Nobel dla mas!
Ta książka przywróciła mi wiarę w sensowność przyznawania Nobla w literaturze. Powieść jest wartościowa i zaangażowana społecznie (problem rasizmu), wstrząsająca obyczajowo (wątek główny: profesor molestujący studentkę, poboczny: zgwałcona dziewczyna ukrywa oprawców, gdyż uważa, że na to zasłużyła), a zarazem doskonale napisana. Lekkie pióro, a zarazem ciężki kaliber tematyczny. Dla mnie - majstersztyk. I pełne poruszenie: jak jesteśmy do siebie podobni w różnych środowiskach, kulturach, światach... O to szacownej kapitule pownno chodzić, by takie ważne książki czytało wielu ludzi. To możliwe, gdy w formie nie są przeintelektualizowane, dla wybrańców. A może się mylę?
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.