętowskich, tam jest mnóstwo ciekawostek z całej historii opery.
O Jerzym Ostapiuku jest krótka wzmianka, że studiowali w tym samym czasie, a on miał bardzo dobry głos, ale był nieśmiały. Co do ostatniej cechy, to z wiekiem mu minęło. :-)
Użytkownik: cypek 12.01.2007 13:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Ada Sari to oczywiście le... | Vemona
zalezy do czego byl niesmialy.Ja to kiedys chyba czytalem.U ciebie przepraszam ze myszkowalem w tych twoich skrytkach,tam mnie zainteresowalo wiele rzezcy o tych Papiezach, Watykanie itp.Jak bys mogla mnie w skrocie powiedziec o tych szufladach.Bo ja jestem nowy.Jak nie masz ochoty to nie musisz.W kazdym razie na razie z opera robie sobie przerwę.Ale czytam caly czas.Podobno ksiazki i ludzie niedawno zmarlej łopieńskiej Barbary bardzo dobra.Otej twojej spiewaczce musze sie dowiedzieć.Wczoraj jak przeczytalem od ciebie odpowiedz, to sie zmartwiłem bo myslalem że nie będziesz pisala.Ale na szczescie piszesz.

Pozdrawiam
Użytkownik: Moni 12.01.2007 13:28 napisał(a):
Odpowiedź na: zalezy do czego byl niesm... | cypek
Przepraszam, ze sie wtrace, ale co do Watykanu i papiezy, to moze warto jeszcze zwrocic uwage na:
"Watykan: Wladza papiezy" - Guido Knopp
"Historia wyboru papieży" - Ambrogio M. Piazzoni
"Tajny agent Watykanu: Historia pewnego spisku" - Victor Guitard
"Jak być papieżem, czyli Kulisy Watykanu" - Piers Marchant
"Następcy świętego Piotra: Kulisy śmierci i wyborów papieży" - John-Peter Pham
Użytkownik: cypek 12.01.2007 16:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepraszam, ze sie wtrac... | Moni
Bardzo dobrze,masę rzeczy do czytania.

dzieki
Użytkownik: Vemona 12.01.2007 15:51 napisał(a):
Odpowiedź na: zalezy do czego byl niesm... | cypek
Myszkuj na zdrowie :) Schowek jest udostępniony, więc można śmiało czytać czego szukam i co mnie interesuje. Dokładnie sobie przeczytaj opis, nad wszystkimi "szufladami", a będziesz wiedział, co w której trzymam. Większość z tych książek chcę przeczytać, część mieć na własność, a tylko te, które są "w biblioteczce" - to takie, które mam w zasięgu ręki, kupione albo pożyczone.
Do sporej części tych książek są tu w BiblioNETce recenzje, wystarczy kliknąć na tytuł, a przeniesie cię na stronę książki, gdzie dokładnie doczytasz o czym jest.
Jeśli chcesz wiedzieć więcej o książkach, które czytałam, to zobacz w moich ocenach.
Ostatnia odpowiedź wynika z sesji, którą zaczynam jutro i właściwie już mnie tu nie ma. :)
Użytkownik: cypek 12.01.2007 15:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Myszkuj na zdrowie :) Sch... | Vemona
No to powodzenia.Zakonczenie dowcipne.
Użytkownik: cypek 12.01.2007 15:59 napisał(a):
Odpowiedź na: No to powodzenia.Zakoncze... | cypek
Wlasciwie bardziej interesujace pozycje sa ktore zamierzasz przeczytac.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 11.01.2007 19:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Moze wiesz w jakiej bibli... | cypek
W bibliotece nie spotkałam, ale kupiłam za 9,90 zł na stoisku z tanią książką (ja akurat w Katowicach, ale podejrzewam, że może i gdzie indziej była).
Użytkownik: Agis 29.12.2006 18:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
E, nie będę czekać do Sylwestra, bo wtedy wszystkim się może już wątek znudzić. ;-)

"Nowe przygody Mikołajka" Goscinny & Sempé (5)
"Przemiana" Kafka (4)
"Król z żelaza" Druon (4)
"Dr Jekyll i pan Hyde i inne opowiadania" Stevenson (4)
"John Lennon i Yoko Ono" Woodall (4)
"Kuchnia" Yoshimoto (5)
"Fastryga" Jagielska (5)
"Ballada o Narayamie: Opowieści niesamowite z prozy japońskiej" (4)
"Wszelki wypadek" Chmielewska (4)

Kończę jeszcze "Wykłady o literaturze" Nabokova, obawiam się, że będzie to jedyna trójka w tym miesiącu...
Użytkownik: Czajka 29.12.2006 19:09 napisał(a):
Odpowiedź na: E, nie będę czekać do Syl... | Agis
Hm, szkoda. Z tym Nabokovem. Ale dlaczego, dlaczego?
Ja już coraz poważniej się szykuję na Mikołajka. :-)
Użytkownik: Agis 29.12.2006 19:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Hm, szkoda. Z tym Nabokov... | Czajka
A no dlatego, że zabronił doszukiwać się w książkach: społecznych odniesień, wątków biograficznych autorów, odbicia własnych emocji, psychoanalitycznych symboli, bohaterów podobnych do nas. Wyśmiał to bezlitośnie z wyżyn swego stanowiska. No więc z zainteresowaniem czekałam na to co mi zaproponuje wzamian. I się nie doczekałam! Proponuje mi dokładne streszczenie książki, którą wcześniej starałam się przeczytać i zaznaczenie, które zdanie w niej szczególnie udało się autorowi i trzeba się nad nim pochylić w zachwycie. No dobra, kilka ciekawych myśli tam wyczytałam, nie powiem, nawet się zastanawiałam czy to jednak nie jest czwórkowa książka. Ale przypomniałam sobie moje wykłady z literatury, których miałam przyjemność słuchać na studiach. Czym one gorsze? Niczym, ale nikt by ich nie wydał, bo wykładowcy nazwisko nie brzmi Nabokov...
Użytkownik: Czajka 29.12.2006 19:34 napisał(a):
Odpowiedź na: A no dlatego, że zabronił... | Agis
Już to gdzieś pisałam z okazji Prousta. W pewnym sensie zgadzam się z Nabokovem, dzieło sztuki powinno stanowiś wartość samo w sobie. Kiedy oglądam rozpalone do szaleństwa niebo Van Gogha nie muszę wiedzieć, że on sam był szalony, żeby lepiej docenić obraz.
Ja niestety, nie miałam na studiach wykładów z literatury, hihi, miałam inne trochę, może dlatego tak nabożnie podchodzę do wszelkich wypowiedzi fachowców. :-)
Myślę sobie też, że Twoje rozczarowanie bierze się chyba trochę z doboru lektur. Dla mnie praktycznie to same szóstki, co jest dodatkowym walorem tych wykładów. :-)
Użytkownik: Agis 29.12.2006 20:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Już to gdzieś pisałam z o... | Czajka
Masz rację, nie trzeba znać autora aby zachwycać się książką. Ale jeśli coś szczególnie mnie zachwyci to uwielbiam poznawać autora, śledzić wątki biograficzne w jego książkach czy odwiedzać miejsca, o których pisał. Tak dla zabawy (i nie tylko). Ale ja wciąż wierzyłam, że Nabokov pokaże mi jakiś inny sposób patrzenia na literaturę, sama nie wiem jaki. Chodzi o to, że zanegował wszystko co do tej pory znałam, więc spodziewałam się czegoś zupełnie odmiennego. I się nie doczekałam właściwie. Albo nie zrozumiałam jego przekazu. Wydaje mi się, że gdyby wyciąć z wykładów owe streszczenia, to zostałoby zaledwie kilka stron treści.
Użytkownik: Czajka 30.12.2006 08:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Masz rację, nie trzeba zn... | Agis
Odwiedzanie opisanych miejsc jest bardzo niebezpieczne. :-)
Ale na razie nic więcej nie powiem.
Sama nie wiem, czy tam nie ma żadnej innej propozycji, nie znam się na tyle. Jest kompozycja, jest opis postaci, jest szczegół, jest interpretacja szczegółu, samo w sobie mi się to podoba. Streszczenia i cytaty niewątpliwie stanowią niepomijalną część wykładów, większość chyba jednak nie. W Don Kichocie to jest chyba jedna trzecia i właściwie to jego streszczenie mi się podoba, nie mówiąc o tym, że kilka razy mi się przydało.
Zresztą, Nabokov jako wykładowca był dosyć kontrowersyjny, o czym się uprzedza lojalnie na okładkach.
Użytkownik: Agis 30.12.2006 16:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Odwiedzanie opisanych mie... | Czajka
Ale później coś więcej powiesz? :-)
Użytkownik: verdiana 29.12.2006 19:58 napisał(a):
Odpowiedź na: A no dlatego, że zabronił... | Agis
No popatrz, a ja to odebrałam zupełnie, zupełnie inaczej. Zresztą zgodnie z tym, co sama myślę. Wydaje mi się, że nie o to chodzi, że "zabronił", ale o to, żeby mieć świadomość tego, co jest prawdą, a co tylko (albo aż) naszym wymysłem, skojarzeniem, wrażeniem, projekcją. Jeśli autor nie pisze wprost, o co mu chodzi, to oczywiście dla mnie jest to przyzwolenie na interpretację, ale na pewno nie na nadinterpretację. Nabokovowi chodzi chyba o to, że jak już zinterpretujemy dzieło, to to wciąż jest NASZA interpretacja, NASZE domysły, a nie prawda zawarta w dziele. I ja się z nim zgadzam. :-)

Inna sprawa, że dzieło rzeczywiście powinno się bronić samo, bez wsparcia w postaci biografii autora itd.
Użytkownik: Agis 30.12.2006 16:38 napisał(a):
Odpowiedź na: No popatrz, a ja to odebr... | verdiana
Ciekawa jest ta Twoja interpretacja, ja tego w ogóle w wywodzie autora nie zauważyłam. :-) Ale im bardziej mówił mi, że czegoś tam dobry czytelnik nie robi, tym bardziej miałam ochotę postępować odwrotnie. Wrodzona przekora?
Użytkownik: verdiana 30.12.2006 16:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciekawa jest ta Twoja int... | Agis
Nie zauważyłaś, bo to jest interpretacja właśnie, a nie bezpośredni przekaz. :-)
I ja też robię to wszystko, choć nie z przekory, ale dlatego, że to lubię i już. Jednocześnie nie zapominając, że to MOJE, a nie autora, wrażenia i tylko siebie mogę obarczać odpowiedzialnością za nie. :-)
Użytkownik: Agis 30.12.2006 16:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie zauważyłaś, bo to jes... | verdiana
Hm... wiesz, ja mam chyba za bardzo zakodowaną w głowie informację, że książka właściwie nie istnieje bez czytelnika i nie ma treści książki samej w sobie, jest tylko niepowtarzalna i zawsze jednostkowa treść i przygoda, która rodzi się z kontaktu książki i konkretnego czytelnika.
Trochę to mętne chyba...
Użytkownik: verdiana 30.12.2006 17:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Hm... wiesz, ja mam chyba... | Agis
A kto Ci tak zakodował? :-)
Ja mam z kolei zakodowane (przez autorów konkretnych zresztą), że książka napisana dla czytelnika nie może być wybitna. :-) I to mi bardziej pasuje... bo pisanie pod czytelnika, pod jego gusta, wymagania i potrzeby wcale mi się nie podoba. Wolę, kiedy autor pisze dla siebie, z własnej potrzeby, a czytelnik jest, że tak powiem, produktem ubocznym tego pisania. :-) Wtedy to, co czytam, jest autentyczne...
Użytkownik: Agis 30.12.2006 17:15 napisał(a):
Odpowiedź na: A kto Ci tak zakodował? :... | verdiana
Kto to ja już niestety nie pamiętam, musi to być jakaś pradawna wiedza. :-)
Ten mój kod nie mówi jednak o tym, że książka ma być pisana pod czytelnika. TO już zupełnie inna sprawa. Chodzi o to, że treść książki jest inna dla każdego czytelnika i w każdym wytwarza nieco inny świat przeżyć, wspomnień, idei. I prawdziwa treść dzieła to właśnie to co się wytwarza w tym kontakcie książka - konkretny czytelnik.
Użytkownik: Czajka 30.12.2006 17:20 napisał(a):
Odpowiedź na: A kto Ci tak zakodował? :... | verdiana
A ja czytałam u Bottona, że wybitnych książek nie mogą czytać pisarze, bo im się blokuje własne pisanie, V. Woolf tak miała po przeczytaniu Poszukiwania, natomiast czytelnicy zwykli wybitne książki jak najbardziej mogą czytać, bo nie ma im się co blokować. ;-)

Masz rację, autor powinien pisać tak jak go talent wiedzie, ale każdy czytelnik jednak książkę czyta po swojemu. Książka jest tylko narzędziem do postrzegania jego wnętrza i jego zewnętrza.
Użytkownik: verdiana 30.12.2006 17:52 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja czytałam u Bottona, ... | Czajka
Z tym czytaniem to pewnie indywidualna sprawa u pisarzy. Krzysztof Rutkowski na ten przykład czyta niemal wyłącznie dzieła wybitne i trudno by mi było sobie wyobrazić jego własną twórczość bez Barthes'a, Scholema, Agambena, Benjamina itd....
Użytkownik: Czajka 31.12.2006 05:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Z tym czytaniem to pewnie... | verdiana
Pewnie indywidualna. I pewnie różnie takie wyzwalanie się spod uroków innych wielkich przebiega. Jednym przychodzi to łatwiej, innym trudniej.
Proust (przepraszam) pisał pastisze między innymi po to, żeby uwolnić się od wpływu Balzaka, Flauberta. Miał taką metodę działania - przeczytać, zachwycić się, wchłonąć, przetrawić i zakwestionować w końcu. No ale, czytałam, że bardzo duży wpływ na jego styl miał Ruskin, którego przesłanie tylko w końcu, po kilku latach tłumaczenia zakwestionował. Jeżeli tak, to całe szczęście.
Natomiast jeżeli chodzi o filozofów, to chyba pisarze na ogół jakiś pogląd filozoficzny reprezentują, więc nie mają potrzeby odżegnywania się.
Użytkownik: verdiana 31.12.2006 09:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Pewnie indywidualna. I pe... | Czajka
"Pamięć i styl" czytałaś, prawda? Tam było o Ruskinie...
Tak się teraz zastanawiam nad tymi wpływami i nad tym, jak one się objawiają. Może u KR wpływów nie widać, bo czyta wszystkie książki w oryginale albo po francusku, a pisze po polsku? Mam na myśli styl oczywiście, bo pogląd, jak napisałaś, pisarze i tak mają. :-)
Użytkownik: Czajka 30.12.2006 16:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciekawa jest ta Twoja int... | Agis
Agis, jeszcze kontynuując, jak sobie wyobrażasz, że autor Lolity mógłby lansować teorię, że czerpie ze swoich przeżyć? Po prostu musi powiedzieć, że to wymyśla. Podobną akcję przeprowadzał Proust, a czerpał z życia własnego i cudzego garściami. :-)
Użytkownik: Agis 30.12.2006 17:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Agis, jeszcze kontynuując... | Czajka
Świetna teoria.
Użytkownik: librarian 29.12.2006 19:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
Oto moje grudniowe.
Zaczynam po mału czytać Conrada, mam w planie całego przeczytać w jubileuszowym roku Conradowskim.

--------------------------
- "Youth" Joseph Conrad (6)
- "Kiedy jesteście, mniej boli..losy dzieci katyńskich". Teresa Kaczorowska (6)
- "Moja teczka" Ewa Berberyusz (5)
- "Smierć pięknych saren". Ota Pavel (6)
- "Moomin. The complete Tove Jansson Comic Strip" - reedycja orginalnego komiksu o Muminkach, który Tove Jansson rysowała w latach 50tych.
- "Czarna polewka" Małgorzata Musierowicz (5)
- "O Kulturze wspomnienia i opinie" (4)
- "Zamach: tropem zabójców generała Sikorskiego" Tadeusz A. Kisielewski (4)
- "Jeden dzień Iwana Denisowicza" Sołżenicyn, powtórka (5)
- "A great and terrible beauty" Libba Bray - młodzieżowa Indie-Wlk. Brytania (2)
Użytkownik: Bacia 29.12.2006 19:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Oto moje grudniowe. Zacz... | librarian
Wspomnienia grudniowe chyba niezłe / wszak pani okulistka kazała oszczędzać oczy! /:
1."Opis obyczajów za czasów panowania Augusta III" - Kitowicz Jędrzej/5/
2."Każdemu, co mu się należy/ od mafii/" - Sciascia Leonardo/4/
3."Daleko od Nihfilenu" - Majgull Axellson/5/
4."Płonace świece" - Bella Chagall/5/
5."Szczęście za progiem" - Kalicińska Manuela/3/
6."Zapiski stanu poważnego" - Szwaja Monika/4/
7."Tego lata w Zawrociu" - Kowalewska Hanna/4/
8."Performens" - Wilczyńska Karolina/nad oceną dumam, ale będzie chyba 5 chociażby za pomysł/.
Użytkownik: Anna 46 29.12.2006 19:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Oto moje grudniowe. Zacz... | librarian
Przeczytane w grudniu:
J. Chmielewska Stare próchno (dałam 2 tylko ze względu na końcowe koty)
Sue Townsend Adrian Mole Szczere wyznania (5)
Boris Akunin Śmierć Achillesa (5)
A. Pilipiuk Wieszać każdy może (4)
M. Brockler Vino criminale (3 - za dużo tego wina)
M. Musierowicz Noelka (powtórka)
M. Musierowicz Pulpecja (powtórka)
A. Min Madame Mao (powtórka)
W czytaniu:
B. Erskine Szepty pustyni
Użytkownik: Czajka 29.12.2006 19:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytane w grudniu: J... | Anna 46
Ja czytałam tylko pierwszą część autobiografii Chmielewskiej i bardzo byłam zawiedziona.
Za dużo wina, to chyba plus? Trzy plus.
Użytkownik: Anna 46 29.12.2006 19:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja czytałam tylko pierwsz... | Czajka
Bez plusa: jak się koncentrowałam na winie, to mi umykała fabuła, a jak na fabule, to mi było żal wina... albo vino, albo criminale, o!
A Chmielewska do niczego... ta wysoka ocena, tylko za cudne zdjęcia kotów i stosunek Autorki do tychże.
Użytkownik: Edycia 29.12.2006 19:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytane w grudniu: J... | Anna 46
Jak tak czytam ile przeczytaliście w grudniu książek, to ja się powinnam schowac za zasłonkę ze wstydu i kompleksów, że tak mało czytam. Jak pogodzić dzień powszedni i obowiązki z czytaniem? Ciagle zadaję sobie to pytanie.:-)
Użytkownik: verdiana 29.12.2006 20:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Oto moje grudniowe. Zacz... | librarian
Ewa Berberyusz chodzi mi po głowie. W święta Polonia (chyba) nadała program wspomnieniowy o Giedroyciu, Berberyusz sporo o nim tam opowiadała i polubiłam ją. A patrząc na Twoje oceny, mam ochotę na jej książki coraz bardziej.
Użytkownik: librarian 30.12.2006 19:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Ewa Berberyusz chodzi mi ... | verdiana
Nie widziałam jej ani nie słyszałam nigdy na żywo. Ciekawa jestem czy mówi tak szybko jak pisze. Tempo jej prozy jest szalone. Równie szybko się to czyta, bo nie ma rady trzeba dorównać autorce.
Użytkownik: marta_jagoda 29.12.2006 21:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
1. "Całując ul" - J. Carroll (5)
2. "Zaślubiny patyków" - J. Carroll (5)
3. "Drewniane morze" - J. Carroll (4)
4. "Mr Vertigo" - P. Auster (5)
5. "Pociągi pod specjalnym nadzorem" - B. Hrabal (4)
6. "Saga ludu" - M. Malicki (5)
7. "Do Amsterdamu" - M. Olszewski (4)
8. "Ostatnie historie" - O. Tokarczuk (5)
9. "Z zimną krwią. Prawdziwa opowieść..." - T. Capote (5)
10. "Tigana" - G. G. Kay (6)

Teraz czytam "Dzieje Tristana i Izoldy" - muszę, bo to lektura, choć 100 razy bardziej wolałabym zabrać się za ostatnio zakupionego "Ojca chrzestnego" :)
Użytkownik: Gusia_78 29.12.2006 22:00 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. "Całując ul"... | marta_jagoda
W czsach licealnych też przechodziłam okres fascynacji J. Carrollem
Użytkownik: misiak297 01.01.2007 23:09 napisał(a):
Odpowiedź na: W czsach licealnych też p... | Gusia_78
Ja również okres fascynacji Carrollem mam już za sobą. Tak naprawdę uważam, że jedyną jego dobrą powieścią była rewelacyjna "Kraina Chichów". Reszta jakoś powiela schematy.
Użytkownik: Gusia_78 06.01.2007 18:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja również okres fascynac... | misiak297
Zgadzam się.
Użytkownik: margot. 29.12.2006 21:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
U mnie, zdecydowanie w tym miesiącu panował romantyzm ^^ (ciekawe czemu? u mnie to dość niespotykane ^-^)

Juliusz Słowacki „Kordian” (5)
Adam Mickiewicz „Dziady” – wszystkie częśći (4)
Juliusz Słowacki „Maria Stuart” (5)
Juliusz Słowacki „Horsztyński” (4)
Edmund de Amicis „Serce: opowiadania miesięczne” (4)
Juliusz Słowacki „Beatryks Cenci” (5)
Juliusz Słowacki „Lilla Weneda” (4)
Anita Nawrocka, Paweł Trześniowski „Świat Magdy M.” (4)
Juliusz Słowacki „Mazepa” (5)
Juliusz Słowacki „Fantazy” (3)
Rosamunde Pilcher „Przesilenie zimowe” (3)
Joy Fielding „Grand Avenue” (4)
Juliusz Słowacki „Złota Czaszka” (4)
Kornel Makuszyński „Szatan z siódmej klasy” (4)

A także mangi:
Masashi Kishimoto „Naruto” (tomy od 8 do 19) - (^6^)
Mia Ikumi „Tokyo Mew Mew” (tom 6)- (3)

W czytaniu:
Zygmunt Krasiński „Nie-boska komedia”
Anonim „Gilgamesz - epos starożytnego dwurzecza"

Użytkownik: bacteria 30.12.2006 12:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
To teraz ja:)
1. "Batalion czołgów" (4)
2. "Mgły Avalonu" (6)- R E W E L A C J A
3. "Dzieje Tristana i Izoldy" (4)
4. "Żelazny krzyż" (5)
5. "Rio Anaconda" (6)- R E W E L A C J A

Pozdr!
Użytkownik: Wilku 30.12.2006 12:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
Bruczkowski Marcin "Bezsenność w Tokio"
Carroll Lewis "Alicja w Krainie Czarów"
Dick Philip Kindred "Pełzacze"
Dukaj Jacek "Katedra"
Lovecraft Howard Phillips "Dagon"
Piekara Jacek "Łowcy dusz"
Pratchett Terry "Trollowy most"
Ruiz Zafón Carlos "Cień wiatru"
Użytkownik: joanna.syrenka 30.12.2006 13:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Znachor
Maria Nurowska, Panny i wdowy
Andrzej Zaorski, Ręka, noga, mózg na ścianie
Jeremi Bożkowski, Piekna kobieta w obłokach spalin
Jeremi Bożkowski, Msza za mordercę
Władysław Bartoszewski i Michał Komar, Wywiad rzeka
Maria Krzysztoporska, Pamiętnik Matki
Helen Fielding, Dziennik Bridget Jones (nieodmiennie wprowadza mnie w nastrój świąteczny)

Tyle pamiętam...
Użytkownik: verdiana 30.12.2006 13:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Tadeusz Dołęga-Mostowicz,... | joanna.syrenka
To teraz mi napisz o "Pięknej kobiecie". :-)
Użytkownik: joanna.syrenka 30.12.2006 13:23 napisał(a):
Odpowiedź na: To teraz mi napisz o "Pię... | verdiana
A co ja moge dodać po recenzji Anny? :)

Czyta się dość przyjemnie, uśmiecha często - (rzeczywiście bardziej wkurzającej bohaterki nie ma chyba w całej literaturze), ale do "mistrzów gatunku" autorce daleko, daleeeeeko. Chwilami się gubiłam (zwłaszcza w "Mszy"), co mnie strasznie irytowało, i co jeszcze było widoczne to zauważalny wpływ Chmielewskiej (a może było na odwrót?).
Użytkownik: verdiana 30.12.2006 14:20 napisał(a):
Odpowiedź na: A co ja moge dodać po rec... | joanna.syrenka
Wpływ Chmielewskiej pewnie by mi się podobał... ale to gubienie się, hm. Nie lubię się gubić. :)
Teraz to mi namieszałaś. :P
No dobra, jak mi książka wpadnie w ręce, to przeczytam. Jak nie wpadnie, to specjalnie szukać nie będę. :-)
Użytkownik: joanna.syrenka 30.12.2006 16:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Wpływ Chmielewskiej pewni... | verdiana
Ale nie opędzaj się od niej specjalnie :)
Użytkownik: Akrim 30.12.2006 15:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
Jestem królem zamku - Hill (5)
Smierć każdego dnia - James (5)
Szaleństwo z konieczności - Crowell (4)
Klub Perskich Pikli - Dallas (3)
Opowieść szaleńca - Katzenbach (4)
Przesilenie zimowe - Pilcher (3)
Niewinny - Coben (4)

W trakcie - Prywatne życie Mony Lisy - La Mure
Użytkownik: exilvia 30.12.2006 16:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
Grudzień pod znakiem Iwaszkiewicza. Opowiadania czytałam nie jednym ciągiem, ale przetykając ich lekturę innymi książkami. Bardzo mnie martwi, że kończy się już mój zbiór opowiadań - pytanie do Michotki, Misiaka i innych miłośników twórczości Iwaszkiewicza - co dalej???

"Dwanaście kręgów" Jurij Andruchowycz (5)
"Balsam długiego pożegnania" M. Huberath (opowiadanie) (5)
"Skok w dobrą książkę" Jasper Fforde (4)
"Drugie zapiski na pudełku od zapałek. 1991-1993" Umberto Eco (5)
"Podróż na Wschód" Hermann Hesse (5)
"Łagodna" Fiodor Dostojewski (5)
"Dialog lustra" Gabriel Garcia Marquez (5)
Jarosław Iwaszkiewicz: "Panny z Wilka" (5), "Brzezina" (5), "Róża" (4), "Zygfryd" (5), "Matka Joanna od Aniołów" (6), "Kochankowie z Marony" (5), "Kościół w Skaryszewie" (5)
"Tunel" Ernesto Sabato (5)
"Hills like white elephants" Ernest Hemingway (opowiadanie)
"Sprawa osobista" Kenzaburo Oe (5)
Użytkownik: 00761 30.12.2006 16:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Grudzień pod znakiem Iwas... | exilvia
Z radością podrzucam kilka tytułów:
- Opowiadanie z kotem
- Biłek
- Powrót Prozerpiny
- Anna Grazzi
- Serenite
- Nauczyciel
- Nowa miłość
- Tatarak
- Czerwcowa noc
- Wzlot

Kolejność przypadkowa. Miłej lektury i wszystkiego dobrego w 2007.;)))
Użytkownik: exilvia 30.12.2006 16:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Z radością podrzucam kilk... | 00761
Dziękuję serdecznie i nawzajem! Biłka i Wzlot jeszcze mam w zbiorze opowiadań. A inne to też opowiadania czy powieści?
Użytkownik: 00761 30.12.2006 16:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję serdecznie i naw... | exilvia
Dziękuję.:) Opowiadania, za powieściami Iwaszkiewicza nie przepadam, czytałam dawno, nie czuję potrzeby powrotu, że tak dyplomatycznie to ujmę.
Użytkownik: misiak297 01.01.2007 21:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję serdecznie i naw... | exilvia
Ode mnie: "Sny", "Stara cegielnia", "Stracona noc", "Młyn nad Lutynią":) Choć te moje ulubione są już za Tobą:) I zazdroszczę Ci jak diabli "Biłka", bo ja go nie mam, a chcę przeczytać:) No nic, zapowiada się kolejne buszowanie w bibliotece:)
Użytkownik: misiak297 01.01.2007 21:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Ode mnie: "Sny"... | misiak297
Aha i jeszcze jedno pytanie z czystej ciekawości... Jak oceniasz ekranizację "Kochanków z Marony" w stosunku do opowiadania?
Użytkownik: exilvia 01.01.2007 22:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Aha i jeszcze jedno pytan... | misiak297
Film mi się nie podobał w ogóle. Opowiadanie o niebo lepsze. Oprócz aktora grającego Arka - świetny! W ogóle opowiadanie całkiem inaczej odebrałam niż film, ale niestety żałuję, że obejrzałam film przed przeczytaniem opowiadania. Wrócę do niego jak zatrze się on w mojej pamięci bardziej.
Za to Matka Joanna - świetna! Muszę zobaczyć jeszcze raz ekranizację, ale opowiadanie po prostu genialne! Ile tam problemów, ile filozofii!
Użytkownik: misiak297 01.01.2007 22:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Film mi się nie podobał w... | exilvia
Muszę się w końcu za Matkę Joannę zabrać.
A mnie film urzekł, chociażby samą muzyką - choć jasne, nie ma jak opowiadanie. Jednak do filmu często wracam.
Paradoksalnie aktor grający Arka grał świetnie, a zarazem był zupełnie niedobrany, gdyby przyrównać opis Arka z opowiadania - Arystach miał bardziej przypominać kudłatego zwierza.
Użytkownik: exilvia 01.01.2007 22:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Muszę się w końcu za Matk... | misiak297
Widzisz, ja przez złą kolejność inaczej na to patrzę :) Muzyki, jak zwykle w filmach, nie słyszałam :) Film był taki... naiwny i to raziło. Bohaterowie i opisy Iwaszkiewicza też są często z pozoru naiwne, ale to nie razi, to chwyta za serce, jest ujmujące.
Ciekawe, że Cywińska zdecydowała się dodać tę scenę z udawaną próbą gwałtem na łodzi - zresztą świetnie zagraną przez Łukasza Simlata (bardzo jestem ciekawa jego innych ról).
No Ola nie od początku się zakochała w Janku (opowiadanie), inaczej niż w filmie. Niby to wynikało, jak się sprawę przemyśli i popatrzy od końca, ale za bardzo to było kawa na ławę.
A Tobie się wszystko w filmie podobało?
Użytkownik: misiak297 01.01.2007 22:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Widzisz, ja przez złą kol... | exilvia
Powiem tak: rzecz, która bardziej podobała mi się w filmie niż w opowiadaniu jest kreacja pani Hornowej, konkretnej postaci, kobiety atrakcyjnej, choć już nieco przekwitłej, marzącej o wielkiej miłości. U Iwaszkiewicza stanowi ona jedynie tło - wścibska i gruba, choć w gruncie rzeczy dobra kobieta. A widać ta postać kryła za sobą więcej możliwości, kóre ujęła w filmie Cywińska.
Zabrakło mi też zakończenia, takiego jak w opowiadaniu. Niby to też jest super efekt, jak on tak nagle odjeżdża ni z tego ni z owego, ale jednak liczyłem na tę końcową rozmowę, bo jest wyrazista i można powiedzieć stanowi kanwę całego opowiadania. Poza tym usuwając ten aspekt, reżyserka uczyniła Olę czystą, dobrą, oszukaną przez dwóch mężczyzn. W opowiadaniu nie jest ona już taka jednoznacznie pozytywna.
Wiesz, film Cywińskiej jest uniwersalny w innym sensie niż pierwowzór, tak mi się przynajmniej wydaje. Ona opowiada o każdej miłości - romantycznej Janka do Oli i vice versa, wzajemnej fascynacji (???) czyli Arek i Janek, zakochanie się starszej kobiety w młodym pełnym życia mężczyźnie (Hornowa i Arek), zauroczenie nauczycielką, a nawet jakieś instynkty macierzyńskie (Ola i Józio), wreszcie miłość dobrowolna i pełna poświęceń (Eufrozyna Pogorzelska do Janka).
Co mi się jeszcze w filmie nie podobało? Hm... może ta relacja Arek-Janek jest trochę zbyt agresywna, jakoś to się rozmija z opowiadaniem.
Niemniej wiesz, ta muzyka (pisałem do dystrybucji, czy wydadzą płytę z muzyką, ale odpisano mi, że nie zajmują się tymi sprawami, niemniej liczę po cichu na to, że muzyczkę jakimś sposobem uda mi się zdobyć), te długie ujęcia, jeziora, polany... tak, to jest TEN klimat!
Uwielbiam scenę, kiedy Arek śpiewa a Hornowa tańczy, Janek i Ola się przyglądają.
Dlaczego używasz określenia "naiwne"? Jakoś mi to słowo nie pasuje. Mogłabyś to szerzej objaśnić?
Użytkownik: exilvia 01.01.2007 22:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Powiem tak: rzecz, która ... | misiak297
Wiesz, ja w ogóle nie dostrzegłam w opowiadaniu napięcia z podtekstem seksualnym między Jankiem i Arkiem... A starałam się to dostrzec!
Hornowa jest świetnie zagrana przez Stenkę! Chociaż w opowiadaniu była wg mnie mniej napastliwa niż w filmie i bardziej mi się podobała.
Naiwne: proste, bohaterowie mówią prosto, prosto z serca wręcz, wielu z nich jest bardzo niewinnych (jak nie wszyscy) - w każdym bądź razie narrator ich tak ukazuje własnie przez tę prostotę w wyrażaniu myśli. Tak się nie mówi w realnym świecie, bo to jest za bardzo naturalne. I piękne.
Użytkownik: misiak297 01.01.2007 23:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz, ja w ogóle nie dos... | exilvia
Właściwie to jednym z przedmiotów dyskusji między mną, a Michotką było, czy ta relacja Janek-Arek była faktycznie naznaczona jakimiś podtekstami. Michotka uważa, że owszem, że (pewnie zwróciłaś na to uwagę) - te rzucane w opowiadaniu spojrzenia, te gesty pojedyncze, ujęcie za rękę wystarczą zupełnie, aby określić tę relację mianem zerotyzowanej. Dla mnie na przykład nie.
W opowiadaniu nie jest powiedziane "sypiałem z nim" i wcale tak być właśnie nie musiało. Dlatego w filmie to wydaje mi się zbyt agresywne. Ale Arek przecież mówi w książce: "Kochałem go i przyjeżdżałem tu tylko dla niego", poza tym te określenia "Nie wiesz kim ja jestem" itd. mogą coś sugerować. Wiesz, w wielkiej prozie fajne jest to, że można o niej bez przerwy dyskutować, że wciąż odkrywa się jakieś nowe sensy albo bada stare obszary I tak naprawdę każdy może mieć swoje racje, argumenty (tak jak np, Michotka i ja), a i tak wszystko zostało tak skonstruowane, że do sedna się nigdy nie dojdzie.
O teraz już rozumiem, co masz na myśli z tą naiwnością. Ja też to zauważyłem, choć nie określiłbym tego tym mianem. Dla mnie język i dialogi Iwaszkiewicza są solidnie przykurzone. Wydaje mi się, że tak się po prostu kiedyś mówiło, całkiem niedawno jeszcze. Dlatego wg mnie język Iwaszkiewicza nie skostniał, a po prostu pokrył się kurzem. Uroczym kurzem, który uwielbiam.
Użytkownik: exilvia 01.01.2007 23:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Właściwie to jednym z prz... | misiak297
A mi się nie chce wierzyć, że ktokolwiek kiedykolwiek tak mówił :) Wg mnie to raczej zabieg literacki - bohaterowie Iwaszkiewicza są tacy czyści, on ich rozgrzesza...hmm...tzn ich dylematy pozostają, ale to, że oni próbują sobie z nimi poradzić, że się zastanawiają, że nic dla nich nie jest jednoznaczne - przynajmniej dla tych głównych bohaterów i z wyłączeniem Róży, to narrator ich oczyszcza, żeby czytelnik spojrzał na nich bez niechęci, bez uprzedzeń.
A może to ja mam jakieś skrzywione postrzega nie świata - wydaje mi się, że nikt nie mówi tego, co myśli, to jest niemożliwe nawet jesli byśmy chcieli, jesteśmy skazani na wieżę Babel - ale to nie temat z Iwaszkiewicza, którego bohaterowie są naiwnie szczerzy, to moja obsesja.
Użytkownik: misiak297 02.01.2007 09:37 napisał(a):
Odpowiedź na: A mi się nie chce wierzyć... | exilvia
Hm... może uda mi się jednak Cię przekonać, choć oczywiście pewności mieć nie można (bo ja spekuluję). Wiadomo, że język to dla każdego autora sprawa bardzo indywidualna, ale jednak niektórzy wychowali się w tych samych czasach i pewną wspólnotę widać. Wydaje mi się, że ślady takiego samego kurzu znajdziesz w "Granicy" Nałkowskiej, "Cudzoziemce" Kuncewiczowej (obie z XXlecia), może też "Przyślę panu list i klucz" Pruszkowskiej (1950), ale już na przykład nie w "Lalce" (zbyt odległa czasowo).
Poza tym zauważ, że Kochankowie z Marony to co prawda 1960, ale np. takie panny z Wilka czy Wiktor Ruben już by nie dożyli naszych czasów. Jest więc spora odległość i naleciałości tego języka moglibyśmy chyba jeszcze znaleźć w mowie naszych dziadków. Wiem, że to są spekulacje, ale może Cię przekonało?
Co do tego czy zażyłość między mężczyznami moze być możliwa - to temat, który z chęcią podejmę.., na gg:)
Użytkownik: misiak297 03.01.2007 00:05 napisał(a):
Odpowiedź na: A mi się nie chce wierzyć... | exilvia
Jeszcze jeden argument, który znalazłem czytając dziś "Zarys teorii literatury". Po prostu od czasów twórczości Iwaszkiewicza, Nałkowskiej czy Kuncewiczowej język przeżył kolejną fazę rozwoju i dlatego nie jest to podobne do na przykład prozy Grocholi.
Użytkownik: exilvia 03.01.2007 07:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeszcze jeden argument, k... | misiak297
Bardzo możliwe, ale to literacki język, a nie mówiony!
Użytkownik: misiak297 03.01.2007 18:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo możliwe, ale to li... | exilvia
Hm... Wiesz, granica jest dosyć płynna, bo (teraz będę się mądrzył, hehe w końcu od trzech dni siedzę w Zarysie teorii literatury:) ) język nawet literacki - a zwłaszcza w dialogach - zawsze jest jakimś odbiciem rzeczywistości. Nigdy nie może być tak do końca wydumany.
Poszperałem w "Kochankach" i znalazłem kilka takich "zakurzonych" kwiatków, choć to odczucia całkowicie subiektywne, ciekawe czy się z nimi zgadzasz??

Arek o ślubie Janka i Basi:

"Ładny. W maju. Zielono było, bukiet to miała fest. Po południu w sobotę brali w kościele"

porównanie "czarny jak czort".

"A ty co? Mechanik od Świętego Ducha. Nigdy się nie ustatkujesz"

"Przysiągłbym, że już zagiąłeś na nią parol"

"- A ładnyż to pokój ten u Gulbińskiej?
- Ogródek zdaje się tam ładny. To chyba ten drugi dom od ulicy, idąc od sanatorium?"

"Bardzo się cieszę z wizyty panów. Panna Ola zawsze taka sama."

te "fest" "Mechanik od świętego ducha" "zagiąć parol", a także ta specyficzna składnia, to może być po prostu stylizacja na mowę potoczną... no ale z tamtych czasów.
A swoją drogą teraz przeglądając Kochanków stwierdziłem, że w sumie wiekowo to w filmie aktorzy byli niedobrani. Ola była przecież najstarsza z nich wszystkich. Iwaszkiewicz o Arku czy o Janku mówi zwykle "Chłopiec".
Choć powiem Ci, że czytałem jakiśtam wywiad z córką Iwaszkiewicza i ona mówiła, że inspiracją do Kochanków z Marony był właśnie w Aleksinie poznany młody mężczyzna. Podobno córka Iwaszkiewicza powiedziała, że Zawadzki naprawdę go przypominał.
Użytkownik: exilvia 03.01.2007 19:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Hm... Wiesz, granica jest... | misiak297
Tak, zakurzone te kwiatki i naiwne :) "Panna Ola" :) A "zagiąć parol" to jeszcze moja babcia mówi :> Składnia też specyficzna. A propos składni - koszmarnie mnie denerwują "frazy" (to jego ulubione słowo) Pilcha, z czasownikiem na końcu, i nieuzasadnienie długimi zdaniami, które się plączą.

Oczywiście, że język literacki nie jest do końca wydumany :) Ale popatrz na najmłodszą polską prozę - Masłowską, Sieniewicza, Odiję, Nahacza - oni też przetworzyli literacko język potoczny do swoich własnych celów. Niby język dresów, a nikt tak nie mówi (chociaż ja miałam przed oczami jedną taką znajomą osobę, jak czytałam, co mówi Silny w Wojnie polsko-ruskiej...).

A mądrzyć Ci się w rozmowach ze mną pozwalam, nawet zachęcam! Jak mi nie wyjdzie z edytorstwem to idę na polonistykę (tylko jeszcze nie wiem, czy 5-letnią czy podyplomową - obawiam się, że ta druga dla nauczycieli, ale muszę się jeszcze wywiedzieć)! O!

Masz rację z tym wiekiem! Coś mi nie gralo, ale nie zdawałam sobie sprawy, co - a to to na pewno!
Użytkownik: misiak297 03.01.2007 21:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, zakurzone te kwiatki... | exilvia
Właśnie za te wyrazy, za tę specyficzną składnię kocham język Iwaszkiewicza:)

A tu mnie ładnie zagięłaś, bo żadnego z wymienionych przez Ciebie autorów nie znam - zwyczajnie co inne czeka w kolejce:) Dlatego nie mogę siłą rzeczy odmówić Ci racji.

Ktoś mi kiedyś powiedział, że byłbym dobrym edytorem. Nic mnie tak w tekstach nie razi jak powtórzenia. Kiedyś koleżanka dała mi próbkę swojej prozy. Dialogi świetne, opisy wyśmienite... ale za to ile powtórzeń... powiem tak... przy pierwszych zdaniach mówiła "dobrze, że mi to wypominasz", przy końcu pierwszej strony chciała mnie zadźgać widelcem:)
Użytkownik: exilvia 01.01.2007 23:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Właściwie to jednym z prz... | misiak297
Prawdę mówiąc nie zwróciłam uwagi na sygnały rzekomego homoseksualizmu Arka i Janka w Kochankach. Nic takiego mnie nie uderzyło. Ale może to kwestia doświadczeń życiowych - wyobrażam sobie bardzo dobrze taką przyjaźń, chociaż Ty jako mężczyzna możesz powiedzieć, czy jest możliwa między mężczyznami, bo ja sobie mogę bardziej wyobrazić między kobietami taką zażyłość. Ech, ale jednak film namieszał mi w głowie..
Użytkownik: exilvia 01.01.2007 21:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Ode mnie: "Sny"... | misiak297
Jak nie będziesz mógł znaleźć, to mogę Ci sxerować, nie jest długi ten Biłek :)
Użytkownik: cypek 01.01.2007 20:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Grudzień pod znakiem Iwas... | exilvia
ciekawe zestawienie na kilka bym mial prosbe żebys odpowiedzial chociaz krotko.Tunel,sprawa osobista,podroz na wschod,drugie zapiski,czy warto przeczytac oczywiscie
Użytkownik: exilvia 01.01.2007 22:11 napisał(a):
Odpowiedź na: ciekawe zestawienie na ki... | cypek
Tunel odebrałam bardzo osobiście. Bo to nie jest tylko opowieść o namiętności, ale w ogóle o stosunkach międzyludzkich, o artystach, egoizmie i dla mnie ponadto o niemożliwości wyjścia poza siebie, trudnościach w porozumiewaniu się, ech... Babel - to mój konik zresztą.

Sprawa osobista trochę toporna w porównaniu do Zerwać pąki, zabić dzieci. Ale świetnie pokazane jak się miota niedojrzały człowiek gdy natyka się na problem, który go przerasta.

Podróż na Wschód jest genialna. Nie wiem, co napisać, żeby za wiele nie zdradzić. A szkoda, by było. To opowieść o dochodzeniu do mądrości. Jak wszystkie, które czytałam Hessego. Jest mi z nim na ten Wschód po drodze, bardzo lubię jego prozę. Dużo mądrości tam da sie odnaleźć.

Drugie zapiski na pudełku od zapałek to świetne felietony na bardzo wiele odmiennych tematów pisane przez człowieka z otwartą głową, ale jednoczesnie bardzo subiektywne. Niektóre prześmieszne, inne poważne. Ekologiczne, polityczne, literackie, kulturalne.

Wszystkie warto przeczytać!
Użytkownik: cypek 02.01.2007 20:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Tunel odebrałam bardzo os... | exilvia
dzieki za odpowiedz będę czytal te pozycje.
Użytkownik: MaTer 30.12.2006 17:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
U mnie przeczytane w grudniu :)

- "Ominąć święta" J.Grisham
- "Opowiedzcie jak tam żyjecie" A.Christie
- "Dziedzictwo Scarlattich" R.Ludlum
- "Kroniki Jakuba Wędrowycza" A.Pilipiuk
- "Kosiarz" T.Pratchett
- "Harry Brent" F.Durbridge
- "Sprawa fałszywego obrazu" E.S.Gardner
- "Tajemnica gwiazdkowego puddingu" A.Christie
- "Diamentowa karoca: Łowca ważek" B.Akunin
- "Ranek, południe, noc" S.Sheldon
- "Sprawa niecierpliwych spadkobierców" E.S.Gardner
- "Serwetki: Dekorowanie stołu" L.Pazzi
- "Zagadka Kuby Rozpruwacza" A.Pilipiuk
- "Sprawa zakochanej ciotki" E.S.Gardner
- "Wiedźmikołaj" T.Pratchett

W czytaniu jeszcze "Bez śladu" H.Cobena
Użytkownik: Dyzy 30.12.2006 19:27 napisał(a):
Odpowiedź na: U mnie przeczytane w grud... | MaTer
F.Forsyth-"Upiór Manhattanu"
H.Piecuch-"Brudne gry:Ostatnie akcje tajnych służb specjalnych"
Użytkownik: misiak297 01.01.2007 22:02 napisał(a):
Odpowiedź na: U mnie przeczytane w grud... | MaTer
Mater, czy masz może "Sprawę fałszywego obrazu" na własność? Jeśli byś chciała się ze mną wymienić... myślę, że "Trzynaście zagadek" czy "Tajemnica rezydencji Chimneys" lub "Kot wśród gołębi" Christie mogłyby Cię zainteresować. Mam też mnóstwo Chmielewskiej, jeśli lubisz kryminały.
Użytkownik: MaTer 02.01.2007 12:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Mater, czy masz może &quo... | misiak297
Niestety, ale "Sprawę fałszywego obrazu" mam pożyczoną z biblioteki... Własnych książek Gardnera mam dosłownie kilka: "Blondynka z podbitym okiem", "Sprawa szkarłatnego pocałunku" i "Sprawa wynajętej brunetki".

"Tajemnicą rezydencji Chimneys" byłabym zainteresowana ;) mam kilka rzeczy w domu z twojego schowka. Może się dogadamy mailowo?? Odezwij się do mnie :)
Użytkownik: misiak297 02.01.2007 18:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Niestety, ale "Spraw... | MaTer
Jestem zawsze otwarty na wymianę książek:) Mail już na Ciebie czeka:)
Użytkownik: aga_p 30.12.2006 23:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
* Daniel Odija - "Tartak" (4)
* Maria Pruszkowska - "Przyślę panu list i klucz" (5)
* Marian Keyes - "Sushi dla początkujących" (4)
* J. M. Coetzee - "Powolny człowiek" (4)
* Hanka Lemańska - "Chichot losu" (5)
* Marina Lewycka - "Zarys dziejów traktora po ukraińsku" (3)
* Wanda Konarzewska - "Inna wśród innych" (4)
* Morag Prunty - "Przepis na małżeństwo doskonałe" (5)
Użytkownik: nutinka 31.12.2006 09:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
Masuji Ibuse, Czarny deszcz (spodziewałam się czegoś klasy "Kobiety z wydm", niestety rozczarowanie; tylko 4)
Alessandro Baricco, City (5)
Antoni Marianowicz, Noc hieny (powtórka z młodości; 4)
Amin Maalouf, Samarkanda (4+)
Terry Pratchett, Eryk (ocena podtrzymana; 4)
Marsha Mehran, Zupa z granatów (bardzo lubię takie kulinarne opowieści; 5)
Juan Jose Millas, Porządek alfabetyczny (5)
Imre Kertesz, Kadysz za nienarodzone dziecko (3)
Kir Bułyczow, Wyspa dzieci (3)
Astrid Lindgren, Braciszek i Karlsson z Dachu (4)
Isaac Asimov, Ja, robot (5)
Isaac Asimov, Świat robotów (5)
Isaac Asimov, Azazel (3)
teraz czytam Imperium Kapuścińskiego
Użytkownik: carmaniola 31.12.2006 09:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Masuji Ibuse, Czarny desz... | nutinka
Dlaczego zawiódł Cię Masuji Ibuse?! Mam go w planach.
I dziękuję za namiar na kolejnego pisarza - Amina Maaloufa. Może nie za "Samarkandę" się wezmę ale jego książki mnie zainteresowały, a cztery z plusem to ocena wysoka. :-)
Użytkownik: nutinka 31.12.2006 16:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Dlaczego zawiódł Cię Masu... | carmaniola
Chyba zbyt wiele się spodziewałam po "Czarnym deszczu". Nie zapierał tchu tak jak "Kobieta z wydm" i pewnie to było jego największą wadą. Chwilami nawet mnie nudził. No niestety, nie o to mi chodziło, gdy szukałam czegoś klasy "Kobiety...".
Za to Maalouf jest moim ostatnim odkryciem. I paradoksalnie najbardziej podobała mi się jego "Skała Taniosa" - powieść, której akcja dzieje się w czasach nieco zbyt nowożytnych (XIX wiek). Za to napisana jest najlepiej z jego trzech powieści. Tak samo mogę polecić Baricco - "City" i "Ocean morze" bardzo mi się podobały, w przeciwieństwie do "Jedwabiu", który mnie nie oszołomił. Teraz szukam pozostałych, żeby sprawdzić, czy są równie dobre. ;)
Użytkownik: carmaniola 31.12.2006 18:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Chyba zbyt wiele się spod... | nutinka
Bardzo dziękuję - Maaloufowi będę się przyglądać jeszcze pilniej. Co do Baricco, to mnie akurat "Jedwab" się podobał, odrobinę mniej "Bez krwi". Skoro twierdzisz, że inne jego pozycje ciekawe pewnie jeszcze po niego sięgnę. A Ibuse... czytałam tylko jego opowiadanie jedno - nie było złe. Do Abe Kobo chyba nie da się porównać żadnego innego japońskiego pisarza - wyłamuje się ze wszystkich ram. A klasa... Kawabata, Kawabata i Tanizaki. Może też mogłaby Ci się spodobać "Zagłada" Yoshimury Akira - dla mnie "Kobieta z wydm" i ta książka niosą jakąś wspólną nutkę. Ale to oczywiście tylko osobiste wrażenie.
Użytkownik: nutinka 31.12.2006 18:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo dziękuję - Maalouf... | carmaniola
"Zagłada", owszem, podobała mi się, chociaż nie tak bardzo jak "Kobieta...". Kawabaty czytałam "Krainę śniegu", niestety, to nie to. Tanizakiego próbowałam "Dziennik szalonego starca", ale już zupełnie mi nie podszedł - wystawię na podaju. Chwilowo dałam sobie spokój z japońskim kręgiem kulturowym, bo może to jakieś zmęczenie daleką egzotyką, przerzuciłam się na tereny bliższe, tzn. arabskie.
Użytkownik: carmaniola 31.12.2006 18:38 napisał(a):
Odpowiedź na: "Zagłada", owszem, podoba... | nutinka
To ja będę pilnie śledzić tematy wspomnieniowe w kolejnych miesiącach - może w Twoich przeczytanych znajdę coś ciekawie-arabskiego! ;-)
Użytkownik: cypek 01.01.2007 20:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Masuji Ibuse, Czarny desz... | nutinka
Cos o City jak bys mogla,czy warto
Użytkownik: nutinka 02.01.2007 09:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Cos o City jak bys mogla,... | cypek
Na pewno warto, inaczej książka nie dostałaby ode mnie piątki. "City" podobało mi się bardziej niż "Jedwab", styl Baricco jest łatwo rozpoznawalny, chociaż na pewno nie jest to książka dla każdego. Mnie wciągnęła od pierwszej strony, ale trudno mi napisać o niej coś więcej niż w notce bez zdradzania zbyt wiele z fabuły. Kiedyś na onecie był fragment, który mnie zachęcił - pierwsza rozmowa Goulda z Shatzy.
Użytkownik: cypek 02.01.2007 20:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Na pewno warto, inaczej k... | nutinka
dzieki za odpowiedz.
Użytkownik: cypek 02.01.2007 20:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Na pewno warto, inaczej k... | nutinka
wy jestescie na tym forum dla mnie jak z innego swiata,oczywisciew pozytywnym tego slowa znaczeniu,tak czytacie macie taka wiedzę.TO JEST COS WSPANIALEGO,ze jeszcze istnieja takie enklawy ludzi czytajacych.
Użytkownik: cypek 02.01.2007 20:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Cos o City jak bys mogla,... | cypek
Jedwab czytalem i bardzo mnie sie podobala
Użytkownik: illerup 31.12.2006 12:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
"Podróże z Herodotem" R. Kapuściński (5)
"Mysza na wakacjach" T. Matkowski (6)
"Bagno" N. Ammaniti (5)
"Po słowiczej podłodze" L. Hearn (4)
"Lustra" M. Saramonowicz(5)
"Podzwonne dla dzwonnika" G. Heling-Grudziński (5)
Użytkownik: Vemona 31.12.2006 13:33 napisał(a):
Odpowiedź na: "Podróże z Herodotem... | illerup
Uzupełnienie grudnia:
Smok w herbie. Królowa Bona - H.Auderska (5)
Mort - Terry Pratchett (6)
Użytkownik: Filemonka 31.12.2006 14:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
"Pan Geldhab" A. Fredro
"Tajemniczy opiekun" J. Webster
"Przy polskim stole" K. Bockenheim
"Towarzysz Don Camillo" G. Guareschi
"Hrabianka Gizela" E. Marlitt
"Szkoła narzeczonych" M. Kruger
"Łabędzie Leonarda" K. Essex
"Portret Doriana Graya" O. Wilde
Użytkownik: misiak297 03.01.2007 00:06 napisał(a):
Odpowiedź na: "Pan Geldhab" A... | Filemonka
I jak Wilde Ci się podobał?
Użytkownik: Filemonka 03.01.2007 17:59 napisał(a):
Odpowiedź na: I jak Wilde Ci się podoba... | misiak297
Książka podobała mi się, nie mogłam się od niej oderwać. Tworzy niesamowitą atmosferę, ale główny bohater (o lordzie Henryku nawet nie wspomnę) nie wzbudził ani odrobiny mojej sympatii. Tylko żal, że tak wiele zła i egoizmu może kryć się w pięknym, młodym opakowaniu. Jestem ciekawa jak ułożyło by się życie Doriana, gdyby nie spotkał lorda Henryka, albo był mniej podatny na jego wpływ...w każdym razie ani Doriana ani lorda Henryka nie chciałabym nigdy spotkać;)
Użytkownik: misiak297 03.01.2007 18:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka podobała mi się, ... | Filemonka
Hm... a może w nas jest tyle samo egoizmu i zła??:) Jeśli chcesz poznać moją opinię na temat tej książki, moja recenzja jest na jej stronie, zapraszam:) Ciekaw jestem z czym się zgodzisz, a co odebrałaś inaczej. Lorda Henryka nie spotkać? Demoniczny to człowiek owszem, wypacza wszelkie wartości w życiu.
Jakby sie potoczyło życie Doriana?Przestałby być w końcu "całą sztuką" biednego Bazylego - to mój ulubiony bohater, chyba nawet literacki - zestarzałby się i zmarniał. Niestety wiesz w tych paradoksach Henryka Wottona jest dużo racji... i to jest przygnębiające.
Użytkownik: Monika.W 31.12.2006 17:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
Grudzień marnie wypadł - pewnie przez "szaleństwo końca roku" oraz gotowanie:) No i Hen i Heinein to cegły strszne są.
47. Psy z Rygi, Henning Mankell
48. Mój przyjaciel król, Józef Hen
49. Porwanie Jane E., Jasper Fforde
50. Wakacje Mikołajka, Sempe & Gościnny (na głos)
51. Skok w dobrą książkę, Jasper Fforde
52. Obcy w obcym kraju, Robert Heinlein
Zaczęłam wczoraj "Dom nad Oniego" Wilka - ale na pewno nie skończę.
Użytkownik: misiak297 31.12.2006 17:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
Co by nie być gorszym napiszę swoją listę... Z dydykacją dla Exilvii:)
W tym mi bardzo pomógł mój pamiętnik gdzie w post scriptum do 1 grudnia widnieje: dziś dokończyłem pierwszy tom "Klubu Pickwicka". Zatem wiem jak zacząć:

1 Charles Dickens "Klub Pickwicka" (t1)
2 Jarosław Iwaszkiewicz "Ucieczka Felka Okonia"
3 Mistrz Wincenty zw. Kadłubkiem "Kronika polska t.1"
4 Anna Bojarska "Biedny Oscar czyli dwa razy o miłości"
5 Honore de Balzac "Kuzynka Bietka"
6 Torquato Tasso "Jeruzalem wyzwolona"
7 Hanna Kowalewska "Maska Arlekina"
8 Eliza Orzeszkowa "Panna Antonina"
9 Eliza Orzeszkowa "Tadek"
10 "Tristan i Izolda"
11 Anna Przepełska-Trzeciakowska "Na plebanii w Haworth"
12 Jakub de Voragine "Złota legenda"
13 Oscar Wilde "Bajki"
14 Kazania świętokrzyskie
15 Skarga umierającego
16 Dusza z ciała wyleciała
17 Poezja polska świecka XV w.
18 Pola Gojawiczyńska "Dziewczęta z Nowolipek"
19 Alfred Jarry "Ubu król"
20 Jarosław Iwaszkiewicz "Ikar" (po raz nty)
Użytkownik: exilvia 31.12.2006 17:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Co by nie być gorszym nap... | misiak297
Udało się :)
A jak Ci się podoba literatura staropolska? Jako, że nie jestem polonistką nawet Kadłubka nie czytałam :)
A co sądzisz o "Ubu królu"?
Użytkownik: misiak297 31.12.2006 17:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Udało się :) A jak Ci si... | exilvia
Literatura staropolska do moich ulubionych stanowczo nie należy:)
Ubu... czytałem go, bo czytali go w "Fałszerzach". Dobra sztuka, choć daleki jestem od zachwytów przy teatrze absurdu. Świetna parodia Mackbeta. Ale od Ubucy stanowczo wolę Makbetową:)

Co wyniosłem z Ubu... to wszędobylskie Grrrrrrrówno!!!!
Użytkownik: exilvia 31.12.2006 17:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Literatura staropolska do... | misiak297
A oglądałeś film Szulkina? Czytałam dobre recenzje... Mimo, że mnie tez nie zachwyciła ta sztuka, to jednak coś w niej musi być, bo nie mogę o niej zapomnieć. Jest wciąż żywa w mojej pamięci, jakbym ją wczoraj przeczytała.
Użytkownik: misiak297 31.12.2006 17:52 napisał(a):
Odpowiedź na: A oglądałeś film Szulkina... | exilvia
We mnie co prawda nie jest taka żywa. Bardziej myślę o jej Autorze za to jako o kolejnym dekadencie. A sztukę obejrzę jeśli kiedyś puszczą w teatrze tv.

Aha i wklep sobie na listę obok Nędzników ten "Dom na krańcu świata" Cunninghama:) Czuję, że jak już mamy tyle powiązań czytelniczych (teraz jeszcze ten Iwaszkiewicz) to i ta Ci się spodoba:)
Szczęśliwego Nowego Roku, pędzę na Sylwestra:)
Użytkownik: exilvia 31.12.2006 18:07 napisał(a):
Odpowiedź na: We mnie co prawda nie jes... | misiak297
Udanej zabawy!
Dobra :) Plan na styczeń: znalezienie "Domu na krańcu świata".. a nóż-widelec ;)
Użytkownik: Szreq 02.01.2007 09:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
1.Tigana(Kay Guy Gavriel)6
2.Zapiski na pudełku od zapałek(Umberto Eco)6
3.Granice szaleństwa(Alex Kava)4
4.Dziesięciu murzynków(Agata Christi)5
5.Przygoda z owcą(Haruki Murakami)4+
6.Dom z papieru(Carlos Maria Dominquez)5
7.Dlaczego dziecko gotuje w mamałydze(Aglaja Veteranyi)5
8.Sługa Boży(Jacek Piekara)5
9.Tańcz,tańcz,tańcz(Haruki Murakami)5
Użytkownik: stock 02.01.2007 13:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
Grudzień całkiem przyzwoicie, ale na szczęście nie wszyscy muszą koncentrować się na świątecznych przygotowaniach:-)

29. „Pan Cogito” Z. Herbert.
30. „Pachnidło” P. Suskind.
31. „Modlitwa o sen” J. Deaver.
32. “Monachomachia” I. Krasicki.
33. “Antymonachomachia” I. Krasicki
34. “Cień wiatru” C. Ruiz Zafon.
35. „Pieśni Osjana” J. Macpherson.
36. „Konflikt interesów” J. Deaver.
37. „Kwiaty polskie” J. Tuwim.
38. „Panieński grób” J. Deaver.
39. „Książę” N. Machiavelli.
40. „Przygody polarników” P. Dowswell.
41. „Czarodziejska góra” T. Mann.
42. „Mag” J. Deaver.
43. „Stulecie kłamców” W. Łysiak.
Użytkownik: montano 02.01.2007 20:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
U mnie grudzień wypadł słabo, ale to z powodu strasznie męczącego "Hanemanna", a więc:

1. "Hamlet" Szekspira
2. "Portret Doriana Graya" Wilde'a
3. "Hanemann" Chwina
4. "Weiser Dawidek" Huellego
5. Trochę "Mitologii"
6. Wszystko, co można o gramatyce polskiej
7. Wszystko, co można o gramatyce francuskiej
8. Od czasu do czasu "Dziennik" Gombrowicza
Użytkownik: p_132 02.01.2007 21:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
1. Kordian - Słowacki
2. Wizyty Aniołów, czyli moje życie kontrolowane - Anna Wrzos
3. Dama - Deveraux
4. Mansfield Park - Austen
5. Montana - Deveraux
6. Ciemności weź mnie za rękę - Lehane
Niestety... Ciągle skromnie :( Może się coś zmieni... Tak sobie to obiecuję i nic z tego nie wychodzi :(
Użytkownik: blau-berry 03.01.2007 00:41 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Kordian - Słowacki 2.... | p_132
1. Nie-boska komedia - Krasickiego
2. Zbrodnia i kara - Dostojewskiego

Jeden z najsłabszych miesięcy, ale tłumaczę to tym, że za Zbrodnię i karę trzeba poświęcić dużo czasu, by nie zwariować
Użytkownik: lady P. 03.01.2007 16:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
Przeczytane w grudniu:
"Dzieci z Bullerbyn", Astrid Lindgren (6)
"Entliczek pentliczek", Agatha Christie (5)
"Co z tą Polską?", Tomasz Lis (6)
"Eragon", Christopher Paolini (5)
"Opowieści wigilijne" <antologia> (3)
"Noelka", Małgorzata Musierowicz (6)
"Niania w Nowym Jorku", Emma McLaughlin & Nicola Kraus (5)
"Czarna kawa", Agatha Christie (5)
"Monachomachia", Ignacy Krasicki (6)
"Antymonachomachia", Ignacy Krasicki (5)
"Wigilie polskie - Adam Mickiewicz", Barbara Wachowicz (6)
"Prowincjonalne zagadki kryminalne", Michał Rusinek & Antonina Turnau (5)
"Opium w rosole", Małgorzata Musierowicz (5)
"Sądy i osądy", Katarzyna Leżeńska (5)
Użytkownik: martini_rosso 03.01.2007 21:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
Eurypides "Medea"
Leszek Kołakowski "Rozmowy z diabłem"
Gustaw Herling-Grudziński "Sześć medalionów i Srebrna Szkatułka"
Wojciech Kuczok "To piekielne kino"
Mariusz Maślanka "Kroki"
Arystofanes "Chmury"
Elfriede Jelinek "Amatorki"
Użytkownik: exilvia 10.01.2007 17:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Eurypides "Medea&quo... | martini_rosso
Kuczok :))) I jak oceniasz tę książkę?
Ja przeczytałam tylko jeden rozdział - o Pianistce Hanekego i już się cieszę na resztę, bo widzę, że myślimy z Kuczokiem w tym samym kierunku, ale on jest bardziej refleksyjny i umie świetnie pisać, więc bardzo jestem ciekawa, co napisał o innych filmach.
Użytkownik: Agis 11.01.2007 09:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Kuczok :))) I jak ocenias... | exilvia
Też jestem ciekawa tego Kuczoka, ale wczoraj czytałam gdzieś miażdżącą notkę.
Użytkownik: verdiana 11.01.2007 10:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Też jestem ciekawa tego K... | Agis
Ta książka jest genialna! Planuję więcej o niej napisać, tylko jakoś nie mam czasu. U mnie ma 6, uważam ją za najlepszą w jego dorobku. Powinien więcej pisać esejów... jest w tym po prostu doskonały! A jego wnikliwość obserwacji jedynie mu w tym pomaga.
Użytkownik: exilvia 11.01.2007 15:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Też jestem ciekawa tego K... | Agis
A ja kiedyś przeczytałam miażdżące notki o Drżącym ciele Almodovara i Idiotach von Triera - od tego czasu (a było to dawno) nie wierzę za grosz kilku krytykom filmowym z GW.
Użytkownik: exilvia 11.01.2007 16:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Kuczok :))) I jak ocenias... | exilvia
Hallo... :)
Użytkownik: miłośniczka 04.01.2007 13:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
Niestety, nie mam się czym pochwalić w grudniu :/
Oto moje 5 lekturek:
1) "Pani Bovary" Flauberta (5)
2) "Ballady" Schillera (4)
3) "Hamlet" Shakespeare'a (5)
4) "Idiota" Dostojewskiego (3)
5) "Białe noce" Dostojewskiego (2)
Użytkownik: exilvia 10.01.2007 17:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Niestety, nie mam się czy... | miłośniczka
Jak to nie masz?! Czytałaś świetną literaturę!
Użytkownik: misiak297 11.01.2007 09:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Niestety, nie mam się czy... | miłośniczka
I jak wrażenia z Pani Bovary? Niektórzy uważają, że jest diabolicznie nudna, ale ja się do nich nie zaliczam. Bardzo lubię tę książkę.
Użytkownik: miłośniczka 11.01.2007 18:49 napisał(a):
Odpowiedź na: I jak wrażenia z Pani Bov... | misiak297
To mamy podobne gusta. :-) Mnie się "Pani Bovary" podobała ogromnie i tak bardzo żałowałam, że nie ma co najmniej tysiąca stron! :-]
Użytkownik: misiak297 11.01.2007 19:45 napisał(a):
Odpowiedź na: To mamy podobne gusta. :-... | miłośniczka
Może pocieszy Cię fakt, że pań bovary jest więcej niż Ci się wydaje. Zerknij na książkę "Mój Michał" Amosa Oza (zw. Izraelską panią Bovary). Motyw kobiety niespełnionej w małżeństwie jest bardzo częsty (np. Saga rodu Forsytów, którą również gorąco polecę), "Immoralista" Gide'a, czy rewelacyjna i wciągająca "Cudzoziemka" Kuncewiczowej. Zerknij sobie na strony tych książek, może coś Cię zainteresuje, pozdrawiam.

P.S. Zauważyłaś jak często Emmę Bovary i Annę Kareninę wymienia się jednym tchem? Z tym zestawieniem spotkałem się w bardzo wielu książkach.
Użytkownik: miłośniczka 11.01.2007 21:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Może pocieszy Cię fakt, ż... | misiak297
Dziękuję za "polecanki". :-)
Użytkownik: jurczak 05.01.2007 10:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
Gaston Leroux - The Phantom of the Opera (6) - prezent na Święta
Andrzej Pilipiuk - Zagadka Kuby Rozpruwacza (6) - tu się nie zawiodłam
Charlotte Bronte - Jane Eyre
Margaret Weis & Tracy Hickman - Smoki jesiennego zmierzchu (4)
Terry Pratchett - Kosiarz (5)
Andrzej Pilipiuk - Dziedziczki (3) - rozczarowanie
Lloyd C. Douglas - Wielki Rybak (5)
Lian Hearn - Po słowiczej podłodze (5); Na posłaniu z trawy (5)
Jan Strzałka - O psach, kotach i aniołach (6)
Ailo Gaup - Podróż na dźwiękach szamańskiego bębna (3)
Maria Rodziewiczówna - Między ustami a brzegiem pucharu (5)
Maria Pruszkowska - 7 babek 1 dziadek (5)
Michał Rożek - Silva rerum. Nietypowy przewodnik po Krakowie (6)
Użytkownik: miłośniczka 10.01.2007 20:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Gaston Leroux - The Phant... | jurczak
Kasieńko cieszę się, iż "Między ustami..." oraz "Wielki rybak" Ci się podobały! :-) Mam pytanie: gdzie zdobyłaś "7 babek 1 dziadka"? Szukam tego już dobrą chwilę i znaleźć nie mogę!!!
Użytkownik: jurczak 10.01.2007 23:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Kasieńko cieszę się, iż &... | miłośniczka
W Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Krakowie. Właściwie to szłam po "Prześlę panu list i klucz". W katalogu internetowym figurowała jako dostępna, ale na półce jej nie było. Nie szkodzi, "7 babek..." też jest świetna, tak że wyprawa nie poszła na marne. A co się odwlecze... :-)))
Użytkownik: inaise 06.01.2007 14:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
Sporo chorowałam, więc:

Louisa May Alcott - "Małe kobietki" (5), "Małe kobietki II" (5)

Walery Briusow - "Ognisty anioł" (5)

Humphrey Carpenter "J.R.R.Tolkien: Wizjoner i marzyciel" (4)

Ivan Cloulas "Życie codzienne w zamkach nad Loarą" (4)

Ernest Hemingway "Komu bije dzwon" (4)

Brian Moore "Dziedzictwo Manganów" (4)

Johan Huizinga "Jesień średniowiecza" (4)

Michelle Paver "Wilczy brat" (4) i "Wędrujący duch" (4)

Terry Pratchett "Carpe Jugulum" (6)

Jerzy Lileyko "Życie codzienne w Warszawie za Wazów" (3)
Użytkownik: zwyrodniała 06.01.2007 17:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
Przeczytane w grudniu powiadacie?
Eeee... Niech no sięgnę pamięcią wstecz...
-Stephen King ; Roland, Powołanie Trójki i Ziemie jałowe czyli Mroczna Wieża I, II, III ; 5,5,5
-Amdrzej Pilipiuk ; Księżniczka 5
-Paolini ; Eragon 1 - Boże, toż to totalne dno..
I chyba to wszystko, być może coś pominęłam...
Użytkownik: aganippida-feo 19.02.2007 18:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytane w grudniu pow... | zwyrodniała
A przecież Ty Eragona nie przeczytałaś...:P
Użytkownik: zwyrodniała 06.01.2007 17:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
Wiedziałam, że o czymś zapomniałam...
Jeszcze Sługa Boży - Jacka Piekary
Użytkownik: cypek 10.01.2007 16:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiedziałam, że o czymś za... | zwyrodniała
Czytam grudzie -styczen.Gombrowicz walka o slawe.Ruchome swieto-Hemingway,Dobre duchy z zamku-Trawinska -Moroz,
Nora Joyce-Prawdziwy zywot Molly Bloom-Brenda Maddox.

Użytkownik: eliza79 11.01.2007 10:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale żeby nie było, że tyl... | veverica
Już niedługo będzie podsumowanie stycznia ale ja jeszcze załapuję się na grudzień. Kupiłam w antykwariacie kilka książek, ale duże wrażenie zrobiła na mnie "Czy znasz sekrety mężczyzn", Barbary de Angelis. Jest to trochę w stylu Alexa Comforta lecz adresowane do kobiet ;)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: