Dodany: 10.12.2006 19:52|Autor:

z okładki


Mimo że rodzice pragną jak najlepiej wychować swoje dzieci, czasem popełniają poważne błędy wychowawcze. Kevin Steede w tym mądrym i praktycznym poradniku opisuje metody radzenia sobie w sytuacjach, które wydają się nie do pokonania. Opierając się na własnych doświadczeniach (autor jest ojcem kilkuletniej dziewczynki), omawia najczęstsze błędy popełniane w postępowaniu z dziećmi. Zwraca rodzicom uwagę, że dzieci należy kochać takimi, jakie są, a nie realizować poprzez nie własne marzenia i zaspokajać swoje ambicje.

Nie tylko wymienia błędy wychowawcze, ale też radzi, jak je naprawiać oraz jak rozwijać zdrowe relacje między dorosłymi i ich dziećmi. Robi to w sposób przyjacielski i spontaniczny. Lektura książki uzmysławia nam, że każdy z nas może być wspaniałym rodzicem. Trzeba tylko chcieć poświęcić trochę więcej uwagi dzieciom, ich problemom, troskom i radościom.

Książka jest napisana prostym i obrazowym językiem. Wiele w niej przykładowych dialogów i scenariuszy pisanych przez życie, obrazujących nasze własne kontakty z dziećmi.

[Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2004]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2585
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 4
Użytkownik: Agis 16.07.2007 14:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Mimo że rodzice pragną ja... | asia.zn
Książka - to taki elementarz dla początkujących, typowy amerykański poradnik nie skażony głębszą refleksją. Każdy rozdział kończy się testem sprawdzającym nabytą wiedzę, pytania typu "audio-tele" srodze obrażające moją inteligencję. Polecam tylko tym, którzy zbyt wiele jeszcze z tej dziedziny nie czytali i chcieliby od czegoś zacząć.
Użytkownik: jakozak 16.07.2007 14:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka - to taki element... | Agis
Mówisz, Agis, że wypowiedź Asi.zn jest o wiele mądrzejsza od książki? Bo słusznie dziewczyna prawi. Czy z okładki przepisuje... Nie wiem. :-)
Użytkownik: Agis 16.07.2007 15:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Mówisz, Agis, że wypowied... | jakozak
No wiesz, jak dla mnie nic nowego. Ale niewątpliwie niektórym rodzicom taka lektura by dobrze zrobiła.
Użytkownik: asia.zn 08.11.2008 18:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Mówisz, Agis, że wypowied... | jakozak
Z okładki, z okładki... :)
Pozdrawiam
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: